Skocz do zawartości

Nagrywanie własnych igraszek


Rekomendowane odpowiedzi

Jedna z moich ex nagrała jak robi mi laskę i ogolnie czasem odpalala zdjęcie mojego chuja jak stoi, a go nadmuchała jak pompka do kutasa i się gapiła.  

 

 

Ps. Tak, koleżanki widziały. 

Edytowane przez zuckerfrei
  • Zdziwiony 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dyletant A ja pstrykam fotki sobie i swojej dziewczynie. Filmiki też jakieś mam, nawet nagranie ze skype z takiej "sesji" ;). Całkiem sporo xxx zdjęć by się uzbierało do fap folderu.

1. Podstawa to zgrywanie tego na dysk od razu i kasowanie z telefonu.

2. Fotki trzymam w archiwach rar na hasło. Chyba ze 13 znaków ma to hasło. 

3. NIGDY nic w chmurze i żadne picasaweb itp. Trzeba bardzo uważać - pierdolona inwigilacja wszędzie, google samo uploaduje często zdjęcia w chmurę. 

4. Zawsze partnerka wie, że robię takie fotki. Na początku obecna nie chciała się zgodzić kategorycznie. Teraz sama proponuje. 
5. Najważniejsza zasada - wymiana fotkami! Jeśli wysyłasz jej zdjęcie swojego bena to miej zdjęcie jej cipki. Z twarzą to samo. Nigdy nic nie wiadomo.

Śmieszna anegdotka mi się przypomniała. Kiedyś namówiłem ex żeby sobie zapuściła meszek na cipce. Kręci mnie to bo kobiece jest. No więc ten meszek sobie rośnie, już ciemnieje i mówię jej - pokaż cipkę. I nagle dostaję wiadomość:

EX - kurwaaaa! Wysłałam zdjęcie nago kuzynowi przez przypadek!
JA - To co mi teraz jak stoisz z tą zarośniętą cipką?
EX - Tak!
JA - Hahahaha. To musisz teraz ogolić i mu ogoloną wysłać bo se pomyśli, żeś fleja i bobra hodujesz :D.

O tym, że kumpel przez przypadek zdjęcie mojego kutasa dostał i na budowie mi skradli telefon z fotkami to już nie wspomnę :P

Edytowane przez Tomko
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z moich ex sama chciała bym włączał nagrywanie na komórce w trakcie sexu. Włączałem, ale mojej twarzy na nagraniach nie widać ;) 

 

Coś tam jeszcze mam na dysku ale nie odpalam.

 

Inna sprawa że ona miała filmy ze swoimi byłymi na dysku, całkiem sporo, taki typ, co zrobisz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony są ludzie co wrzucają swoje fotki i filmiki, czasami nawet z nie zasłoniętymi twarzami na zbiornik (taki portal dla swingersów, gdyby ktoś nie wiedział)

 

Ja czasem nagrywam dla beki, ale w niedługim czasie potem kasuje, bo mnie to nie kręci...

 

Ale wrzucanie fotek na taki zbiornik czy inne portale tego typu to już dla mnie hardcore, co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja niewiasta bardzo nalega na nagrywania wspólnych upojnych chwil. 

Według mnie to jest gruba przesada, odradzam. Cholera wie, co kobieta może z takim nagraniem zrobić?

A jeszcze lepiej, jeśli dojdziesz  do jakiejś pozycji w społeczeństwie, rozpuszczenie takiego nagrania może nieźle wpłynąć na Twoją przyszłość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzie ja bym dał jakiejś pani takie nagrania...  Nie ufam sobie a co mówić kobietom. Co do zbiornika, showup'a itp. to jest to totalna głupota. Dlaczego ? Chyba każdy mądry człowiek wie.

A co do przechowywania, to oczywiście hasło/rar i ponownie hasło/rar.

Nie tłumaczyłbym tego jakimś specjalnym celem. Dla mnie to po prostu kolekcjonerstwo wszystkich zdobytych, tak żeby kiedyś - kiedy już nie będę mógł - popatrzeć sobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.