Skocz do zawartości

Studniówka?


Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Tomko napisał:

Całkiem wywalone też nie jest dobrze mieć ;).

@Tomko

Gdybym miał całkowicie wywalone to bym z nimi nawet nie rozmawiał, a że mam mało okazji to już inna sprawa.

Edytowane przez Patton
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Tomko sądzisz, że podejście tej dziewczyny do Ciebie się zmieni? Wydaje mi się, że zdajesz sobie sprawę, że dziewczyna ma 1500 opcji awaryjnych czego jest świadoma i po prostu jej nie zależy, bawi się i zgrywa skruchę jak coś odjebie, tak więc niezależnie jaką postawę przyjmiesz to niepohamowana potrzeba atencji ze strony innych mężczyzn u tej osoby nie zniknie. Tak ja to widzę. Zahartujesz się ok, nadal będziesz wchodził w takie tematy? Po co ? Dla zabawy jak ona?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minute ago, Tomko said:

 

A to ciekawe, bo nie kojarzę z forum, żebyś miał stałą, jedną partnerkę i był w LTR. Na pewno FF są ci w całości oddane. Tak więc zostawmy to i skupmy się na wątku autora :).

A wg mnie postępowanie jego dziewczyny i "Twojej" jest identyczne. Choć Twoja to level up. Ja jestem po dramatycznym rozstaniu. Chodze z dziećmi do psychologa. Poznałem (sam szukałem) koleżanki do pogadania. Trafiła się nie dość, że w moim typie to kumata w tematach , które mnie rajcują. Jest to znajomość internetowa, ale zapełnia lukę po Ex. Zdałem sobie sprawę, że to wystarczy i pomaga w leczeniu się (depresja po akcjach Ex). Tylko, że ja mam wyjebane na to co ona robi. Potrzebna mi jest do rozmów, bo tego mi brakowało po odejściu byłej. Działa to świetnie. Wychodzą schematy, ale mnie to nawet nie bawi tylko to rozumiem dzięki Braciom z forum. Może coś z tego kiedyś bedzie, ale na razie po prostu ja jak nie mam czasu odpisać czy mi się nie chce to się dobija. Sama jakieś podteksty wali seksualne co póki co sprytnie zbywam. Dobrze po prostu mieć jakąś kobietę (poza matką), która zapyta o samopoczucie czy też jak minął dzień. Nie mówie jej kompletnie nic o moim życiu prywatnym, dzieciach, byłej. Sama ma dzieci. Planuje mnie odwiedzic na weekend. To ponad 100 mil ode mnie, gdzie mieszka. Taki pełen luz, który daje mi poczucie, że  bez emocji można wiele. Trzeźwo się na to wszystko patrzy.  Czuje się szczęśliwy nie dlatego, że ją poznałem tylko dlatego, że to jest właśnie dystans, który wypracowałem po traumatycznych akcjach ze strony byłych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Raivo Zdaję sobie doskonale z tego sprawę, dlatego nie traktuję jej jako materiał na LTR. Ja też mam wiele opcji i SMV dużo wyższe od niej. Spokojnie ;). Mogę powiedzieć, że oboje nie traktujemy się poważnie. 

@WielkieOczy No i o to chodzi! Tak trzymaj ;). Jest analogia do obu dziewczyn - dlatego napisałem :)

Ok, spadam świętować bo od środy zaczynam nową robotę i poznam nowych ludzi :D. I dwójkę młodziaków pod sobą, których będę szkolił. Chłopak i dziewczyna. Trzymajcie kciuki, żeby ładna była jakaś ;). Albo może nie, bo mnie znowu za romans z pracy wyjebią.

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minutes ago, Tomko said:

A to ciekawe, bo nie kojarzę z forum, żebyś miał stałą, jedną partnerkę i był w LTR. Na pewno FF są ci w całości oddane.

No to zabrzmiało jak " co ty mozesz wiedziec jak nie masz aktualnie myszki". 

 

To tylko ci co mają taraz, mogą pisac. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna sprawa.

Napisałem jej że nie widzę tego żeby moja dziewczyna chodziła jako pani do towarzystwa albo jesteś ze mna albo no cóż.

To mnie przepraszać zaczęła, że on nie ma z kim isc no i dzwonić zaczęła , że nic nie będzie tylko ja i blabla i mowi że mam w weekend do niej przyjechać tak to zabrzmiało jakby wiadomo o co chodziło.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2 Zabrzmiałeś jakbyś wierzył, że kobiety co się z tobą spotykają na FF są na twoją wyłączność. Nie szukasz LTR i ja też nie szukam. W tym momencie. Więc dam radę. Bez spiny. Mieszkam 1500km od niej - to, że jej powiem, że ma na imprezę nie iść to wiesz gdzie ona sobie może wsadzić. Więc wolę dystans zamiast się spinać nakazami i zakazami, które ona i tak złamie jak będzie chciała. 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minutes ago, PatZz said:

Dziwna sprawa.

Napisałem jej że nie widzę tego żeby moja dziewczyna chodziła jako pani do towarzystwa albo jesteś ze mna albo no cóż.

To mnie przepraszać zaczęła, że on nie ma z kim isc no i dzwonić zaczęła , że nic nie będzie tylko ja i blabla i mowi że mam w weekend do niej przyjechać tak to zabrzmiało jakby wiadomo o co chodziło.

 

Typowe. Zaraz zacznie mieknąć ci dupa. Napisz, że nie masz na bilet czy paliwo. Niech Ci pożyczy hajs. W weekend oczywiście przechlej to z kumplami, a jej opowiedz i zadeklaruj spłatę tylko przelewem. I ciesz się nią z innej strony :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2 Cierpię z tego powodu, że podświadomość chce coś poważnie a rozum wie, że to kompletnie bez sensu. Wszystko przez to, że całe życie myślałem, że seks=związek. A taki chuj. Chcę to oddzielić i proces jest bolesny czasami. Cierpię to na wyrost powiedziane. Ot wku...a mnie to co jakiś czas i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@PatZz wyhoduj jaja i nie pozwól jej iść za żadne skarby!

Kiedy ja byłem w potrzebie, to badboy mojej "przyjaciółki
" nie pozwolił jej iść ze mną na studniówkę :) 
Co prawda teraz już nie są, ale byli bardzo długo, a bad boy traktował ją jak szmatę i na wszystko mu pozwalała.

Kiedyś było mi jej żal, a teraz?
Gdy z nią ostatnio pisałem wymyślała, że ma depresje i nie była skłonna utrzymywać kontakt.
Aktualnie jest z typem, z którym jej kiedyś nie wyszło :)

Podstawowe pytanie:
To jest twoja oficjalna dziewczyna czy tylko się spotykacie?

Bo jeżeli to drugie, to miej wyjebane jaja i idź szukać zastępczego towaru.
Niech widzi, że Ty też masz adoratorki.
 

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, giorgio napisał:

@Tomko opisałeś gdzieś tę swoją obecną historię? 

Eee nie, nie ma najmniejszego sensu. Sztampowa historia - poznaliśmy się na weselu. Kręciłem z dwoma na raz na nim, ta była dużo sympatyczniejsza. Zaczęliśmy się widywać. Nie ma dram, nie ma grubych akcji ;). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Ragnar1777 napisał:

@PatZz wyhoduj jaja i nie pozwól jej iść za żadne skarby!

Kiedy ja byłem w potrzebie, to badboy mojej "przyjaciółki
" nie pozwolił iść ze mną na studniówkę :) 
Co prawda teraz już nie są, ale byli bardzo długo, a bad boy traktował ją jak szmatę i na wszystko mu pozwalała.
Kiedyś było mi jej żal, a teraz?
Gdy z nią ostatnio pisałem wymyślała, że ma depresje i nie była skłonna utrzymywać kontakt.
Aktualnie jest z typem, z którym jej kiedyś nie wyszło :)

Podstawowe pytanie:
To jest twoja oficjalna dziewczyna czy tylko się spotykacie?
Bo jeżeli to drugie, to miej wyjebane jaja i idź szukać zastępczego towaru.
Niech widzi, że Ty też masz adoratorki.
 

Obserwuje tak jak tutaj brat napisał.

A nie chcę wyjść na jakiegoś zazdrosnego.

Bo szczerze ten typ nie jest jakiś przystojny ani kasą rodzice też nie szastaja.

 

Oficjalna ,ale chyba jej to tak sie widzi.

Jej cała rodzina, koleżanki mnie znają widziały.

A u mnie tylko mama wie że do jakiejś jeżdżę ?.

 

Wiesz co po jej koleżankach widać , że same by miały na mnie ochotę.

Oczywiście widziała już nie raz jak jakieś inne na mnie patrzą i zawsze przychodziła jakby pokazać, że jej jestem.

Dziwna sprawa.

Mi się nie chcę bawić w jakieś takie akcje.

Po ostatniej lasce , ktora mówiła jak kocha, że na hajs nie leci poszla do o 7 czy 8 lat starszego.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś nie wie czym przejawia się kryzys męskości to ten temat jest dobrym przykładem do zapoznania się z rozterkami współczesnego młodego mężczyzny.

 

Koledzy, moja dziewczyna uprawiała seks z kolegą, twierdzi, że to tylko dlatego, że jego stała dziewczyna wyjechała. Jak myślicie okazywać zazdrość czy tylko chłodnik?

 

To jest żałosne.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Gr4nt said:

Koledzy, moja dziewczyna uprawiała seks z kolegą, twierdzi, że to tylko dlatego, że jego stała dziewczyna wyjechała. Jak myślicie okazywać zazdrość czy tylko chłodnik?

Czy to moze moja wina, poniewaz za slabo sie staralem? Kocham ja I w pewnym sensie ja rozumiem. Tak naprawde to ona jest taka dobra I pomaga wszystkim. Po prostu jest inna niz wszystkie.

 

 

 

Brak polskich znakow. Komp w pracy.

Edytowane przez Pytonga
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będę miał takich rozkim.

Bo znamy się 1,5 miesiąca ona duzo dużo wiecej inwestuje w Ta relacje , niż ja.

 

Przedstawiłem jej jak tu radziliscie.

Teraz poczekam co zamierza zrobić.

Czy tylko dzwonienie i szloch żebym nie odszedł.

Jak pójdzie to zakończę znajomość i tyle.

Użytkowniku AR2DI2. Dziękuję.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie ma z kim iść to niech nie idzie. Ja nie byłem na studniówce, tańczenie jakiegoś sztywnego poloneza pod krawatem to nie moja bajka, ale na połowinki to wkręcałem się co roku, działo się w klubie ;)

 

Dobrze zrobiłeś, niech wybiera. Jak Ci zależy to miej na nią oko, ale wiedz że już coś się dzieje. Albo shittesty, albo lubi sobie 'poflirtować' z innymi. 

 

Powiedz nam jak się to zakończyło, powodzenia bracie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, PatZz napisał:

Po ostatniej lasce , ktora mówiła jak kocha, że na hajs nie leci poszla do o 7 czy 8 lat starszego.

Witaj w klubie.
Akurat w moim przypadku szlauf szedł dla pieniędzy do biało-pizdeo-rycerza i po chyba 3-4 miesiącach z nim zerwała.

Pizdeo-rycerzinio z dobre parę miechów truł dupę i latał za cipą.
Ponieważ gdy była u mnie na juwenaliach, powiedziała mi, że miała w juwe jechać do innego miasta, ale jednak została ze mną ;)
Tak, rycerzinio był z tamtego miasta ; >

Woził jej dupkę, zapewne płacił w restauracjach, komentował namiętnie fotki księżniczce, aż w końcu stawał się zbyt upierdliwy dla pańci :)
Ja chyba miałem być kochankiem bad boyem, ale w związku z moim zdystansowaniem się(przyznam się, że przesadziłem), pańcia zaczęła też się dystansować.
A gdy jej parę rzeczy wytknąłem, to jebła focha i 2 dni później była z pizdeo-rycerzem ;) 


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.