Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Problem błahy wiem. Jestem umówiona na randevu na środę, a wyskoczył mi wielki pryszcz. Gładka twarz i wielki pryszcz na policzku, mocno rzuca się w oczy nawet po zakorektowaniu.

Przełożyć spotkanie? Czy iść mimo wszystko? ( nie zniknie do środy, bo to taki typ)

Jak się na to zaopatrujecie Panowie? Przyjść z pryszczem czy lepiej w ogóle?

 

  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi olejek goździkowy, weź płatek do twarzy i dosłownie jedna czy dwie krople olejku, na drugi dzień nic nie widać - do środy zejdzie bez problemu, jak nie zejdzie to stawiam kolację.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem nie tak bardzo błahy jak lekko obrzydliwy, szczególnie w tym fragmencie :D

2 godziny temu, deomi napisał:

wyskoczył mi wielki pryszcz. Gładka twarz i wielki pryszcz na policzku...

nie zniknie do środy, bo to taki typ

Aż przypomniała mi się moja kuzynka. :D Idź, masz jeszcze trochę czasu, może się zmniejszy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, deomi napisał:

Boje się, że go to będzie dekoncentrować :D a mi odbierać resztki pewności siebie :D 

Oj tam, wyszykuj się tak żeby nie zwracał uwagi na szczegóły, :lol:nałóż kilka warstw korektora i idź. :P

11 minut temu, deomi napisał:

drzewa herbacianego

Ja też kojarze, że na wypryski olejek z drzewa herbacianego, ale może i goździkowy jest dobry.  Pamiętam, że w czasach licealnych raz kupiłam w aptece za grosze pastę cynkową z dodatkiem chyba spirytusu - dobrze zasusza. :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.