Skocz do zawartości

Wątpliwości po roku na diecie wegetariańskiej


Rekomendowane odpowiedzi

W mojej opinii jedzenie mięsa i zabijanie zwierząt w tym celu nie jest jakąś zbrodnią. To naturalne. Tak samo kot, musi zabić, żeby zjeść. Człowiek oczywiście ma możliwość wyboru i może zamiast schabu wcinać sałatę, ale jednak nasza pierwotna natura w końcu się upomni o swoje. 

 

Według mnie dzisiaj podstawowym problemem jest zamknięcie zwierząt w obozach koncentracyjnych i zrobienie im czegoś na wzór holocaustu. Co innego jest upolować, czy nawet wyhodować w godnych warunkach zwierze i później je zabić w celu spożycia, cały czas zachowując szacunek do tej istoty. A co innego jest zniewolenie tej istoty, zabranie jej wszelkich radości, możliwości życia w naturalnych warunkach po to, żeby na koniec w mechaniczny sposób pozbawić je życia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Dodarek napisał:

cały czas zachowując szacunek do tej istoty.

Jak lampart rozrywa kwilące jagnię antylopy to jakoś nie widzę u niego cienia szacunku do tej istotny.

"Szacunek do posiłku" to nie jest wymysł natury, a człowieka.

 

No tutaj to sobie nawet pogadali zanim ją zeżarł. Aż uśmiecha się serduszko ze wzruszenia!

 

 

Edytowane przez Exar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.01.2019 o 19:26, bożek.egipski napisał:

Zauważyłem zwiększenie się u mnie zapotrzebowania na sen, zwiększenie ogólnego stanu zmęczenia, dużą chwiejność w obrębie mojej aktywności(raz mam sporo energii, a za krótką chwilę nie mam jej w ogóle).

Masz w bilansie pewne braki po prostu. W sposób, w jaki się żywisz nie jesteś w stanie dostarczyć organizmowi tego co potrzebne (nie ilościowo tylko jakościowo). Musisz się zastanowić, jak chcesz to zmienić i czy koniecznie chcesz zostać przy roślinozerstwie. I pójść jedną z możliwych dróg, o czym dalej. 

 

W dniu 14.01.2019 o 19:26, bożek.egipski napisał:

Aczkolwiek są też pozytywy takie jak uczucie lekkości w środku, oraz lepsze trawienie(chociaż do tego nie mam pewności). 

Z trawieniem możliwe że się zgadza, bo nie dostarczasz tego co trawi się trudno, natomiast sporo masz błonnika z roślin, który pomaga to wszystko przepchnąć przez kanalizację. 

 

W dniu 14.01.2019 o 19:26, bożek.egipski napisał:

Ale gdzieś wciąż we mnie jest ta świadomość, że moi przodkowie mordowali i jedli zwierzęta i pili ich krew. Mam wątpliwości czy całe to promowanie weganizmu i głoszenie o tym jaka to nie jest uduchowiona i podnosząca świadomość dieta to nie kolejne kłamstwo, które nam się sprzedaje. 

Znam takie wegetarianki, które na lewo i prawo robią awantury facetom, ich rodzinom i ogólnie otoczeniu, że są nieczułymi mordercami, skoro na ich talerzach gości schabowy, albo grillują....

Co ciekawe te same panie nie widzą absolutnie nic złego w noszeniu skórzanej kurteczki, drogiej markowej torebki albo nawet futra. 

W dniu 14.01.2019 o 19:26, bożek.egipski napisał:

Ogólnie moje żywienie jest dość zróżnicowane, staram się jeść mało przetworzonego jedzenia

Bardzo słusznie 

W dniu 14.01.2019 o 19:26, bożek.egipski napisał:

Moja suplementacja jest co prawda zerowa co też może być powodem ale jestem przeciwko suplementacji więc z tym ciężko.

Do sedna. Mieć ciastko albo zjeść ciastko. Masz kilka fajnych nawyków żywieniowych (produkty mało przetworzone, lub wcale nie przetworzone). Problem jest jakościowy. Jesteś wszystkożerny, bo taka jest Twoja natura. Twój organizm jest nastawiony na rośliny i na pokarm zwierzęcy. Jeśli razygnujesz z jednego, na samym drugim ciężko jest pociągnąć długo. 

Masz dwie opcje wg mnie.

Albo jesteś w stanie jeść mięso, albo nie. (pomijam tutaj aspekty ideologiczne i nie wnikam czy Cię od mięsa odrzuca, czy przeszedłeś na wege z powodu przekonań, najpewniej nie Twoich własnych- najczęściej facet z golonki rezygnuje pod wpływem kobiety-wegetarianki) 

 

Jeśli mięso jeść mozesz/chcesz to sprawa prosta. Zostań przy zdrowych nawykach, ale włącz w to mięso. Nie musi i nie powinno być codziennie. Całkiem sensownym układem jest tzw. paleo. 

 

Jeśli z wegetarianizmu nie chcesz rezygnowac, to brakujące sprawy musisz inaczej dosteczac. W takich czasax żyjemy, że dostępność produktów nie jest problemem i są nawet kumturysci, którzy rezygnują z białek zwierzęcych. Tutaj musisz jednak dobry Research zrobić i ogarnąć co kupować i w jakiej ilości jeść, żeby wystarczało

 

Powodzenia 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ewelina

Nie mogę uwierzyć co czytam, że niby "epizod biegania z dzidą to w 90% nie miał miejsca", pooglądaj sobie może programy podróżników co odwiedzają różne plemiona rdzenne na poszczególnych kontynentach.

Znajdź mi tam wegetarian, Ci rdzenni mieszkańcy właśnie mają dzidy i polują na zwierzynę a nie chodzą grzecznie po lesie szukając "gribów i jagodów", wyobrażasz sobie innuitę co lata po śniegu i szuka jakiejś trawy ? ;)

Popatrz na Japończyków wpierdalają w huj ryb i mają największy odsetek ludzi którzy żyją powyżej stu lat, chyba w jakiejś wiosce pasterskiej ten odsetek jest większy ale tam wpierdalają jakieś owce i mleko które od nich pochodzi.

Ja nie wiem czy Ty zmieniłaś siebie dla jakiejś pseudo ideologii dziwnej jak dla mnie, czy naginasz różne ideologie żeby coś tam sobie wytłumaczyć - nie wnikam ale dla mnie za ostro :(

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 15.01.2019 o 10:25, self-aware napisał:

Fajny temat. Osobiście sam zamierzam za jakiś czas spróbować odrzucić mięso, ale najpierw muszę o tym solidnie poczytać. Chcę po prostu zobaczyć co się wydarzy :) Zawsze miałem problemy żołądkowo-jelitowe. Pieprzone wzdęcia itd. Kij wie co w tych jelitach się dzieje, pewnie padlina jakaś tam gnije :D 

 

To co zasugerował @mac też wydaje się warte analizy, muszę ogarnąć swoją grupę krwi.

 

Kiedyś byłem na tłuszczowej trochę i fajne plusy, aczkolwiek minusy też, utrzymanie tego żywienia jest po prostu trudne a ja katować się nie chcę.

Wzdęcia to głównie pieczywo, a co do nie jedzenia mięsa to na pewno poczujesz się lżej tylko pamiętaj o rybach i jajkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.