Polacy wstydzą się swoich produktów a udają patriotów!

[Pieter]

Niektórzy Polacy to takie debile że głowa mała pamiętam parę lat temu pojechałem na obóz do Austrii.

 

Przydzielili mnie do pokoju z osobami z trochę innymi charakterami niż ja oni licealiści wielce wykształceni?a ja zwykły chłopak, hydraulik z zawodówki.

Od pierwszego dnia zaczęły się żarciki ze mnie, że może bym rurę przepchał no chcieli że mnie zrobić debila.

Tak się składało że już wtedy byłem dużo bardziej oczytany od nich i pewnie z dużo większym doświadczeniem życiowym.

 

Nie wiem czy czegoś mi zardrościli, ja bezpardonowo do dupek zarywałem oni bezpiecznie, ja chciałem zjechać z każdej trasy, oni woleli na spokojnie na jednej, gdy ja się szykowałem na imprezę to na całego oni wymięta koszula a w klubie podpierali ściany.

 

Ale przejdźmy do meritum ewidentnie chcieli mnie ośmieszyć zgadnijcie do czego się przyczepili hah do tego że do kąpieli nie używam Axa czy innego syfu tylko żelu pod prysznic marki biały jeleń.

Mieli z tego taka bekę że biedak itp.

I teraz w czym problem ano w tym że niektórzy mają tak głęboko zakorzenione w podświadomości że polskie to "gorsze" że nawet gdy produkt jest lepszy i tańszy to oni wola niemieckie albo polskie z ZAGRANICZNĄ NAZWĄ.

Dlatego najbogatsze polskie firmy nie mają polskiej nazwy nie dlatego że się nas wstydzą tylko dlatego że ci Janusze co powiedza"kurła niby polska firma a nazwa Cropp hańba!"gdy by była polska nazwa to by wyśmiali bo wolą zagraniczne.

Cropp polskie ale w zagranicznym stylu dlatego kupują.

 

Trochę mi wstyd bo w mojej branży liczą się tak naprawdę tylko zagraniczne firmy Herz, Buderus, Viessmann, Kermi, Geberit są polskie zamienniki ale nie mają takiego zaufania, mimo to jestem dumny z branży wentylacyjnej np firma Dospel produkty dobre ale obóz pracy.

Smutne.

 

Polacy muszą zmienić swoje nastawienie wtedy mogą dziać się cuda.

Jeszcze jeden przykład sok Frugo taki sam jak inne soki trochę marketingu zagraniczna nazwa i sukces a taki Tarczyn szklana butelka sok tańszy w smaku lepszy ale nigdy pewnie nie odniesie takiej sprzedaży.

To samo Black swój sukces odniósł tylko dlatego że Polakom kojarzy się z zagranicą i Tysonem.???

[deleteduser109]

Ostatnio miałem taką rozkminę, że chyba gdzieś tam w świecie żyją ludzie, którzy dostają pierdolca na myśl "na drugiej półkuli żyją ludzie, którzy nie płacą mi haraczu, nie odciągam swojego procenta od każdej ich życiowej czynności, od jedzenia do srania, mycia, ubioru itd."

[Szafir]

@Pieter Dokładnie, ale nasze społeczeństwo jest tak głupie, że nie rozumie tego. Takie zwykłe szare mydło jak Biały Jeleń jest dużo lepsze od tych zagranicznych adidasów czy innych szajsów. Dlatego że jest to zwykłe mydło, bez dodatków żadnych gówien. Ale w tępej i zakompleksionej głowie przeciętnego Janusza pojawia się myśl: "Zobacz jaki jestem zajebisty, używam zagranicznych produktów, a nie to co ty biedaku". Szkoda mi tylko tych polskich przedsiębiorców, bo nie dość że są ruchani przez państwo, to jeszcze ludzie nie chętnie wybierają ich produkty. Mało tego, od początku jest im przyklejana łata "oszust, prywaciarz, złodziej".

Najlepsze jest to, że taki pierwszy lepszy debil na pytanie czy Żywiec jest polskim piwem odpowie że tak.

[Trevor]

14 hours ago, Pieter said:

Polacy muszą zmienić swoje nastawienie wtedy mogą dziać się cuda.

Moim zdaniem zmiany są niemożliwe a jesli już jakieś są to trwają dzisięciolecia. Szkoda życia żeby na to liczyć.

[rejdi]

Jesteś na wiele wyższym poziomie świadomości, niż Twoi rówieśnicy. Im bardziej trzeba współczuć ich przyszłości a nie ganić. Tylko szkoda, bo przyszłość Polski powinna być w rękach Polaków, ale jak ktoś nie zna elementarnej wiedzy dot. kreowania dobrobytu naszego kraju to będzie ciężko coś zmienić na lepsze w tym kurwidołku.

[Quo Vadis?]

Trafiłeś po prostu na Januszy trendu, gdzie dla nich top marka będą szmaty z CK.

[SSydney]

To jest wynik programowania społecznego. Przez dziesięciolecia wciskało się, że zagraniczne to lepsze. Ok tu jest prawda, ze polonez nie umywa się do mercedesa ale należy zwrócić uwagę, że zaczynaliśmy od zera w 45, gdzie Niemcy mieli swój przemysł jako tako rozwinięty. Niestety wszystko zostało zniszczone i sprzedane za czapkę gruszek. 

Programuję się w nas poczucie gorszych, gloryfikuje porażki i chwali zdrajców i oszustów.

 

Polacy nie wyciągają wniosków (no nie wszyscy tak około 80%) z historii, łykają medialną papkę i mamy co mamy. 

 

Zauważyłem, że jak oglądam wiadomości (robię to tylko gdy jestem u rodziców czyli raz na pół roku) wtedy pogarsza mocno mi się nastrój. Zastanawiam się czy oni nie puszczają tam czegoś działającego na podświadomość? Jakiś przekaz podprogowy? A może mam uczulenie na brednie... ;D 

 

@Quo Vadis? ja widzę wszędzie, ten trend na CK i tego typu rzeczy, zwłaszcza wśród niewiast. Pewnie majtki mają droższe niż całe moje ubranie... xD  

[wojkr]

Wszystko ok i w pewnym sensie mogę się zgodzić, tylko że wiele zagranicznych produktów jest naprawdę bezkonkurencyjna, nie mówię że wszystkie, bo w większości kupując coś płacimy za markę.

Chciałbym jednak zwrócić uwagę na to że nawet polscy producenci stylizują się - głównie w nazwie na zagraniczne firmy.

Przyczyną tego są lata komuny, okres kiedy mało co było, a jak było to było mało oraz kiepskiej jakości. Kto urodził się w tym okresie to wie jaką furorę robiły produkty przywożone przez nielicznych np z RFNu, albo np paczki od "cioci z Ameryki" - jeansy, Adidasy. A kiedy nagle jak komuna się skończyła, a w Polsce pojawiły się zagraniczne dyskonty się to Polacy zachlystnęli się "zachodem" to wrosło już w naszą mentalności i poczucie patriotyzmu nie ma tu zawiele wspólnego, do dziś pokutuje mit że to co "zachodnie" jest lepsze.

[Quo Vadis?]

@SSydney Wcale bym się nie zdziwił i nie mówię, że ciuchy z tej marki są jakieś okropne czy coś ale za taką cenę na pewno można coś kupić lepszego jakościowo.

[Imbryk]

14 godzin temu, Pieter napisał:

Cropp polskie ale w zagranicznym stylu dlatego kupują.

Albo Gino Rossi, stylowe włoskie buty ze Słupska.

 

Trochę brak patriotyzmu lub wiedzy, a też trochę taki świat od tysięcy lat: "najlepsza stal damasceńska", "najlepszy kaszmir z Kaszmiru", "najlepsza kawa z Kolumbii", "najlepsze kasztany na placu Pigalle"

 

Ale zgadzam się, nieświadomość dobrych lokalnych produktów jest słaba.

Edytowane 16 Stycznia 2019 przez Imbryk

[Tomko]

1 godzinę temu, SSydney napisał:

 

@Quo Vadis? ja widzę wszędzie, ten trend na CK i tego typu rzeczy, zwłaszcza wśród niewiast. Pewnie majtki mają droższe niż całe moje ubranie... xD  

Nie - po prostu to jedyna marka jaką tępe karyny znają. No może jeszcze Armani. Ale taki z lumpa. Z logiem na pół pleców. 

[Holden]

1 godzinę temu, Quo Vadis? napisał:

rafiłeś po prostu na Januszy trendu, gdzie dla nich top marka będą szmaty z CK.

CK z Aliexpress albo Wólki Kosowskiej...

[Quo Vadis?]

Nie, nie z Aliexpress to już będzie Clvin Kein czy inne chamskie podróbki ?

Kiedyś widziałem w Chińczyku podróbkę telefonu Sony o nazwie... Fony. 

[deleteduser44]

32 minuty temu, Quo Vadis? napisał:

Nie, nie z Aliexpress to już będzie Clvin Kein czy inne chamskie podróbki ?

Giorgio z Armenii.

[Champion]

I tak najlepsze w tym temacie jest to, że jak jest jakiś produkt w sklepie i na nim napis "made in germany" albo "german quality" z grafiką niemieckiej flagi to się sprzedaje dużo lepiej, niż ten sam polski produkt stojący na tej samej półce. Mnie to odpycha.

W kraju, gdzie Niemcy nas okupowali militarnie i ekonomicznie i w dalszym ciągu okupują ekonomicznie, głównie za pomocą Unii Europejskiej.

 

No i największym klasykiem, jeśli chodzi o nazwę, jest tutaj przykład polskiej marki Kruger&Matz.

 

Ja osobiście na ile mogę, staram się unikać niemieckich produktów na rzecz polskich, ale co to da tak na prawdę, skoro u większości ludzi w Polsce świadomość gospodarczo-ekonomiczna mocno kuleje.  

[Morfeusz]

Z jednej strony marki stylizują się na zachodnie. Choćby polska galanteria Wittchen.

WITTCHEN S.A.
Palmiry, Ul. Gdańska 60
05-152 Czosnów

 

Z drugiej strony Niemieccy producenci np. proszków do prania przyznawali wielokrotnie że do Polski trafia proszek mniej skondensowany. Po pretekstem że "Polski sypią go na oko i za dużo".

Edytowane 16 Stycznia 2019 przez Morfeusz

[Kapitan Horyzont]

1 godzinę temu, Morfeusz napisał:

Z jednej strony marki stylizują się na zachodnie. Choćby polska galanteria Wittchen.

WITTCHEN S.A.
Palmiry, Ul. Gdańska 60
05-152 Czosnów

Wittchen to nazwisko.

[Morfeusz]

Wittchen to niemieckojęzyczne nazwisko wykorzystywane jako pseudo zagraniczna marka przez Polaka. Przecież gdyby Jędrzej Rafał Wittchen nazywał się Kapuściński, Cebulak albo Pyzaty, to by nazwiska nie użył do nazwania firmy w tamtych latach.

Edytowane 16 Stycznia 2019 przez Morfeusz

[t0rek]

Polecam: