Osobowość unikająca.

[deomi]

http://zaburzeniaosobowosci.pl/unikajaca.html

https://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowość_unikająca

 

Czy ktoś z Was się utożsamia z takim opisem?

 

[SzatanK]

Tak, ja taki byłem.

[deomi]

@SzatanKrieger Byłeś? Myślisz że można z tego wyjść? Ja taka byłam, jestem i chyba będe  ; / Wg statystyk dotyka to tylko ok 1-2% ludzi. Pytanie czy te dane nie są przekłamane.

 

Chcę sprawidzić bo może większość osób sie z tym identyfikuje..

 

[deleteduser61]

2 minuty temu, deomi napisał:

 

 

Chcę sprawidzić bo może większość osób sie z tym identyfikuje..

 

No właśnie. Podobno jak zdrowy człowiek czyta w internetach o cukrzycy to rozpoznaje u siebie 50 % objawów. 

[deleteduser106]

Zabawa w szukanie chorób

[deomi]

@Lucid @Wypas To nie choroba, tylko osobowość lub jej zaburzenie.

No ale odnajdujecie w tych punktach siebie czy niekoniecznie?

[Lalka]

@deomi Nie chcę mi się tego czytać ale czemu siebie nie akceptujesz i boisz się opinii innych?

Co mozesz usłyszeć czyli jakie masz wady?

[deomi]

@Lalka Nie potrafię Ci tego wyjaśnić, to się dzieje jakby poza moją wolą. Mam wyśrubowane wymagania co do odbioru mojej osoby przez innych. 

Ok to w skrócie, z iloma z tych punktów się utożsamiasz?

1. stałe napięcie i niepokój,
2. poczucie nieatrakcyjności indywidualnej,
3. koncentracja na krytyce,
4. niechęć do wchodzenia w związki,
5. ograniczony styl życia – zapewnianie sobie fizycznego bezpieczeństwa,
6. unikanie kontaktów społecznych z obawy przed krytyką, brakiem akceptacji, odrzuceniem

[Lalka]

@deomi Z niczym, bo ja siebie zaakceptowałam. Zrób sobie porządek w głowie. 

[Zwanzig]

Pierwsza zasada - nie diagnozuj sam sobie chorób (czy tam osobowości jak piszesz) przez testy w internecie . Jestem psychopatą oczywiście.

[Ancalagon]

Znając życie jakiemuś psychiatrze udałoby się u mnie to zdiagnozować, ale gdy ja się przyglądam objawom dochodzę do wniosku, że okresowe ich występowanie to po prostu lenistwo

Choć z drugiej strony ta klasyfikacja WHO...

[koniu]

Nie ma czegoś takiego jak 'osobowość unikająca'. Jest jedynie człowiek inteligentny i ten trochę mniej. Trochę mniej inteligentny człowiek, to właśnie ten, co jest 'unikający' w wieku bodaj 25+ lat. Miał kupę czasu, 25 lat, szkołę, styczność z rówieśnikami aby zrozumieć jak to działa. Nie zrozumiał, dlatego unika. Unika bo NIE ROZUMIE.

Czego nie rozumie? Wyjaśniam rzeczy które powinien zrobić a których nie zrobienie/nie zrozumienie jednej lub więcej powoduje jego tzw. 'chorobę', tzw. ' osobowość unikającą' (ja pierdolę).

1. Budujesz swoją samoocenę pracą i osiągnięciami lub gromadzoną REALNĄ wiedzą (nie, nie tą o 'jaźni' i innych filozoficznych niesprecyzowanych definicjach nie potrafiąc nawet poprawnie pisać)

2. Dzięki samoocenie i pasji mniej potrzebujesz ludzi - w wyniku czego mniej boisz się utraty kontaktu z nimi

3. Dogłębnie poznaj i zrozum siebie. Od tego są teorie Junga, jest MBTI, Enneagram, psychologia ewolucyjna i własne obserwacje. 

4. Kategoryzujesz ludzi, lepiej rozumiesz ich osobowości, krytycznie oceniasz co potrafią, czego nie, w czym są dobrzy, w czym nie (pomocne bardzo jest MBTI i obserwacja własna). W ten sposób kończysz z dziwnymi złudzeniami, że są oni idealni.

5. Końcowy i bardzo ważny punkt: oceniasz i eliminujesz/zostawiasz ludzi. Ty nie jesteś od tego aby na coś zasługiwać - to człowiek z zewnątrz zasługuje lub nie na Ciebie i Twój czas. Kategoryzujesz i krytycznie oceniasz. 

 

Wierz mi, tzw. 'głębokie myślenie' (Pink Floyd, King Crimson, Velvet Underground, "People are strange" The Doorsów, Burzum i wiele innej ciekawej muzyki, także tej buntowniczej z młodości) miałem i ja i miała niejedna 'głębsza', wrażliwsza osoba. Też w młodym wieku była 'zagubiona'. Potem jednak dzięki inteligencji i obserwacjom doszła do pewnych wniosków i dawno siebie zbudowała.

 

Jeśli w wieku 25+ lat masz tzw. 'osobowość unikającą' czy inne brednie to jesteś po prostu TĘPY, czytaj: masz niski iloraz inteligencji.

[deleteduser61]

1 godzinę temu, deomi napisał:

@Lucid @Wypas To nie choroba, tylko osobowość lub jej zaburzenie.

No ale odnajdujecie w tych punktach siebie czy niekoniecznie?

@deomi to tylko zabawa semantyczna: choroba, czy zaburzenie.

 

Co to, kurwa, zmienia.  

 

Tak czy siak to stan niepożądany, który próbujesz zmienić.

 

 

[self-aware]

6 godzin temu, deomi napisał:

• stałe napięcie i niepokój,
• poczucie nieatrakcyjności indywidualnej,
• koncentracja na krytyce,
• niechęć do wchodzenia w związki,
• ograniczony styl życia – zapewnianie sobie fizycznego bezpieczeństwa,
• unikanie kontaktów społecznych z obawy przed krytyką, brakiem akceptacji, odrzuceniem

Wiem @deomi, że chcesz się poczuć wyjątkowa i tak dalej, ale te podpunkty lub ich część można przypisać prawie każdemu.

[SSydney]

7 godzin temu, deomi napisał:

 Wg statystyk dotyka to tylko ok 1-2% ludzi.

Szukasz na siłę potwierdzenia, że jesteś wyjątkowa. Wiedz, że jesteś "inna niż wszystkie" xD

[Leniwiec]

Rozbraja mnie to szufladkowanie ludzi. 

Ktoś porobił jakieś szablony i próbuje przypasować do nich każdego człowieka,a jak już się nie wpasujesz, to pewnie jesteś chory lub nienormalny ?

Idąc tym tokiem myślenia, u każdego można coś zdiagnozować 

Jak dla mnie każdy jest indywidualną osobowością, nie lubię takiego szufladkowania.

 

[Raivo]

7 godzin temu, deomi napisał:

Ja taka byłam, jestem i chyba będe  ; /

 

6 godzin temu, deomi napisał:

• stałe napięcie i niepokój,
• poczucie nieatrakcyjności indywidualnej,
• koncentracja na krytyce,
• niechęć do wchodzenia w związki,
• ograniczony styl życia – zapewnianie sobie fizycznego bezpieczeństwa,
• unikanie kontaktów społecznych z obawy przed krytyką, brakiem akceptacji, odrzuceniem

Poważnie? A czy to nie Ty w jednym ze swoich tematów wspominałaś m.in., że byłaś na ok. 30 randkach w ciągu 3 miesięcy?

Faktycznie, typowe zachowanie osoby z w/w zaburzeniami.

[rycerz76]

Idź do psychologa i niech zrobi ci testy. Dla mnie i tak jesteś histrioniczką tylko nie wiem jaki podtyp oczywiście jest to moja subiektywna opinia bo nie jestem zawodowcem a nawet te testy można oszukać.

[deomi]

@Lalka No to zazdro. Ja nie potrafię tego zrobić. Towarzyszy mi dużo lęku, którego nie umiem zwalczyć.

@self-aware Jak widać po @Lalka nie bardzo. Chciałam to sprawdzić na większej populacji, ale nikt nie odpowiada na temat.

@Raivo A nie zastanawia Cię dlaczego byłam na tylu pojedyńczych randkach?

[Lalka]

@deomi Jak sama nie zrozumiesz tego to nikt Ci tego nie wytłumaczy. 

Zastanów się czemu się boisz krytyki.

[deomi]

@Lalka Nie tyle, że się boje krytyki, co odrzucenia. 

[Lalka]

@deomi Powiedz czemu?

[Raivo]

2 minuty temu, deomi napisał:

A nie zastanawia Cię dlaczego byłam na tylu pojedyńczych randkach?

 Wspominam o randkach jako oczywistej sprzeczności zaburzenia, które rzekomo u siebie widzisz. Ktoś, kto je ma, nie robi tego co Ty.

 

Ja to widzę tak - unikanie kontaktów objawia się... unikaniem kontaktów a Ty chcesz powiedzieć, że randka co 3 dni przez kilka miesięcy to taki objaw? No proszę Cię.

 

Faktycznie wygląda jakbyś trollowała swoimi postami i miała ubaw z tych wszystkich odpowiedzi.

 

 

[deomi]

@Lalka Bo wtedy odczuwam ból. Mam słaby układ nerwowy, nie potrafię tego wyjaśnić. Jak zadajesz te pytanie to wydaje mi się to błahe i proste. Ale gdy dochodzi do konfrontacji, odczuwam ją fizycznie.

@Raivo Bo to działa wybiórczo, jeśli mam z czymś dobre skojarzenia, jak np z pierwszymi randkami, nie wywołują one u mnie takiego stresu, do tego dochodzi np. alkohol. 2 kieliszki. Natomiast każde dalsze zaangażowanie się w relacje wywołuje u mnie stres i dyskomfort i chęć zakończenia tej znajomości.

[Lalka]

@deomi Wiesz, że dlatego odrzucasz innych bo sama nie chcesz być odrzucona?