Skocz do zawartości

Dziewczyna kumpla, zagina na mnie parol.


Rekomendowane odpowiedzi

Hej :) 

 

Historia znana i lubiana, kumpel ma problemy ze swoją dziewczyną, ciągle jakieś pretensje, kłótnie słyszę za ścianą, jak rozmawia przez telefon.

Żalił mi się ostatnio że jest z nią kilka lat i wszystko się już praktycznie rozsypało...

W zeszłym tygodniu, przyszła do niego, wtedy u niego w mieszaniu pojawiłem się ja, dziewczę automatycznie zainteresowanie w moim kierunku, zalotne spojrzenia, uśmiech, czyli to co robi kobieta, kiedy dany samiec jej się podoba, oczka zeszklone, pytania kim jestem, co tu robię (nigdy wcześniej nie mieliśmy okazji się poznać) :) czyli głębokie zainteresowanie moją osobą, wątpię aby to było specjalne wywoływanie zazdrości u kumpla, bo cały asortyment gierek ciekawskich jest w momencie kiedy na chwile zostajemy sami :) 

 

Co zauważyłem, od momentu kiedy mnie zobaczyła, przychodzi do kumpla kilka razy w ciągu dnia, albo kręci się gdzieś po osiedlu tylko po to aby gdzieś przypadkiem mnie zobaczyć, a nóż może się gdzieś kręcę, nawet kumpel twierdzi, że skoro ma ciągłe pretensje do mnie, i się przypierdala, to po cholerę przyłazi tyle razy do mnie? już mnie wkurwia :) 

 

Mamy tu klasyczny przykład badania drugiej gałęzi, sprawdzania czy uda się jej mnie zdobyć i  przeskoczenia na nią, używając do tego całego zasobu kobiecych gierek i zalotów :) 

Chciałem poprzez ta historię pokazać, jak klasyczne i powtarzalne jej zachowanie kobiet w takich sytuacjach, kumplowi nic nie mówiłem, bo nie ładuje się w takie sytuacje, obserwuje z dystansu i nie daje powodów do przeskoku na drugą gałąź, które Ona usilnie pragnie we mnie wywołać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, The Motha napisał:

Żalił mi się ostatnio że jest z nią kilka lat i wszystko się już praktycznie rozsypało...

Więc dlaczego nadal się z nią użera? Niech zgadnę dla mitycznej cipki raz w tygodniu jak przystało na beta białorycerza.

@The Motha Jeżeli z Tobą jej nie wypali będzie szukać nowej gałęzi dalej albo wróci do niego.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Morfeusz napisał:

Więc dlaczego nadal się z nią użera? Niech zgadnę dla mitycznej cipki raz w tygodniu jak przystało na beta białorycerza.

Wiesz jak to jest, ja też wiem jak to jest, znamy to z przeszłości, dlaczego postępuje w taki sposób, ja w jego wieku, kiedy zbroja lśniła w najlepsze popełniałem te same błędy. 

Robi te same błędy, tłumaczy się, próbuje logicznie jej wytłumaczyć kwestie sporne i tak dalej :) 

Edytowane przez The Motha
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, The Motha napisał:

przyszła do niego, wtedy u niego w mieszaniu pojawiłem się ja, dziewczę automatycznie zainteresowanie w moim kierunku, zalotne spojrzenia, uśmiech, czyli to co robi kobieta, kiedy dany samiec jej się podoba, oczka zeszklone, pytania kim jestem, co tu robię

Jednym okiem chlasta rzęsami do Ciebie a drugim okiem zerka czy kumpel na pewno wszystko wyraźnie widzi i rejestruje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Imbryk napisał:

Jednym okiem chlasta rzęsami do Ciebie a drugim okiem zerka czy kumpel na pewno wszystko wyraźnie widzi i rejestruje.

Pstryknięcie paluchami i niunia jest robiona w weekend. Ale przecież chuja na śmietniku nie znalazłem :) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, The Motha napisał:

Wiesz jak to jest, ja też wiem jak to jest, znamy to z przeszłości

Cóż w moim przypadku, za czasów białorycerstwa, starczył miesiąc gierek, abym wziął za pysk i pokazał pańci drzwi.
Bolało, bo bolało, ponieważ jak zwykle wszystko musiał zrobić mężczyzna.
To ja musiałem wyłożyć kawę na ławę, opieprzyć z góry do dołu, by się dowiedzieć, że przez białorycerstwo straciła zainteresowanie ;)
One same nie potrafią poinformować o takich rzeczach, bo po prostu nie mają jaj(dosłownie i w przenośni).

Twój kumpel nie jest dla niej już atrakcyjny, ona dla niego tylko wizualnie, a reszta to tylko przywiązanie.
Skoro żali się, że nie układa im się, to znaczy to, że po prostu nie są dla siebie stworzeni.
Tym bardziej, że ta laska szuka już nowej gałęzi.
Jakby nie potrafiła wcześniej zerwać :) 
Żałosne.

 

 

2 minuty temu, The Motha napisał:

Nie brałem nawet tego pod uwagę że mógłbym ją wyruchać ze świadomością tego że to dziewczyna kumpla

Właśnie o to chodzi.
Od babska trzeba się trzymać z daleka albo powiadomić kumpla, że laska się wypaliła i szuka fiuta.
Sam mówił, że w związku krucho.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minutes ago, Rexer said:

Dla kumpla to nawet nie warto cipki ryzykować, jak jest tego multum. 

100% racji!

16 minutes ago, The Motha said:

Pstryknięcie paluchami i niunia jest robiona w weekend. Ale przecież chuja na śmietniku nie znalazłem :) 

Bracie błąd: w weekend to jest czas dla siebie, kumpli, hobby lub naprawde wartościowych kobiet. Oczywiście takie laski nie powinny być brane nawet pod uwagę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Od babska trzeba się trzymać z daleka albo powiadomić kumpla, że laska się wypaliła i szuka fiuta.

Etap nawracania i tłumaczenia innym jakie robią błędy mam za sobą, połowa nie chce rozumieć, a druga połowa uzna Cię za wroga.

 

3 minuty temu, Gientofar napisał:

w weekend to jest czas dla siebie, kumpli, hobby lub naprawde wartościowych kobiet. Oczywiście takie laski nie powinny być brane nawet pod uwagę...

Każdy weekend gdzieś wyjeżdżam, planuje w piątek i wracam w niedziele wieczorem :) 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, The Motha napisał:

Etap nawracania i tłumaczenia innym jakie robią błędy mam za sobą, połowa nie chce rozumieć, a druga połowa uzna Cię za wroga.

I z tym się zgodzę w 100%. Ludzie co nie mają świadomości, jak to działa i są zapatrzeni w swoją myszke, oleją Ciebie i znienawidzą, bo wtracasz im się w ich życie prywatne. Co z tego że chcesz dobrze, liczy się ONA i jej CIPKA.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Rexer napisał:

I z tym się zgodzę w 100%. Ludzie co nie mają świadomości, jak to działa i są zapatrzeni w swoją myszke, oleją Ciebie i znienawidzą, bo wtracasz im się w ich życie prywatne.

Bo oni ciągle wierzą że droga którą obrali jest słuszna, dlatego nie chcą zakłóceń, robią to sama i oczekują innych efektów :) 

 

8 minut temu, Meg4tron napisał:

Ładna chociaż?

Filigranowa brunetka, bardzo młoda ok 20 lat, zwichnąłbym jej psychikę jakbym wdrożył w nią, cały swój zwierzęcy asortyment seksualny :P 

Edytowane przez The Motha
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, The Motha napisał:

Pstryknięcie paluchami i niunia jest robiona w weekend.

No tak, tylko relacja z kumplem ważniejsza. A kumpel pewnie się mimo wszystko zasmuci jak tak zrobisz.

Chociaż ja na jego miejscu bym się baaardzo cieszył, a weź se pan tę panią, bierz pan teraz, ruchaj pan, bierz pan i zniknij ją pan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, The Motha napisał:

kumplowi nic nie mówiłem, bo nie ładuje się w takie sytuacje

Nic mu nie mów. Uciekaj od tej laski. Jak najmniej kontaktów w jakiejkolwiek formie.

Bo stracisz kumpla.

Nie tylko wtedy kiedy tę kobietę przelecisz, ale (zwłaszcza) wtedy kiedy nawet jej nie dotknąwszy - poinformujesz go o tym, że jego dupa do Ciebie czuje miętę.

On jej zrobi awanturę, a ta wypali - "ależ miś, on się do mnie przystawiał, w pysk dostał, a teraz mści się na mnie poufnymi donosikami do ciebie"

 

Komu uwierzy białorycerz ? Własnie.

 

Krotko mówiąc - spierdalałbym od niej podskokowo.

 

1 godzinę temu, Ragnar1777 napisał:

albo powiadomić kumpla, że laska się wypaliła i szuka fiuta

Absolutnie nie !

Bo skoro Ty takowe info przekażesz - to ona spyta skąd kumpel wie. Ten we wkurwie powie skąd wie i będzie schemat opisany powyżej.

 

Oczywiście może się tak zdarzyć (i się zdarza), że Twój kumpel po jakimś czasie poweźmie informację, że Ty o tym, że ona szuka bolca wtedy wiedziałeś.

No i zapewne Cię zapyta - skoro wiedziałeś to dlaczego go nie poinformowałeś.

Odpowiadasz wtedy, że faktycznie "coś ci się o uszy obiło" ale Ty nie baba jestes i się plotkami z magla nie zajmujesz nie mówiąc o ich rozpowszechnianiu.

Edytowane przez Bonzo
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Imbryk napisał:

Chociaż ja na jego miejscu bym się baaardzo cieszył

Bo Ty już wiesz co i jak, on nie wie co i jak :) 

 

10 minut temu, Bonzo napisał:

On jej zrobi awanturę, a ta wypali - "ależ miś, on się do mnie przystawiał, w pysk dostał, a teraz mści się na mnie poufnymi donosikami do ciebie"

Oczywiście, tyły w razie ''W'' są u niej zabezpieczone :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, The Motha napisał:

Bo Ty już wiesz co i jak, on nie wie co i jak :) 

Noo, a tak on może np nagle na Ciebie wyskoczyć w surducie z szablą lub muszkietem i zawoła w języku Szekspira:  "Stand up to the fight for Mylady's honour." a do niej zawoła "Don't worry Mylady, I will protect your honour till last drop of my blood" i takie tam. Ech.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj chłopaki, chłopaki, powiem Wam, że no zdarza się że kobieta chce być miła tak o po prostu.

Kobiety to wgl lubią dużo gadać z każdym a jak się znasz z jej chłopakiem to już wgl chce może dobrze wypaść przy znajomych swojego faceta.

Na prawde, radzę nie nadinterpretowywać pewnych zachowań kobiet bo można sobie potem narobić niepotrzebnych nadziei na coś więcej. Jakbyś się tak jej podobał to by była ciut onieśmielona w Twoim towarzystwie.

Ja miałem okazję się przejechać już nie raz na takiej nadinterpretacji zachowań i już troche zmądrzałem.

 

Ogólnie popatrzcie sobie ten filmik:

 

https://www.youtube.com/watch?v=vYv7c9SPGpQ

 

akcja wlasciwa zaczyna się po 1 minucie

 

Wiadomo, telewizja i te sprawy ale myśle że dobry przykład do tego tematu.

Kobieta chce być po prostu miła i chyba nie pomyślelibyście że podrywa tego przyjezdnego gościa? :) 

 

Troszkę luzu i dystansu do siebie, na prawde dobrze Wam to radze ja - koleś, który miał już połamane serduszko kilkukrotnie :)

Edytowane przez Michalczewski
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Michalczewski napisał:

Na prawde, radzę nie nadinterpretowywać pewnych zachowań kobiet bo można sobie potem narobić niepotrzebnych nadziei na coś więcej. Jakbyś się tak jej podobał to by była ciut onieśmielona w Twoim towarzystwie.

Tu wychodzi doświadczenie albo jego brak w relacjach z kobietami :) Są osoby które odróżniają zwykłe uprzejmości, od zalot, ta jak pisałem, kwestia otrzaskania się z babami :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, z pewnością masz rację. Nie byłem przy tym, nie widziałem sytuacji na własne oczy więc trudno mi się wypowiadać.

Wiem natomiast, że facet w okolicznościach w których Ty się teraz znajdujesz może nie być najbardziej obiektywny w ocenie :)

Ale co zrobisz to Twoja sprawa :) Życzę powodzenia i udanych kontaktów :) 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście spotkało mnie coś podobnego, dodam jeszcze tylko jedno, z zachowań było stawanie blisko mnie, jak rozmawialiśmy. Tak blisko stawały, że aż musiałem się odsuwać tak nieprawdopodobna była to bliskość, w parze z obcieraniem się o mnie"przypadkowo". 

 

 

Edytowane przez LiderMen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, LiderMen napisał:

Tak blisko stawały, że aż musiałem się odsuwać tak nieprawdopodobna była to bliskość, w parze z obcieraniem się o mnie"przypadkowo". 

Standard, u mnie było tak że nie dość że blisko stała, to jeszcze kątem oka dostrzegałem że mnie obserwuje :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często w weekendy spotykamy się w grupie, około 10 osób. Z dziewczynami witamy się lekkim i krótkim  przytuleniem. No i właśnie jedna laska która jest razem z kolegą (znam się z nim od podstawówki) tak się do mnie przytula że czuje jak przylega do mnie od góry do dołu(nogami nie obejmuje :D) przez 4-5 sekund. W ciągu mniej więcej miesiąca powiedziała mi 3 razy że fajnie pachnę a 2 razy nie pryskałem się żadnym perfumem, jedynie antyperspirant i wyprane łachy. Generalnie ją wkurwiam, jestem chamski i niemiły, tak mówi. Wygadała się kiedyś innemu kumplowi że jak by ją i mnie zamknęli w pokoju to tylko jedno wyszło by żywe. Tak ją denerwuję. 

Kiedyś,  na początku mojej znajomości z nią, była domówka. Trochę alko, muza gra, jakieś śmieszne gadki, zabawy ze znajomymi. Zleciało w miarę fajnie, ubieram buty czy tam kurtkę a ona pcha mi łapy pod koszulkę przy innych. Niby takie koleżeńskie macanie. Olałem to bo widział to właśnie ten kolega a wtedy już do niej startował. Tydzień później się okazało że za parą, musiał widocznie przyśpieszyć działanie bo zobaczył we mnie konkurencję. Nie miałem do niej żadnych planów ani nic ale ona już się zapominała i w sumie dalej zapomina. 

Przejebane bo w lato się żenią a ona prędzej czy później trafi na bolca co nie patrzy na długą znajomość z kolegą który jest w dodatku białym rycerzem pod pantoflem.

  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.