Skocz do zawartości

Żona zarzuca mi, że ukrywam przed nią swoje zarobki. Chce też wspólne konto.


Rekomendowane odpowiedzi

10 minutes ago, brama85 said:

Póki co nie ujawniłem swojej żonie ile zarabiam.

Nie mów! Jak powiesz, to ona od razu zacznie myśleć na co to rozpier...ć tak żeby Tobie nie zostało ani grosza.

 

11 minutes ago, brama85 said:

Chce też mieć wspólne konto.

To nie jest zły pomysł, tylko nic na nie nie wpłacaj :)

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po rozpadzie spółki, gdy próbował oszukać mnie były już na szczęście kompan moja żona musiała z dnia na dzień zrezygnować z pracy na etacie i przyszła do mnie do pomocy.

Dopiero wtedy doświadczyła na własnej skórze ile pracy i wysiłku trzeba włożyć w prowadzenie biznesu w tej branży.

Jak ręką odjął zniknęły wszystkie małżeńskie problemy, a było tego dużo...

Żona ma dostęp do finansów, dobrze gospodaruje zasobami, jest oszczędna, żadnej rozrzutności nie mogę jej zarzucić.

Oficjalnie odkładamy sporą część zysków.

Oczywiście nieoficjalnie regularnie odkładam drugie tyle sam dla siebie ;)

Edytowane przez Myrmidon
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zarabiam ani mało, ani dużo - tak by godnie żyć bez większych problemów i nie zamierzam mówić pańci ile zarabiam. Mam przykład w domu jak Taty pieniądze są wydawane na opłaty / życie a Mama ma swoje konto, do którego Tata nie ma dostępu i mamy pensja jest odkładana xD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, Myrmidon napisał:

Żona ma dostęp do finansów, dobrze gospodaruje zasobami, jest oszczędna, żadnej rozrzutności nie mogę jej zarzucić 

Gratuluję kobiety.

56 minut temu, brama85 napisał:

Póki co nie ujawniłem swojej żonie ile zarabiam. Dopytuje się o to często. Ona bardzo się irytuje , że nic nie wie. Chce też mieć wspólne konto. Dalej grać na zwłokę?

Kasa to władza. Pozycja w związku. Mam przykład w dalszej rodzinie - facet robi biznes, a żona nie wie kompletnie nic. I chodzi jak w zegarku, o wszystko musi prosić i o wszystkim decyduje mąż. Oboje wykształceni i atrakcyjni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im więcej czytam to forum, co te panie wyprawiają to co raz mniej chce mieć coś wspólnego z życiem z kobietą. Te podchody i manipulacje.

 

To tak jakby one wykorzystywały świadomie i perfidnie naszą miłość do swoich celów. Ergo związek staje się walką o to żeby jak najmniej dać się wydoić a jeszcze utrzymać ten związek w całości. Jak trafisz na wyrafinowaną przeciwniczkę to masz przesrane.

 

Z drugiej strony zastanawiam się czy to forum jest reprezentatywne, bo przecież nie trafiają tu ludzie, którzy nie mają problemów.

Edytowane przez misUszatek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, brama85 napisał:

Nie czyta.

Taaaa, nie czyta.

"Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam" jak śpiewała Budka Suflera.

 

Powiedz jej, ale nie tylko, załóżcie wspólne konto i to jak najszybciej, bo znowu wylądujesz z yorkiem, co wygląda jak pitbull na kanapie.

 

PS: czy mi się wydaje, czy mu tu trolla karmimy?

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest sposób by sprawdzić czy zablokował @brama85 dostęp żony do forum. Oto on:

 

Etap 1

@brama85 nie podawaj żonie wysokości dochodów. Jak poruszy temat znowu powiedz, że podasz jak ona zgodzi się na intercyzę.

 

Etap 2

@brama85 napisz posta na forum z podaniem wysokości dochodów ?

Edytowane przez Tim2049
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.