Skocz do zawartości

Ile zarabiają Polacy? Większość minimalną krajową


Morfeusz

Rekomendowane odpowiedzi

W ostatnim raporcie GUS dominanta czyli najczęściej wypłacane wynagrodzenie w Polsce to była minimalna krajowa, a ta aktualnie wynosi 1634zł netto (na rękę w 2019r). Obstawiam że w kolejnym raporcie ta sytuacja się powtórzy. Do tego GUS oczywiście liczy tylko wynagrodzenia w firmach zatrudniających powyżej 9 pracowników.

Zarobki 15 pracowników po 1600zł i prezesa 20 tys. zł i mamy średnią 2750zł na rękę.

 

 

W mniejszych firmach (poniżej 9 pracowników), których jest większość na rynku nawet mityczna "średnia" nie wygląda już tak dobrze jak w propagandzie medialnej GUS:

W mikroprzedsiębiorstwach można liczyć na mikrozarobki. GUS podał dane

Nieco ponad 2000 zł na rękę - tyle średnio zarabia się w firmach zatrudniających poniżej dziewięciu osób. Wynagrodzenia w mikroprzedsiębiorstwach wziął pod lupę Główny Urząd Statystyczny.

https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/w-mikroprzedsiebiorstwach-mozna-liczyc-na,94,0,2417758.html

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bracie @Morfeusz trochę zaniżyłeś. Masa ludzi zarabia minimalną ale większość oficjalnie w okolicach 1,8 tys. zł na łapkę. Podziwiam takich i że mogą za to przeżyć przy obecnych cenach.

Część dostaje kasę pod stołem.

 

Cała prawda o danych GUS. W rzeczywistości najczęściej wypłacana pensja to 1,8 tys. zł na rękę

18 stycznia 2019
Niestety diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach, bo większość obywateli zarabia mniej, a najczęściej wypłacana pensja to około 2,5 tys. zł i to brutto, a nie netto – wynika z szacunków Open Finance.
 
 

Z tym że GUS nie bada najmniejszych firm poniżej 9 pracowników się zgodzę. 

liczba firm na podstawie wielkości zatrudnienia
wielkość zatrudnienia liczba firm
ponad 1000 462
250-999 2 453
50-249 17 332
10-49 117 486
1-9 2 000 000

https://www.coig.com.pl/spis-polskich-firm_katalog_polskich_firm.php

 

Edytowane przez realista
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, slavex napisał:

Dużo ludzi zarabia minimalna, a pod stołem reszta. Więc papier to jedno a rzeczywistość to drugie.

Wcale nie tak dużo. Proceder, o którym piszesz dotyczy zaledwie kilku branż. Wciąż masa Polaków biduje i zarabia grosze jak 10-20 lat temu. Różnica jest jedynie taka, że dzisiaj mamy więcej kolorowych seriali w TV, więcej nowszych dróg/stadionów pobudowanych za unijne kredyty, więcej zachodnich marek w sklepach, co tylko daje nam iluzje dobrobytu. Iluzje, która i tak prędzej czy później przegrywa z brutalną, szarą polską rzeczywistością.

  • Like 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na nasze forum jak chłopaki zakładają tematy, to mamy tutaj śmietankę finansową, jeszcze dzisiaj przeczytałem u nas, że wystarczy trochę się wysilić i można zarabiać między 15 a 20tyś xD. Ludzie mają małe firmy, które mają taki zysk a tutaj słyszymy by trochę się wysilić i można takie pieniądze zarobić - ciekawe.

Edytowane przez Byłybiałyrycerz
  • Like 3
  • Dzięki 1
  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Ludzie mają małe firmy, które mają taki zysk a tutaj słyszymy by trochę się wysilić i można takie pieniądze zarobić - ciekawe.

Każdy zarabia tyle, na ile zdołał  rozwinąć swoje umiejętności, siebie. Gadanie a ten tyle a tamten tyle zarabia jest bez sensu. Każdy jest kowalem swojego losu. Nie ma nic gorszego jak zazdrość o pieniądz. Motywacja do lepszych pieniędzy powinna płynąć od siebie a nie dlatego, że ktoś ma lepiej. 

Zarabiam ponad średnia krajowa. Rozwijam się w pracy, mam parcie na dodatkowe szkolenia, nie po to aby inni mi zazdrościli, ale po to aby żyć godnie. 

  • Like 3
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Sprawdź tematy w świerzakowni, co chwila historie i to młodych koło 30stki bananowców

Nie chce nikogo kroic na kase,wiec ta wiedza jest dla mnie nie potrzebna. Tak tylko zapytalem kogo masz na mysli, myslalem o niku. A co do zarobkow w Polsce, to na przykladzie moich dzieci widze ze jakos sobie radza bez wsparcia,sami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim rodzinnym mieście ludzie zarabiają minimalną krajową. Dotyczy to także osób na państwowym z 5-letnim albo i większym stażem. Kilka lat temu mój wujek chciał się nająć latem do dodatkowej roboty przy rozładunku i cięciu u prywaciarza wiatrołomów z powalonej puszczy. Gość zaproponował mu 3 zł za godz.

 

W Warszawie minimalne zarobki zaczynają się od 3,4 tys. brutto. Nie dotyczy następujących grup zawodowych: rolników z pod Sułkowic rozładowujących bagaże na lotnisku, rencistów-ochroniarzy, stażystów-studentów, nauczycieli bez starszeństwa i aplikantów radcowskich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@karhu Ja nikomu nie zazdroszczę bo źle nie mam i również bez większej pomocy od osób trzecich jakoś to leci. Jednak ciężko mi zrozumieć takie pitolenie " wystarczy trochę się wysilić i można 15/20tys u nas zarobić ", ok można i zarobić bańkę miesięcznie tylko weźmy pod uwagę ogólny stan rzeczy w tym kraju. Osobiście mam 7k na łapę, gdybym poświęcił się pracy bardziej to 10k bym wyszedł, ale kosztem życia prywatnego. Szczerze to chciałbym więcej, jednak moje możliwości praktycznie się wyczerpują co do zwiększenia zarobków. Obserwując otoczenie to śmiało można stwierdzić, że jeśli ktoś nie wyszedł z lepszej rodziny gdzie pieniądze były na edukację czy rodzina intelektualistów to zarobienie większych pieniędzy graniczy z cudem. Mówi się by zakładać firmy i robić hajs, po pierwsze koszta prowadzenia działalności są zabójcze dla kogoś bez zaplecza a po drugie by w ogóle ruszyć to musisz na start dostać jakiś bonus od Mikołaja by o czymś myśleć.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ZUS - będę to powtarzał bez końca,  jak k***** najniższa krajowa może mniej wiecej wynosić tyle co, podatek (bo jak inaczej yo nazwać) od pracy/prowadzenia działalności.

 

Ile z tych ludzi mogłoby pracować na własny rachunek i nie mówmy tu o jakiś ulgach, które są mydleniem oczu.

 

Jest to okradanie społeczeństwa w majestacie prawa.

 

Dwa, u mnie w firmie padł temat zarobków, pytam chłopaków dlaczego nie zapytacie o podwyżkę, przecież szef sam nie da, a moment idealny...

 

Ludzie boją się, bo mają kredyty, brak oszczędności - sami wpędzają się w tą spiralę bez wyjścia.

 

Moim zdanieklm, problemem są przede wszystkim podatki i rozdawnictwo, w naszym kraju nie można liczyć na uczciwość i przyzwoitość w żadnej kwestii.

 

Znowu się nakręciłem, ale może i dobrze, w końcu się ogarne ;)

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Oktabryski

 

Za 3 zł na godzinę Ukraincy nawet nie chcą pracować. Ukraincy teraz chcą minimum 3000 zł na rękę zarabiać, a 3 zł na godzinę to gorzej jak Ukraina.

Polacy się nie ceną, znam wiele przypadków że Ukraińcy mają wyższe stawki od Polaków :D.

 

Polak nie pójdzie, bo kredyt itd, a Ukrainiec ma to w nosie, bo sobie do Niemiec najwyżej wyjedzie jak nie dostanie, o dziwo dostają te 3000 zł na rękę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Byłybiałyrycerz napisał:

Osobiście mam 7k na łapę, gdybym poświęcił się pracy bardziej to 10k bym wyszedł, ale kosztem życia prywatnego. Szczerze to chciałbym więcej, jednak moje możliwości praktycznie się wyczerpują co do zwiększenia zarobków.

@Mosze Red wielokrotnie pisał, czym warto się w biznesie kierować i co należy robić, by przekroczyć taki pułap. A ja podpisuję się pod każdym jego słowem, bo sprawdziłem to w praktyce.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem częsty proceder, że kiedy idziesz do szefa po podwyżkę i jak dostaniesz to wprost mówi - żebyś czasem nie rozpowiadał innym, że dostałeś. Potem w firmie nawet nikt paska nie pokaże drugiemu. Wszyscy milczą za jaką stawkę robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, brama85 napisał:

Zauważyłem częsty proceder, że kiedy idziesz do szefa po podwyżkę i jak dostaniesz to wprost mówi - żebyś czasem nie rozpowiadał innym, że dostałeś. Potem w firmie nawet nikt paska nie pokaże drugiemu. Wszyscy milczą za jaką stawkę robią.

Uważam, że to słuszna zasada. W wielu firmach podpisujesz kwit o zachowaniu tajemnicy. Inaczej nie dałoby się pracować. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, brama85 napisał:

Dla mnie brak takiej wiedzy o zarobkach czy podwyżkach  rodzi nieufność wobec siebie.

Dlaczego? Chcesz podwyżkę, to sam ją sobie załatw i wynegocjuj. Zawsze tak robiłem, gdy jeszcze pracowałem dla kogoś, nie oglądając się na jojczenia innych, jak im źle i jak chujowo płacą.  Jak uważałem, że za mało, to szedłem z konkretną propozycją, dlaczego uważam, że mi się ona należy i co udało mi się dla firmy osiągnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba odróżnić dwie rzeczy. Średnia krajowa a płaca medialna. Średnią wylicza się na podstawie plac czyli bierzemy szefa banku który zarabia miliony zł i babeczkę z biedronki co ma 1700. To tak jak w tym powiedzeniu: ja jem ryż Ty sałatę średnio jemy gołąbki. 

 

Gdzieś czytałem, że GUS podał medialną w Polsce czyli najczęściej wypłacana pensję to było bodajże za rok 2017 lub 2018 nie pamiętam 2100 zł na rękę. 

 

16 godzin temu, realista napisał:

Bracie @Morfeusz trochę zaniżyłeś. Masa ludzi zarabia minimalną ale większość oficjalnie w okolicach 1,8 tys. zł na łapkę. Podziwiam takich i że mogą za to przeżyć przy obecnych cenach.

Jak to jak a kredyty, chwilówki Polacy są rekordzistami jeżeli chodzi o kredyty. Dlatego szanuje ludzi, którzy potrafią żyć skromnie ale bez kredytu często życia na pokaz. No, ale kurrła Grażyna kupujemy Audi niech sąsiada chu* strzeli oczywiście w kredyt. 

 

15 godzin temu, DOHC napisał:

Zarobki to jedno, a siła nabywcza pieniądza to drugie. Zarabiasz 2500 na rękę w Polsce, i tyle samo np w Belgii (NIE patrz na waluty, kursy tylko na cyfry). Popatrzcie ile za te 2500 kupi się paliwa, jedzenia itd. 

Słusznie już bez tego głupiego przeliczania. Niemiec zarobi 2 tyś Euro i płaci 1,30 euro za litr benzyny. Polak 2000 zł i 5 zł. Gwarantuję wam, że gdyby w DE litr benzyny kosztował 4,5 euro tam jest 3 wojna światowa. Jesteśmy dojeni na każdym kroku. Przy naszych zarobkach benzyna powinna kosztować 2,3 zł. 

Edytowane przez Kimas87
Błąd
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zarobki Referenta w Urzędzie miejskim to na początek 2300 brutto

czyli  ok 1669 zł netto plus dodatek za wysługę lat i 13-stka.

Sprawdzam ciągle ogłoszenia o pracę wiec widzę, jak to wygląda.

Młodszy referent w Prokuraturze zarabia tyle samo.

Fajnie. ?  

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Legionista napisał:

Panowie zarobki Referenta w Urzędzie miejskim to na początek 2300 brutto

czyli  ok 1669 zł netto plus dodatek za wysługę lat i 13-stka.

Sprawdzam ciągle ogłoszenia o pracę wiec widzę, jak to wygląda.

Młodszy referent w Prokuraturze zarabia tyle samo.

Fajnie. ?  

 

Oczywiście, że nie jest to fajne. Nikomu nie życzę takich zarobków. Niektórzy piszą, że to wina ich słabych umiejętności. Niby tak ale to nie wszystko, wystarczy spojrzeć na Lidla. W Niemczech podobne ceny, a płacą o wiele więcej niż w Polsce, nie mówiąc o różnicach w jakości produktów. Więc tak umiejętności na pewno są jedną ze składowych ale drugim jest konkurencja. Nie mamy dobrych rodzimych firm... Otworzono się na zachodnie koncerny, a naszych się gnoi. Wiec korpo mogą z nami robić co chcą... Jak w końcu trzeba było walczyć o pracownika bo było bardzo małe bezrobocie to nagle wpuszczono X Ukraińców i bóg jeden wie ilu ludzi z innych biednych krajów by nadal nam można było płacić jak to mawia Morawiecki miskę ryżu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.