Skocz do zawartości

O co macie największy, życiowy ból dupy?


Rekomendowane odpowiedzi

@Bruxa

To co dzieje się ze świadomością po śmierci ciała? Mi chodziło o taką, którą często określa się jako "Ja Jestem".

 

@zend

Nie udawaj Greka, Ciebie tu już prawie każdy rozpoznaje - jedni od razu, inni po pewnym czasie.

 

@Tomko

Każdy ma jakieś hobby ;)

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Ancalagon napisał:

@Bruxa

To co dzieje się ze świadomością po śmierci ciała? Mi chodziło o taką, którą często określa się jako "Ja Jestem".

Jest nadal. Przywiązujesz się do swojego ciała na czas jego posiadania.

 

3 godziny temu, zend napisał:

Przychodzi mi do głowy tylko jedna rzecz; że chcę napisać duży portal który osiągnie sukces, mam nawet świetny plan, ale nie chcę mi się wszystkiego tworzyć od zera.

Nie warto używać półśrodków, nie będziesz mieć satysfakcji. Nie chce Ci się, bo w tym planie czegoś brakuje. Idealny plan rozpala, przyciągając do realizacji.

 

zend pomimo Twojego "zjebanego" zachowania (dobrze wiesz co) ciekawi mnie co dokładnie potrafisz jako programista (ale tłumacząc totalnemu laikowi)? Co możesz stworzyć (sam?), co już stworzyłeś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bruxa

Udowodnij mi to, niestety wciąż jest to bardziej kwestia wiary niż wiedzy, nawet jeśli określić prawdopodobieństwo na ponad 90%.

I to jest właśnie ten ból - za życia nie ma możliwości, by się dowiedzieć "jak jest" :)

 

34 minuty temu, Bruxa napisał:

ciekawi mnie co dokładnie potrafisz jako programista

Od kiedy PHP-owcy to programiści? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

''Ll@Byłybiałyrycerz

Po Twoich radach, to faktycznie długo czeka się na efekty, Ziomuś. ?

Co nie zmienia faktu, że moja podświadomość jest w uj głupio uparta no i głupia. ?

Wystarczy, że w świadomości mam kwestię przerobioną, a przyjdzie okoliczność, np.kuzynostwo nabijajace się z mojego wyglądu do granic chamstwa i nawrotka wspomnień od nekajacych kolegów z podstawówki, braku męskiego zainteresowania za młodu, po atrakcje od byłego np.wstawianie mnie w ramy towarzyszki, kucharki, a szukanie pussy gdzie indziej. ?

 

@zend

Rób se projekty życia, w końcu jestem baba i nie będę takich światowych rzeczy tworzyć. ??

Ale ja na forum nikomu nie jadę, że ma żałosne problemy. ?

Zgadzam się z twórczością Marka, zgadzam się z stwierdzeniami, by se już w końcu przerobić ten problem, ale nikt nie będzie mnie jechał.

P.S.już ktoś z forum skojarzył Cię z multiużytkownikiem arch.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak Powinienem może brać opłatę za radę hm ?, darmowa bajera jest mało poważana. 

 

Tu nie chodzi o Twój wygląd a o szacunek do siebie samej, Ty siebie nie szanujesz - piszesz o nabijaniu się przez kuzynostwo so granic możliwości, myślisz że ktoś szanujący się pozwoliłby na to ?. Jak twoja podświadomość ma słuchać Ciebie skoro Ty świadomie nie czujesz szacunku do siebie ?. No ale co Ja wiem, potrafię tylko górnolotne kocopoły prawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Głównie o to że od pewnego momentu w życiu traci się "skille" zamiast je zyskiwać.

1 Starość

2. Choroby

3. Systemy cywilizacyjne, czyli niewolnictwo 21 wieku, zakłady pracy.

4. Bezsensowność i bezcelowość życia każdej jednostki

5. Nierówność, rywalizacja i konkurencja.

6. Natura ludzka, zwierzęca jest okropna.

7. To że życie polega na łancuchu pokarmowym, zjadamy, wydalamy a potem sami jesteśmy zjadani.

 

Mam ból dupy o życie, dla mnie to jakaś nieudana farsa, która zdaje się nie mieć końca.

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Byłybiałyrycerz

Już większe konkrety. xD

Ja tam muszę mieć rozpisywane rzeczy/rady/nakazy, nawet teraz z biologii totalnej muszę mieć jak.dziecko w przedszkoku rozpisywane krok po roku czynności. ?

Czyli rady w stylu "idź do przodu" nic mi nie mówią. 

Nie ma co robić spama, jak coś, priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Moje odwieczne nieszczęście, fakt że się w ogóle bawię, to ewolucyjny fenomen.

 

 Małżeństwo, to obietnica wiecznej "miłości", nie można obiecać czegoś co się nie czuło ani przez chwile?. 

 

Cóż starałam się być odpowiedzialna (wydaje mi się, że jestem), a i tak, to mi nie wyszło/wychodzi.

Nie łatwo to wyjaśnić.

Istne szaleństwo:(.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Ancalagon napisał:

@BruxaUdowodnij mi to

Nie, lepiej niech to pozostanie "kwestią wiary".

 

15 godzin temu, deomi napisał:

Głównie o to że od pewnego momentu w życiu traci się "skille" zamiast je zyskiwać.

1 Starość

2. Choroby

3. Systemy cywilizacyjne, czyli niewolnictwo 21 wieku, zakłady pracy.

4. Bezsensowność i bezcelowość życia każdej jednostki

5. Nierówność, rywalizacja i konkurencja.

6. Natura ludzka, zwierzęca jest okropna.

7. To że życie polega na łancuchu pokarmowym, zjadamy, wydalamy a potem sami jesteśmy zjadani.

 

Mam ból dupy o życie, dla mnie to jakaś nieudana farsa, która zdaje się nie mieć końca.

1. Nie jest tym co nam się wydaje, ludzie podnoszą ciężary do późnej starości.

2. To zła dieta.

3. Etap ewolucji.

4. Celem jest przyjemność, życie jest takie jakie chcesz by było / jak je widzisz, błąd zachowania / postrzegania powoduje cały ból.

5. Etap ewolucji.

6. Skoro ją krytykujesz znaczy, że naturą ludzką jest dobro.

7. Inaczej świat nie byłby nieskończony.

 

15 godzin temu, Hippie napisał:

@Soprano Mam identyczne przemyślenia i to samo mnie boli...

społeczeństwo jest coraz głupsze. Zasady moralne i wartości które były kiedyś cenione teraz zaczynają być nic niewarte... 

 

Natura ma swój bezpiecznik by to nie trwało za długo.

 

14 godzin temu, Nefertiti napisał:

 Małżeństwo, to obietnica wiecznej "miłości", nie można obiecać czegoś co się nie czuło ani przez chwile?.

"Wiecznej" troski. W zasadzie miłość to troska, kwestia nazewnictwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw miałam napisać, że o nic. Ale teraz leżę w wannie i rozmyślam- o czas. Czas ogranicza. Pory spania, pracy, jedzenia. Budzisz się rano w Krakowie, o 9 jesteś już w świętokrzyskim, na szybko rozmawiasz z artystami, na szybko rozmawiasz z archeologiem bo musisz umówić notariusza, skompletować dokumenty. Bierzesz obrazy wracasz ale na Śląsk, ciężkie i duże, a tu taki mróz. I wracasz do domu o 22 i wiesz, że o 6 trzeba wstać, a pracy tyle, że nie wiadomo co robić. A i książkę by się poczytało.

Nie słyszę jak zegar tyka z głową pod wodą, ale woda stygnie. Trzeba znów wziąć udział w tym wyścigu. 

I każdy czeka, aż wykonam swoją pracę. A inni mówią Lalka będzie następny wernisaż, dasz czadu, masz dwa miesiące.  Maluj, dużo maluj. 

Każdy czeka, a ja mam głowę pod wodą i nie słyszę tykania zegara.

O to mam ból, o czas.

Mój każdy dzień to jebany maraton. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 20.01.2019 o 14:05, maggienovak napisał:

że będę tylko Głosią od sprzątania, gotowania, a ruchanie bedzie u kogo innego.

Tak się zastanawiam często jak o tym wspominasz, a nie jest tak, że taka jesteś i tego nie akceptujesz? 

 

Nie wspominałaś kiedyś, że to wyniosłaś z domu, taki wzorzec kobiety? 

 

Dnia 20.01.2019 o 14:05, maggienovak napisał:

Trzeba się odciąć od tematu, ale no właśnie - jak?!

Pogodzić się, zaakceptować, wybaczyć. Zastanów się czemu wciąż się tym i nas karmisz.

 

Dnia 20.01.2019 o 14:05, maggienovak napisał:

2. Nie mam kobiecych i mądrych koleżanek, znajomych, czy przyjaciółek

Dużo narzekasz na innych, na siebie też. 

Umiesz kogoś zaakceptować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Lalka napisał:

O to mam ból, o czas.

Ale czas nie jest niczemu winien. Wszystko jest w naszej głowie. Może sobie Ty sama narzucasz takie tempo życia i nie wyrabiasz? Człowiek sam sobie narzuca presję. Natura tego nie robi.

Może powinnaś wczuć się w swój rytm, odjąć trochę obowiązków? Znalezć czas dla siebie, na odpoczynek? 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka

Ok, nie będę biadolic o tym, choć przerobienie dla mnie tego jest trudne.

Na razie praca z podświadomością jest jak wstawanie, upadanie, wstawanie i upadanie. Praca z wyglądem... Już lepiej mi idzie dieta, treningi niż robienie włosów, paznokci, kosmetyki. Jestem zła, że takich babskich spraw nie umiem ogarnąć.

 

A co fascynującego dla mężczyzn w gosposi? Prócz dobrego obiadu i czystego mieszkania, to może być jakaś cicha, ludzka wdzięczność, ale męska fascynacja jak wobec kobiety, kurwiki w oczach? Nie znam takiego przypadku, no chyba, że gosposia wygląda i zachowuje się jak przynajmniej 7/10. ?

 

Narzekam na innych? Musiałabym przeanalizować moje wpisy. ?

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkurwia mnie: 

-Żesystem edukacji i religia robi z mas debili, a one jeszcze przytakują.

-Że znaczna większość chrzci niemowlaki.

-Że niszczą życie swoim dzieciom od najmłodszych lat.

-Że państwo robi z nas debili (i ma racje),

-kobiety nadal twierdzą że panuje równość, albo ze mają za mało praw,

-Że mężczyźni się żenią, nie wiedząc co czynią,

-że nie chce miec dzieci w tym chorym świecie relacji,

-że propaganda w tv sieje ziarno nienawiści do narkotyków, ale alkohol Ok,

-ze nie mogę w swoim kraju ćpać to co lubię,

-że nie spróbuje tylu rzeczy w swoim życiu. 

 

Ogólnie jak mnie zapytasz to dość duży ból dupy mam, ale na codzien akceptuje to, świat najwyraźniej nie miał byc idealny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Lalka napisał:

@Hippie Nie mogę bo chce coś osiągnąć w życiu, a czas mi w tym przeszkadza xD. Nigdy się nie dostosuje do tego, sama chce nadawać rytm swojemu życiu.

Chciej na raz osiągnąć coś i w odpowiednim dla siebie czasie. Ja się nie ograniczam.

 

1 godzinę temu, lxdead napisał:

Do matki, o rozpierdolenie rodziny.

Wybacz jej, nie wiedziała co czyni.

 

30 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Ogólnie jak mnie zapytasz to dość duży ból dupy mam, ale na codzien akceptuje to, świat najwyraźniej nie miał byc idealny.

@ZamaskowanyKarmazyn Religie mają w sobie wiele rażących błędów jak i bardzo wiele prawdy.

 

Poczytajcie sobie własne zdania, które konstruujecie - to Wy piszecie, że świat jest nieidealny i musi tak być. Jesteście pogodzeni z tym stanem rzeczy, dlatego jest jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bruxa Acha, ktoś pierwszy musiał się z tym pogodzić, przed nami. Dlatego my już nie mamy wpływu na to, co spotkało nas chodźby w dzieciństwie. Taki przykład z dupy.

Skoro jest tak jak piszesz, to po co prawo, zasady, moralność, sprawiedliwość, rozwój? 

Spytałaś o ból dupy, każdy jakiś ma ale nie oznacza to, że się z tym godzi. Po to się walczy o lepsze jutro przecież. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.