Skocz do zawartości

Ile razy nieświadomie zrobiłeś rogi innemu mężczyźnie? Żony w burdelach.


Rekomendowane odpowiedzi

Post napisany pod wpływem ciągłej dyskusji dwóch obozów - tych którzy uważają, że sex z mężatką jest moralnie niewłaściwy, i tych, do których zaliczam się ja, którzy uważają, że kobieta daje komu chce. Tak w skrócie. 

Teraz zaś chcę poruszyć interesujący jak sądzę temat, czyli rzecz o tym, jak nawet nieświadomie można mieć okoliczności łóżkowe z mężatką. Poniżej zamieszczam zrzuty wycinków artykułów z prasy internetowej, żeby nie robić odnośników do wchodzenia na portale. Jednak każdy kto chce, może sprawdzić autentyczność tego po wpisaniu samodzielnie fraz z artykułów w gugla. Pod zrzutami wnioski.


No to lets biegiening, jak mówią Ruscy w UK.


Moskwa.
burdele-w-moskiwe.jpg

Lisbona.
portugalia.jpg

Trójmiasto.
burdel-sopot.jpg

Wnioski dwa.
1 - Widać, że zamężne kobiety nie mają oporów, żeby dawać za pieniądze, kiedy zajdzie według nich taka potrzeba.
2 - Widać jak łatwo zrobić rogi innemu facetowi, nawet nieświadomie. Teraz już w zasadzie świadomie, bo wiedza jest.
 

Jakie treści i wiedzę, widzicie jeszcze w tych zrzutach?






 

  • Like 4
  • Dzięki 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2 kobieta ma udogodnienie społeczne w postaci posiadanego dobrze płatnego zawodu, który nie wymaga kosztownego i długotrwałego procesu edukacji.

 

Co za tym idzie często przerywają proces edukacji, żeby iść łatwiejszą drogą. 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, AR2DI2 napisał:

1 - Widać, że zamężne kobiety nie mają oporów, żeby dawać za pieniądze, kiedy zajdzie według nich taka potrzeba.

Im nie można ufać. Wszystko co niby z miłości, jest robione dla pieniędzy. Bardzo dobitny dowód.
2 - Widać jak łatwo zrobić rogi innemu facetowi, nawet nieświadomie. Teraz już w zasadzie świadomie, bo wiedza jest.  

Zawsze robią to świadomie. Są fabryką usprawiedliwień dla siebie samych, a pizdolizy jeszcze im wybaczają i potęgują brak poczucia winy. Więc...

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalezione obrazy dla zapytania wyczuwam gównoburzÄ

 

@AR2DI2 Obawiam się, że obóz tzw. białawych czy tzw. moralistów nie zostanie przekonany, choćbyś nie wiem jakie armaty wytoczył. Niestety zabarykadowali się dość ostro i mimo, że te barykady są bardzo nieszczelne cały czas niektórym się wydaje, że tak nie jest.

Jeżeli fakty mówią co innego, tym gorzej dla faktów.

Ja osobiście spodziewam się w tej dyskusji kolejnego multi konta wiadomo kogo;)

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 4
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AR2DI2 napisał:

dwóch obozów - tych którzy uważają, że sex z mężatką jest moralnie niewłaściwy, i tych, do których zaliczam się ja, którzy uważają, że kobieta daje komu chce.

Jak dla mnie to jedno nie wyklucza drugiego. Mogę powiedzieć, że jestem w obu tych obozach. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minutes ago, Mosze Red said:

Co za tym idzie często przerywają proces edukacji, żeby iść łatwiejszą drogą. 

Przy czym zawsze mówią, że to był trudny wybór. 

 

 

2 minutes ago, Mortyy said:

Mogę powiedzieć, że jestem w obu tych obozach. 

Nie czujesz dysonansu? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@AR2DI2 Zgadzam się z tym, że to kobieta decyduje komu da dupy i jak ja nie skorzystam, to skorzysta ktoś inny. Więc to, że nie wyrucham mężatki, nie ocali jej męża, bo pani łatwo znajdzie kogoś na seks. 

Tylko mimo tego, uważam to za czyn moralnie zły, w myśl zasady "nie czyń drugiemu, co tobie nie miłe". 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak co do ruchania mężatek, jak baba jest kur*a to nawet co nie powie że ma męża i dzieci.

Ja w sylwka z kolegą spotkaliśmy dwie laski ok 30l poszło szybko wódeczka w bramie, do klubu i na mieszkanie po wszystkim one wyjęły telefon i zaczęły się nam chwalić swoimi dziećmi.

 

Ale wiem jak to może się skączyć trafisz na psychola to ci z rąk macki zrobi jak się dowie albo trafisz na romantyka i się powiesi.

Za zdradę powinno być więzienie albo kara śmierci, ciekawe czy by tak pańcie nalegały na małżeństwo.

 

  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomą bliską, która nie wiem czy specjalnie, ale praktycznie każdy jej nowy kochanek / potencjalny partner to mężczyzna mający żonę. Nie ma miesiąca by nie zaliczyła żonatego, wczoraj po imprezie firmowej zaliczyła kolejnego, i kolejny śpiewa to samo czyli " żona nie daje, nic nie czuję już do niej itp itd ". Szczerze sądzę, że łatwiej znaleźć faceta który zdradził żonę niż żonę która zdradza męża, widząc z jaką łatwością znajoma zwiększa licznik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Ramzes napisał:

Odpowiedź na pytanie tytułowe 0. Warto jednak posiadać jakieś zasady i standardy i nie zmieniać ich w stosunku do okoliczności. Niezależnie co to za zasady. To,że ja wierzę w coś nie znaczy ,że tak samo będą postępować inni. 

 

 

Napisz na priv tą stronę obczaję sobie, bo tu pewnie nie można podawać takich stron?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym został sam na świecie z kozą to zapewne i ją bym wygrzmocił... ale póki mam wybór omijam mężatki, dzieciate i wariatki z liczbych powodów wielokrotnie podawanych tu na forum.

 

Każdy ma co chce...

;)

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sex z prostytutka to sex z prostytutką, o robieniu rogów innemu facetowi nie na ma tu mowy. Czy ktoś sobie wyobraża taką akcję - pyta się prostytutki  : przepraszam, ale czy ma pani męża??

W tym przypadku dylemat moralny zostaje po stronie pani, jeżeli nie informuje męża o tym jaką ma pracę.

Edytowane przez wojkr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już następny temat o ruchaniu mężatek, nieźle, @AR2DI2 zaraz będziesz miał na niego monopol ;)

 

Ale widzę że Bracia wyciągają z tego wnioski, które też się pokrywają z moimi, po przeczytaniu miliona stron o tym na forum :D

 

56 minut temu, Krugerrand napisał:

Niestety zabarykadowali się dość ostro i mimo, że te barykady są bardzo nieszczelne cały czas niektórym się wydaje, że tak nie jest.

Nie jest tak łatwo przestawić klepki w głowie, ja to rozumie bo sam tak miałem, a niektóre tematy na forum dawały mi dużo do myślenia i zmuszały do przewartościowania sobie pewnych rzeczy ;)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, AR2DI2 napisał:

Teraz zaś chcę poruszyć interesujący jak sądzę temat, czyli rzecz o tym, jak nawet nieświadomie można mieć okoliczności łóżkowe z mężatką

W co najmniej kilkunastu postach w czasie mej bytności na tym forum podkreslałem wyraźnie, że:

1. Większośc prostytutek ma stałych partnerów

2. Od cholery z nich jest mężatkami i to nierzadko z długim stażem'

3. Całkiem niemało z nich męża poznało w miejscu swej pracy.

 

To jest po prostu życie.

Wspominałem o mojej koleżance z roku (pani inzynier) - prostytutka od wielu, wielu lat

Wspominałem o mojej drugiej przyjaciółce - zajebista diva, ktorą z czystym sumieniem poleciłem całkiem szerokiej rzeszy szwagrów i żaden nie wnosił pretensji, ba mało - dziękował. Dama jednak aktualnie nieaktywna bo wyszła za mąż w zeszłym roku. Oczywiście za klienta.

Nadmieniła jednak, że "someday i'm coming back"

 

Wspominałem o pewnej zajebistej damie z Gdyni (ach ta Gdynia), wyhaczonej swego czasu na "towarzyskie, trójmiasto.pl), ktora w pierwszym zdaniu zakomunikowała, że ma męża a na ktorymś z przecudnych spotkanek przepraszała mnie, że nie ma dłużej czasu bo męza ze statku musi odebrać bo właśnie cumuje w porcie.

 

Nie wiem czy wspominałem o kolejnej damie z Gdańska (Przymorze), męzatce oczywiście, ktora celem poprawy domowego budżetu zakomunikowała męzowi, że podjęła wieczorami pracę w sklepie polegającą na tym, że dosłownie 20 metrów dalej, w sąsiednim bloku wynajęła mieszkanie, w ktorym przyjmowała PT klientów.

Swego czasu u niej byłem i juz po zabawie zrobiła kawę, wypilismy, pogadalismy, miałem się zbierać, a ta podeszła do okna i mówi :

- stary jeszcze nie śpi

- skad wiesz, dzwonił ?

- nie światło się pali w pokoju

- co ?

- no ja tu obok mieszkam, tam na trzecim piętrze drugie z lewej okno, widzisz ?

- no widzę, i co nic nie podejrzewa ?

- nieeeee (i wtedy mi opowiedziała o "pracy w sklepie")

- najciemniej jest pod latarnią

- dokładnie, kiedy następnym razem wpadniesz ?

- a nie wiem, może za dobry tydzień

- to pisz SMS, i daj znac, u mnie masz zawsze wejście

- nawet w środku nocy jak z trasy będę wracał ?

- nawet, pisz, dzwoń kotkupiesku

 

Wiedza o powyższym to po prostu zrzucanie kolejnych matrixowych pierdolimento.

Są tysiące białych rycerzy, ktorych żony są prostytutkami a jesli do nich docierają nawet w sposob bardzo wiarygodny informacje o tym - ci zwyczajnie w nie nie wierzą jako zbyt fantastyczne.

Bo człowiek zdecydowanie prędzej da się oszukać niż przyjmie do wiadomości, że został oszukany.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minutes ago, Bonzo said:

Wiedza o powyższym to po prostu zrzucanie kolejnych matrixowych pierdolimento.

Są tysiące białych rycerzy, ktorych żony są prostytutkami a jesli do nich docierają nawet w sposob bardzo wiarygodny informacje o tym - ci zwyczajnie w nie nie wierzą jako zbyt fantastyczne.

Bo człowiek zdecydowanie prędzej da się oszukać niż przyjmie do wiadomości, że został oszukany.


Dokładnie to chciałem napisać, ale mnie ubiegłeś. Tu nie chodzi o "ja mam kurła rację!", tylko o naświetlenie chłopakom jak to wygląda od podszewki, a jakie to wszystko jest względne, a zalezne tylko od tego jaka moralnośc i prawo aktualnie obowiązuje.
Pieniacze zaś zamiast zasysac wiedzę, która może im się przydać w przyszłosci, skupiaja się jedynie ma gadaniu "ale tak nie wolno, bo jakby wszyscy nie brali to by nie miały się z kim puszczać". Tak kurwa, kradzież jest zagrożona więzieniem a kradną. Dziwy, cuda.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Bonzo napisał:

1. Większośc prostytutek ma stałych partnerów

Potwierdzam doświadczalnie.

 

Niedawno wiedziony ciekawością umówiłem się z pewną panią z roksy, aby zobaczyć jak to jest z taką panią, bo nigdy nie miałem okazji.

 

Po półgodzinnej akcji, jak dla mnie wątpliwie przyjemnych, po prostu mi się nie podobało, zostało jeszcze 30 min które wykupiłem u niej, więc sobie pogadaliśmy.

 

No i wyszło że ma partnera. Zapytałem się czy o wie w jaki sposób zarabia? Odpowiedziała że na na początku mu nie mówiła, ale stwierdziła że nie potrafi oszukiwać i kłamać więc mu powiedziała, a on ponoć zaakceptował.

Edytowane przez Taboo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ruchaniu mężatek mówimy stanowcze TAK, ale już długie romanse to z doświadczenia odradzam. Co innego okazjonalny seks z mężatką a co innego romans, wyciąganie kogoś ze związku, rozbicie rodziny, branie cudzych dzieci na utrzymanie. 

 

W pracy mam parę fajnych 35+ mężatek. Jedynie obawa, że może się wydać powstrzymuje je przed skokiem w bok. Widać to po ich zachowaniu, uśmiechach, itp. Gdybym tak pojechał na szkolenie albo delegację po kolei z każdą z nich to stawiam pół litra, że co drugą bym zaliczył.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RealLife napisał:

Gdybym tak pojechał na szkolenie albo delegację po kolei z każdą z nich to stawiam pół litra, że co drugą bym zaliczył.

Na cholerę delegacja.

Pogadać wystarczy w pracy "o bele czem", zejśc na jakiś interesujący damę temat, udać, że też Ciebie te kwestie interesują po czym dodać:

- cholera, miło się gada ale robota goni, ciekawe tematy, gdyby pani się nudziła kiedyś a zarazem i ja znajdowałbym się w takim stanie - znam uroczą knajpkę na [.... tu rzucasz jakąś dzielnicą...]

 

Gdy dama będzie responsywna - to za kilka dni sama do Ciebie napomknie dyskretnie - a co z naszą kolacją ?

 

Oczywiście NIE polecam wyrywania dup z pracy bez względu na ich stan cywilny. Więcej z tego może być potem kłopotów niz uzysku.

I nie mam na mysli, że się zdrada wyda - to najmniej istotne. Więcej kłopotów natury zawodowej.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Byłybiałyrycerz said:

Jest pewna strona, gdzie praktycznie same studentki się ogłaszają i to widać jak świeżutkie One są, jeju tylko ta bariera siana xD :/. Często te nowe i spragnione kasy to nawet na numerki w aucie się godzą, mało wybredne :).

Podeślij adres :)

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.