deleteduser44 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 (edytowane) @AR2DI2 wywołałeś wilka z lasu tymi wpisami o mężatkach, ale ja o czymś innym, a jednocześnie zostanę w temacie. W sobotę spotkałem się z dawną miłością w mieście, przypadkowo na ulicy, spotykaliśmy się 7 lat temu, teraz to szczęśliwa mama i żona, pogadaliśmy ok półtorej godziny. Dowiedziałem się że ma dzieci, męża którego bardzo jak mówiła kocha i że to najlepsze co może się zdarzyć, wypytała mnie gdzie pracuję i czy mam kogoś, odpowiedziałem jej, zgodnie z prawdą, oczywiście, że zajmuję się tym i tym i dobrze zarabiam, potem dała do zrozumienia że pracuje tu i tu i że możesz wpaść w wolnej chwili pogadać Dzień potem, otwieram facebooka, a tam polubienia moich komentarzy, które pisałem w różnych tematach, a najlepsze było polubienie mojej odpowiedzi do jej cytatu sprzed 7 lat jak się rozstaliśmy, gdzie napisałem że trzeba być idiotą aby coś takiego na fejsbuku umieszczać po nie udanych związkach, wiadomo że to nie przypadek że akurat ten temat poruszyła Tak więc tak wygląda szczęśliwa mężatka, kiedy ponaciska się na odpowiednie guziki, jest gotowa się po koleżeńsku ze mną spotkać, lubi moje posty, śledzi je na facebooku Oczywiście, to ja zerwałem z nią wtedy temat, a nie Ona ze mną i przestałem się z nią spotykać. Męża jej aż tak dobrze nie znam, ale na moje oko, typowy beta provider, czyli ciepłe kluski od przynoszenia siana do chałupy, choć mogę się mylić. Edytowane 21 Stycznia 2019 przez The Motha 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
icman Opublikowano 21 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 @Bonzo To raczej lojalność. Moralność jako definicja odwołuje się do systemu wartości, czyli dobro i zło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Obliteraror Opublikowano 21 Stycznia 2019 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2019 Tak swoją drogą, ciekawe co kieruje Panami określającymi w tym (jak i innych wątkach) innych Panów określeniami typu "typowy pizdeusz", "beta provider" itd? Próba redukcji dysonansu wywołanego własnym wątpliwym moralnie postępowaniem? Jaki sens ma postponowanie innego mężczyzny w dostatecznie popieprzonych dla mężczyzn realiach tego świata? Ciekawym. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi