Skocz do zawartości

'Obniżenie standardów'


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, czy zdarzyło Wam się być w związku np z Panią 8-10/10,  ale wiadomo ze ze względu na przeważnie spierdolone charakterki tych pan i rozstaniu z nimi,  to czy nie mieliście później problemów z tym zeby wejść w związek z mniej urodziwa,  ale lepsza z charakteru dziewczyną?  ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Wolverine1993 napisał:

czy nie mieliście później problemów z tym zeby wejść w związek z mniej urodziwa,  ale lepsza z charakteru dziewczyną? 

One wszystkie mają większe, bądź mniejsze problemy psychiczne(delikatnie mówiąc) i teraz mając tę wiedzę, pozostaje nam dokonać wyboru. Brzydka z ubytkami w psychice, czy ładna z ubytkami w psychice? Odpowiedź oczywista.

 

PS.

Nie wchodzić w związki wcale :) 

  • Like 8
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, ciało można wyćwiczyć, cerę poprawić, oponkę spalić, włosy ogarnąć, poprawić wygląd zębów rzucając fajki i kawę. Oczywiście że wygląd się liczy dla kobiet jak i mężczyzn, ale jeśli pani dobrze rokuje i pracuje nad sobą (ww), uważam że takie przesłanki mają sens. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 hours ago, Wolverine1993 said:

Witam, czy zdarzyło Wam się być w związku np z Panią 8-10/10,  ale wiadomo ze ze względu na przeważnie spierdolone charakterki tych pan i rozstaniu z nimi,  to czy nie mieliście później problemów z tym zeby wejść w związek z mniej urodziwa,  ale lepsza z charakteru dziewczyną?  ?


To jest oczywiste, że zawsze się chce mieć kogoś lepszego, pod względem urody też.

Jak spotykasz się z tak ładną kobietą, później porównujesz wszystkie potencjalne do niej. Niektórzy nie wchodzą już w związki, z tego względu, że nie potrafią "złapać" tak ładnej kobiety jaką mieli wczesniej. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dziewczyny z granicy 7-8/10 sam będąc jakoś na max 6-7/10 SMV. Teraz chciałbym "d..." 6-7/10 SMV - oczywiście mam z tym problem. Jeśli dolna granica to naprawdę musi mieć dużo innych zalet, których oczekuje. Poniżej tej skali po prostu nie jestem w stanie myśleć o trwałej relacji. Zarówno nieatrakcyjne (1-4) jak i atrakcyjne (7-9) samice mają poważne problemy ze sobą. Dlatego średnie wartości (5-6) to pułap zarówno ogólnej większości jak i większości nadających się do związku kobiet. Zakładając warunki odpowiedniego wychowania, środowiska, doświadczenia.

Obniżyłem swoje wymagania odnośnie SMV samicy bo zrozumiałem jak działa rynek. Poza tym moje SMV również spadło. Prawdopodobnie nie będzie już tak dobre jak kiedy miałem 20 lat w szczytowej formie. Nie ma też zbyt dużej podaży samic o ponad przeciętnym SMV. Z resztą ostatnio często widuje pary, gdzie facet jest 1-2 SMV atrakcyjniejszy od przeciętnej dziewczyny. Przeciwne przypadki gdzie facet jest mniej atrakcyjny od kobiety widzę chyba tylko wśród Ukraińców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy ze bylem z dziewczyną która była 8,5/10,  a teraz spotykam się z 6/10. Wiadomo że trochę mi to przeszkadza, ale wydaje mi się ze z charakteru jest o wiele bardziej pasująca do mnie niż tamta. 

Pamietam tez ze do wygladu szybko człowiek sie przyzwyczaja i później już nie robił na mnie wrażenia(w przypadku ex). 

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, AR2DI2 napisał:


To jest oczywiste, że zawsze się chce mieć kogoś lepszego, pod względem urody też.

Jak spotykasz się z tak ładną kobietą, później porównujesz wszystkie potencjalne do niej. Niektórzy nie wchodzą już w związki, z tego względu, że nie potrafią "złapać" tak ładnej kobiety jaką mieli wczesniej. 

 

Ja właśnie mam troche inaczej, bo jak pamiętacie jeszcze niedawno rozpaczalem po swojej ex, ale jak poznałem tą 'mniej urodziwa'  i broń Boże nie mówię ze jest brzydka, po prostu nie ta liga to zacząłem stopniowo wyrzucac ex z bani i myśleć o tej nowej. Na prawdę fajnie mi się z nią gada, laska z poczuciem humoru, dystansem do siebie. Nie oczekuje ze trzeba jej wszystko sponsorowac. Ogólnie rzecz biorąc z charakteru przeciwieństwo,  z wygląd trochę mniej piękniejsza. 

 

No i uznałem ze już nie chce celowac w te piękne, bo sam ani nie jestem piękny ani bogaty, więc nie widzę przyszłości z takimi, a nie chce się wiązać z myślą ze 'jakos to będzie'  bo wiem z doświadczenia że nie będzie ?

Edytowane przez Wolverine1993
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą atrakcyjnością to trzeba trafić. Mniej urodziwe to głupie problemy typu pretensje na starcie, że zależy ci tylko na sexie. W domyśle jak taki przystojniak może na mnie zwracać uwagę. Ewentualnie skoro taki ładny to dlaczego jesteś sam, pewnie jest jakiś haczyk. ;) Najlepiej celować w coś na podobnym lub wyższym poziomie.

 

Poza tym sytuacja wygląda inaczej w wieku np. 25 lat i 40. Na początku wystarczy ładna buzia i ciałko, później dochodzi m, auto, wykształcenie, obycie. Jak przespałeś ten czas to niezależnie od kombinacji i tak musisz obniżyć swoje oczekiwania (jak atrakcyjna to z dzieciakiem ewentualnie rozwódka).

 

Podsumowując, moje zdanie (dobijam do 40 lat). Do 30-tki atrakcyjne dziewczyny, przynajmniej starania o takie. Później zbierasz to co zasiałeś, bez zasobów i tak wyżej nie podskoczysz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, trop napisał:

A ja bym zaryzykował twierdzenie że Panie, powiedzmy 6/10 mają węższe waginy niż 9-10/10 :D

To trochę głupie, bo to zależy od fizyczności kobiety. Cipka to nie plastelina, że jak wsadzisz w nią butelkę to już tak zostanie. Różne są. Są szczupłe i niskie laski co mają cipkę jak wiadro a są pełne z wielką dupą z ciasnymi cipkami. 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, loh-pan napisał:

Z tą atrakcyjnością to trzeba trafić. Mniej urodziwe to głupie problemy typu pretensje na starcie, że zależy ci tylko na sexie. W domyśle jak taki przystojniak może na mnie zwracać uwagę. Ewentualnie skoro taki ładny to dlaczego jesteś sam, pewnie jest jakiś haczyk. ;) Najlepiej celować w coś na podobnym lub wyższym poziomie.

No czasami trzeba pobyć samemu ?

Ciężko powiedzieć na temat 'takiego samego poziomu'  bo ciężko siebie oceniać ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Dnia 24.01.2019 o 20:45, Tomko napisał:

Bzdury. Nie wiem jakie kutasy musiałyby być i ile razy dziennie żeby się rozciągnęła. Cipka to mięsien. 

Bracie, czy  Ja Ciebie dobrze zrozumiałem, cipki nie można rozjechać, zawsze będzie ciasna jak na początku. ?

Naprawdę, pytam się bo nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Legionista Cipka to mięsień i jak każdy można zerwać czy uszkodzić. Ale nie od dymania. Po porodzie się rozciąga trochę - wiadomo. Ale dopóki nie macie kutasa o średnicy arbuza to już bajek nie opowiadajcie, że się rozciągnie od waszych wielkich fujarek. Fizjologia kobiet też jest różna - są szczupłe dziewczyny z luźną cipką a są wielkie dupska z bardzo ciasną. Niektóre po porodzie wracają do zbliżonych rozmiarów a niektóre zostają jak rękaw czarodzieja. Zależy od genów i jak kobieta dba o siebie. Oczywiście mówimy o statystycznej kobiecie a nie prostytutce z 20 letnim stażem, bo ta wiadomo, że będzie luźniejsza. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.