Skocz do zawartości

Pełna kontrola przeciętnego zjadacza chleba


Arku

Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Panowie i Panie ;)

Postaram się w miarę możliwości jak najkrócej streścić swoją historyjkę życiową.

 

Mam 25lat. 

Wzrost 170cm  i waga 66kg                                                         (warunki fizyczne akceptuję)

Nigdy nie miałem więcej niż 3 spotkań sam na sam z kobietą.   (nasze Randez-vous tylko w wyobraźni)

Nigdy nie współżyłem z żadną kobietą.                                       (okazje były ale bardzo niewiele. Mimo to nie żałuję. Wystarczy że wyjmę te 150zł)  :) 

Nigdy też nie zostałem przez kobiety skrzywdzony.                    (mam na myśli duże problemy psychiczne itp.)

Nigdy nie miałem tzw. przyjaciółki  ;)                                          (była by to dla mnie strata czasu bo na co dzień aktualnie mam dużo kobiet wokół siebie)

Nigdy nie byłem uzależniony od żadnych używek                       (natomiast od nadmiernego korzystania z komputera tak)  

Nigdy nie miałem problemów z prawem itp.                               (kiedyś jedynie z głową-niską samooceną)

 

-Mam dużo koleżanek...

-Mam pracę z której jestem zadowolony mimo iż zarobki miesięczne to nieco ponad najniższa krajowa.

-Mam pasję (sport i w ogólnej mierze relacje damsko-męskie oraz życie) tym się interesuję na co dzień.

-Mam kobietopedię i ją przerabiam ;)

-Mam dobry stan zdrowia psychicznego i fizycznego.

-Mam dzięki Panu Markowi i wam wszystkim którzy się udzielacie WIEDZĘ. Wiedzę nie tylko o związkach. 

-Mam dobry status społeczny. (tak mi się wydaję)  Szanuję innych ludzi a oni w większości szanują mnie.

-Mam poczucie humoru, dystans do świata i obycie seksualne  towarzyskie  ;)

-Mam możliwość odziedziczenia po rodzicach duży dom z drzewkiem i płotkiem. A aktualnie mogę mieszkać w mieszkaniu ok 60m2.

-Mam prawo jazdy kat.B

-Mam KPP

-Mam zdany egzamin zawodowy po szkole średniej lecz nie mam matury. 

-Mam fajnych rodziców z którymi się dogaduję lecz nie jestem do nich przywiązany na tyle aby nigdy się nie wyprowadzić :)

-Mam aktualnie w miarę wysokie poczucie własnej wartości

itd.

 

Niemal wszystko to wypracowałem sobie mądrą i ciężką pracą. 

Pomagali mi też inni ludzie, środowisko, internet, rodzina oraz przyjaciele.

Jak również i utrudniali(...)   ;)

 

 

 

 

Wnioski i podsumowanie

 

Do stracenia troszkę mam jeśli trafię na nie odpowiednią kobietę. 

Mimo wiedzy zdobytej przez ten czas nadal mogę się zachłysnąć kobietą gdyż "nigdy" z nią przez życie nie szedłem. 

A niestety nie dość że warunki fizyczne jak na faceta słabe, to na dodatek mam w podświadomości syndrom dbania o cipkę i mocnego angażowania się.

Co w konsekwencji przy rozstaniu może doprowadzić do różnych manewrów z mojej strony.

Chcicy na posiadanie kobiety aktualnie nie mam.

Ale jeśli takowa by chciał się ze mną spotykać to podświadomie zapewne starał bym się o nią aby jej nie stracić.

Rodzice czasem się dopytują kiedy będę miał samicę ale presji nie wywierają

Człowiek który chyba najbardziej mnie wychował w dziedzinie relacji z kobietami poza otoczeniem jest Paweł Grzywocz.

Czasem udało mi się wyciągnąć piękne kobiety na spotkania sam na sam.

Moja subiektywna ocena jest taka że gdybym miał lepsze warunki fizyczne i status to nie skończyło by się to na pierwszym spotkaniu.

Norma i nic nowego.

Natomiast przy braku zainteresowania ze strony kobiet pomaga mi zasada ogólna "nigdy nie próbuj zatrzymać kogoś kto nie chce zatrzymać ciebie" -Doc Love

Mógł bym jeszcze napisać z 10x tyle ale postarałem się wszystko skrócić abyście mieli komfort czytania bo wiadomo że nie jestem tutaj jedyny ;)

Pan Marek i Wy dość konkretnie mi pomogliście zrozumieć "świat kobiet".

Dziękuję.

 

 

Pytanie

 

Wyobraźcie sobie, że jesteście na moim miejscu.

Napiszcie co dalej byście robili ze swoim życiem?  

Podchodzę do tego wszystkiego w miarę na luzie.

Jeśli macie chęci udzielać się w tym temacie to zapraszam do zadawania pytań.

 

 

Ciekawostka

-Mój nick name jest  parodią.

Kobiety gdy chcą coś od mojej osoby zazwyczaj robią kocie oczy i zdrabniają moje imię do Arku. 

Przez to osiągają swój cel lecz nie zawsze. Staram się trzymać homeostazę.

-Zdjęcie profilowe oznacza że lubię kobiety choć trochę wysportowane i dbające o swoje zdrowie. Cóż za zaskoczenie. ;)

 

Pozdrawiam!

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mając 27 lat ożeniłem się. Świadomie. Od momentu zamieszkania razem (11 lat) jest świetnie, w łóżku ogień, w osobie żony mam oparcie w każdej kwestii.

Mam wrażenie, że spora część młodych mężczyzn po lekturze forum podchodzi do relacji z kobietą jak to zakupu pieska pupila - ma być, towarzyszyć i merdać ogonkiem a jak się zepsuje do do schroniska albo na ulicę...

 

Dla mnie najważniejsze w okresie kawalerskim były dwie rzeczy:

1. nie zaliczyć wpadki,

2. nie popaść w żadne długi żyjąc ponad stan.

 

Punkt drugi obowiązuje do dziś....

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Myrmidon napisał:

Ja mając 27 lat ożeniłem się. Świadomie. Od momentu zamieszkania razem (11 lat) jest świetnie, w łóżku ogień, w osobie żony mam oparcie w każdej kwestii.

Mam wrażenie, że spora część młodych mężczyzn po lekturze forum podchodzi do relacji z kobietą jak to zakupu pieska pupila - ma być, towarzyszyć i merdać ogonkiem a jak się zepsuje do do schroniska albo na ulicę...

 

Dla mnie najważniejsze w okresie kawalerskim były dwie rzeczy:

1. nie zaliczyć wpadki,

2. nie popaść w żadne długi żyjąc ponad stan.

 

Punkt drugi obowiązuje do dziś....

Szacun. Mam podobną maksymę ale prologu naprawdę zazdraszczam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego wymieniłeś wiele atutów, które posiadasz. To dobrze. Przerabiałem swego czasu Pawła Grzywocza. Gość jak wielu innych w branży PUA, Piszesz, że masz wiedzę nt. kobiet. Musisz ją z weryfikować. Jak to zrobić? Tylko na kobiecie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Arku napisał:

Wyobraźcie sobie, że jesteście na moim miejscu.

Napiszcie co dalej byście robili ze swoim życiem?  

Podchodzę do tego wszystkiego w miarę na luzie. 

Jeśli macie chęci udzielać się w tym temacie to zapraszam do zadawania pytań.

Hej @Arku, na podstawie Twojego pierwszego postu odnoszę poniższe całkowicie subiektywne pierwsze wrażenia:

 

1. Forma postu: Działasz uporządkowany, ustrukturyzowany. To pomaga w życiu zawodowym i ogólnie w poukładaniu Twojego życia - wielki plus!

Na minus - to przeszkadza w byciu spontanicznym i adaptujacym się do dynamicznych sytuacji, jakich z babami co niemiara. (co nie miara?)

 

2. Język, słownictwo, uprzejmość, "nie przeszkadzam", "myślę że sądzę że jestem silny", "jakby wam się chciało to zapraszam" - jesteś nice guy do zrzygania.

Przeczytać "No More Mr Nice Guy" i chłonąć treści Red Pill. Odpuść treści PUA na razie. Zbuduj mindset czerwonopigułkowy a potem się zabieraj za podrywanie.

 

3. Masz poczucie humoru i dystans do siebie, dużo autoanalizy zrobionej. Masz świadomość swojej sytuacji. I to jest super.

Ze świadomością siebie jeszcze musisz popracować, nie wiem czy nie jest życzeniowa.

Do przemyślenia: Ty MÓWISZ Że "chciałbyś być pewny siebie" ale Twoj język, gesty, postawa POKAZUJĄ tego przeciwieństwo.

 

4. Maturę zrób, wieczorowo, zaocznie, korespondencyjnie, jakkolwiek. to bilet wstępu do wielu rzeczy. Miej ten papier w szufladzie chociaż. Tak jak prawko B.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego masz super start i szczerze zazdroszczę Ci że życie Cię tak obdarzylo. Ja zaczynałem z podobnego pułapu  co Marek lub z niższego, ale teraz zaczynam dopiero to doceniać bo ,przez te trudności stałem się silniejszy . Widać że masz wiedzę i że jesteś pilnym uczniem ale możesz nie mieć tyle szczęścia w praktyce .mimo wszystko głowa do góry bo jesteśmy z Tobą 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Dariooooo napisał:

Kolego masz super start i szczerze zazdroszczę Ci że życie Cię tak obdarzylo. Ja zaczynałem z podobnego pułapu  co Marek lub z niższego, ale teraz zaczynam dopiero to doceniać bo ,przez te trudności stałem się silniejszy . Widać że masz wiedzę i że jesteś pilnym uczniem ale możesz nie mieć tyle szczęścia w praktyce .mimo wszystko głowa do góry bo jesteśmy z Tobą  

 

Polecam dołączyć avatar i przywitać się w odpowiednim dziale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, Myrmidon said:

Mam wrażenie, że spora część młodych mężczyzn po lekturze forum podchodzi do relacji z kobietą jak to zakupu pieska pupila - ma być, towarzyszyć i merdać ogonkiem a jak się zepsuje do do schroniska albo na ulicę...

Ja czuję tu zaś " to nasza wspólna decyzja".

 

Gdzie tu zauwazyles, ze ktoś chcialby miec kobietę - pieska ktory tylko merda ogonkiem?

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Arku napisał:

Nigdy nie współżyłem z żadną kobietą.                                       (okazje były ale bardzo niewiele. Mimo to nie żałuję. Wystarczy że wyjmę te 150zł)  :) 

O jak bardzo to naiwne myślenie. Znajdź na roksie jakąś ładną, wykręć numer i umów się. Zobaczymy czy dojdziesz do drugiego kroku :). 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja w sumie trochę nie rozumiem pytania. Jak ktokolwiek ma Ci powiedzieć, drogi autorze tego tematu, co masz zrobić ze swoim życiem? To Twoje życie i rób sobie co chcesz. Każdego dnia może spotkać Cię sto rzeczy, które mogą spier...lić nawet najbardziej misterny plan, więc obierz sobie jakiś kierunek, który TOBIE się podoba i zapierdzielaj. 

 

Jeżeli chodzi o kobiety. Fajnie, że masz tak dużo relacji damsko-męskich i przyjaciółek, ale to się po prostu nazywa friendzone i w tym prostym słowie zawiera się odpowiedź na pytanie dlaczego nie ruchasz. 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Arku napisał:

Wyobraźcie sobie, że jesteście na moim miejscu.

Napiszcie co dalej byście robili ze swoim życiem?  

W każdej głowie siedzą inne pragnienia i marzenia.

 

Czy w aktualnej pracy masz możliwość rozwoju, zwiększenia zarobków, kariery?

 

Zanim zaczniesz szukać kobiety na ewentualny związek pasowałoby trochę złapać doświadczenia w "tych sprawach" co najmniej z kilkoma paniami.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, trop said:

Opowiedz o tej z Himalajów... Poważnie piszę, bez sarkazmu.

Tak jak powiedział Myrmidon, tylko żę trwa to już prawie 20 lat (żona jest z malego miasteczka na  Podkarpaciu, atrakcyjna, dobrze wyksztalcona i "przeflancowana" za ocean).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maliniak @Myrmidon Bracia bez urazy ale Wasze żony to podejrzewam 40+. Wychowane w młodości jeszcze bez Instagramów, Facebooków i bez lewackiego spier*olenia w mediach. Z innych czasów, innego pokolenia.

To już nie wrati niestety. ;)

15 godzin temu, Arku napisał:

A niestety nie dość że warunki fizyczne jak na faceta słabe, to na dodatek mam w podświadomości syndrom dbania o cipkę i mocnego angażowania się.

Proponuję ustawić się z jakąś choćby przez internet na seks. Zauważysz, że mityczna kobieta to tak naprawdę nic wielkiego. 

Edytowane przez realista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.