Skocz do zawartości

Pierwsza randka


Ded_Insajd

Rekomendowane odpowiedzi

Hej wszystkim!

Tak jak w tytule.

Mam zamiar wyskoczyć z dziewczyną 1 na 1, prawdopodobnie do jakiegoś baru albo w plener na tanie wino z siarką lub mocne piwo. I z racji tego wydarzenia, jako że jestem amatorem i dopiero zaczynam się spotykać z dziewczynami(mam 18l.), to chciałbym zadawać wam bracia trzy szybkie pytania:

1) Jakich tematów na spotkaniu starać się unikać?

2) Jakie tematy warto by poruszyć(Nie muszą to być konkretne tematy. Bardziej na czym mam się skupić podczas rozmowy)?

3) Czy stawiać na wywoływanie emocji u dziewczyny? W sensie, czy od razu kierować relację "na wyższy poziom"?

 

-W związek z dziewczyną nie uśmiecha mi się wchodzić, może jedynie w celu zdobycia doświadczenia(nigdy nie byłem w związku). Bardziej celowałbym w seks. Parcia na nią dużego nie mam, więc jak coś zepsuje to tragedii nie ma. Najwyżej będzie koleżanka do kolekcji. 

-Podobam się jej na 99%. 

-Mniej więcej znam jej zainteresowania

-Dziewczyna chodzi do tej samej szkoły co ja

 

Jak spotkanie wypali, to na pewno dam wam znać co zjebałem a co nie :P 

Pozdrawiam

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Ded_Insajd napisał:

) Jakich tematów na spotkaniu starać się unikać

Anal

47 minut temu, Ded_Insajd napisał:

Jakie tematy warto by poruszyć(

Anal

48 minut temu, Ded_Insajd napisał:

Czy stawiać na wywoływanie emocji u dziewczyny?

Anal wywoła emocje.

 

Warto spróbować ;)

  • Like 1
  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Taboo napisał:

Anal

Anal

Anal wywoła emocje.

 

Warto spróbować ;)

Można rzec że anal to temat taboo ...;)

55 minut temu, Ded_Insajd napisał:

2) Jakie tematy warto by poruszyć

Na rozmowie o niej. I o tym że jak będzie ciepło to marzy Ci się wino w plenerze (a nie w styczniu):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im mniej będziesz myślał o spotkaniu - tym lepiej dla Ciebie. Spróbuj wyjść spontanicznie i być sobą, bo bajerowanie laski gdy nie masz doświadczenia cytatami wyczytanymi z internetu to fatalna sprawa. Zobaczysz, że jak będziesz wyluzowany to nawet o ławce na której z nią będziesz siedział w parku opowiesz z takim zainteresowaniem, że myszka nie będzie wiedziała, co się z misiem dzieje :lol:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ded_Insajd napisał:

W związek z dziewczyną nie uśmiecha mi się wchodzić, może jedynie w celu zdobycia doświadczenia(nigdy nie byłem w związku). Bardziej celowałbym w seks. Parcia na nią dużego nie mam, więc jak coś zepsuje to tragedii nie ma. Najwyżej będzie koleżanka do kolekcji. 

-Podobam się jej na 99%

 

 

 

 

Kolego, chyba zdajesz sobie sprawę że gdyby to była prawda nie mielibyśmy tego tematu?

Jeśli rzeczywiście jej się podobasz to sama będzie rozwijać spotkanie w wiadomym kierunku, choć mam wrażenie że już jesteś na orbicie lub właśnie na nią wchodzisz.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, osadnik napisał:

w styczniu ?!

Dziewczyna chętna, więc raczej by wypaliło. To opcja b, bo mi się samemu nie uśmiecha w styczniu na dworze przebywać :) Zawsze można też na spacer pójść i chlupać amarenkę po drodze xd. Dlaczego nie?

2 godziny temu, Rexer napisał:

Im mniej będziesz myślał o spotkaniu - tym lepiej dla Ciebie. Spróbuj wyjść spontanicznie i być sobą, bo bajerowanie laski gdy nie masz doświadczenia cytatami wyczytanymi z internetu to fatalna sprawa. Zobaczysz, że jak będziesz wyluzowany to nawet o ławce na której z nią będziesz siedział w parku opowiesz z takim zainteresowaniem, że myszka nie będzie wiedziała, co się z misiem dzieje :lol:

 

Nie wiem czemu tak mam, ale jak jest sytuacja stresowa z dziewczyną i jest alkohol, to się rozgaduję i rozluźniam na maksa. Z resztą, mi na niej specjalnie nie zależy, więc presja nie jest duża. A misio się już wykazał interesującym gadaniem, jak jej prawiłem o teorii względności Einsteina. Aż osłupiała z wrażenia. Tylko nie wiem czy dlatego, że tak ciekawie gadałem czy dlatego, że nic nie zrozumiała xD

 

3 godziny temu, Taboo napisał:

Anal wywoła emocje.

Anal z zaskoczenia powinien wywołać jeszcze większe. Tylko muszę sobie kominiare załatwić :P 

10 minut temu, Neandertalczyk napisał:

Kolego, chyba zdajesz sobie sprawę że gdyby to była prawda nie mielibyśmy tego tematu?

Jeśli rzeczywiście jej się podobasz to sama będzie rozwijać spotkanie w wiadomym kierunku, choć mam wrażenie że już jesteś na orbicie lub właśnie na nią wchodzisz.

Dziewczyna się przystawiała, ale jako że ją perfidnie olewałem, to w końcu dała sobie spokój. Wydaję mi się, że nie wszystkie dziewczyny są takie, że prą aby się spotkać z chłopakiem który im się podoba. Z resztą mi wszystko jedno. Jak wyczuję, że jestem na orbicie to sobie odpuszczę, ale na razie nie mogę być tego pewny. Dzięki za spostrzeżenie, zwrócę na to uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Ded_Insajd napisał:

Najwyżej będzie koleżanka do kolekcji. 

Nie popieram tak przedmiotowego traktowania kobiet. Tak to można sobie mówić na kobiety, z którymi byłeś w obustronneś świadomej relacji FWB i oboje w środowisku lubicie się chwalić swoim track record. 

Myślę, że nie chciałbyś, aby Twoja przyszła wybranka albo była dziewczyna chwaliła się znajomym ile kutasów uzbierała w kolekcji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Ded_Insajd napisał:

Jak wyczuję, że jestem na orbicie to sobie odpuszczę, ale na razie nie mogę być tego pewny. Dzięki za spostrzeżenie, zwrócę na to uwagę.

Skoro wszystko jedno, to jaki był powód powstania tematu?

 

Nie masz co się przejmować. Zgrywać alfa ruchacza też nie musisz. Każdy z nas był kiedyś w podobnej sytuacji  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Neandertalczyk napisał:

Skoro wszystko jedno, to jaki był powód powstania tematu?

 

Sorka, źle się wyraziłem. Rzeczywiście gdyby było mi wszystko jedno, to nawet bym tej dziewczyny nigdzie nie zapraszał. Chodziło mi o to, że mam do niej luźnie podejście. Fajnie jakby wyszło, ale jak nie wyjdzie to chuj z tym, zabiorę się za inną ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.01.2019 o 21:20, Ded_Insajd napisał:

Fajnie jakby wyszło, ale jak nie wyjdzie to chuj z tym, zabiorę się za inną ;) 

Bardzo dobrze myślisz. Tego kwiatu jest pół światu. Nie ta to inna..tylko nie zakochuj się, lepiej patrzeć przedmiotowo ale wyjść z tego cału, niż być misiek opiekuńczym i uległym a potem męczyć się myślami przez głupią niewiaste. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.