Skocz do zawartości

Milosc kobiet do mezczyzn (i wice wersa). Gorzka prawda?


Rekomendowane odpowiedzi

@giorgio No akurat nie przystojni, ale atrakcyjni seksualnie, a na to się składa wiele czynników.

Bardzo często meżczyźni swoje życiowe niepowodzenia, swoje nadszarpnięte ego zwalają na swoje partnerki. Ja to widzę i słyszę bardzo często u moich rodziców i ich znajomych.

 

@SzatanKrieger Bez pieniędzy nie ma co jeść ani gdzie mieszkać. W jaki sposób życ, nie zarabiając ? Nie mając pieniędzy? Jesteśmy niewolnikami tego systemu.

Mówisz o zakochaniu, natomiast na wstępnym etapie znajomości, kiedy pojawiają sie te pytania zakochania jeszcze nie ma...

Czynnikiem wyzwalającym zakochanie u mężczyzny jest wygląd i charakter kobiety.

czynnikiem wyzwalającym zakochanie u kobiety jest status społeczny meżczyzny,  jego charakter, ewentualnie wygląd- to wszystko w różnych kombinacjach w zależności od danej kobiety.

(Oczywiście teroetycznie i przeważnie, bo chodzi też o porozumienie, o nadawanie na podobych falach itd...)

Ty się z tym nie godzisz, ja też. 

Ale tego nie zmienimy. 

Mi też ciężko jest się z tym pogodzić że po 35 rz (albo i wcześniej) będę nieatrakcyjna seksualnie, że muszę się spieszyć.

No ale co możemy z tym robić?

Albo się dostosowujemy albo giniemy/ nie przekazujemy swoich genów dalej. Tak działa ten parchaty świat.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. Skoro Mojego poznałam wtedy, gdy nie miał pracy, miał 30 kg nadwagi, to chyba musiałam wykazać się jakąś malutką lovką. ?

I owszem, żeby uzbierać na bilet do mnie, to musiał dwa-cztery dni udzielać korepetycji i ograniczyć wydatki do minimum (umysł ścisły, także matma, fizyka) lub po prostu ja do niego jechałam, żeby nie musiał wydawać kasy. 

Na początku ponoc poleciał na mój wygląd. ?

Także prawie wszystkie prawdy się potwierdzają. ?

Ale co tam. ?

 

Ja i moja rodzina pomogliśmy mu na starcie (gdy przeprowadził się do mojego miasta). Teraz dobrze zarabia, może się rozwijać. Dobry facet z niego. ;)

 

Tak, lubię gdy Mój robi coś dla mnie, to jest przyjemne, nie będę się tego wypierac. ?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minutes ago, maggienovak said:

No też nie znam, choć znawcą sztuki jestem kiepskim.

Cos mi sie przypomnialo...

 

Yyyyy, w sumie to chyba raczej o zazdrosci a nie milosci :)

Wole ta wersje...

 

39 minutes ago, maggienovak said:

No właśnie nie wiem, jak patrzeć już na cały ten świat damsko-męski. Czy tak samo dobre,ale nie zbyt urodziwe dziewczyny mają tak samo problemy w tym świecie, co dobre, mniej przystojne chłopaki?

Teoretycznie niby tak, ale...

W dzisiejszych czasach kobiety (niezaleznie od urody) maja nierealistyczne wymagania (indoktrynacja feministyczna w mediach) no wiec kto ma dzis gorzej skoro te panny dla byle 5/10 nie rozchyla swoich brzoskwiniowych ogrodow? Wola byc singielkami i czekac...

 

Poza tym wg mnie z cialem mozna sporo zrobic tylko wymaga to oczywiscie poswiecen i ciezkiej pracy czasami. A nie kazdemu sie chce.

 

39 minutes ago, maggienovak said:

Bo teraz nie wiem jak patrzeć na wcześniej wspomniane ciotki i kuzynki. 

To byly inne czasy. Kobiety mniej niezalezne finansowo. Smiem twierdzic, ze wtedy ludzie bardziej pracowali nad soba. Teraz? Jak sklep. Wymieniamy “towar”.

Teraz jest moda na rozwody i rozpieprzanie rodzin.

 

39 minutes ago, maggienovak said:

Deficyt, być może, bardziej byłabym skłonna do tezy, że piekniejszym ich ułomności się wybacza i nie dostrzega. ?

Masz racje. Z wiekiem jednak u faceta zaczyna bardziej pracowac glowa a nie glowka i priorytety sie zmieniaja nieco.

 

Zreszta, w dzisiejszych czasach jest malo “kobiecych rzeczy” ktorych nie potrafie ogarnac, lacznie z gotowaniem sprzataniem etc.

 

Co ciekawe ostatnio mialem sposobnosc rozmawiac z roznymi damami w wieku od 26-39 lat. Jak sie pytalem czy potrafia gotowac to patrzyly na mnie jakbym im ublizyl conajmniej. Oczywiscie kazda je “na miescie”. Smutne to.

 

Edytowane przez TheFlorator
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi czytałem te smęty przy pierwszych 2-3 tematach, później sobie odpuściłem, bo czułem jak obumierają mi szare komórki, szkoda czasu i zdrowia psychicznego - to raz. Dwa - każdy twój temat to niemy krzyk o atencję, smęty, bzdety i pierdolamento od którego się robi niedobrze. Napisze więcej, twoje tematy to taki sam chłam i śmieć, jak te, które znajdują się na Ścianie Hańby. Siedzisz tyle na forum a dalej masz, brzydko pisząc, nasrane w głowie, nic nie wyciągnęłaś z forum i najwidoczniej nie chcesz, nie wiem więc po kiego ch- tu jesteś.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaskakujące, najpierw mowa, że kobiety nie kochają bezwarunkowo, a następnie pytanie: co daje Ci kobieta, co ona robi dla Ciebie. Hm, hm. 

Kwestia inna, mężczyzna lubi żyć dla kogoś, poświęcić komuś życie.

Według mnie film raczej przedstawia negatywnie mężczyzn bo pokazuje ich braki, które chcą uzupełnić kobietą. 

Jak rozpoznać kobietę?

Co ona robi dla Ciebie?

Błędnie zadane pytania, generalnie w przypadku związku/ relacji każda ze stron na inny sposób chce zaspokoić potrzeby drugiej osoby. Mężczyzna chce pełnić funkcję ochronną, kobieta chce być chroniona. Mężczyzna chce ciepła, miłości, a kobieta chce to dać. To płynie z naszych instynktów, jest to naturalne i nawzajem trzeba się doceniać i to szanować. 

Oczywiście ja mówię o normalnych świadomych osobach, nie o takich z brakami, które same nie mają szacunku do siebie. Nie ma co się nakręcać. 

 

Pytanie do Was artyści.

Ilu z Was napisało piosenkę z miłości, napisało wiersz bądź namalowało obraz?

Powiedzcie o swoich takich posunięciach, nie przykrywajcie się wrażliwością innych artystów tylko mówcie o sobie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka Precyzując to co napisałaś, mężczyzna chce chronić konkretną kobietę - tą wyjątkową dla siebie. Kobieta chce być chroniona, przez kogo - to nie ma znaczenia, grunt żeby ta "ochrona" była jak najlepszą możliwą dostępną "ochroną" w otoczeniu baby.

 

Co do pisania wierszy, napisałem 2, za czasów "ślepoty", teraz jak coś szrajbne to o innej tematyce, szkoda czasu na wzdychanie i tego typu pierdolamenta, kiedy to nie ma najmniejszego szacunku i "odbicia".

 

A jeśli chodzi o teksty odnoszące się do miłości, nie ma według mnie lepszej w naszym rodzimym języku od

 

 

Edytowane przez lxdead
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, IgorWilk napisał:

Lubie słuchać audycje tego gościa. Jest w porządku. Jest koło 40. Chyba w dwóch lub więcej audycjach nawet wspominał o radiu samiec i Marku

Zgadza się, wspominał o Marku kilka razy i ma o właścicielu tego forum jak najlepsze zdanie. Szkoda, że się nigdy nie spiknęli i nie nagrali żadnej audycji wspólnie. Nadają na tych samych falach. Dogadaliby się bankowo. Co prawda facet nie tyka polityki, ezoteryki, duchowości, historii, skupia się tylko na związkach damsko-męskich. I tak by się porozumieli.

 

Bardzo lubię go słuchać. Ma 41 lat, z tego co wiem. Nie miał i raczej nie zamierza mieć żonki. Sól tej ziemi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lxdead Różnica taka, że dla artysty muza to coś innego niż szukanie szacunku czy odbicia. 

Czyli widać motyw, którym się kierowałeś.

 

A co do pierwszej części postu, często chcecie chronić nieodpowiednie kobiety. Młode, jędrne, głupie, a zwłaszcza takie, które same nie wiedzą czego chcą.

Kobieta nie jest świadoma tej potrzeby gdy nie pojawi się odpowiedni mężczyzna to tak nawiasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, deomi napisał:

 Bez pieniędzy nie ma co jeść ani gdzie mieszkać. W jaki sposób życ, nie zarabiając ? Nie mając pieniędzy? Jesteśmy niewolnikami tego systemu.

Ale to nie ma nic wspólnego z miłością.

 

Kobiety właśnie to łączą, ma pieniądze to będę czuła miłość nie ma to nie ma miłości.

4 minuty temu, deomi napisał:

Mówisz o zakochaniu, natomiast na wstępnym etapie znajomości, kiedy pojawiają sie te pytania zakochania jeszcze nie ma..

Na początku jest kalkulacja oraz uderzenie strzałą amora.

Gdyby jedna ze stron oblać kwasem to miłość nagle bardzo prawdopodobnie zniknie. Mówić o miłości w tym kontekście jest po prostu w najlepszym razie słabe. A czemu? Napisalem o tym wyżej (mistycy)

6 minut temu, deomi napisał:

czynnikiem wyzwalającym zakochanie u kobiety jest status społeczny meżczyzny,  jego charakter, ewentualnie wygląd- to

Przepraszam ale jeśli wzbudza w kobietsch miłość do danej jednostki u kobiet bo ktoś jest prezesem banku PKO SA z siedzibą w Gdyni to nie mam pytań.

Nie wiem nawet jak to ocenić - aż chciałoby się rozpłakać nad płytkością ale brak sił.

8 minut temu, deomi napisał:

przeważnie bo chodzi też o porozumienie, o nadawanie na podobych falach.

Ty się z tym nie godzisz, ja też. 

Nie ma nic ważniejszego niz nadawanie na tych samych falach.

 

9 minut temu, deomi napisał:

Mi też ciężko jest się z tym pogodzić że po 35 rz (albo i wcześniej) będę nieatrakcyjna seksualnie, że muszę się spieszyć.

A mi jest ciężko się pogodzić, że jestem dla kobiet nie atrakcyjny bo nie mam pracy ale dzień później gdy zarabiam to nagle znów jestem. Dostrzegasz w tym ponury żart? Bo dla mnie cala ta kwestia atrakcyjności kobiet do mężczyzn to jest coś co może rozwalić na łopatki - lekko ujmując.

 

11 minut temu, deomi napisał:

Albo się dostosowujemy albo giniemy/ nie przekazujemy swoich genów dalej. Tak działa ten parchaty świat.

 

Należy zaakceptować jak jest. 

Póki co masz jeszcze szansę na fajny związek. Nie bierz nikogo z nałogami ale to już zdaję sie sama wiesz. 

 

@maggienovak 

To co zrobilaś dla niego dla mnie jest niesamowicie atrakcyjne. Zachowałaś sie jak dawna Słowianka. Nie ssałaś ale wzmocniłaś swojego mężczyznę. Należą Ci sie brawa na stojąco, takie postawy są cudowne. Bardzo możliwe, że dzięki Tobie Twój aktualny mężczyzna jest tam gdzie jest, teraz za to iż go wzmocniłaś należą Ci się dobra, które on zdobywa do waszego związku. 

Świadomie lub nie wykazalaś sie swoją kobiecością jakiej brakuje 90% a może i więcej kobiet. 

Pełen szacunek. 

 

Jednak ja obstaję przy swoim, że prawdziwie może kochać osoba, oświecona. Miłość takiej osoby nie kest dawkowana ale dany człowiek staje aie nie jako narzędziem miłości (cechy) samej w sobie.

 

Wiem, że dla wielu to co tu czytają to mamrotanie kogoś chorego na łeb cóż, nic nie szkodzi.

 

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@TheFlorator

 

Tak, feminizm instaluje kobietom takie programy, że potem są odjazdy od rzeczywistości. 

Choć z dużym trudem przyznaję, że niekiedy ich postulaty z założenia są słuszne (tzw.przemyślane rodzicielstwo, zachęcanie kobiet do kształcenia się), jednak trzeba patrzeć na całokształt, a ten ich całokształt jest patologiczny, wręcz socjodestrukcyjny, nie wspominając o hipokryzji...

Np.do dzisiaj mam w podświadomości stan error/ambiwalentnego odczucia, gdy słyszę "mężczyzna powinien kochać kobietę nie za wygląd" a "mężczyzna zasługuje na zadbaną kobiecą kobietę". Czujesz jak femi napracowaly się przy tym, bym teraz miała taki stan error. Ja rozumiem @deomi, mnie też podświadomie uj strzela, ale trzeba żyć w zgodzie z naturą i prawdą. Żeby łatwiej i przyjemniej żyć, to trzeba żyć zgodnie z prawdą, ale cwanie z naturą. ??

 

Tak, kiedyś inne były realia, mówiąc wprost - inwestycja była w dom, gospodarstwo, rodzinę, małżeństwo, więc były inne zachowania, by nie stracić "inwestycji".  

 

Co do wyglądu, hmm. Ja sama wiem, że muszę naprawdę pilnować diety, żeby względnie wyglądać. Praca (z efektami) z wyglądem to dla kobiet kawał roboty. Ja nie mówię o tym, gdy widzę dziane kobiety, które dbanie o siebie zamykają w ramach : zrobione włosy, paznokcie, markowy ciuch, ale na trenera i dietę to ani złotówki... To jest akurat nieefektywne w ciul.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka Fakt jest taki, że artysta pisząc, tworząc coś, musi w to coś wierzyć i to czuć, inaczej ch z grzybnią.

 

Droga Lalko, czy to jest wina mężczyzny, ze taką właśnie kobietę uważa w jakiś sposób za wyjątkową? Nie jesteśmy telepatami, nie czytamy w myślach kobiet, dokonując wyboru nie mamy swojej wybranki prześwietlonej na wylot. To normalne, bo to samo działa w drugą stronę.

To co napisałem, tyczy się głównie tego jak nasza pierwotna natura wpływa wciąż na nas, a raczej jak bardzo, pomimo upływu lat, wciąż wiedzie prym u kobiet. Facet jak już postawi sobie na piedestale "pomnik swej lubej" to już go nie ściągnie, o ile sam mu on nie piermandolnie na łeb - takiego softa nam wgrywają już od samego początku. A kobita? Kobita nadam mentalnie w jaskini, jest z X, gdy ma zdrowie, status, ale jak mu coś pierdyknie, straci zdrowie, oszpeci się, straci robotę itp., to nagle znajdzie się Y - hipergamii się nie oszuka i tyle w tym temacie.

Mam kumpla, jeszcze z czasów gimnazjum, który od tych czasów gimnazjalnych uznawany był przez wszystkie foki za przystojniaka i od tych czasów gimnazjalnych nadal związany jest z tym samym, o dobre 5 oczek niżej w tabeli SMV, wypłoszem. Inny przykład, Kumpel mojej siostry miał dziewczynę, był z nią dobre 3 lata, został rzucony jak się dowiedziała (podczas żartów) że gość ma lewą rękę o 3 cm dłuższa od prawej :D 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

@SzatanKrieger Status społeczny to nie tylko zawód który ktoś aktualnie wykonuje. 

8 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Kobiety właśnie to łączą, ma pieniądze to będę czuła miłość nie ma to nie ma miłości.

Nie jest tak w 100%... wszystko zależy od wielu różnych czynników

Od tego którym etapie jest zwiazek...

w wieloletnim związku, Panowie "wybaczają" starzenie się kobiety

Kobiety "wybaczają" np kilkumiesięczna utratę dochodów

Od tego z jakich powodów i od jakiegoś czasu ktoś nie pracuje itd, itp...

7 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Dostrzegasz w tym ponury żart? Bo dla mnie cala ta kwestia atrakcyjności kobiet do mężczyzn to jest coś co może rozwalić na łopatki - lekko ujmując.

Dla mnie całe życie, to ponury żart :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ooo, widzę, że Szatan się w końcu aktywował. Great.

 

Ale widzę też, że wdajesz się w dysputy z deomi. Leo, why? Oskarży Cię o rozkrzaczanie i rozdupcanie wątku. I pozew o alimentację jest też możliwy, za spieranie się z nią i zakłócanie jej miru domowego.

 

Albo się dostosujesz do niej albo giniesz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi miłość jak to miłość nie pyta o status, zdrowie, urodę itd. Ergo - albo ona jest, albo jej nie ma.

Facet nie ma problemu związać się na stałe z mniej atrakcyjną, biedniejszą, głupszą od siebie kobietą. Z kolei kobita? Wiązać się na stałe z brzydszym, biedniejszym, głupszym o gorszym statusie? Brzmi to tak realnie jak sucha woda, zimny ogień i czarna biel.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie gdy kobieta mówi, że nie liczą sie pieniądze bo ona kocha mężczyznę od tak, to chyba lepiej nie można tego określić jak tym:

comment_zVStuSBLTKg7gpztXxlbGP5basdbvv4S

 

@Magician 

Moja ukochana Deomi ma dywagację życiowe, kim jestem by jej odmówić? ?

 

@deomi 

Serio. Byłabyś facetem przez tydzień to byś zobaczyła co to znaczy nie istnieć dla płci przeciwnej. Wiele tzw prank gold digger to ukazuje doskonale. 

Kobieta mówi kolesiowi by spadał, upada mu milion dolarów i nagle ona jest nim oczarowana. 

Przepraszam ale mnie zbiera na wymioty przy takich "kobietach".

Wystarczy pokazać kobiecie, że masz dużo papieru i pojawia się magicznie miłość. Co to ma byc? ?

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger

Bo wpadnę w samozachwyt. xD

A tak serio, oczywiście, że miałam obawy, że kurde moi, ja mu pomożemy, a on nie będzie w stanie znaleźć, utrzymać roboty, że mnie zostawi. Ale myślę, że po prostu moja decyzja to wypadkowa :

haju hormonalnego, no dobra kocham tego gościa ?, raczej jestem szybko ufajaca ludziom, chciałam wtedy faktycznie mu pomóc (Mój skończył studia z wyróżnieniem, na Podkarpaciu nie mógł znaleźć roboty, poprzednia baba go zostawiła - tak domniemam - z powodu braku pewnej pracy, pewnie chciala, żeby nie kombinowal ze swoją branżą, tylko polazł do bylejakiej roboty; matme ma w jednym palcu), no i - żeby do mnie przyjechać zimą, to nie kupił sobie butów zimowych... Więc chyba dla mnie robił więcej. 

Choc tak, Mój mówi, że gdyby nie ja ,to nie zmieniło by mu się życie.

W Wielkopolsce ma b.dobrze płatną pracę, może pozwolić sobie na ok życie, może zdobywać kolejny stopień naukowy. Kurde, ale tak po ludzku patrząc - zasłużył na dobre życie. Pochodzi z biedy, bardzo dobrze się uczył pomimo braku pieniędzy, książek, jedzenia. Znosił naprawdę wiele upokorzeń w życiu. Więc chyba przy okazji lovka dała mu okazję na dobre życie. ?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lxdead 

Doskonałe napisał.

Miłość nie pyta o status i na zasadzie: "Gdzie pracujesz"

Koleś odpowiada:

"Na budowie" 

A babka:

"No to sorki ale Cię nie kocham, chociaż czekaj jak jesteś kierownikiem to może jednak się dogadamy"

 

Nie wiem jak miłość można łączyć z pieniędzmi. Tylko jednostki wyjątkowo młode duchem lub ograniczone łączą miłość z papierem.

Ja bym mógł z jednego talerza jeść z ukochaną, podzielić się z "skarbem" ostatnimi gaciami czy otulić swoim ciałem daną kobietę by jej bylo ciepło.

Po prostu zrobiłbym cokolwiek by jej egzystencja na tej ziemi była miłym doznaniem aż do nie chlubnej śmierci.

Czy kobieta tak robi czy tak by zrobiła?

Czy kobieta poświęca sie bezinteresownie w imię miłości?

 

Wątpię, chciałbym w to wierzyć bo nadal sa we mnie te okruchy, które staram sie ochronić przed całkowitym rozdeptaniem ale im dalej w las tym gorzej to widzę.

 

Swoją drogą gdyby zabrać wygląd kobietom to chyba nikt nie chciałby mieć z nimi nic wspólnego na dzień dzisiejszy.

To jak upadły kobiety to jest coś niesamowitego. Zagubione, zaprogramowane, nie wiedzą czy chcą dzieci czy nie, nic nie wiedzą.

 

Dobra kończę bo kciuk mi wysiada od pisania.

 

@maggienovak 

Sama prawda :)

 

 

 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, deomi napisał:

Widziałam te pranki, wg. mnie to ustawki i to niezbyt dobrze zagrane

Wszystko to pranki, źle zagrane. 30% dzieci ze zdrady w UK to tez prank. Klaudiusz i 600 lasek gotowych na dziki wyuzdany sex to też prank.

 

Jak Cię złapią na kradzieży za rękę na gorącym uczynku, to powiesz że to nie Twoja ręka, to też kurwa prank.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi

Pranki, mogą i są czasem wyrezyserowane. Ale odpowiedzmy se szczerze - ja np.gdybym zobaczyła jakiegoś np.Ormianina z owlosionym torsem, brodą, z niskim, lektorskim głosem, to też by mi gadzi zadziałał, ale wiem, że jestem taka 5/10, to gdzie taki facet do mnie by podbił, od razu widziałbym, że to prank ????

Także nie spinaj się już, facety święte nie są, babki tym bardziej xD

 

Coś Cię męczy w życiu?

Mnie też męczy wiadoma Wam sprawa, ale musimy się deomi wziąć do roboty emocjonalnej.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, deomi napisał:

Proponuje publiczną chłostę 

Nie chłosta, tylko mizianie. I nie publiczne, tylko na moim prywatnym kwadracie, będzie tylko jedna niewinna kamerka. Zapisujesz się? Turnus już prawie mam pełny. Last minyt. Co takiego? Mineta Ci się marzy? Zrealizujemy, za dopłatą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.