Skocz do zawartości

Masowanie kobiecego mózgu przez uszy.


wytrawnie

Rekomendowane odpowiedzi

Odwiedziłem kanał polecany przez Marka. Koleś bardzo mało atrakcyjny miał co chwile inną kobietę. Trudno w to uwierzyć. Świetny mówca? Tacy ludzie zawsze mnie fascynowali. Skąd się oni biorą? Co oni mają w głowach? Znacie kogoś takiego osobiście? Mogę im pozazdrościć mocnej pewności siebie.

Masowanie kobiecego mózgu przez uszy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masowanie kobiecego mózgu odbywa się głównie przez jej figi. No, osobiście wolę stringi, mniej materiału, szybciej zedrzeć. A czasem wystarczy tylko przesunąć sznureczek i można harcować. Ale tam jest jakaś lepka dziwna substancja!? No trudno, jakoś to zniesę. Twardym trzeba być.?

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.01.2019 o 17:46, EMKEJ napisał:

To jest wg Ciebie koleś bardzo mało atrakcyjny ? 

To jest gość, który prowadzi ten kanał a nie osoba o której on wypowiada (ten masażysta mózgu).

 

Co do masowania mózgu słowami to poszukajcie informacji od ludzi z PUA (i możliwe, że NLP). Był kiedyś taki fajny podcast ziomków Felixa, Petrosa i chyba Vekkana(?) i chyba tam coś było na temat. W tym wszystkim chodzi o to by mówić bardziej emocjami niż konkretnymi informacjami. Chodzi o wywoływanie w umyśle kobiet określonych wrażeń. Np. nie mówisz "to opakowanie cukru waży 1 kg. Ale ciężkie" tylko "wyobrażasz sobie jaki ciężar muszą posiadać uczucia? Ile takich opakowań cukru muszą one ważyć a każde ziarenko... ile takich ziarenek cukru w swojej samotności pragnęło by zespolenia cieczą uczucia by móc rozpuścić się w niej i przeistoczyć się w coś większego niż one same bla bla bla" (trochę wyszydziłem ale mniej więcej coś takiego). Poszukajcie sobie jak piszą blogerzy trafiający treściami w kobiece gusta - jeśli zauważycie, że goście coś bezładnie bełkoczą a panie ochoczo przyklaskują, to trafiliście w dziesiątkę. Chodzi o to by wywoływać silne emocje słowami - prowokować, przełamywać, kierować na wątpliwości, robić pod górkę, stawiać pytania sugerujące, niejednoznacznie określać kierunek, podpinać bajerowanie laski pod mistycyzm i przeznaczenie, operować archetypami itd.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, zuckerfrei napisał:

Myślałem, że „musk” kobiety to tzw łechtaczka.

Majorze, masz jak najbardziej rację. Sam o tym wspominałem dwa posty wyżej.

 

3 godziny temu, Imbryk napisał:

Tylko rdzeń musisz przynieść swój. 

Ty się o mojego rdzenia nie martw. Zawsze zwarty i gotowy do ataku, gumowa zbroja i się od razu rzuca w vaginalne otchłanie rozkoszy. Ciężko drania upchać w boxerkach, 8 cm żywego pulsującego żylastego mięska. I faktycznie coś czasem wydziela jak obcuje z piękną niewiastą. To zapewne sok z gumijagód. Bardzo pożywna esencja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.