Skocz do zawartości

Nofap czy jednak nie?


Szaleniec

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

Dodam też że nie umiem kochać tej plugawej religii, zawsze czułem jakiś niepokój w kościele, wiedziałem że coś tu jest nie tak.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Przykazanie_miłości

 

https://www.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/pismo-swiete-rozwazania/art,763,ktore-przykazanie-jest-najwieksze-mt-22-34-40.html

 

 

43 minuty temu, Imiennik napisał:

Masturbacja=/=cudzołożenie.

Cudzo-łożenie, czyli wchodzenie do czyjegoś łóżka/związku/kobiety.

Nie można cudzołożyć samemu ze sobą.

Inna nazwa to samogwałt i to jest bardziej szkodliwe, nastawienie na siebie samego.  Samogwałt zamyka na relacje z innymi ludźmi.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma to jak przy okazji tematu masturbacji rozpocząć debatę teologiczną.

Ja zaś tego całego nofapania nie rozumiem. Przecież naturalnym jest, że jak się czuje ciśnienie, to lepiej jest dać mu upust, niż "rozchodzić", bo i tak to się odbije w innym miejscu. 
Poza tym, jeśli codzienne fapanie jest złe ( pomijam technikę, a mówię o samym rozładowaniu ciśnienia i spuście spermy) to jak to sie ma do tego, kiedy ma się babę, i codziennie się z nią sexi w celu spuszczenia z krzyża, i rozładowania napięcia przecież.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pytanie z tematu odpowiadam: Tak, jak najbardziej tak. Nofapuj. Próbuj, rzuć sobie wyzwanie na 7-14-30 dni, z czasem więcej i sprawdź jak się z tym czujesz, jakie widzisz różnice. Eksperymentuj z tym.
Polecam filmik poniżej, gdzie pokazują, jakie wybitne osoby stosowały sublimację seksualną, w celu wykorzystania jej do większych celów, co też myślę, że jest bardzo istotne w Nofapie, że podejmując to wyzwanie musisz sobie wyznaczyć na co chcesz przeznaczyć tą zakumulowaną energię, czy w sport, naukę, rozwój itd. to pozwoli łatwiej rozprowadzić tą energię i wykorzystać w innych celach.

"Famous People Who Did Semen Retention" - https://www.youtube.com/watch?v=KmNAwK_GwBs

Edytowane przez Sumer
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli te pornole są nakręcone własnoręcznie? Mam kilka akcji nagranych z pannami. To też jest niezdrowe? 

Nie rozumiem programowania przez porno. Często od nich bije sztucznością, wyreżyserowaniem, dlatego wolę te kręcone przez amatorskie pary. Widać tę bliskość, co jest bliższe natury. Zakazywać porno przy waleniu to jak zakazywać oglądania programów kulinarnych do obiadu ;)

 

 

Samogwałt, to brzmi jak jakiś akt masochizmu.

Tak swoją drogą zauważyliście, że masturbacja jest piętnowana głównie u mężczyzn? Jak kobieta ma jakieś zabawki, wibratory to ok. Facet kupi sobie sztuczną szparę i już wszystkim odpierdala.

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Rey napisał:

Ponoć tyle wystarczy, żeby przywrócić równowagę neuroprzekaźników dopaminy

Prawdopodobnie to tak samo działa jak każde uzależnienie "dopaminowe".

Przykładowo - nikotyna.

U mnie jest tak, że jesli przestanę palić - to wytrzymawszy 3 tygodnie bez fajek (i nikotyny w innej postaci jak np guma do zucia z nikotyną, e-papieros, plasterek, inne rozwiązania typu inhalacja) - to mam spokój z kopceniem na dowolnie długo i papierosów zupełnie nie potrzebuję.

Co wiecej - nietypowym u mnie jest to, że jesli rzuce palenie i te 3 tygodnie wytrzymam - to potem można przy mnie palić ile wlizie i nawet dmuchać mi w i tak juz wystarczająco zakazaną mordę gęstym dymem - a ja nic. Nawet ten zapach lubię :)

Tymczasem większośc byłych palaczy - nienawidzi dymu i aktywnego palącego najchętnie zabiłaby :)

 

Powrót do kopcenia zawsze wyglądał u mnie tak:

- masz, zapal sobie

- nie, nie pale od roku

- no zapal, zapal, jednego możesz

- pierdolę, nie palę, raz już kiedys jednego zajarałem

- ojtam zapal, masz tu, co to za piwko bez fajeczki

- no dobra, wyjątkowo jednego zapalę

 

No i potem już sam kupuje paczuszkę :):):)

 

I tak w kółko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Ivar napisał:

Musiałbym być totalnym idiotą, żeby po tym wszystkim powiedzieć, że mi się przywidziało albo coś.

Co się takie stało? 

Ja w ostatnim czasie również zaczynać kwestionować katolicyzm. 

 

2 godziny temu, Imiennik napisał:

Często od nich bije sztucznością, wyreżyserowaniem, dlatego wolę te kręcone przez amatorskie pary.

Ja też wolę "Amateur"!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 27.01.2019 o 15:19, wytrawnie napisał:

Co się takie stało? 

Ja w ostatnim czasie również zaczynać kwestionować katolicyzm.

Może to opiszę kiedyś w świeżakowni.

Miałem ataki demoniczne; duszenia, szarpania, nękania i raz gdy wyrzekłem się kolejnej relacji demonicznej to skończyło się "pożegnalnym" seksem.

Miałem także sny apokaliptyczne i ostrzeżenia, które się sprawdzają.

Nikt w to nie chce wierzyć i się śmieje więc stoję z boku i patrzę na tych ludzi jak coraz bardziej się pogrążają i w jak coraz gorszym stanie psychicznym i fizycznym ich widuję.

Szkoda ale cóż, każdy ma wolną wolę i idzie swoją drogą.

 

Ogólnie żaden system religijny nie prowadzi do Boga z katolicyzmem włącznie.

Księgi biblijne zostały zabrane i przywłaszczone przez katolicyzm, który uważa się za autora a to wierutna bzdura.

W Biblii zostały opisane prawdziwe wydarzenia udowodnione archeologicznie i historycznie natomiast katolicyzm to kult śmierci i kult lucyfera pod zmienionymi postaciami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.