Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Do tego tematu zainspirowali mnie przede wszystkim Arox i w jakimś stopniu BloodyMassacre swoją konwersacją w innym temacie.

 

Drogie Panie, moim pokornym, skromnym zdaniem do określenia, zanalizowania czym jest kobiecość, jak ją ująć, opisać najlepsi są do tego Panowie.

 

Jeżeli mamy podobny temat w salonie u Panów to proszę moderatorów o link do niego. Ten temat chcę aby był w rezerwacie, ponieważ my kobiety tutaj możemy Wam zadawać pytania, a na pewno będą. I też dlatego, że ostatnio przybyło nowych użytkowników.

 

Kobiecość jest dla każdego czymś innym, dla jednych to sposób poruszania się, zachowania kobiet, dla jeszcze innych wygląd. 

 

Proszę Panowie abyście swą uwagę skierowali na cały przekrój pokoleniowy kobiet. Przekazali całe swe doświadczenie, ponieważ edukacji nigdy za wiele.

 

Moje spostrzeżenie jest takie, że np. kobiety wykonujące zawody przypisywane jako typowo męskie, nie muszą pozbywać się przy wykonywaniu takiego zawodu niczego ze swej kobiecości.

 

Kobiecość rozumiem jako sposób wyrażania siebie poprzez swój sposób poruszania, zachowania,  wysławiania się, kulturę osobistą, ton głosu, ubiór, lekkość w poruszaniu się, w podejściu do innych, troski o innych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Kobiecość rozumiem jako sposób wyrażania siebie poprzez swój sposób poruszania, zachowania,  wysławiania się, kulturę osobistą, ton głosu, ubiór, lekkość w poruszaniu się, w podejściu do innych, troski o innych.

      Dla mnie to jest kosmos, nie doświadczyłem czegoś takiego. Może na  początku związku, kiedy oczy mi piczą zarosły.  Obcych kobiet nie znam zbyt wiele, a o moich wyobrażeniach, czy marzeniach nie ma co pisać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   A co mnie obchodzą obce Kobiety, mogę tylko popatrzyć. Mi chodzi o to jaka ma być kobieta w domu, w związku. Na ulicy to wszystkie są na pokaz, później jak misio usidlony to:

paręnaście kilo więcej, wyciągnięte łachy, wieczne zmęczenie i jeszcze sto innych powodów przez które ma się odruchy wymiotne, jak się patrzy na nią.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiecość to delikatność i subtelność w byciu, to bardzo ważna cecha kobiecości.

 

I zgadzam się z @Adolfem, znam sporo przypadków gdy po ślubie panie poluzowały sobie kompletnie (bo nie musiały się starać - 'misio' upolowany, papier jest znaczy się - bezpiecznie i pewnie). Nie mówię, że przypadłość ta nie dotyczy też mężczyzn ale w przypadku kobiet - jakoś bardziej razi w oczy...

 

S.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiecość z punktu widzenia innej kobiety. Trudno określić- możemy użyć kilku utartych porównań, które niczego nie wnoszą. Ciekawe jest natomiast to, co myślimy widząc inną kobietę, która według nas jest kobieca: " Tak , Ona jest bardzo kobieca, taka eteryczna i zwiewna- jak jakaś Julia Capuleti!". Teraz pytanie- co powduje, że tak uważamy? Mnie osobiście urzeka delikatność, która wręcz unosi się w powietrzu gdy widzę taką osobę . Czuje to, widzę: przeważnie łącze to z ruchem danej kobiety i z tym jak komunikuje się z innymi. Słodycz. 

 

Drugą sprawą jest umiarkowanie i  wyrażanie wyważonych opinii. Nie mówie, że kobieta w tym typie nie ma swojego zdania- raczej forsuje je bardzo subtelnie i z pewnym urokiem. Taka kobieta nie jest z reguły agresywna- nie przemawia takim językiem, o ile nie ma ku temu faktycznych przesłanek. I jeszcze jedno, co bardzo rzuca mi się w oczy- to jak Ona się porusza, z gracją i delikatną noszalncją. Widząc coś takiego nie mam wątliwości, że w tej samicy jest sporo kobiecości. Wyobrażam sobie też, że taka Ona przenosi "to" na relacje z innymi , jest czuła dla swojego partnera i dzieci...

 

Fuck, chyba czytam za dużo brazylijskich romansów:) Tak to dziś widzę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiecość to delikatność i subtelność w byciu, to bardzo ważna cecha kobiecości.

 

I zgadzam się z @Adolfem, znam sporo przypadków gdy po ślubie panie poluzowały sobie kompletnie (bo nie musiały się starać - 'misio' upolowany, papier jest znaczy się - bezpiecznie i pewnie). Nie mówię, że przypadłość ta nie dotyczy też mężczyzn ale w przypadku kobiet - jakoś bardziej razi w oczy...

 

S.

 

Czyli stały się takie jak np teraz jest BloodyMassacre :D ale niektore umieją ukrywać swoją nature dopóki misia nie złapią ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie każda kobieta jest kobieca, bo jest kobietą, bo jest sobą.

Kobieca kobieta jest soba, nikogo nie musi udawać.

Niektóre są czułe i zwiewne, niektóre maja parenaście kilo więcej i wyciągnięte łachy.

Ale wszystkie są kobietami, i sa kobiece.

Taka kobieta nie jest z reguły agresywna- nie przemawia takim językiem, o ile nie ma ku temu faktycznych przesłanek. I jeszcze jedno, co bardzo rzuca mi się w oczy- to jak Ona się porusza, z gracją i delikatną noszalncją. Widząc coś takiego nie mam wątliwości, że w tej samicy jest sporo kobiecości. Wyobrażam sobie też, że taka Ona przenosi "to" na relacje z innymi , jest czuła dla swojego partnera i dzieci...

Tak , Ona jest bardzo kobieca, taka eteryczna i zwiewna- jak jakaś Julia Capuleti!". Teraz pytanie- co powduje, że tak uważamy? Mnie osobiście urzeka delikatność, która wręcz unosi się w powietrzu gdy widzę taką osobę . Czuje to, widzę: przeważnie łącze to z ruchem danej kobiety i z tym jak komunikuje się z innymi. Słodycz.

Kobiecość rozumiem jako sposób wyrażania siebie poprzez swój sposób poruszania, zachowania, wysławiania się, kulturę osobistą, ton głosu, ubiór, lekkość w poruszaniu się, w podejściu do innych, troski o innych.

Może w przypadku troski o innych, bycie delikatniejszym i słabszym niż mężczyzna, czulszym i bardziej współczującym niż mężczyzna to się zgodze, ale w przypadku reszty...

nie. Myślę, że to względy kulturowe, że kobieca kobieta ma więdnąć jak mimoza z byle powodu, być krucha jak jajko i poruszać się niepewnie, zwiewnie, bo sie tego nauczyła w domu nosząc na głowie książki i chodząc na palcach.

Ale to tylko hmm szufladki. Coś co zostało kiedyś zapisane jako kobiece i tak sie później kojarzy.

Szminka, szpilki, sukienki. One nie dodaja kobiecie kobiecości. Ale tak się ludziom kojarzy. To tylko schemat, który każdy przyswaja i uważa za coś normalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiecość to delikatność i subtelność w byciu, to bardzo ważna cecha kobiecości.

 

I zgadzam się z @Adolfem, znam sporo przypadków gdy po ślubie panie poluzowały sobie kompletnie (bo nie musiały się starać - 'misio' upolowany, papier jest znaczy się - bezpiecznie i pewnie). Nie mówię, że przypadłość ta nie dotyczy też mężczyzn ale w przypadku kobiet - jakoś bardziej razi w oczy...

 

S.

Trudno się nie zgodzić z delikatnością i subtelnością, to bardzo dodaje kobiecie uroku. Jednak uważam, że dobrze jak od czasu do czasu kobietka pokaże pazury (o ile je ma), żeby nie być taką mimozą. Najlepiej odnaleźć złoty środek, z niczym nie wolno przesadzać, żeby nie stać się jedynie piękną rzeźbą do podziwiania. ;)

 

Bloody, świetny avek! Rety, jak dawno nie widziałam tego filmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trudno się nie zgodzić z delikatnością i subtelnością, to bardzo dodaje kobiecie uroku. Jednak uważam, że dobrze jak od czasu do czasu kobietka pokaże pazury (o ile je ma), żeby nie być taką mimozą. Najlepiej odnaleźć złoty środek, z niczym nie wolno przesadzać, żeby nie stać się jedynie piękną rzeźbą do podziwiania. ;)

 

Bloody, świetny avek! Rety, jak dawno nie widziałam tego filmu.

miło mi że się avek podoba :)

Owszem, uroku dodaje, ale czy napewno jest to dobre? Delikatna kobieta prócz tego że ma urok, ma też wadę, czyli "zrób wszystko za nią".

To zabawne, faceci takich kobiet szukają a potem na nie narzekają :D

Czy kobieta która potrafi wszystko sama, myśli logicznie i praktycznie, jest odważna nie jest już kobieca?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miło mi że się avek podoba :)

Owszem, uroku dodaje, ale czy napewno jest to dobre? Delikatna kobieta prócz tego że ma urok, ma też wadę, czyli "zrób wszystko za nią".

To zabawne, faceci takich kobiet szukają a potem na nie narzekają :D

Czy kobieta która potrafi wszystko sama, myśli logicznie i praktycznie, jest odważna nie jest już kobieca?

 

Super jest, aż sama muszę nad jakimś pomyśleć. ;)

 

A czemu zakładasz, że delikatność i zaradność wykluczają się wzajemnie? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie każda kobieta jest kobieca, bo jest kobietą, bo jest sobą.Kobieca kobieta jest soba, nikogo nie musi udawać.Niektóre są czułe i zwiewne, niektóre maja parenaście kilo więcej i wyciągnięte łachy.Ale wszystkie są kobietami, i sa kobiece.Może w przypadku troski o innych, bycie delikatniejszym i słabszym niż mężczyzna, czulszym i bardziej współczującym niż mężczyzna to się zgodze, ale w przypadku reszty...nie. Myślę, że to względy kulturowe, że kobieca kobieta ma więdnąć jak mimoza z byle powodu, być krucha jak jajko i poruszać się niepewnie, zwiewnie, bo sie tego nauczyła w domu nosząc na głowie książki i chodząc na palcach.Ale to tylko hmm szufladki. Coś co zostało kiedyś zapisane jako kobiece i tak sie później kojarzy.Szminka, szpilki, sukienki. One nie dodaja kobiecie kobiecości. Ale tak się ludziom kojarzy. To tylko schemat, który każdy przyswaja i uważa za coś normalnego.

Nie wspomniałam o żadnych szpilkach, szminkach i ile powinna ważyć kobieta by zostać uznaną w moim odczuciu za kobiecą.

Podkreślam to tylko moje spostrzeżenia. I mi się ta kruchość w kobiecie podoba, a na moje preferencje nie wpłynęły względy kulturowe i inne podobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak: kruchość fizyczna jest u kobiety bardzo pociągająca (drobna budowa), kruchość jako delikatność w obyciu, w mówieniu, w gestach. Co nie wyklucza bycia twardą babką, gdy wymaga tego sytuacja, posiadania własnego zdania. Charakter jakiś też trzeba mieć, żeby nie dać się udusić w tym ciasnym gorseciku, który zwie się: "kobiecość". ;) Mnie nic w każdym razie nie uwiera. :)

 

Panowie, a lubicie kobiety delikatnie złośliwe (ale w sympatyczny sposób! :P) i sarkastyczne? Jestem ciekawa jak jest to odbierane.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebowska

 

Nie wspomniałam o żadnych szpilkach, szminkach i ile powinna ważyć kobieta by zostać uznaną w moim odczuciu za kobiecą.

Podkreślam to tylko moje spostrzeżenia. I mi się ta kruchość w kobiecie podoba, a na moje preferencje nie wpłynęły względy kulturowe i inne podobne.

Szpilki i szminki podałam dla przykładu. Niektórym one kojarzą się właśnie z kobiecością, że jak kobieta nosi szpilki to tak ładnie kołysze biodrami a szmitka dodaje kobiecie seksapilu i to jest kobiece.

I takie tam.

Tak samo jak z tą subtelnością, delikatnością i z tym sposobem poruszania się. Co innego jak kobieta się tak porusza z natury, co innego jak się tego nauczyła w domu, z ksiązką na głowie :)

Bo ja uważam że kobiecość się ma, a nie że się ją kobieta nauczy i gotowe.

Nie twierdze, że twoje spostrzeżenia są złe, tylko jakoś niezgodne z moimi. Ok, preferecje możesz takie mieć, co się komu podoba. Dla niektórych kobiece są np bardzo krągłe laski, dla niektórych wysportowane laski...

Co kto lubi.

Jednak tylko chciałam pokazać, że wiele jest cech w kobietach przypisanych im przez kulture i obyczaje, nie przez biologię.

Nie neguję tu biologii, tylko wlaśnie kulturę, która mówi że sukienkę noszą kobiety a nie mężczyźni, przez co męższyzna w sukience nie jest męski.

No dla mnie to bezsens, uzależnianie swojej opinii od jakiś stereotypów i utartych schematów.

Jeśli jest to twoja opinia, w której społeczeństwo nie maczało palców, to bardzo dobrze :)

Nalezy uwolnić swój umysł od schematów by dojrzeć coś więcej. Coś co jest po za.

Poduszka

A czemu zakładasz, że delikatność i zaradność wykluczają się wzajemnie? :)

Hm może dlatego, że delikatna zwiewna i krucha dziewczyna nie pójdzie do lasu rąbać drewna, gdy jej misio się rozchoruje lub utknie gdzieś w śniezycy, albo taka kobieta nie pójdzie do urzędu załatwiać ważnych spraw, bo ją stres pokona i dostanie zawału :)

Dobra, może koloryzuję, ale chyba wiadomo o co chodzi :)

Taka delikatna kobieta jak się dowie że jej np ukochane jedyne dziecko zginęło w wypadku to kij że mąż ją pociesza i rodzina, ona sobie z tym psychiczne zwyczajnie nie poradzi...

A jak wiadomo trzeba brać wszystko na klate, bo zycie to nie bajka...

Z taką delikatną i wrażliwą kobietą to facet będzie mieć urwanie głowy, nie dość że problemy swoje to jeszcze jej będzie musiał rozwiązywać :D

BTW Yay awansowałam na SZEREGOWEGO :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, uroku dodaje, ale czy napewno jest to dobre? Delikatna kobieta prócz tego że ma urok, ma też wadę, czyli "zrób wszystko za nią".

 

 

Znam kilka bardzo, bardzo 'kobiecych', delikatnych i zwiewnych kobiet, które gdy chcą - potrafią poradzić sobie tak, ze hej! Delikatność niekoniecznie musi oznaczać mimozowatość.

Osobiście mam awersję na babochłopy i kobiety-czołgi-buldożery a ubóstwiam delikatne, subtelne i zwiewne dziewczęta. Ale to IMHO.

 

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A można wiedzieć, dlaczego? Co jest z nimi nie tak?

Ciężko się z nimi dogadać czy raczej dlatego, że po prostu "nie podobają mi się i już, jak grube balerony czy jak dwaj liżący się faceci" ?

 

Tu nie chodzi o dosłową wagę. Nie odpowiada mi ich sposób bycia, taki 'testosteronowy'. Zero wdzięku i uśmiechu, maksimum obucha od siekiery

i wyrywania z zawiasów otwartych drzwi.

 

Ale faktycznie, dziwnym trafem większość znanych mi babochłopów jest raczej z gruba ciosanych - golemowatych.

 

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwiewna czyli jaka? Wiatr jej włosy rozwiewa?

Subiektywny, może jakiś przykład babochłopa?

Bo jeśli się taka kobieta uśmiecha i dba o siebie, ale chodząc tupie, i jest odważna, i czasem agresywna, to jaka jest?

Czym jest wdzięk a czym golemowatość?

Nie no ja rozumiem, mówię tylko, że niektórzy tak mają, stąd moje takie a nie inne stwierdzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   A co mnie obchodzą obce Kobiety, mogę tylko popatrzyć. Mi chodzi o to jaka ma być kobieta w domu, w związku. Na ulicy to wszystkie są na pokaz, później jak misio usidlony to:

paręnaście kilo więcej, wyciągnięte łachy, wieczne zmęczenie i jeszcze sto innych powodów przez które ma się odruchy wymiotne, jak się patrzy na nią.

a to ciekawe, bo czy kobiecość traci się wraz z kg, wyciągniętymi ciuchami i zmęczeniem? kobiecość przeciez to nie otoczka na zewnątrz, a to co w śodku, sposób bycia, zachowanie, poruszanie, które powinno być nawet w tych łachach, czy wtedy kiedy kobieta jest zmęczona, czy przytyła...tylko druga strona medalu, że często mężczyźni zapominają jak sprawić by kobieta poczuła się kobiecą w tym całym ferworze życia codziennego. bo żeby kobieta była kobiecą, to musi się tak czuć, a będzie się tak czuła jesli jej o tym przypomnisz co ma w sobie najlepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BM najlepiej to po prostu rozejrzyj się jak będziesz gdzieś w większym gronie i zobacz, że niektóre kobiety mają w sobie taką lekkość, delikatność, porównaj sobie np. z kobietami określanymi przez Subiektywnego jako babochłopy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lili90

jak porusza się kobieca kobieta?

Tak jak lubi, czy tez musi się tego nauczyć?

Zdecydowana wiekszosc musi sie tego nauczyc i niestety wiekszosci sie to nigdy nie udaje... Czasy kiedy kobietom wystarczalo posiadanie pochwy juz dawno minely. Podziekuj feminazistkom za uswiadomienie nam czym jest ginocentryzm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czym jest kobiecość ? Trudne pytanie.

Dla mnie jest to, szczery uśmiech, ciepły ton głosu, jak samica się wysławia, delikatny sposób poruszania się, nie wiem jak opisać ale ten ognik w oczkach takiej bestii,

bycie zadbaną, pilnowanie szczegółów, oczytanie, miękkość w sposobie bycia, szczerość, empatia, zrozumienie, danie szansy (spróbowanie zrozumieć dlaczego?),

humor (nie ten negatywny), słuchanie ze zrozumieniem, posiadanie pasji takiej którą się naprawdę angażuje, być w stanie opierdolić gdy trzeba ( choć to unikatowe jest),

seksowność (nie chodzi mi o pierdzioche i kuciapke),skromne gesty takie jak muskanie ukochanej osoby, przytulanie...

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.