Skocz do zawartości

Liczba zgonów w 2018 roku.


Rekomendowane odpowiedzi

Gdzie napisałem, ze za PeO było dobrze. Od 70 lat system w Polsce uczy ludzi, że bez niego nie dadzą sobie rady w życiu. Od czasu pseudotransformacji kaganiec podatkowy staje się coraz bardziej uciążliwy. Jaki jest koszt obsługi 500+? 

 

Koszty administracji radykalnie wzrosły. "To efekt 500+"

O 821 mln zł urosły wydatki w samorządach na lokalną administrację. Przybyło urzędników, przybyło rządowych programów.

 

– To są ukryte koszty programu "Rodzina 500 plus". Nie tyle jego uruchomienia, ile stałego funkcjonowania. Gdyby programu nie było, to być może bylibyśmy nawet świadkami zmniejszania zatrudnienia – przekonuje na łamach dziennika Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich (ZMP).

 

W 2018 roku na obsługę administracji publicznej w Krakowie przeznaczymy 337 mln zł. W dwa lata kwota ta wzrosła o ponad 70 mln. Inne miasta też wydają więcej, ale nie w takim tempie. Koszty pracy urzędników w Krakowie rosną z roku na rok i, nie licząc Warszawy, są najwyższymi w kraju. Na 2018 rok na administrację publiczną wydamy 337 mln zł. Inne miasta wydają mniej, wzrost wydatków mają niższy, a taka Łódź potrafiła nawet je obniżyć. W 2016 r. administracja publiczna w Krakowie kosztowało mieszkańców 266 mln zł. W 2017 r. kwota zwiększyła się do 310 mln zł. A w uchwale budżetowej na 2018 rok przewidziano aż 337 mln zł. Zatem w ciągu dwóch lat wydatki wzrosły o 71 mln zł (26 proc.).

 

ŻYJESZ WŚRÓD LUDZI

Edytowane przez Perun82
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyjemy w takim a nie innym kraju, zawsze możecie wziaść los w swoje ręce i emigrować do Tajlandii, Korei, Meksyku, czy gdzie tam będzie wam lepiej. Żyjemy w wolnym kraju, paszport, bilet - sajonara. Idąc dalej waszą logika ( bo takie tu padły argumenty - żeby ktoś sobie wziął kredyt i zmienił pracę, a jak mu źle to jego wina, niech weźmie los w swoje ręce, albo że mu się nie chce pracować ) to sami jesteście sobie winni bo żyjecie w Polsce, więc..... los w swoje ręce, nie bądźcie patologią.

 

Ale jak by nie było rola państwa było i jest stanie na straży prawa i wyrównywanie szans - jak to działa: kulawo - prawda, wielu umie pływać w tym i nieźle żyje. Czy wyrównuje każdemu - nie , niestety nie ma sprawiedliwości, ale wielu ludziom to pomaga. Czy są patologie - tak są, są ludzie, którzy narobią dzięciaków  i pierdola - nie robią - bo szlachta nie pracuje, tak ale ilu takich jest ??? A w waszych argumentów wynika że co drugi. A to nie jest prawdą bo to odsetek, a z powodu odsetku nikt nie ma prawa wszystkich wrzucać do jednego wora.

A wy to robicie, bo z większości wypowiedzi to 500+ to utrzymywanie patologią, okradanie biednych podatników, podcinanie zdolnym skrzydeł ...a zdolni - jak są zdolni to mają łeb na karku i korzystają, pływają w tym i robią kasę, dostają dotacje, na rozwój działalności, dofinansowanie, refundację - programów takich jest sporo... np stworzenie miejsca pracy dla niepełnosprawnego - za tą kasę można pół biura urządzić - łącznie z miejscem  pracy  dla osoby niepełnosprawnej - bo jej praca wymaga np. korzystania z komputera graficznego i plotera, a z ksera i serwera  też będzie korzystać, do tego pokój socjalny i odpoczynku - bo jest niepełnosprawna i jest przewidziany dla nie w grafiku dłuższy odpoczynek. I nikt tu wału nie robi osobę niepełnosprawną zatrudnienia.

Tylko trzeba być zdolnym i umieć w tym pływać, no i robić to zgodnie z prawem - legalnie. Ale lepiej złorzeczyć że państwo mnie okrada, zabierają mi ciężko wypracowane pieniądze i je marnują utrzymując patologię, a każdy kto twierdzi inaczej jest głupcem i idiotą.

Ps.

Jakoś od zdolnych ludzi miałczenia o 500+ nie słyszałem.

?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, wojkr napisał:

Ale jak by nie było rola państwa było i jest stanie na straży prawa i wyrównywanie szans

Utarte slogany. Ja pisze konkretnie - ile jeszcze rożnego rodzaju podatków, ile jeszcze utrudnień dla zdolnych ludzi? Koszt pośrednictwa państwa wzrasta z roku na rok.

 

ALE ŻYJESZ WŚRÓD LUDZI

 

Nie kwestionuje podatków, ale kwestionuje ich ilość oraz sumę.  Jeżeli człowiek z zasiłków wyciąga tyle ile z wypłaty to jest coś nie tak. 

 

10 minut temu, wojkr napisał:

Ale lepiej złorzeczyć że państwo mnie okrada, zabierają mi ciężko wypracowane pieniądze i je marnują utrzymując patologię, a każdy kto twierdzi inaczej jest głupcem i idiotą.

Nie ma nadziei...Zgoda na traktowanie obywatela jako jednostki niezdolnej do prawidłowego funkcjonowania, która wszędzie potrzebuje pomocy. I uwaga nie pisze tutaj o pomocy w sprawach losowych. Bo za to płaci daniny. Ale jeśli pomoc staje się wypłatą.. to mam prawo burzyć. Jeżeli obywateli są zadowoleni, że z ich ciężko zarobionych pieniędzy większość idzie na daniny społeczne. Feudalizm XXI wieku. 

 

I jeszcze wojenki plemienne Peo Peace - gdzie liderzy się śmieją jak ich wyznawcy wzajemnie się niszczą. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, janciow0dnik napisał:

Skąd wiesz, że lepsze, stosowałeś? Skąd wiesz, że czy bez 500+ demografia nie byłaby w dużo gorszym stanie niż dziś?

Bo to nie działa. Zabierają 800 zł by dać 500 zł. Kiepski biznes. Problem w starzeniu się społeczeństwa leży głębiej. 

1 godzinę temu, janciow0dnik napisał:

Kolejna rzecz - likwidacja ZUS jako sposób to idiotyzm. Nie opłacanie sobie przez ludzi podstawowych składek społecznych i emerytalnych to doprowadzenie do ruiny, bo to Państwo będzie musiało brać potem odpowiedzialność i płacić z budżetu na tak wielu obywateli bez emerytur - przecież nie zdechną na ulicy w cywilizowanym kraju

Cały okres trwania ludzkości nie zdychali, bo nie było państwowych emerytur, to teraz mieliby umierać. :D 

Czy masz ludzi za idiotów, którzy nie myśleliby chociaż o odłożeniu pieniędzy na starość? ZUS to pasożytnicza instytucja. Wkładasz coraz więcej a otrzymujesz coraz mniej. Nie zgadzam się na taki rabunek. 

1 godzinę temu, janciow0dnik napisał:

A jeśli mówisz o prywatnym 'ZUS-ie' to znów zakładasz, że ludzie sami za siebie mądrze zdecydują i o wszystko zadbają, co jest jeszcze większym idiotyzmem, bo ludzie tak w swojej masie nigdy nie robili i nie zrobią.

Powiem twoim językiem. Posiadasz jakieś statystyki instytutu z dupy? 

Oczywiscie, że ludzie to robią, pomimo przymusu łożenia na emerytury. Mało jest babć i dziadków, którzy całe życie chowają pieniądze do skarpety albo słoika? W mojej rodzinie też się oszczędza. Teraz ludzie mniej oszczędzają, bo ufają ZUS-owi. Tylko, że bezkrytycznie. Potem jest płacz, że mają mniej niż im obiecano.

1 godzinę temu, janciow0dnik napisał:

Ludzie się nie rozmnażają nie dlatego, że nie ma pieniędzy

To po co w takim razie 500+?

1 godzinę temu, janciow0dnik napisał:

- póki nie pokażesz go poprzez czyny i wyjazd zagranicę, to jest to tylko pierdolenie narzekacza.

Nic nie wiesz o mojej sytuacji. Po co miałbym to robić? Dobrze mi na razie tutaj, ale nie chcę żeby z mojego państwa robiono kurwidołek dla nierobów. Mam poddać się męczeństwu, żeby wracać tutaj po kilku latach z pocałowaniem ręki? Są rzeczy, które mi się nie podobają i mam prawo głośno o nich mówić. Nie jestem jedyny w swoim osądzie.

 

Przerażają mnie tacy etatyści jak ty. Widzisz przedsiębiorców tylko jako januszy biznesu. Taktyki stosowane przez takich cwaniaków również mi się nie podobają. Obawiam się, że droga po której idzie chadecki rząd PiS będzie szła ku większemu zadłużeniu. Nie wyjdzie nam to na dobre.

1 godzinę temu, janciow0dnik napisał:

Widziałeś efekty - 5% bogaczy doiło za głodowe stawki ludzi na śmieciowych umowach, bezrobocie na poziomie 15-20%. Miałeś już wyniki Twojej koncepcji 'zajęcia się każdy sobą

Jebali nas i jebią dalej. PO nie umożliwiła takiego systemu, by każdy zajął się sobą. Żaden rząd „wolnej” Polski na razie o to nie zadbał w pełni. 

1 godzinę temu, janciow0dnik napisał:

. I to jest wskaźnik dobrobytu w kraju. 

Dobrobyt bierze się od bogactwa a nie rozdawnictwa, które jest rozwiązaniem doraźnym i nieperspektywicznym.

Edytowane przez koksownik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, koksownik napisał:

ebali nas i jebią dalej. PO nie umożliwiła takiego systemu, by każdy zajął się sobą. Żaden rząd „wolnej” Polski na razie o to nie zadbał w pełni. 

Słowo na niedzielę.

1 minutę temu, koksownik napisał:

Dobrobyt bierze się od bogactwa a nie rozdawnictwa, które jest rozwiązaniem doraźnym i nieperspektywicznym.

93% ze 100 zł to jest kredyt

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie wspominam o polityce nigdzie nie pisze PO złe, PIS - samo dobro, nie mieszam tu polityki więc i ty nie mieszaj. 

Sami rzucacie utartymi sloganami, więc odpowiadam na nie. Znowu pijecie do pomocy stającej się wypłata a pisałem że to odestek, nie masz prawa generalizować wszystkich w ten sposób.

Jesteś zdolny to korzystaj, mimo wszystko możliwości jest sporo - jak jesteś zdolny.

Wojenki sami wszczynacie ja odpowiadam przedstawiłem swój punkt widzenia i zostałem zaatakowany i jak mówiłem zdania nie zmienię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, janciow0dnik napisał:
Dnia 1.02.2019 o 15:15, Imiennik napisał:

PAŃSTWO NIE JEST OD ZARZĄDZANIA NASZYMI PIENIĘDZMI

To jeden z najgłupszych tekstów jakie czytałem w tym roku. Tam, gdzie Państwo nie zarządza pieniędzmi obywateli, tam panuje anarchia, zbrodnie, bieda i ludzie umierają na ulicach. Takie Państwa to np. Meksyk. Państwo jest od tego aby zarządzało pieniędzmi ludzi i sterowało ich wydatkami, sterowało trendami konsumpcyjnymi jak i budżetem. Tam gdzie każdy zarządza sam sobie, tam powstają niewolnicze obozy pracy w których Janusz Biznesu upadla ludzi za głodowe stawki. Nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz, ba, chcesz wprowadzić nam tu anarchię i zbydlęcenie.

Mylisz wydawanie własnych pieniędzy w wyzyskiem pracowników.

Państwo nie musi mi zabierać moich pieniędzy żeby wymusić przestrzeganie np. BHP w mojej firmie. Albo wymusić wyższe wypłaty dla pracowników.

Wszak jak mi więcej zabierze to mi mniej zostanie na wypłaty.

Czy państwo zabierając mi moje pieniądze dokłada je moim pracownikom do wypłaty? No właśnie.

 

12 godzin temu, kryss napisał:

Np dlatego że moja córka na której wykształcenie,wychowanie ja łożyłem przez 20lat, a ona na Twoją starość będzie ci kaczkę  i  obsranego pampersa zmieniać,kiedy ja w nia  inwestowałem Ty mogłeś odłożyć sobie na prywatną pielęgniarkę, nie zrobiłeś tego? nie robisz? To zdechnij we własnym gównie, bo dlaczego moja inwestycja ma ciebie obsługiwać?   

Bardzo proszę uzasadnij....

Błąd w rozumowaniu. Jest odwrotnie. To właśnie przerośnięte państwo doprowadza do takiej sytuacji. A nie brak państwa. To właśnie w państwie minimum Twoja córka nie musiała by się opiekować tym kim nie chce.

 

Często się pojawia argument:

ŻYJESZ WŚRÓD LUDZI

Tylko brak przemyślenia swoich działań.

Żyjąc wśród ludzi trzeba się starać tak żyć żeby tym ludziom nie przeszkadzać oraz może i im pomóc.

Same dobre chęci to za mało. Trzeba jeszcze wiedzieć co się robi.

Ja sobie mogę chcieć kogoś wyleczyć z raka, ale nie jestem lekarzem i nie znam się na tym. Samymi dobrymi chęciami to co najwyżej mogę takiego pacjenta niechcący zabić.

Więc argumentowanie konieczności życia w komunie tym że żyje się wśród ludzi nie ma sensu.

Bo trzeba pomyśleć co ta komuna daje. A tak się składa że daje dużo złego.

Dlatego właśnie żyjąc wśród ludzi należy odrzucić komunę, a przyjąć świadomość i wolność.

Niektórzy od razu to nazywają anarchią. Błąd. Jest wolność, czyli inni też mają wolność. A więc są chronieni przez moją wolnością gdybym chciał sobie za dużo pozwalać.

Czyli jakieś państwo minimum do ochrony własności prywatnej czy wolności osobistej jak najbardziej może istnieć.

 

A co do wyzysku pracowników w kapitalizmie to to jest mit. Ci ludzie sobie żyli na wsiach i z własnej woli szli do fabryk w miastach. Nikt ich tam siłą nie trzymał. Mogli wracać na wieś. Widocznie sami skalkulowali że im się "wyzysk" w fabrykach opłaca bardziej niż "dostatnie" życie na wsi.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wojkr napisał:

Wyzysk ludzi to MIT ????? u mnie gość w sklepie na osiedlu przy wszystkich powiedział  starszej babce że jak się jej praca 1200 zł za 6 dni w tygodniu po 14 godzin nie podoba niech wypierdala.

To nie wyzysk. Wyzysk by był gdyby jej groził śmiercią gdy odejdzie. Gdyby ją przykuł do kaloryfera i kazał pracować pod przymusem.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę że żyjemy w dwóch różnych światach, a raczej mamy inną optykę.

Osoba starasza - po 50 nie ma szans na rynku pracy, jest skazana na taką a nie inną pracę ....co ma zrobić ??? Zmienić pracę wziasc kredyt?  czy iść do Janusza  co sklep ma na osiedlu obok ???

Najlepiej żyć w klatce, być samemu żyć w dużym mieście gdzie są lepsze perspektywy i mieć wszystko i wszystkich w dupie i na wątków marudzić że jako zdolenu ma się podcinane skrzydła, mieć minimum obowiązków i mówić jak to by się świat urządziło i jak inni powinien żyć, dzielić jednych na ok a reszta to patologia.

Edytowane przez wojkr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wojkr napisał:

ieć minimum obowiązków i mówić jak to by się świat urządziło i jak inni powinien żyć, dzielić jednych na ok a reszta to patologia.

No właśnie "minimum obowiązków" to domena Patologii.  Osoba świadoma i ciężko pracująca ma od cholery obowiązków. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami chcę coś od znajomych, np. coś pożyczyć. Jak nie chcą to dają zaporowe warunki, np. wysoką zapłatę za wypożyczenie (ze względu na ryzyko uszkodzenia sprzętu, porównajmy to do leasingu).

Czy gdy się na to zgodzę to znaczy że mnie znajomi wykorzystują?

W końcu to ja się narzucałem. Oni nie chcieli. Zgodzili się tylko dlatego że się narzucałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie czy każdy kto bierze 500+ jest patologią ????

 

Ok przedłuż mi teraz pożyczenie czegoś od znajomych - nawet odpłatnie za duża kasę  na 50 letnia osobę  lub starsza i jej sytuację zawodową - od której zależy jej życie, zrobienie opłat, kupno żywność, leków.

 

Edytowane przez wojkr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, wojkr napisał:

mieć minimum obowiązków i mówić jak to by się świat urządziło i jak inni powinien żyć, dzielić jednych na ok a reszta to patologia.

Ja tam chcę mieć więcej obowiązków. Tylko mi państwo nie pozwala. Zabrania wielu rzeczy których bym się chciał podjąć, dla "mojego dobra".

Przykładowo chciał bym podjąć ryzyko zastosowania nowej technologii w jakimś procesie produkcyjnym, ryzykując zwiększone naprawy gwarancyjne gdyby się technologia jednak nie sprawdziła. To nie mogę, bo mi państwo mówi jakie technologie dopuszcza a jakie nie (a wcale nie chodzi o zastosowanie w którym jest zagrożenie życia czy zdrowia, czy zagrożenie budowlane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, koksownik napisał:

Bo to nie działa. Zabierają 800 zł by dać 500 zł. Kiepski biznes.

Jak na razie najlepszy możliwy biznes, DZIAŁAJĄCY. To co nie działa to raczej brak ZUS-u.

 

7 minut temu, koksownik napisał:

Cały okres trwania ludzkości nie zdychali, bo nie było państwowych emerytur, to teraz mieliby umierać. :D 

Oczywiście, że zdychali i to w młodym wieku. Wieku emerytalnego nikt nie dożywał.

8 minut temu, koksownik napisał:

Czy masz ludzi za idiotów, którzy nie myśleliby chociaż o odłożeniu pieniędzy na starość?

Głupie pytanie - jasne, że tak, bo większość o tym tak nie myśli, a jeśli myśli, to tylko na chwilę.

9 minut temu, koksownik napisał:

Oczywiscie, że ludzie to robią, pomimo przymusu łożenia na emerytury. Mało jest babć i dziadków, którzy całe chowają pieniądze do skarpety albo słoika?

Kolego - babcie odkładają na starość, a nie całe życie. Kolejna rzecz - wiesz co to jest dewaluacja? Oczekiwanie, że wszyscy ludzie sami będą sobie odkładać na emeryturę, a do tego, że ich kasa się nie zdewaluuje i nie zostanie odpowiednio ocalona przez mądre inwestycje (np. w złoto) to PARANOJA. Bajasz w przestrzeni urojeń i paranoi, coś takiego nie ma prawa zadziałać.

Ludzie nie potrafią nawet rzucić palenia, kaszlą jak pojebani (mój kolega tak głośno i ciężko oddycha w robocie, że muszę zakładać słuchawki) a Ty oczekujesz od powiedzmy 95% z nich takiego czegoś.

To są UROJENIA, a nie rzeczywistość.

12 minut temu, koksownik napisał:

To po co w takim razie 500+?

Może trochę się zapędziłem. Chodziło mi o to, że pieniądze są jakimś powodem, ale nie wystarczającym i nie jedynym. Drugim jest też hedonizm, hipergamia, itp.

Dlatego 500+ na pewno napędzi rodzenie, ale nie aż tak bardzo, natomiast brak 500+ spierdoli sprawę DUŻO, DUŻO BARDZIEJ. To 1 rzecz. 2 rzecz - 500 + miał swoje działanie nie tylko w demografii ale także w gospodarce. Wyrównał rynek. Zobacz jak niskie jest bezrobocie, jak wysokie zarobki już obecnie, jak wielu ludzi WYBRZYDZA pracodawcy, a pracodawca szanuje pracownika. Tak dziś to wygląda, właśnie w DUŻEJ MIERZE dzięki 500+. To była inwestycja całościowa w gospodarkę.

 

15 minut temu, koksownik napisał:

Dobrze mi na razie tutaj

A widzisz. I dochodzimy do rzeczywistości. Rzeczywistość jest taka, że emigrować nie zamierzasz, bo zarobki dobre, bezrobocie niskie, kraj przyjemny, ludzie głównie biali. Nie chce się jechać na obczyznę za w sumie nie tak wiele więcej, co? Do wspólnego interesu jak 500+ dokładać nie chcesz, ale BRAĆ TO SIĘ CHCE, CO?

 

16 minut temu, koksownik napisał:

Dobrobyt bierze się od bogactwa a nie rozdawnictwa, które jest rozwiązaniem doraźnym i nieperspektywicznym.

Dobrobyt kolego bierze się z WYRÓWNANIA RYNKU. To nieodłączna zasada każdej gospodarki. Dlatego właśnie czasem takie rozdawnictwo kontrolowane dobrze robi rynkowi. Tam gdzie dobrobyt, tam względnie wyrównane pensje (nie mylić z socjalem). W UK rozpiętość zarobków wielka nie jest, w USA to samo. Tak jest w krajach gdzie panuje dobrobyt. Tam gdzie panuje bieda, rozpiętość zarobków jest ogromna, pojedź do Rosji czy na Ukrainę, a zrozumiesz.

Kluczem do dobrobytu jaki powoli w Polsce staje się FAKTEM było wyrównanie rynku z rynku pracodawcy stawiającego warunki, na rynek stosunkowo wyrównany. To jedyna droga. Myślisz, że czemu ludzie chcieli wyjeżdżać do UK, USA, Niemczech na zarobki? Bo tam pracownik KAŻDY zarobi tyle, że go stać prawie na wszystko. KAŻDY. Bo jest wyrównany rynek i mała rozpiętość w zarobkach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, wojkr napisał:

Mam pytanie czy każdy kto bierze 500+ jest patologią ????

Nie czytałeś uważnie - patologia to ci, którzy biorą a NIE PRACUJĄ.  Te rodziny, które pracują przynajmniej maja zwrot od podatków.

1 minutę temu, janciow0dnik napisał:

zasem takie rozdawnictwo kontrolowane dobrze robi rynkowi.

Czasem - tylko od wielu dekad to jest norma. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.02.2019 o 09:33, wojkr napisał:

Z tą klapa bym tak nie uważał i tak jest lepiej niż było przedtem, co do zgodnów - to będzie ich coraz więcej bo roczniki z wyżu powojennego się wykruszają coraz bardziej. 

Na efekty 500+ trzeba będzie czekać jakieś 10 lat, dwa czy trzy lata programu nagle cudów nie stworzą.

 

 

Pisząc takie rzeczy obrażasz moją inteligencję. Pierwszym celem programu 500+ jest zakup głosów przez partię rządzącą. Takie cyrki jakie oni odwalają, to im poparcie powinno spaść do okolic 15%. Wprowadzenie tego programu utrwaliło tylko różne patologie w naszym kraju. Fakt, mają 500+ ale inne usługi takie jak państwowa służba zdrowia, budowa infrastruktury prorodzinnej jak żłobki, wykluczenie setek tysięcy kobiet z rynku pracy -bo po prostu nie opłaca się im pracować.

 

Myślisz, że kogoś normalnie myślącego przekona jakiś ochłap w postaci 500+?? Państwo w pierwszej kolejności nie powinno zabierać w postaci tych durnych podatków dochodowych od biednych ludzi, od VATów na foteli samochodowe, wózki dziecięce, odzież dziecięcą itd.

 

A katastrofa demograficzna zbliża się wielkimi krokami. Powiem wam jaki będzie scenariusz: import imigrantów, wszelkiej maści z krajów od nas biedniejszych. Jeszcze 2-3 pokolenia i będziemy wyglądali tak samo jak te państwa europy zachodniej z których teraz się tak śmiejemy, że tam takie multi-kulti. U nast będzie to samo i tego nie da się odwrócić.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, imprudent_before_the_event napisał:

Ja tam chcę mieć więcej obowiązków. Tylko mi państwo nie pozwala. Zabrania wielu rzeczy których bym się chciał podjąć, dla "mojego dobra".

Przykładowo chciał bym podjąć ryzyko zastosowania nowej technologii w jakimś procesie produkcyjnym, ryzykując zwiększone naprawy gwarancyjne gdyby się technologia jednak nie sprawdziła. To nie mogę, bo mi państwo mówi jakie technologie dopuszcza a jakie nie (a wcale nie chodzi o zastosowanie w którym jest zagrożenie życia czy zdrowia, czy zagrożenie budowlane).

Przepisy to przepisy, jeżeli coś nie ma certyfikacji dopuszczającej do użytku to nie wolno tego używać, jak użyjesz to ty ponosisz konsekwencję.

To tak jak w terenie zabudowanym jedziesz zamiast 50 lecisz 80 i cię łapie policja i kara mandatem, co z tego że są dwa pasy, droga długa prosta ( ""autostradowa )" a ty masz furę co ma 500km - są warunki ? Są ...jest mocna furą i ładna pusta droga ale  ....jest też zakaz ? Może i bez sensu ale jest i nie ma dyskusji.

 

Perun???

Jak nie czytam uważnie ....? Co chwilę są odwołania że z waszych podatków utrzymywana jest patologią, że pomoc - 500+ zastępuje ludziom wypłatę.

 

Czy 500+ był chwytem wyborczym - tak był, podobnie jak emerytura dla matek 4+....i każdy program socjalny.

Czemu was to dziwi ? Ale 500+ jest realizowany i jak pisałem wcześniej dalej - podając konkretne przykłady pomaga, czy każdemu ? Nie ale w przypadkach w których się spotkałem - tak bo pieniądze idą na dzieci i widać to bo mam porównanie, z tego co bo przed i po...tylko w samej klasie mojego dziecka.

 

Edytowane przez wojkr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze 2 sprawy.

 

W Polsce od 10 lat nie były podnoszone sumy wolne od podatku. Czyli przy większych dochodach praktycznie w każdym zawodzie, płacimy większe podatki.
Źródło: https://www.money.pl/podatki/prog-podatkowy-w-pit-bez-zmian-od-dekady-pol-miliona-polakow-na-tym-cierpi-6342339126863489a.html

 

Kolejna sprawa to podatek katastralny. Ludzie pouciekali ze swoimi majątkami w nieruchomości, bo te są wolne od opodatkowania (tzn są podatki, ale drobne), ale to się zmieni, gdy tylko zacznie brakować kasy w budżecie.

Proszę bardzo: https://ksiegowosc.infor.pl/podatki/podatki-osobiste/podatek-od-nieruchomosci/726984,Podatek-katastralny-moze-zostac-wprowadzony-do-2020-r.html

 

Rząd nie ma swoich pieniędzy, rząd ma tyle, ile zabierze innym. Tak więc, jedna grupa jest rabowana w świetle prawa różnego rodzaju daninami, a drugiej grupie jest ta kasa wypłacana. To jest skrajna niesprawiedliwość, bo każdy powinien być kowalem własnego losu.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, imprudent_before_the_event napisał:

Mylisz wydawanie własnych pieniędzy w wyzyskiem pracowników.

Państwo nie musi mi zabierać moich pieniędzy żeby wymusić przestrzeganie np. BHP w mojej firmie. Albo wymusić wyższe wypłaty dla pracowników.

Wszak jak mi więcej zabierze to mi mniej zostanie na wypłaty.

Zupełnie nie rozumiem jak to się ma do tego co ja pisałem. Ja raczej piszę, że wyższe wypłaty dla pracowników państwo wymusiło na Tobie poprzez dawanie tym pracownikom, a nie zabieranie Tobie. Dawanie im 500+. No ok, musiałeś się dołożyć do tego 500+ - ale tak jak każdy, niezależnie czy jesteś przedsiębiorcą, poza tym dołożyć w groszowych pieniądzach, ile to jest 5 zł na miesiąc podwyżki ZUS rok do roku?

Nie czaję o czym Ty za bardzo piszesz.

30 minut temu, imprudent_before_the_event napisał:

To właśnie przerośnięte państwo doprowadza do takiej sytuacji. A nie brak państwa. To właśnie w państwie minimum Twoja córka nie musiała by się opiekować tym kim nie chce.

W państwie minimum prawdopodobnie w ogóle nie miałaby szansy na opiekowanie się, bo takie rarytasy tylko w bogatszych krajach. W Państwie minimum 5% kapitalistów doiłoby 95% ludzi co spowodowałoby tyle, że jedyne czym córka by się 'opiekowała' to marchewkami i innymi towarami na taśmie produkcyjnej za 1200.

31 minut temu, imprudent_before_the_event napisał:

Żyjąc wśród ludzi trzeba się starać tak żyć żeby tym ludziom nie przeszkadzać oraz może i im pomóc.

Same dobre chęci to za mało. Trzeba jeszcze wiedzieć co się robi.

Ja sobie mogę chcieć kogoś wyleczyć z raka, ale nie jestem lekarzem i nie znam się na tym. Samymi dobrymi chęciami to co najwyżej mogę takiego pacjenta niechcący zabić.

Więc argumentowanie konieczności życia w komunie tym że żyje się wśród ludzi nie ma sensu.

Nie zrozumiałeś. Nikt nie mówi o życiu w komunie i nie zniekształcaj mojej wypowiedzi. Jeśli dla Ciebie UK czy Niemcy w których child benefit czy Kindergeld istnieją bodaj od lat 70-tych to komuna, to masz chyba nierówno pod sufitem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, janciow0dnik napisał:

Jeśli dla Ciebie UK czy Niemcy w których child benefit czy Kindergeld istnieją bodaj od lat 70-tych to komuna, to masz chyba nierówno pod sufitem. 

Jaka jest kwota wolna od podatków? Jaka jest siła nabywcza. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, wojkr napisał:

Przepisy to przepisy, jeżeli coś nie ma certyfikacji dopuszczającej do użytku to nie wolno tego używać, jak użyjesz to ty ponosisz konsekwencję.

Właśnie o tym mówię. Nie zgadzam się z takimi przepisami.

Chcę odpowiadać za szkody a nie za sam fakt użycia czegoś niezgodnego z przepisami, nawet gdy szkoda nie wystąpiła (i nie może wystąpić nigdy z obiektywnych fizycznych powodów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.