Skocz do zawartości

Shit testy starszej siostry


Rekomendowane odpowiedzi

Bracia wiem że były podobne tematy, no ale może ktoś z was odpowie.

 

Mam starszą siostrę lat 34 po studiach z zarządzania, nie pracuje, od kilku lat nałogowo gra na smartfonie, wymądrza i ogólnie wyżej sra niż dupę ma. Co jakiś czas robi mi shit testy, np ostatnia sytuacja. Wczoraj w nocy brałem kąpiel, no a jako że zdarza mi się w nocy czasem tak bardziej niż zwykle się spocić i jako że do takich spraw mam stosunek jak nasz mentor to rano wziąłem ją znowu.

 

No i jak już leżałem w wannie to usłyszałem jak takim cichym głosem do matki mówi że ja znowu muszę brać kąpiel i to jest bez sensu. No i jej odpowiedziałem że słyszałem i że ja się chociaż dołożę za siebie do rachunków, więc mam do tego większe prawo, na co ona coś tam odpowiedziała pod nosem i poszła do siebie, i takich sytuacji bywa więcej ale nie mogę powiedzieć że codziennie. Także jak myślicie co powoduje rzucanie takich shit testów w moją stronę i jak je skutecznie odbijać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raz, ile masz lat, że żyjesz dalej z rodzicami i siostrą, która ma 34 lata. Możliwie najszybsza wyprowadzka to dla mężczyzny zbawienie. Koniec i kropka. 

 

A napierdala na ciebie, bo nie ma innego faceta, więc na kimś musi wyładować frustrację. Do tego dochodzi okres i zmiany hormonalne, więc i to z dużym prawdopodobieństwem. 

 

Jak odbijać? Trzeba gnoić w każdej chwili, aż do gleby. Nie pracujesz, nie rozkazujesz. Teksty w takim stylu. 

 

Możesz dołożyć więcej do rachunków i powiedzieć na głos, że widzisz, kto tutaj pomaga, a kto pasożytuje na biednych rodzicach. Trzeba wyjść samodzielnie z inicjatywą wpędzania w poczucie winy, w sposób wręcz przegięty. Tylko tak się obronisz podejmując identyczne, celowe działanie. To niestety jedyny ratunek. Wpędzanie w poczucie winy to strategia, która zamyka mordy również kobietom, jeżeli stosujesz systematycznie. 

 

Wstajesz i mówisz do niej i co kolejny piękny dzień bez pracy? 

 

W co grasz na telefoniku, może byś tak do pracy poszła? 

 

Kiedy się dołożyłaś ostatnio do rachunków, jesz za moje. 

 

Masz doprowadzić swoim zachowaniem do takiego stanu, że będzie bała się cokolwiek złego o tobie powiedzieć, bo zaczniesz eskalować na nią totalnym poczuciem winy. Tresura, jak u psa. A działa i to bardzo. Tak kobiety z nami postępują, ale same też nie są odporne na podobne praktyki. 

 

Pomóż rodzicom. Pomóż mamie, tacie. 

 

Siostra, skończyłaś zarządzanie, a na razie zarządzasz tylko lodówką, dupa ci rośnie mocno. 

 

Praca nie zając, co siostra? Wolisz sobie pograć, hehe. 

 

34 lata, może męża być sobie w końcu znalazła. 

 

I wiele innych. Wszystko bym osobiście zastosował. 

 

Pracuję, więc relaksuję się w wannie, a ty za to capisz, ale nie chciałem ci tego wcześniej mówić. 

 

I co ci z tego zarządzania? 

 

Siostra, widziałaś się w lustrze ostatnio? (krzywa mina).

 

Siostra, mam robotę dla ciebie. Pozmywaj gary. 

Edytowane przez mac
  • Like 16
  • Dzięki 1
  • Haha 19
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Patton napisał:

Mam starszą siostrę lat 34 po studiach z zarządzania, nie pracuje, od kilku lat nałogowo gra na smartfonie

Idealny materiał na kobietę do długotrwałego związku. @Patton Daj numer do siostry, pozbędziesz się szybko problemu, a ja zaspokoję głód emocjonalnego związku:P

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Patton napisał:

lat 34 po studiach z zarządzania, nie pracuje

W tym wieku właśnie dociera do niej, że spierdoliła swoje życie, a na dokładkę instynkt macierzyński włącza tryb "turbo". Oczywiście, ona nie może przyznać że jest sprawcą/kowalem swojego losu, więc na kobiecą logikę dwubiegunową jest "oczywiście" ofiarą. A jak jest ofiarą, to zaczyna "walczyć" ze swoimi "prześladowcami".

Porady jak to odbijać już skutecznie opisał @mac, ja dodam że w przypadkach naprawdę krytycznych mógłbyś użyć jeszcze "atomówek":

 

Co tak się mną interesujesz, mam zastąpić ci dziecko?

 

Nie truj mi koło dupy, od tego masz męża. A nie, chwila...

 

W końcu twa kariera w graniu smartfonowym zaczęła przynosić dochód?

 

Kup sobie swoje mieszkanie ze swoją łazienką, jak nie umiesz żyć z innymi ludźmi.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Patton napisał:

cichym głosem do matki mówi że ja znowu muszę brać kąpiel i to jest bez sensu

Ja nie widzę tutaj żadnego shit testu. Raz, że mówiła to do innej osoby a dwa skomentowała dziwną "jej zdaniem" czynność higieny osobistej.

Baby tak mają, muszą do czegoś się przypierdolic. Burza hormonów. Nawet ze względu na wiek kobiety. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olać to czy test czy nie, wąty niech sobie laska zachowa dla siebie i swojego pluszaka tulonego do snu. Tym bardziej, że jak sygnalizuje autor, to nie jest jakiś jednorazowy wybryk. @mac dał przykład jedynej skutecznej strategii sprowadzającej się do "zamknij kurwa ryj i ogarnij swoje miejsce w szeregu". Na razie siostra działa tak, jak by @Patton uchodził za pasożytnicze gówno (staraj się bardziej i daj się kontrolować wmówionym poczuciem winy) i jeszcze próbuje przekonać otoczenie do zbudowania dla niego dezaprobaty (o ile nie pogardy). 

Niestety, ale rozmaślić i wytrzeć w trawę jak psią kupę w którą się wdepnęło na chodniku. Takie zachowania należy nawet zapobiegawczo, codziennie pacyfikować a nie tylko reagować gdy mają miejsce. Tym bardziej, że z lakonicznych sygnałów wynika, że laska jest ogólnie ch... warta  (a może nawet nie), jako nobody z jedynym benefitem w postaci pęknięcia w kroku. Chora istota żywiąca się poniżeniem. Miażdżyć. Będzie Cię bardziej nawet kochać :)

  • Like 4
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym tam ch*** kładł i miał z niej bekę. To siostra a nie Twoja kobieta żebyś w ogóle się takimi pierdołami przejmował.

 

Druga sprawa nie wiem ile masz lat ale ja bym się jak najszybciej wyprowadził, ostatnio tak sobie rozmyślałem na ten temat i z jednej strony żałuję że mając 20 lat się wyprowadziłem bo sporo kasy wydałem na wynajmy, życie etc.

 

Mam koleżkę rok młodszego ode mnie (29l) i fakt że dzięki temu że mieszka do teraz z rodzicami to właśnie kupił działkę i buduje dom. Czasem myślę że to sprytne, ale z drugiej strony jak sobie pomyślę że mając prawie 3 dychy poruchał tyle co wcale (no bo to inna bajka jak mieszkasz sam albo z panną a z rodzicami gdzie czekasz na wolną chatę albo ruchasz w aucie xD  ) to śmiać mi się chce i w sumie to wyszedłem na tym lepiej bo to mi jakimś pustelnictwem zalatuje i ja bym tak nie potrafił :D

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tu sprawę widzę dwojako.

Po pierwsze jeśli to shit-test to zgadzam się z tym co mówi @mac no może omijał bym teksty typu,

12 godzin temu, mac napisał:

Pracuję, więc relaksuję się w wannie, a ty za to capisz, ale nie chciałem ci tego wcześniej mówić

I podobne, a dla czego, poniważ po takim tekscie może wziąć sobie do serca twoje słowa i zacząć brać kąpiel 4 razy dziennie a skoro się nie dokłada do rachunków, to ty będziesz między innymi ponosił koszty wody i energii.?

 

Po drugie nie do końca rozumiem tą sytuację, więc może być tak jak pisze @Still 

6 godzin temu, Still napisał:

Ja nie widzę tutaj żadnego shit testu. Raz, że mówiła to do innej osoby a dwa skomentowała dziwną "jej zdaniem" czynność higieny osobistej.

Baby tak mają, muszą do czegoś się przypierdolic. Burza hormonów. Nawet ze względu na wiek kobiety. 

Chodzi mi o to że nie wiesz czy to było kierowane tylko do matki czy faktycznie powiedziane było tak że miałeś to usłyszeć. Ale jeśli kierowała te słowa tylko do matki, to wydaje mi się że to coś więcej niż tylko shit-test. Jak dla mnie to ona w ten sposób próbuje nastawiać matkę przeciwko tobie.

Uważał bym na takie akcje, matka to matka ale kropla drąży skałę. Jak będzie ją nastawiać wystarczająco długo to może się to na Tobie odbić.

 

Miały być dwa powody ale dopisze jeszcze trzeci, bo zgadzam się z chłopakami, którzy mówią Ci żebyś się wyprowadził i poszedł na swoje. Nikt wtedy nie będzie Ci mówił co masz robić w swoim domu. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, mac napisał:

Raz, ile masz lat, że żyjesz dalej z rodzicami i siostrą, która ma 34 lata. Możliwie najszybsza wyprowadzka to dla mężczyzny zbawienie. Koniec i kropka.

Lat 27, no i masz rację z tym że w moim przypadku by to nie było takie proste.

 

21 godzin temu, mac napisał:

Siostra, mam robotę dla ciebie. Pozmywaj gary. 

Kiedyś zmywała ale już od kilku dobrych lat po prostu jej się nie chce, czasem tylko schody mopem przejedzie.

 

21 godzin temu, mac napisał:

a ty za to capisz

No czasem tak bywa. A jeśli w jej pokoju zostawisz jakąś rzecz na kilka godzin to potem trzeba przemyć ją spirytusem żeby pozbyć się tego specyficznego zapachu, który wyjątkowo drażni nos. Np kiedyś tak było z moim tabletem.

 

19 godzin temu, Tim2049 napisał:

Jak reaguje matka?

Już wiele razy próbowała coś z tym zrobić ale siostra i tak sobie z tego nic nie robi.

 

19 godzin temu, Tim2049 napisał:

Dlaczego się przejmujesz tym co mówi Twoja siostra? Sygnał, że stawiasz babki na piedestale...

Właściwie mnie to nie rusza, tylko po prostu wolę mieć od niej spokój. Ale odkąd słucham nagrań naszego mentora i czytam forum to już ich tam nie stawiam.

 

17 godzin temu, Krugerrand napisał:

Daj numer do siostry, pozbędziesz się szybko problemu, a ja zaspokoję głód emocjonalnego związku:P

 

16 godzin temu, TheFlorator napisał:

Masz fotki? ;)

Mógłbym nieco pomóc od strony praktycznej z tymi jej fochami.

Tortury są nielegalne?

 

16 godzin temu, Rnext napisał:

 Miażdżyć. Będzie Cię bardziej nawet kochać :)

Kiedyś po jej wyjątkowo bezczelnym zachowaniu w moim pokoju zapytałem ją co to ma być, i ona na to że mam spierdalać. A ja na to dość głośno że sama ma spierdalać, no i efekt był taki że przez kilka miesięcy miałem spokój. A jaki cyrk był przed i po zakupie przeze mnie nowego komputera to nawet nie wspominam.

 

16 godzin temu, Imbryk napisał:

W sensie czemu nie?

Haszimoto ma czy nie chce się?

W sumie co mnie jej teoretyczne dolegliwości obchodzą. 

 

16 godzin temu, brama85 napisał:

Mój York szczeka jak za długo biorę prysznic. Nie wiem czy to shit test. Ale jest irytujące. 

Kiedyś miałem świnkę morską która jak usłyszała że się obudziłem to tak długo gryzła kraty z klatki i piszczała aż coś dostała.

 

9 godzin temu, Łabędź napisał:

poniważ po takim tekscie może wziąć sobie do serca twoje słowa i zacząć brać kąpiel 4 razy dziennie

Patrz wyżej.

 

9 godzin temu, Łabędź napisał:

Chodzi mi o to że nie wiesz czy to było kierowane tylko do matki czy faktycznie powiedziane było tak że miałeś to usłyszeć.

Jak już tak robi to zawsze w ten sposób że niby szeptem ale na tyle głośno że to słyszę. A może to jakaś próba dominacji nade mną?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Obliteraror

To było tak że jak najpierw kupiłem monitor i ona to zauważyła to coś jej odpowiedziałem i wtedy sama zrozumiała o co chodzi. No i jak już kupiłem to chciała mieć do niego dostęp, no i ja oczywiście odmówiłem i powiedziałem że tego już nie dam zaśmiecić i spowolnić, no i zaczęła coś o tym mamrotać i potem oczywiście że to nie jej wina tylko moja.  No i ona wtedy od razu poszła do matki się poskarżyć. Ale usłyszała odpowiedz że sam sobie na niego zarobiłem i nie będzie się wtrącać. A za jakiś czas zaczęła zagadywać czy bym jej dał ten stary, a ja na to że nie bo mi nikt nigdy nie dał komputera i zawsze sam musiałem sobie kupić, i poza tym mam na nim zbyt dużo moich plików.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszą bracia, siostra znalazła sobie frajera do wyżycia się emocjonalnego. Jest starą panną bez dzieci, pracy, męża i kasy, nawet nie chce zmywać, jej jedyny atut to pęknięcie w kroku. 

Całą frustrację kieruje na Ciebie @Patton bo wyczuwa że jesteś za miękki aby ją spacyfikować. 

Czas się obudzić Bracie i zacząć jechać po niej prewencyjnie, bo będzie przesuwać granicę i czepiać się o coraz drobniejsze sprawy. 

Edytowane przez realista
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Patton napisał:

Lat 27, no i masz rację z tym że w moim przypadku by to nie było takie proste

Tzn nie możesz iść na swoje z powodu własnej np. Choroby, niepełnosprawnosci czy za małych zarobków?

 

Jeśli np. Mama potrzebuje opieki to spoko, bo siostra z nią  mieszka. Możesz spierdalac.

 

Jesli Ty potrzebujesz opieki to gorzej.

 

Jeśli ze swojej wypłaty (pracujesz?) lub renty inwalidzkiej utrzymujesz cały dom, tzn. mame, siostre i siebie to rzeczywiscie w chooy ciężko,  ale z dr strony jesteś młody i chyba nie zamierzasz reszty życia spędzić z tymi dwoma kobietami. Tak przypuszczam.

 

Co do samej siostry to nie robi shit testów a raczej chce sobie podporządkować młodziaka (pamięta jak Tobie niemowlakowi obsrany tyłek wycierała) no i zrzędzi jak zwykla baba.

17 godzin temu, Kespert napisał:

W tym wieku właśnie dociera do niej

Hit the wall baby!

 

8 minut temu, realista napisał:

Jest starą panną bez dzieci, pracy, męża i kasy

Hit the wall I say.

 

Jak piszą bracia wyżej,  doszła do ściany i z jej mentalnością będzie coraz gorzej. Tzn coraz mniej miło. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Imbryk napisał:

czy za małych zarobków?

Obecnie mam tak z 2350 na rękę i w zawodzie nie mam co liczyć na więcej, pracę jakiś kilometr od domu, a jeśli bym chciał się wynieść np do najbliższego miasta to bym musiał dojeżdżać a prawka nie mam a z autobusami w takich godzinach w jakich pracuję jest wielka lipa. A oszczędności nie mam jakoś zbyt dużo bo po poprzedniej pracy poszło dużo kasy na doprowadzenie siebie do stanu używalności, i do tego po drodze było sporo problemów z wzrokiem, na co też poszła kasa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Patton napisał:

No i ona wtedy od razu poszła do matki się poskarżyć

Tak w ogóle czyta mi się to jak dynamikę relacji nastolatków.

Tak np. On 16, ona 14.

A tutaj mamy on 27, ona 34.

1 minutę temu, Patton napisał:

2350 na rękę i w zawodzie nie mam co liczyć na więcej, pracę jakiś kilometr od domu, a jeśli bym chciał się wynieść np do najbliższego miasta

A parę uluc dalej/osiedle obok, pokój wynająć u kogoś i sobie żyć w spokoju. 

 

Ile za pokój by policzyli?

Jesteś w stanie mieszkać sam? (Jak zbyt prywatne pyt to nie odpowiadaj)

 

Bo ja w tym watku widzę nie problem z marudną siostrą  tylko gościa 

chcącego (?) się wyzwolić, ku wolności dorosłego człowieka i mężczyzny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Patton napisał:

Ale potem już twierdziła że nikogo nie chce, no i z tego co wiem to od zawsze była sama.

Hit the wall baby. Może woli dziewczyny. Nieistotne, bardziej tutaj teraz chodzi o Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Patton napisał:

No wiesz po prostu chcę mieć tylko spokój

No to jak chcesz spokoju prsez najbliższe kilka-kilkanascie lat mieszkając z siostrą, to przychylam się do rad braci: napierdalać prewencyjnie, opierdalać, trzymać za mordę, nie bać się podnieść głosu. Co-dzien-nie.

 

Lub jest też  opcja pasywna: płacić swoją działkę czynszu i opłat, robić swoje i ignorować zaczepki, żyć uprzejmie ale chłodno i najważniejsze: nie reagować na komentarze na swój temat.

 

Leżeć w wannie czytając książkę ze sluchawkami z muzyczka na uszach.

 

Tak na marginesie: Oczywiście zakladam że kochasz siostrę i mamę  i mimo chłodnego, chroniącego codziennie Twoją psychikę postępowania dalej możesz być gotowy oddać im nerkę, szpik, lub życie za nie, mimo że nie dasz w prezencie komputera. Czaisz? To się nie wyklucza.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.