Skocz do zawartości

Wieczorny eksperyment chcicy.


Byłybiałyrycerz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie ;)

 

Chciałbym wam przedstawić mój dzisiejszy dylemat wieczorny, jutro wyjeżdżam w delegacje na x czasu i tak od rana planowałem sobie by wieczorem, obejrzeć filmy / drink / muzyka - jednym słowem zrelaksować się. W południe poszedłem do znajomej na kawkę, było sympatycznie, znajoma zaproponowała bym wieczorem wpadł na małe co nie co, no i tutaj mój misterny plan poszedł ...

Pojawił się dylemat co robić, a takich dylematów nie lubię, no i myślę co by tutaj zrobić - z jednej strony fajne ciałko a z drugiej wieczór w samotności przy fajnym filmie i wyciszenie się przed pracą hmm. Siedzę siedzę sobie i przypomniało mi się jak znajomy na moje rozstanie zareagował mój znajomy " pada moje imię ; idź sobie strzep do klopa i zobaczysz reakcje ciała czy faktycznie zależało Ci na niej, czy ochota przeszła ". Zrobiłem jak znajomy polecał i takim o to sposobem, spędzę sobie miło wieczór pod kocykiem, sącząc drinka i oglądając film ;).

Także drodzy koledzy, jeśli martwi was to, że jakaś Panna wam nie odpisuje, czy dała wam kosza, jak mawiał znany chorąży " idź jeden z drugim zwalić do kabiny " i zobaczycie czy dalej o niej myślicie ;).

  • Like 2
  • Haha 9
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czegoś mi brakuje na tym obrazku.

Plan poszedł w p-zdu jak rozumiem, ale dlaczego?

Za dużo marzyłeś za wcześnie czy coś spieprzyleś?

 

I wciąż widze jakby odwracanie kota ogonem.

Jaka na tym etapie może być mowa czy zależy ci na tej ZNAJOMEJ.

Zależeć moze ewentualnie na bzykaniu a tu trzepanie nie jest całkowitym zastępstwem 1:1.

 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JoeBlue Chodziło o sam fakt, że pojawił się nowy pomysł na wieczór i stąd mój zaplanowany wieczór, mógł się nie udać, nie lubię gdy pojawia się kilka wydarzeń a Ja mam wybrać konkretne.

Odpowiadając na kolejną część widzę, że w ogóle nie zrozumiałeś mojego postu a Ja nie rozumiem Twojego ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Byłybiałyrycerz napisał:

jak mawiał znany chorąży " idź jeden z drugim zwalić do kabiny " i zobaczycie czy dalej o niej myślicie ;).

Nie chorąży, tylko kapitan ?.

 

Swoją drogą, kiedyś kiedyś, chyba ze dwie godziny przeglądałem sobie divy. Skrupulatnie i ze szczegółami wybierałem sobie Panią na jaką mam ochotę. W końcu wybrałem, poszedłem pod prysznic... no i z tego nakręcenia się spuściłem z zaworka ?. Wytarłem się i nie pojechałem. Powinienem tej Pani zrobić jakiś przelew za inspiracje ?

  • Like 2
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, RealLife napisał:

A to może się zdarzyć taka dama w życiu co po zwaleniu konia nadal się o niej myśli?  

 Geniusz. Niby tak płytkie ale jak bardzo głębokie :D:D:D

Edytowane przez SennaRot
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie mam lajków dla was :( 

 

W każdym bądź razie tak to już jest, że jak nasienie pójdzie w świat to w zasadzie chcemy se odpocząć, taki nasz marny żywot :D 

 

@Jan III Wspaniały to co kapucynka pod prysznicem zwaliłeś u divy? ? 

Haha ale jaja, musiała mieć niezłego what the fucka.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger nie, ja swego czasu jak korzystałem z usług to zawsze jeździłem czyściutki i pachnący. No chyba, że z pijackich wojaży wracałem.

Więc u siebie jak jeszcze byłem to zawór mi puścił. Myślałem, że mam takie ciśnienie, że i tak pojadę. A tu zonk, odechciało mi się ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JoeBlue Jedtny problem mojego nofapu ,to że szybko dochodzę, za pierwszym razem 5 minut max bo zazwyczaj kilka dni bez seksu, drugi raz juz dluzej, a 3 do 15 minut, a po 3 juz mi sie nie chce zazwyczaj. :) Chyba że wleci kawa to juz do 30 minut, a jak zmieniam pozycje to w sumie ile chcę. 

 

 

A jak wleci kawa to 4 raz*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 4.02.2019 o 20:25, Byłybiałyrycerz napisał:

wpadł na małe co nie co, 

Chyba jestem już stary, bo dla mnie "małe co nie co" oznacza jedzenie ?

 

PS jak się faceci skupiają na przyjemności z wytrysku tylko, to nie dziwne że cała masa innych radości im przelatuje koło nosa i nie mają motywacji by pobudzać swoje zmysły w urozmaicony sposób... 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.