Skocz do zawartości

Po pierwszej randce


Rekomendowane odpowiedzi

Panowie, 

 

Proszę bez ściemy i upiększania rzeczywistości. Zakładając, że po pierwszej randce chcecie kolejnej, ile procentowo (mniej więcej) macie drugich randek? 

 

Na 10 pierwszych randek chcecie 10, ile kobiet "dopuszcza" was przeciętnie do 2? Czyli krótko mówiąc jak duże jest sito. 

 

Czekam na wasze wypowiedzi. Nie interesuje mnie czy nie odpisuje nic na zaproszenie, czy po raz dziesiąty przekłada, czy mówi wprost nie. Ile jest drugich spotkań. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, zuckerfrei napisał:

Wpierw musisz odpowiedzieć na pytanie czego chcesz/oczekujesz od tej relacji.

Założmy, że nie chodzi tylko o szybką akcję. Idziesz bo chcesz poznać kogoś na dłużej i szukasz. To teraz ja czekam na Twoją odpowiedź :) 

Edytowane przez Bullitt
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, rozumiem. Ale podchodzisz trochę do tego jak petent, a babka w okienku to zimna wyrachowana baba. Tak odebrałem Twój pierwszy post.

Jeżeli chodzi o mnie w długo terminowych związkach, zawsze dochodziło do drugiej randki, kosza jako takiego nie dostałem nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie ma cudownego schematu, jeśli laska mi się podoba zarówno z charakteru i z wyglądu to staram się o następne spotkanie.

A jak widać że to nie jest to, albo laska jest jak ciele ( co mi się ostatnio bardzo często trafia) to daje sobie spakuj.

 

Tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że nie rozumiecie pytania. 

 

Od początku. 

 

1. Jesteś wolny. 

2. Poznajesz 100 kobiet, które Ci się podobają. 

3. Masz 100 randek z tą 100 kobiet (pierwsza randka z każdą). 

4. Na potrzeby badania zakładamy, że z każdą z nich chcesz mieć drugą randkę. 

5. Proponujesz tej setce kobiet drugą randkę. 

6. x kobiet zgadza się na drugą randkę z wami. Spotykacie się po raz drugi. 

 

Ile wynosi X? Chodzi mi tylko i wyłącznie o statystykę. Nie wiem o co chodzi z tym petentem, najwyraźniej nie zrozumiałeś mojego pytania. 

Chcę sprawdzić jak bardzo te panienki odsiewają kolesi po 1 spotkaniu, jeśli już się zgodziły na takowe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedy samica jest zainteresowana i przychodzi w ogóle na pierwszą randkę to i tak już dużo. Jeśli nie ma drugiej randki to znaczy, że musiałeś gadać o nekrofilii, gwałtach analnych albo Kaczyńskim. Innej rady nie ma. No chyba, że przyszła z nudów albo litości :)

 

Oczywiście inaczej to nieco wygląda jeśli mowa o kimś kogo jeszcze się nie zna np. z badoo czy innych portali online.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jak już dojdzie do spotkania to na 90% jest druga randka, jeśli tego chcę.

 

Natomiast spory odsiew jest, jeśli pogadam z panną mniej, niż 5 minut i wezmę kontakt - wtedy często nie dochodzi wcale do spotkania.

Edytowane przez Master
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bullitt napisał:

Proszę bez ściemy i upiększania rzeczywistości. Zakładając, że po pierwszej randce chcecie kolejnej, ile procentowo (mniej więcej) macie drugich randek? 

Dobrze że dookreśliłeś "zakładając, że chcecie kolejnej".

Trudno mi określić, róznie z tym bywa.

 

Jakoś w grudniu czy jeszcze w listopadzie wyhaczyłem na erodate pewną damę.

Męzatka, mąż z rzadka (na ero parametr profilowy "status związku" -  "wolę nie mówić").

Jak dla mnie - gra, pasuji i ma luz :)

 

Pogawedka przez telefon.

Jakiś czas później byłem w Warszawie, wracając napisałem do niej, że będę w pobliżu i możemy zjeśc kolację. Odpisała, że kolacji nie zje, ale kawe wypije. No to się spotkaliśmy w pewnym zajeździe niedaleko A1.

Koszt - coś pod dwanaście złotych za dwie kawy zapłacone kartą firmową zbliżeniowo. Pokoju nie było, kwota niewielka, wiec wydrukowano tylko paragon fiskalny, co zlekceważyłem.

 

Całkiem sensowna, jak dla mnie urodziwa, wiek rębny (czterdzieści i cztery z relacji, z wyglądu nawet mniej, dowodu nie oglądałem), pogadalismy i się umowilismy na drugi raz.

Czasu miałem mało, zajebany zawodowo, nie odzywałem się.

Napisała mi, że nienawidzi być olewaną, i że kasuje mój numer i tak dalej. Coś też jak zwykle było o klasie (a nawet dwóch) i dojrzałości.

 

Prawie o niej zapomniałem :):)

No i nie dalej niż kilka dni temu - pisze do mnie standardowe "co u ciebie" itepe, idete jak to ujeła kiedyś celnie Agnieszka Osiecka.

 

No cóz - w przyszłym tygodniu szykuje się kolacyjka na mój koszt.

Tera to panie będzie grubiej - bo pinem trzeba będzie zatwierdzić transakcję płatną kartą. Firmową.

Stówek parę klęknie jak nic :)

 

Ech te baby. Rozwiódł się człowiek, pracuje a i tak baba kasę pochłonie.

No jak się nie odwrócisz - dupa z tyłu.

 

Panie premierze, jak żyć ?

 

Edytowane przez Bonzo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bullitt Przepraszam Bracie, ale na h#j tak anizujesz? Pierwsza randka, kobieta da się podobać, wykazuje zainteresowanie, lecisz z tematem o drugiej randce. 

5 godzin temu, Bullitt napisał:

Idziesz bo chcesz poznać kogoś na dłużej i szukas

Zbyt poważne podejście z takim planowaniem na przyszłość. No ale zawsze mogę się mylić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10-15 lat temu, mając te 30-35 i laski podobnie, na 10 pierwszych spotkań 7-8 miało dłuższy bądź krótszy, ale jakiś tam ciąg dalszy.

10-15 lat później, mając te 40-45 i laski podobnie, na 10 pierwszych spotkań 3-4 miało dłuższy bądź krótszy, ale jakiś tam ciąg dalszy.

 

Jak więc łatwo w pamięci sobie obliczyć, wraz z wiekiem skuteczność mi spadła o mniej więcej połowę, ale...

ale trzeba tutaj wyraźnie zaznaczyć, że w dużej mierze może być to spowodowane tym, że 30-35 letnie panny, które spotykałem,

przychodząc na pierwszą randkę praktycznie zawsze wyglądały tak samo jak na zdjęciach z profilu na portalu i nie było raczej niespodzianek.

Za to dzisiaj, 40-45 letnie laski przychodząc na pierwsze spotkanie, bardziej przypominają swoje matki z wyglądu, niż dziewczyny ze zdjęć w profilu, 

a to mnie tak już wkurwia bardzo niestety, że chyba, a raczej z pewnością dobrze to widać po moim zachowaniu, więc szybko atmosfera siada

i jeszcze szybciej wszyscy chcą zapomnieć o tym, że kiedykolwiek się spotkali. Także myślę, że to może być to, ale może się mylę, nie wiem... 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Bullitt napisał:

ile kobiet "dopuszcza" was przeciętnie do 2

No to mamy problem natury TAKTYCZNEJ!?

 

Trzeba wprowadzić pod KLASY SAMIC WYRYWANYCH(BALETY/gra dzienna).

 

Balety:

Te z baletów po zastosowaniu odpowiednich filtrów jakieś 70 % do 3 kontaktu, potem jest w te lub wewte, z tym iż głównie są to `MaDki` które szukają wszystkiego na raz ale zapomniały iż pesel zdeklasował się jakieś 10-20 roków temu.

 

Mini `MaDki` jedno dziecię lub jedno jeszcze pozostało pod skrzydełkiem  tu jest prościej.

 

Pseudo `MaDki` ogólnie lale co nie słyszały ostatniego alarmu i teraz przePESELOWUJĄ się na siłę głównie za pomocą ton szpachli oraz orientalnych tańców(kizomba/rura... itd).

 

DAY GAME:

Tu obowiązuje prawo pięści i ołowiu.

Jak to opisywał kiedyś Brat @Bonzo(numer z wizytówką za szybą) sytuacja podobna na kasie,w okienku przystanku......tttt...tylko jest jedno niebezpieczeństwo bo można samemu wysterować się na minę jeśli za dużo targetów na raz i potem jak ta pizda robisz podjazd w innym środowisku a pani już Cię kojarzy.(bubel fabryczny/AUTOPSJA). Echh.

 

Teraz reasumując ATAK KLONÓW od dłuższego  czasu jak coś to WCISKAM KOBIAŁKI  w tak zwane skrzydło baletowe(ble ble ble).

Czyli nie zobowiązujący zbiór Wafli mieszanych który się zdzwania i idzie imprezować.

Mechanizm odwrócenia tej przyjaźni pomiędzy FACETEM a KOBIETĄ.

 

I tak jako anomalia w zbiorze(jak glut w zapchanej kanalizie) `gmyrasz` niezobowiązująco.

Bo na trzech `ujowo` się dzieli, czyli działania zmiennoprzecinkowe.     

Generalnie jak masz potwierdzony `ATRACION` to na 3 już wiadomo czy ON/OFF.

 

Czepiając się osobiście Bracie cytatu podejrzewam iż 1 `randewu` masz zbyt długie lub mało ukierunkowane w seksualność.

 

 

 

  

11 godzin temu, Bonzo napisał:

No jak się nie odwrócisz - dupa z tyłu

Trzeba szybko biegać w koło słupa aby z przodu była dupa.

12 godzin temu, Bullitt napisał:

4. Na potrzeby badania zakładamy, że z każdą z nich chcesz mieć drugą randkę. 

5. Proponujesz tej setce kobiet drugą randkę. 

To zgubne założenia.

Na 1 BUDUJESZ/DEWALUUJESZ wartość.

2 spotkanie jest czymś w rodzaju potwierdzenia.

3 To raczej początek finalizowania obustronnego interesu, tu już trzeba się postarać aby popsuć.(pomaga lamerskie danie buziaka w policzek/sprawdzone działa) :)

Przed chwilą, marcopolozelmer napisał:

Za to dzisiaj, 40-45 letnie laski przychodząc na pierwsze spotkanie, bardziej przypominają swoje matki z wyglądu, niż dziewczyny ze zdjęć w profilu, 

I tu mamy efekt. Konfrontacja vs ślimaczenie do monitora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.