Skocz do zawartości

Sztuki walki dla kobiety.


poduszka

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, męski, brutalny sport...Kiedys troche grałem, dawno temu. Teraz nie mam jak i kiedy...Takze ograniczam sie do ogladania, szczegolnie drużyn narodowych odczas MŚ czy IO :)

Wybacz ale nie ogladam tego typu filmów.

 

Ale zawsze możesz w weekend wdrożyć trochę ruchu, nawet jeśli miałaby to być inna dyscyplina. Chyba, że w weekendy też pracujesz, w takim razie przekichane.

To przede wszystkim książka i to niezła. Nie wszystko co romantyczne jest do bani, to jedna z niewielu książek, która wg mnie jest prawdziwie romantyczna, nie kolejne flaki z olejem. :P Segal fajnie pisze.

 

nie myl ostatecznosci z treningiem%-)

 

W takim razie czekam na Twoje wskazówki odnośnie "parteru".

 

Polecam filmiki z zawodami tajskiego boksu chłopców i dziewczynek do lat 14. Miazga.

 

Obczaję jutro.

 

:) Gratulacje :) Pękła 20 ?? Ja również swój plan wykonałem ....

 

A cios w klejnoty, jeśli wejdzie, to jest zabójczo skuteczny :)

 

19,4 km (w zaokrągleniu dziesiętnym jest 20 :P) w 1:50h. Gratuluję wykonania planu, to najważniejsze. :) Też jestem z siebie zadowolona, zwłaszcza, że jeszcze tyle nie biegłam. Do wczoraj najwięcej było 15 i robiłam je w 1h 30min, więc jest progres. Ale martwi mnie, że pod koniec bolała mnie (dość mocno) prawa stopa, z lewą nic. Dzisiaj też trochę boli. Stopy nie umiem odpowiednio ułożyć czy co? Poza tym zauważyłam, że w terenie biega mi się dużo lepiej niż na bieżni.

 

Przekonałeś się? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19,4 km (w zaokrągleniu dziesiętnym jest 20 :P) w 1:50h. Gratuluję wykonania planu, to najważniejsze. :) Też jestem z siebie zadowolona, zwłaszcza, że jeszcze tyle nie biegłam. Do wczoraj najwięcej było 15 i robiłam je w 1h 30min, więc jest progres. Ale martwi mnie, że pod koniec bolała mnie (dość mocno) prawa stopa, z lewą nic. Dzisiaj też trochę boli. Stopy nie umiem odpowiednio ułożyć czy co? Poza tym zauważyłam, że w terenie biega mi się dużo lepiej niż na bieżni.

 

Przekonałeś się? :D

 

Czary, bo ja wczoraj dokładnie tyle samo zrobiłem. Wprawdzie w 2:10 :( ale mam dwie sporawe górki na trasie, na które staram się wbiegać jak najczęściej (robię kółka). Nie biegam po płaskim.

 

Przekonałem się :) w formie niebojowej wprawdzie, bo na treningu, ale czasami się zdarza, że wejdzie uderzenie na suspensor, a mimo ochraniacza oddech zabiera :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czary, bo ja wczoraj dokładnie tyle samo zrobiłem. Wprawdzie w 2:10 :( ale mam dwie sporawe górki na trasie, na które staram się wbiegać jak najczęściej (robię kółka). Nie biegam po płaskim.

 

Przekonałem się :) w formie niebojowej wprawdzie, bo na treningu, ale czasami się zdarza, że wejdzie uderzenie na suspensor, a mimo ochraniacza oddech zabiera :)

 

Taaa... przeznaczenie. :lol: Górki to ciężka sprawa, moja trasa jest raczej prosta. Jedynie pod koniec delikatnie się wznosi, myślałam że ducha wyzionę. Na początku byłoby to mniej drastyczne.

Co trenujesz?

 

Nie da rady, w kraju w którym obenie przebywam, hokej nie jest w ogóle popularny...

 

"Jedyną osobą, która może Ci przeszkodzić jesteś Ty sam". Jest takie powiedzenie, bardzo je lubię. Sportów jest wiele, może w takim razie spróbujesz coś nowego? Wybór jest ogromny.

Widzę po sobie, ile daje ruch. :) Więcej mi się chce, mam lepszy humor, lepiej sobie radzę w sytuacjach stresowych i świetnie czuję się w swoim ciele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aaa, no to ok. Myślałam, że siedzisz na necie i narzekasz, że nie masz czasu na sport. :P

A ten hokej w takim razie, trudno się mówi. Też w poprzednim roku musiałam zrezygnować ze ścianki, bo miałam bardzo daleko i niestety nie wyrabiałam się czasowo.

Basen to fajna sprawa, nie pływam wybitnie, ale lubię. Chodzę okazjonalnie, bo chlor niszczy włosy. :D Ale sport przyjemny i do tego stawów nie obciąża, czego nie można powiedzieć o bieganiu. :/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa... przeznaczenie. :lol: Górki to ciężka sprawa, moja trasa jest raczej prosta. Jedynie pod koniec delikatnie się wznosi, myślałam że ducha wyzionę. Na początku byłoby to mniej drastyczne.

Co trenujesz?

 

 

Górki robią temat :) polecam ... mam dwie na trasie dość strome, i dłuuugi podbieg, łagodny, ale ok. 1,5 km :)

Generalnie tutaj zajrzyj :)

:):):)

Trenuję Krav Magę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odpuściłem bieganie. Jeszcze kilka lat temu byłem w stanie przebiec naprawde sporo. Teraz szybko się męcze, eksploatuje, dostaje zadyszki, odpadam po prostu. Poza tym nie widzę w tym zajęciu większej celowości. Obciąża nieludzko stawy i kolana.

 

Rower...to co innego. Na nim potrafię przejechać 250 km w 10 h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poduszka nim podejmiesz trening sztuk walki zapoznaj się z tym materiałem

 

 

to również wyjaśnia czemu połowa chłopaków z forum (w tym ja ma pierdolca) nie chce kupić skody, wejść związek i takie tam

 

sztuki walki to ZUUUOOOO ja po 23 latach jestem już wrakiem, ten gość z filmiku to lekki przypadek :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GurneyHalleck, a masz na koncie jakieś zawody? :) Filmik zobaczę, ale kiedy indziej.

 

Byśmy sie musieli lepiej poznac%-)

 

Czyli się nie dowiem. ;(

 

Jaki sens ma bieganie 20 km? Gubicie wagę? Szykujecie się do maratonu? Robicie staminę pod sztuki walki?  :huh:

 

Nie chcę burzyć Twojego pojmowania świata, ale jak ktoś ma nadwagę, to raczej kiepko bym widziała 20km... :P

Do półmaratonu. Chciałam sprawdzić, czy jest o czym w ogóle myśleć. Nie mówię o samym ukończeniu, tylko o przyzwoitym ukończeniu. :)

 

Ja odpuściłem bieganie. Jeszcze kilka lat temu byłem w stanie przebiec naprawde sporo. Teraz szybko się męcze, eksploatuje, dostaje zadyszki, odpadam po prostu. Poza tym nie widzę w tym zajęciu większej celowości. Obciąża nieludzko stawy i kolana.

 

Rower...to co innego. Na nim potrafię przejechać 250 km w 10 h.

 

A w rowerze dostrzegasz większą celowość? :P Lubiłam jeździć na rowerze, gdy go jeszcze miałam...

Co do stawów - zgadzam się. Rower, pływanie to o wiele "zdrowsze" sporty.

 

Mój największy rowerowy wyczyn to wycieczka z Chałup na sam cypelek Helu, czasu nie pamiętam. :D Oczywiście rowerem wracałam.

 

poduszka nim podejmiesz trening sztuk walki zapoznaj się z tym materiałem

 

 

to również wyjaśnia czemu połowa chłopaków z forum (w tym ja ma pierdolca) nie chce kupić skody, wejść związek i takie tam

 

sztuki walki to ZUUUOOOO ja po 23 latach jestem już wrakiem, ten gość z filmiku to lekki przypadek :lol:

 

Filmy jutro albo jeszcze kiedyś, dziś nie mam warunków. :P Czyt. nie chce mi się iść po słuchawki, a jeszcze ryknie z głośnika jakieś obrzydlistwo. Zasada ograniczonego zaufania.

Co jest nie tak ze Skodami? Nie ma w tych samochodach wielkiej finezji, ale samochód jak samochód... A widzę, że ta poczciwa skodzinka stała się alegorią zniewolenia. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś ma nadwagę, to długi świński trucht nie jest głupi, choćby te 20 km miało mu zająć 3 godziny, w końcu chodzi o spalanie tłuszczu. Jeżeli ktoś jest w trakcie przygotowań do maratonu to ok, w trakcie przygotowań do półmaratonu to sobie robi kuku, bo nie ma potrzeby wybiegania tak długiego dystansu jednorazowo. Jeżeli ktoś robi to budując staminę pod sporty walki to też nie tędy droga, bo tam wysiłek jest bardziej dynamiczny niż stały. Także podsumowując nie biegnijcie tą drogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ktoś ma nadwagę, to długi świński trucht nie jest głupi, choćby te 20 km miało mu zająć 3 godziny, w końcu chodzi o spalanie tłuszczu. Jeżeli ktoś jest w trakcie przygotowań do maratonu to ok, w trakcie przygotowań do półmaratonu to sobie robi kuku, bo nie ma potrzeby wybiegania tak długiego dystansu jednorazowo. Jeżeli ktoś robi to budując staminę pod sporty walki to też nie tędy droga, bo tam wysiłek jest bardziej dynamiczny niż stały. Także podsumowując nie biegnijcie tą drogą.

 

Tak, trenuję aktualnie na Spartan Race - w planach maraton, ale to raczej przyszły rok (nie mam spinki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

red, Ciebie już nie ma nawet co ratować. :P

 

Jeżeli ktoś ma nadwagę, to długi świński trucht nie jest głupi, choćby te 20 km miało mu zająć 3 godziny, w końcu chodzi o spalanie tłuszczu. Jeżeli ktoś jest w trakcie przygotowań do maratonu to ok, w trakcie przygotowań do półmaratonu to sobie robi kuku, bo nie ma potrzeby wybiegania tak długiego dystansu jednorazowo. Jeżeli ktoś robi to budując staminę pod sporty walki to też nie tędy droga, bo tam wysiłek jest bardziej dynamiczny niż stały. Także podsumowując nie biegnijcie tą drogą.

 

A nie lepiej, żeby pan/pani przy kości od razu walnął się w kolana młotkiem? Czas to pieniądz, szybciej będzie.

Quizas, pozwól, że zacytuję siebie: "Chciałam sprawdzić...". SPRAWDZIĆ. Doskonale wiem, że podczas przygotowań do mółmaratonu dłuższe wybiegania będą odpowiednie w granicach 15km. Normalnie biegam ok. 6-7km (co drugi dzień).

 

Tak, trenuję aktualnie na Spartan Race - w planach maraton, ale to raczej przyszły rok (nie mam spinki).

 

To jest to, co było na filmiku? :) Rozwaliło mnie przeskakiwanie przez "płotek". Ewentualnie mogłabym się pod nim podkopać. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poducha, dopiero co udało mi się wrócić do domu, z roboty na której spędzałem całe dnie przez ostanie 3 tyg. nawet nie miałem gdzie biegać.

Trenowałem ale nie biegi bo się nie dało, muszę wznowić bieganie co drugi dzień 10km,

A i co myślicie o tych butach z biedry co mają być ? Tych dunlopach, bo moje to już umierają a hajsu też dużo nie mam.

http://www.biedronka.pl/pl/product,id,2676,name,buty-sportowe-damskie-lub-meskie-dunlop

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.