Siema, zastanawiam się czy pisać ten temat ale cały czas analizuje co się dzieje w mojej głowie i męczy mnie to.   Do rzeczy aktualnie jestem w dość długim związku , myślę że calkiem szczęśliwym, około 7lat. Najdłuższy poważny związek wcześniej jakieś małe epizody.. kiedyś byłem typowym rycerzykiem ze skrzywiona wyobraźnią na temat kobiet,ale szybko uczyłem się na doświadczeniu.   Aktualnie nie określam siebie jako bety.. alfa typowym też nie jestem jedynie z wyglądu.. i tu j