Skocz do zawartości

Laptop używany do 3000zł - jaki polecacie?


Tomko

Rekomendowane odpowiedzi

Siema chłopaki! 

 

Otóż kilka dni temu mój zacny i wysłużony laptop Acer z 2009r. miał poważną usterkę. Jak to mam w zwyczaju za dużo gmerałem wtyczką przy wejściu i zjuchcyłem gniazdo zasilania. Próbowałem przelutować, rozlożyłem, wyciągnąłem, zlutowałem, poskładałem, ale zadymiło tylko jeszcze bardziej i śmierdzi jeszcze więcej. Laptop działa tylko na baterii. 

 

Pytanie do ogarniętych - polećcie jakiś laptop solidny i mocny do 3000zł. Używka nawet bardziej mnie interesuje. Co oczekuję:

- ekran może być 15,6". Więcej nie chcę

- cobym mógł pyknąć w jakąś gierkę (nie muszą być najnowsze tytuły) 

- rysunki w CAD żeby ppciągnął, proste rendery itp

- w miarę lekki

- w miarę wytrzymały

- opcjonalnie dvd. 

 

Patrzyłem wczoraj na:

https://www.ebay.co.uk/itm/Acer-Predator-Helios-300-15-6-Intel-Core-i5-7300HQ-16GB-RAM-GTX-1050Ti-SSD-HDD/254106626369?epid=14019369543&hash=item3b29ef6941:g:0csAAOSwZ2tcIMKi

 

Nie znam się jednak na prockach a wiem że i5 do i5 nierówne. Wygląda na mocny, gmingowy laptop. Myślałem też o jakimś serwisie sprzedającym nieużywane już biurowe sprzęty rządowe czy poleasingowe. 

 

Dzięki za rady i pozdro! 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam zwrócić uwagę na poleasingowe laptopy DELL ale w wersjach korporacyjnych z metalowymi obudowami. Jest tego sporo na portalach aukcyjnych i można przebierać w konfiguracjach.

 

Są wytrzymałe i długowieczne. Sam prywatnie mam niemłody laptop DELL do internetu i jakichś prostych gierek - spełnia swoje zadanie. Sam go serwisowałem typu czyszczenie nowe pasty termoprzewodzące itp. Do dzisiaj działa bez problemu.

 

Wiem, że warsztaty chętnie kupują takie laptopy ze względu na ich "pancerność"

 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, rarek2 napisał:

Polecam zwrócić uwagę na poleasingowe laptopy DELL ale w wersjach korporacyjnych z metalowymi obudowami. Jest tego sporo na portalach aukcyjnych i można przebierać w konfiguracjach.

Kiedyś właśnie takiego laptopa kupiłem.

Za 1500 złotego brutto na f-rę VAT.

Laptop był stary ale nowy. Czyli - nieprodukowany juz model (Latitude E5400) ale nigdy nie wyjety z pudełka.

Nie miał HDD, RAM'u, karty Wi-Fi, BT i modemu 3G

Dysk kupiłem SSD, RAM i resztę za grosze na allegro.

Z systemem było ciekawie. Swego czasu sprzedawali na allegro pełen legal płytki instalacyjne windowsa tylko do Della.

Koszt - stówka. Na płytce logo Della i "only for Dell computers"

Instalowałeś to normalnie, Windows rozpoznawał że to Dell i się aktywował bez problemów, aktualizował etc.

 

Niezawodnie działa do dziś na warsztacie :)

To prawdopodobnie był jakis "zapas" korporacyjny.

 

A za 3k to sie dzisiaj chyba nawet nowego, dość porządnego kupi.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rarek2 i @Bonzo dobrze radzą. Korpo-Dell to dobry wybór. 

W Dell mieli nigdyś przykry epizod w swej działalności i omal nie poszli z torbami. Aby powrócić na rynek musieli wybić się wyżej i lepiej niż konkurencja. Dobrze im to wyszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Tomko napisał:

 

Czemu nowe lapki lepsze niż używki? 

Są ludzie, którzy nie lubia używanych rzeczy z zasady, ktoś im coś wmówił lub sie boja ryzyka (zrozumiałe).

Ja byłem też tego nauczony przez ojca i zamiast grać w piraty na PS1 jak inni koledzy to mialem tylko 4 własne gry orginalne plus 1 od kolegi...

Inni koledzy mieli tych gier ogrom :)

Od kilku dobrych lat czesto jadę na używkach i tylko raz się nadziałem na komorke S4 pochodzila 8 Miechów i się zaczęły problemy ale generalnie te modele były problematyczne.

 

Także rób jak uważasz, każda strategia ma swoje plusy i minusy.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie nigdy nie rozumiałem sensu kupowania czegośnowego co traci szybko na wartości. 

 

Coś muszę kupić na już. To jest pewne. Lenovo nie lubię - ich design mnie denerwuje choć pewnie są solidne. HP wieje plastikiem i kiepskimi materiałami. Nie kupię ich choćby ze względu na to jak w chuja ludzi robią na drukarkach. Della mam w pracy - fajny sprzęt. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam Lenovo Yoga. Ostatnio takiego wybrałem rodzicom. Sam miałem Macbooka Pro, ale sprzedałem z nadmiaru sprzętu (w domu PC, konsola, jeszcze służbowy laptop, służbowy smartfon i prywatny smarfton s9+, ile tego szajsu trzeba codziennie używać... ) 
Niby Chińczyk, niby Windows 10, ale kurde fajny. Ładny ekran, fajny dźwięk, bebechy spokojnie pociągną programy biurowe. 
Najlepszyk myk - dotykowy ekran, wykręcasz sobie ekran na drugą stronę i siedzisz jak z tabletem w ręku. Bateria jak na laptopa z windowsem bardzo ładnie trzyma. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem 3 lata temu Asus N56VV za 4k i do dzisiaj świetnie mi służy. Metalowa obudowa,ekran 15" matowy,procesor i7, 16GB Ramu dwie karty graficzne,podświetlana klawiatura,jedyne czego mi w nim brakuje to dysk SSD. Bardzo solidnie wykonany lapek. Używki, to często problemy z gniazdami, głównie zasialania i głośnikowe, no i bateria najczęściej tez padnięta, jeśli chodzi o laptopa, to kupiłbym tylko nówkę.

Edytowane przez Leniwiec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

m3800 laptop z nvidią dedykowaną dla projektantów pracujących w cad'ach, taki mobilny workstation, porządne wykonanie, aluminium, lekki - kiedyś to był laptop z wyższej półki kosztował ponad 10k

 

https://allegro.pl/listing?string=dell m3800&order=m&bmatch=baseline-n-ele-1-1-0131

https://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Dell-Precision-M3800.110722.0.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bierz poleasingówkę jak koledzy radzą.

Marka? Bez znaczenia, jeśli weźmiesz coś z biznesowych modeli Wielkiej Trójki: Dell, HP, Lenovo.

Dell: seria Latitude, Vostro, Precision

HP:  Probook, Elitebook

Lenovo: modele biznesowe Thinkpad (bodajże seria T, X)

Jak już sobie wybierzesz model, poczytaj o nim na notebookcheck.pl Bardzo często jest tam profesjonalna recenzja.

Z tymi laptopami nie ma żadnych problemów. A jeśli są to z winy użytkownika (zalanie, upadek, przepięcia prądu). Części  zamienne dostępne, bardzo przyzwoite wykonanie, solidna konstrukcja (bardzo często modułowa), dobrej jakości matryce, dyski twarde. No zajebisty stosunek jakości do ceny.

 

Publicznie to wstyd się przyznać, ale rozebrałem więcej laptopów niż kobiet :P i napiszę jedno: rozbierz sobie tanie HP, Dell czy Lenovo (tzw. supermarketówkę) i rozbierz coś z serii biznesowych. Niebo a ziemia. Od kilkunastu lat pracuję tylko na seriach biznesowych i wszystkim swoim znajomym takie laptopy polecam. Wielokrotnie spotykałem się z sytuacją, że w 3-4 letnim laptopie siedział oryginalny dysk z przebiegiem 2-3 tys. godzin (to tyle co nic,  powiedzmy 320GB, 16MB Cache, 7200RPM, gdzie w konkurencyjnych supermarketówkach siedziały 320GB 8MB Cache, 5400RPM).

 

Ja wszystko biorę z allegro. Przeglądam oferty w bardzo prosty sposób: Super Sprzedawca, Kup Teraz, ustawiony zakres ilości pamięci RAM, wielkość matrycy, system. Bierzesz pod uwagę Windows 7/8/10 PRO/Ultimate (żadne Home czy inne wynalazki typu Evaluate).

Gwarancja? Bierz taki, w którym sprzedawca w opisie deklaruje rok gwarancji. Jak się coś w tym czasie spieprzy, lub przyjdzie nie taki jak powinien być (zdarzyło mi się z 3-4 razy, szczególnie bad sektory na dysku) to w razie czego masz bezproblemową wymianę, ewentualnie naprawę (oni tego nie naprawiają, biorą z palety drugi egzemplarz, sprawdzają, pakują w karton i wysyłają do klienta; stary idzie na handel jako niepełnosprawny z odpowiednim opisem). Jak się w czasie gwarancji nie popsuje i będziesz o niego dbał, to będzie Ci służył do końca.

 

Mam w tej chwili na warsztacie (znaczy się mam coś z nim zrobić) stare Lenovo Thinkpad 12 letnie. Już nie domaga (ma pewne wady), ale dalej działa, ma oryginalny dysk bez bad sektorów, bateria działa, system oryginalny. Jakiś czas temu miałem w ręku starego Della Latitude C610 z procesorem Pentium III 256MB RAM i dyskiem 40GB (ok 15 lat pracy) i dalej hula. Nadaje się jedynie do pisania i oglądania filmów, bo teraz sam Firefox potrzebuje tyle RAMU, ale na Linuksie ten komputer przeżywa obecnie nową młodość :) i funkcjonalnie nie różni się od 5-6 latków (tyle, że to samo robi dwa razy dłużej :))

 

 

 

Ja brałem głównie z firm: IT TRONIC, KOMPRE i jeszcze jedna, ale teraz nazwy nie pamiętam (znaczy się te firmy miały akurat na stanie takie egzemplarze, których szukałem i w dobrych cenach).

Edytowane przez Janek Horsie
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.