Skocz do zawartości

Płaca minimalna w Polsce jest za wysoka – wykazuje ekspert FOR, i pokazuje twarde dane.


Patton

Rekomendowane odpowiedzi

@Byłybiałyrycerz

 

Widocznie nie znasz potęgi pieniądza skoro uważasz, że to bezwartościowy twór. W realiach w których żyjemy to twór który ma na przykład taką wartość, że pozwala Ci żyć, jeśli nie żyć jako przeżycie to żyć na wolności, nie żyć jako bezdomny i tak dalej. 

 

Rozdawanie jest spoko, jakbym miał 100 mln to bym coś rozdał. ;) A pieniądz poszerza możliwości korzystania z życia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@borowski gadasz jak bolszewik-paranoik. Z jednej strony wychwalasz socjalizm i regulacje a drugą ręką klepiesz po plecach twardy kapitalizm (super-Biedronka vs "dziad Janusz biznesu"). Tak kapitalizm jak i socjalizm mają swoją cenę. Socjalizm gwarantuje równą biedę dla prawie wszystkich a kapitalizm bogactwo dla niektórych. Ale wspólna bieda jest znośna, bo wszyscy mają do dupy i nie kłuje tak w oczy jak kilka fortun. 

Socjalizm utrwala bierność i pasożytnictwo a kapitał to nie tylko pieniądze, ale wszystkie aspekty nadające nam wartość, którą socjalizm pogardzając - bagatelizuje albo wręcz niszczy. Socjalizm budują cwaniaki, które nie chcą, żeby ktokolwiek zagroził ich uprzywilejowanej rynkowo i społecznie pozycji. 

 

Płaca minimalna nie jest narzędziem budowania dobrobytu ani likwidacji biedy tylko jej utrwalania.

 

A tak w ogóle to dostajesz bana za kolejne multi. 

(a sorry, nie zauważyłem, że już masz :D)

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Rnext napisał:

Socjalizm budują cwaniaki, które nie chcą, żeby ktokolwiek zagroził ich uprzywilejowanej rynkowo i społecznie pozycji. 

Jako dawny socjaldemokrata z przykrością muszę stwierdzić - Marks miał rację. Elity mające fortuny w kapitalizmie dążą właśnie do socjalizmu.  Chcą zabezpieczyć swoje fortuny, bo największa trudność to nie zdobyć hajs, wpływy, ale przede wszystkim je utrzymać. Mając ogrom siana, można opłacać media, ustawodawców i przy okazji wspierać biedne latorośle, ze PR się zgadzał.

 

Welcome to the Jungle.

 

Komunizm to prawdziwa natura ludzka ( i piszę to z pełną świadomością), natomiast to właśnie założenia kapitalizmu są utopią bo zakładają moralność (szyderczy śmiech), instrumenty wolnorynkowe (gromki śmiech) oraz inne bajki z mchu i paproci. 

 

Napiszecie - ale blok wschodni upadł, a właściwie się rozp.. - racja, dlatego że była alternatywa, ludzie widzieli przez tv satelitarną oraz przez częstsze wyjazdy jak żyją ich odpowiednicy. 

 

Przy globalnym komunizmie będzie jedna wielka światowa, równa bieda zarządzana przez elity obecnie tak promujące "kapitalizm".  Zawsze musi być Pan i cham. Klasa średnia na całym świecie idzie do odstrzału. 

Edytowane przez Perun82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płaca minimalna jest o dupę potłuc.

Ciekawe ilu ludzi straciło pracę przez podwyżki, ponieważ stali się "nierentowni".

Nie słyszeliście o sprzataczkach, które musiały płacić pracodawcy za wynajęcie mopa, odkurzacza? To są efekty płacy minimalnej. Minimalna jest na papierze, w rzeczywistości są miejsca, gdzie pracownik podpisuje 140h za 13,7zl/h czy ile teraz jest brutto, a dostaje 8zl/h przy 240h. 

 

Nie podoba się to nie pracuj. Ja zaczynałem za grosze, teraz koszę kilka minimalnych pensji. Pensja minimalna rujnuje gospodarkę. Mało Wam płacą? Zmieńcie pracę i tyle. Jak tak robię cały czas, nikomu się nie żalę i nie biegam do PiPu. Ilu to ja pracodawców na rozmowie wyśmiałem i dziękowałem za rozmowę to nie jestem w stanie policzyć.

 

 

Piszecie, że na zachodzie socjalizm działa. Działa, ale dlaczego? Czy te kraje nie dorobiły się na kapitalizmie i kolonizacji? Jakie teraz mają tępo rozwoju? Stoją w miejscu. Socjalizm działa tak długo, jak długo są pieniądze. U nas jest lipa, bo jak ktoś wspomniał zbudowaliśmy socjalizm na postkomunistycznych zgliszczach.

Zobaczcie jak Stany się rozwijały na początku XXw. dopóki pejsy nie namieszały w bankowości. Utrzymacie teraz samochód, dom, kobietę i czwórkę dzieci? Stać Was na szkoły prywatne dla czwórki dzieci? Nie, bo socjalizm zabiera pracowitym i daje nierobom. W kapitalizmie głód szybko zmusi do pracy, wszyscy na tym zyskają.

Edytowane przez Imiennik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@vand zastanów się czasami co piszesz pewne rzeczy się powinno zachować dla siebie, lepiej nie otwierać gęby o pustym łbie.

 

@Byłybiałyrycerz Tutaj się zdziwiłem nigdy bym nic nikomu nie rozdał bo tak, starta pieniędzy, zainwestować to jeszcze ok; ale wyrzucić w błoto to byłoby szkoda nawet grosza. Jak się ludzie odpowiednio nie nacierpią to nie będą mieli wystarczającego bodźca do zmiany także biednym bym nie rozdawał. Mimo to szanuje zdanie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Polsce nie płaca minimalna jest problemem, tylko ogromne koszty zatrudnienia. Pojęcie brutto - brutto to choroba, która toczy społeczeństwo. 

 

Za pracę w Polsce człowieka się karze, chociażby podatkiem dochodowym, praktycznie brakiem kwoty wolnej od podatku. 

 

Płaca minimalna to jest pikuś przy reszcie założeń tego chorego systemu. 

 

Z moich obserwacji wynika, że nasz kraj jest po prostu sprzedany, ale nie do końca wiem komu. Żadne dobre zmiany nie przechodzą. Prawo to ściek i główne instytucje. Tak nie może, nie powinno się dziać w cywilizowanym społeczeństwie dążącym do miana, ekhm europejskiego. Chociaż europejski to już dzisiaj brzmi prześmiewczo. 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, Perun82 napisał:

Elity mające fortuny w kapitalizmie dążą właśnie do socjalizmu.

To było dość dobrze widać na podstawie działań po upadku L. Bros w bodaj 2007. Straty sektora finansowo-banksterskiego się (socjalistycznie) uspołeczniło a kapitał prywatyzowało. Co właściwie unaocznia przewrotność, że kapitalizm jest dla mas (rywalizujcie, walczcie, gryźcie się jak psy) a socjalizm dla kapitału.

Zresztą zręcznie to wykorzystano (a co, nie ma to jak kilka pieczeni na jednym ogniu upiec) np. do "cypryzacji oszczędności" czy prawnego usankcjonowania w EU, że pieniądze klientów zdeponowane w bankach nie są własnością posiadaczy kont, tylko banków i ich wierzycieli (de facto właścicieli). 

 

 

3 minuty temu, mac napisał:

Płaca minimalna to jest pikuś przy reszcie założeń tego chorego systemu

Bo jest tylko jednym z wielu elementów tej układanki wyzysku. Niestety - wielu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maszracius_Iustus Nie chodzi o rozdawanie, po pierwsze chodzi o fakt, że mi sprawia to przyjemność gdy mogę komuś pomóc a druga sprawa nie mówię o dawaniu pieniędzy. Mówię o takich czynach jak przejechanie się do bidula czy innych ośrodków i kupno im np: piłek / butów / rękawic itp itd. Świata nie zbawie to wiem, swoją pomoc skupiłbym na lokalnej społeczności gdzie widziałbym efekty mojej pomocy.

Tak właśnie pomagał biznesmem, którego poznałem, dzieciaków z bidula zabierał na wakacje za które nic nie płacili, na święta każde dziecko z firmy czy Ci z bidula mieli paczki robione, ale takie fest paczki, że słodyczy to na miesiące starczyło. 

Jak małżeństwo pracowników zginęło w wypadku i osierocili dwójkę dzieci to On je zaadoptował i zapisał sumę kasy by ukończyli edukację. Takie czyny zmieniają nas i ludzi postronnych, cyferki na koncie nic nie znaczą.

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą, zestawianie najgrubszych kotów typu banki, ponadnarodowe korporacje z polskim przedsiębiorcą który żyje często od faktury do faktury a i tak socjaliści mają go za złodzieja i wyzyskiwacza uważam za mocne i krzywdzące nadużycie. Co do ochrony, wyprowadzę Cię, @Byłybiałyrycerz z błędu. Dalej mają 4,5 na godzinę. Na umowie - zlecenie. W tej branży etat jest iluzoryczny. Oczywiście, wśród przedsiębiorców są i złodzieje, skurwysyny i wyzyskiwacze, nie ukrywam. Ale nie znam wielu, którzy chętnie by cisnęli pracownika i dawali mu gówno bo mają taki kaprys. Może to kwestia specyfiki moich znajomych, ale takie traktowanie pracownika to największa głupota, jaką można zrobić. Koszt pozyskania kogoś kumatego i perspektywicznego jest o wiele wyższy, niż pozwolenie sobie na odejście kogoś ważnego z punktu widzenia mojego finansowego interesu. Tak, finansowego, jak @vand napisał. On jest kluczowy. Ale on jest jedynie bazą. Liczy się trochę więcej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, vand napisał:

pusty łeb mówisz? Wnioskuję, że dotyka Ciebie problem niskiej płacy minimalnej skoro tak szczekasz. Także nie wiem kto tu ma pusty łeb.

Ostrzegałem, Nie doleciało. Albo troll, albo fanatyk jedno i drugie kandydat na bana na co niestety nie mam wpływu dlatego musisz się zadowolić dodaniem do ignora.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Rnext napisał:

Z jednej strony wychwalasz socjalizm i regulacje a drugą ręką klepiesz po plecach twardy kapitalizm (super-Biedronka vs "dziad Janusz biznesu").

Bo tak funkcjonuje każde dobrze zarządzane bogate Państwo. Jest połączeniem odpowiedniego wsparcia socjalnego dla ludzi, z kapitalistyczną motywacją i wolnym rynkiem. Wolnym - ale nie całkowicie, tj. np. ogranicza się media lub banki zagraniczne, tak jak jest to w Niemczech. Kapitalizm sterowany odgórnie - nie oznacza on z automatu socjalizmu. Naucz się, że poza barwą czarną i białą są jeszcze inne kolory, najwyższy czas w pewnym wieku.

2 godziny temu, Rnext napisał:

Płaca minimalna nie jest narzędziem budowania dobrobytu ani likwidacji biedy tylko jej utrwalania.

Nie. Płaca minimalna funkcjonuje w każdym bogatym Państwie, także już tu Twoja wypowiedź nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, ale rozwinę odpowiedź bardziej. Rynek najlepiej funkcjonuje kiedy jest zrównoważony. Pozostawienie rynku samemu sobie zawsze oznacza, że po pewnym czasie współczynnik Giniego wystrzeli i garstka ludzi będzie trzymała całą kasę i ludzi w ryzach za niewolnicze pensje. ZAWSZE do tego dąży 100% wolny rynek, tak samo jak 100% wolny rynek seksualny dąży do tego, że garstka facetów rucha wiele kobiet. Tak działa NATURA ludzka, dlatego rynek nie może być 100% wolny aby ludziom się dobrze żyło. Czy jeździsz do Rosji na zarobek? Nie.

Czyli na zarobek chcesz jechać do krajów w których kapitalizm jest sterowany odgórnie (bo tam ludzie zarabiają dobrze jako ogół) czyli nie tam gdzie tak bardzo podoba Ci się koncepcja rynkowa.

 

Krótko mówiąc - Kali chcieć jeść i pić, ale chcieć też żeby rynek był całkowicie wolny, bez socjalnego wsparcia dla 'nierobów'. Tak się nie da. Kali chcieć zjeść ciastko i mieć ciastko.

10 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Ale to nie jest psucie rynku, ponieważ jeśli przedsiębiorca zaoferuje płacę poniżej ceny rynkowej

Cena rynkowa nie jest z zasady słuszna. W Polsce cena pracownika jest za mała, tzn. udział płac w tym co pracownik WYTWORZY jest na szarym końcu w Europie. Dalej uważasz, że 'samo się zrobi' na zasadzie wolnego rynku? Jak widać się jednak nie robi.

 

10 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Jaka ekonomia wg ciebie została stworzona, aby ludziom żyło się dobrze? Jasne, żyło się dobrze, ale jeśli ludzie kierują się jakąś etyką.

Nie czepiaj się słówek, bo to do niczego nie prowadzi w dyskusji - chodziło o pieniądz, rynek, gospodarkę.

 

10 godzin temu, Strusprawa1 napisał:

Ekonomia mówi, że jeśli ktoś nic nie potrafi, a firma potrzebuje pracownika, którego praca jest tyle i tyle warta

To jest to, czego cały czas nie rozumiesz. W Polsce praca pracownika jest warta więcej niż się za nią płaci, co najlepiej zobaczysz w statystyce udziału płacy w PKB jakie wytwarzasz. Pracownicy dostają za małą część tego, co wytworzą dla pracodawcy - w innych krajach ta statystyka jest znacznie lepsza. Twój problem polega na tym, że zakładasz, że skoro tak się stało, to 'tak ma być'. Nie tak ma być, bo rynek pracy nie został stworzony przez Polaków po to, żeby cierpieli biedę, ale aby było im dobrze. Jeśli pracodawca MOŻE płacić pracownikowi mniej niż powinien (a u nas tak się dzieje) to jak widać rynek sam tego nie skoryguje. Wniosek? Trzeba zrobić to samemu. I tu dochodzimy do kapitalizmu sterowanego odgórnie który funkcjonuje w każdym bogatym kraju. W Niemczech możesz podawać argumenty, że Ty chcesz mieć swój bank, ale oni Cię wyśmieją - nie ma wstępu zagranicznych banków do Niemiec, jest to maleńki procent i jak widzisz, mają w dupie 'wolny rynek' w tym aspekcie. Tak samo w UK w ramach 'wolnego rynku' chciałbyś 'zatrudniać' bez umowy jak pisał kolega inteligentny @vand. Kłopot w tym, że ich Twój i jego argument o 'wolnym rynku' nie interesuje - spróbowałbyś coś takiego zrobić a taką karę by Ci dopierdolili, że byś się nie pozbierał.

 

I nikogo nie zainteresowałoby Twoje kwękanie, że przecież jest 'wolny rynek'.

Nie istnieje ani jedno bogate Państwo które funkcjonowałoby bez rozwiniętej pomocy socjalnej i wsparcia dla pracownika, w którym panowałaby pełna rynkowa samowolka.

To co piszesz Ty i kolega @vand to utopia i paranoiczne bajanie niezgodne z rzeczywistością. 

NIE ISTNIEJE Państwo o jakiego sensie istnienia nas przekonujesz. Coś takiego NIE ISTNIEJE bo się NIE SPRAWDZIŁO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://sport.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/jaroslaw-krolewski-o-przyszlosci/0p9vlkx

 

Czym jest odwaga?

Denerwuje mnie, że często przedstawiciele naszego społeczeństwa są w tych czasach pierdołowaci, bez klasy, honoru, godności, męstwa. Nie ma odwagi, jest defetyzm, nijakość. Brakuje nam poczucia odpowiedzialności, walki, pozytywnego myślenia, nie coachingowego bullshitu, ale realnych działań. Pokazuje to przypadek Wisły. Przecież w Polsce jest tylu biznesmenów, ale wszyscy bali się zaryzykować. Dlatego jesteśmy w takim miejscu, jeśli chodzi o gospodarkę. Brakuje nam odwagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marek Kotoński W Szwajcarii w 2014 r. było referendum na temat właśnie wprowadzenia ustawowej płacy minimalnej, bo nie ma tam takiego rozwiązania, zostało odrzucone przez 76% głosujących. Przecież nawet w artykule, który wkleiłeś jest napisane, że nie ma tam ustawowej płacy minimalnej na cały kraj. Tylko dwa kantony wprowadziły takie rozwiązanie, pierwszy w 2017 r. Tam stawki minimalne są ustalane na podstawie negocjacji układów zbiorowych pracy z pracodawcami, tyle zarabia tylko niewielka część społeczeństwa (o czym również jest w artykule, który wstawiłeś).

 

Bezwarunkowego dochodu gwarantowanego też tam nie ma. Ten pomysł również odrzucono w referendum, (78% przeciw):

https://biznes.gazetaprawna.pl/artykuly/949416,bezwarunkowy-dochod-podstawowy-referendum-szwajcaria-wyniki.html

 

Ps. Co mają zarobki w Lidlu do pensji minimalnej, skoro Lidl utrzymuje płace powyżej minimalnej? Od tego roku zapowiedzieli kolejne podwyżki pensji:

https://pomorska.pl/lidl-podnosi-pensje-nawet-do-4050-zlotych-brutto-biedronka-natychmiast-zareagowala-10-lutego-2019/ar/12950817

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.