Hejtery domagajom siem wyjaźnień O.O

[Mosze Red]

Doszły nas słuchy iż na pewnym kanale, pewnego dżentelmena ze znaczną nadwagą pojawiły się nagrania z pismami, które dostarczył pewien dżentelmen z UK. 

 

Jak w takich sytuacjach bywa, dzielni woje z kanistrowa popadli w samozachwyt, wszak obnażyli oszustwa "kołcza" ?

 

Pochylę się przez chwilę nad tym tematem jakże prostym i niefrapującym, oraz samozachwytem, który wynika z nieznajomości prawa oraz procedur ?

 

Cóż przedstawił dżentelmen z UK, a no pismo z policji, które stwierdza iż nie jest on stroną postępowania. Nie pismo, które stwierdza, że postępowanie nie jest prowadzone, nie pismo, w którym stwierdza się, że postępowanie jest zakończone. 

 

Cóż to oznacza w praktyce?

 

Należy odnieść się do tego, kto jest stroną postępowania przygotowawczego według KPK, co określa art. 299

 

§ 1. W postępowaniu przygotowawczym pokrzywdzony i podejrzany są stronami.
§ 2. W wypadkach wskazanych w ustawie określone uprawnienia przysługują również osobom nie będącym stronami.
§ 3. W czynnościach sądowych w postępowaniu przygotowawczym prokuratorowi przysługują prawa strony.

 

Skoro już sobie wyjaśniliśmy kto jest stroną postępowania to drogie hejtery nie odpalajcie fanfar i nie cieszcie się, że dżentelmen z UK podejrzanym nie jest to w sprawie jego osoby nie są podejmowane czynności, okej ?  ? Teraz wam wyjaśnię kiedy dana osoba uzyskuje status podejrzanego i staje się stroną w postępowaniu przygotowawczym.

 

Nie dzieje się to w momencie wniesienia zawiadomienia o przestępstwie, nie dzieje się to w momencie rozpoczęcia śledztwa czy prowadzenia postępowania przygotowawczego, a dzieje się to gdy:

 

1 Prokurator wyda postanowienie o przedstawieniu zarzutów, co jest w większości przypadków uwieńczeniem czynności, czyli leci cała procedura, śledztwo, gromadzenie dowodów, biegli,  przesłuchania, analiza, a na koniec zarzuty stawia prokurator. Poste, prawda hejtery?  

 

2 Gdy dana osoba zostanie przesłuchana w charakterze podejrzanego, a dzieje się tak w ramach czynności nieciepiących zwłoki. 

 

W przypadku tego typu spraw, mamy do czynienia z opcją numer 1. 

 

Niniejsze pisemko dostarczone przez dżentelmena z UK, i liczne konfabulacje odnośnie znaczenia tegoż pisma są nic nie warte. Oznacza to jedynie to, że do momentu zakończenia wszystkich czynności i wydania postanowienia o przedstawieniu zarzutów, dżentelmen z UK nie jest stroną postępowania i żadnych informacji nie uzyska od policji czy prokuratury. To oznacza tylko tyle i nic poza tym.  

 

I teraz pozostawię jedną kwestię nierozstrzygnięta kochane hejtery, czy zdajecie sobie sprawę ze znaczenia owego pisemka dostarczonego przez dżentelmena z UK, a właściwie braku jakiegokolwiek jego znaczenia, czyli trollujecie? 

 

Czy też dajecie się wkręcać dżentelmenowi z UK, który z racji wykonywanego zawodu zna procedurę i wie, że do momentu gdy stanie się stroną sprawy zawsze otrzyma taką, a nie inną odpowiedź, która nic nie znaczy, ponadto co znajdziecie powyżej wytłuszczoną czcionką. 

 

Trollują, czy są trollowani o to jest pytanie? ?

 

I jeszcze raz pogrubionym drukiem, dżentelmen z UK stanie się stroną postępowania, czyli przykładowo podejrzanym dopiero po zakończeniu wszystkich czynności i wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów. 

 

 

[Marek Kotoński]

Ja już nie wiem czy się śmiać (jak są robieni w konia przez "detektywa"), czy płakać. W sumie powinienem się cieszyć, że moi wrogowie się tak podstawiają, ale z drugiej strony zwyczajnie mi żal. Te struganie świeczek żeby obalić tezy naukowców, śmieszno - straszne mądrości życiowe, ataki szału i rozwalanie zabawek dziecka na wizji by zdobyć popularność, błaganie Tucznikatv o nagrywanie (olał temat) czy namawianie mnie żebym wysyłał swoich fanów za pieniadze Krzyśkowi/Sekule...

 

Czy to jest bezdenna naiwność? Obłędne lenistwo, żeby nie kliknąć w google i na pierwszym lepszym forum prawnym doczytać co oznaczają pisma "detektywa"?

 

Sławek musi z nich wszystkich mieć nieziemską bekę, musi też nimi bezbrzeżnie gardzić...

 

[Mosze Red]

@Marek Kotoński w ramach eksperymentu możesz wysłać pismo do prokuratury i na policję czy jesteś podejrzanym w jakiejkolwiek sprawie i otrzymasz podobną odpowiedź. Potem wkleisz na forum, żeby hejtery zobaczyły jak to działa ?  

 

 

[Pytonga]

@Mosze Red Szacun temat wzorowo zaorany. Wątpię aby argumenty trafiły do jednokomórkowego mięśnia mózgowego nieszczęśników o których piszesz.

 

Powodzenia dla Marka w walce z nimi.