Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@Still

Postawileś się w roli potrzebujacego

Spotykacie się ,a daję się dotykać itd ?.

Bo mi tu to wygląda, że robisz za czasoumilacza.

 

A i bardzo dobra decyzja czekanie na seks nie jest warte.

Niektórzy tutaj mówią co szybko przyjdzie to szybko pójdzie , a czy zabawianie panny do czasu aż ona uchyli SWOJEJ groty jest fair?.

 

Przeważnie ten czas poświęcony nie jest adekwanty do zapłaty oraz do tego ile się włożyło zainteresowań.

Opłaca się czekać- moim zdaniem nie.

 

Tak jak brat @Jan III Wspaniały mówi.

Nie Opłaca sie dłużej niż 3 randki, spotkania też na to się łapałem.

Potem człowiek się stawia w pozycji potrzebującego jej.

 

Ona tu rozdaje karty i patrzy ile zrobisz dla niej żeby Ci się mogła oddać.

 

Takie relację nie mają prawa bytu.

 

Nawet ostatnia loszka niby rodzicom Cię przedstawia zostajesz na noc a co do czego ona Ci mowi nie.

Było wstać i wyjść , ale człowiek głupi i się łudzil czekając.

A potem Ci wyskakuje czy z kolega może iść na studniowke ?.

 

Także przemyśl to.

Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, PatZz napisał:

 

Nawet ostatnia loszka niby rodzicom Cię przedstawia zostajesz na noc a co do czego ona Ci mowi nie.

Było wstać i wyjść , ale człowiek głupi i się łudzil czekając.

A potem Ci wyskakuje czy z kolega może iść na studniowke ?.

Pomyliłeś braci 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Choć już trochę żyję, to pojęcia nie mam o co chodzi w tych gierkach i po co to komu.

Nie da się prześwietlić drugiego człowieka tak do końca (bo cały czas zachodzą zmiany), można gdybać, jakieś tam wskazówki, a czas pokaże. 

 

@Still może odpowiedź jest prosta.

Zadaj sobie pytanie, co tak właściwie chcesz, oczekujesz od niej?

 

- Jeśli coś poważnego, to seks nie powinien spędzać Ci snu z powiek - bo to takie uwieńczenie bycia z sobą i raczej powinno się skupić na przeżywaniu chwil, drobnych gestów, to lepsze niż sam seks. Jeśli ma być, to będzie w najmniej oczekiwanym momencie dwojga, a takie układanie scenariuszy kombinowanie, a może tak, jakieś podchody -  dziwne to.

 

- Jeśli zaś chcesz tylko zaliczyć?

To powiedz w prost. Zobaczysz wtedy. Po co sobie komplikować tracić czas i robić tyle zachodu.

Ja tego nie rozumiem, to chyba jakiś inny rodzaj adrenaliny i emocji. 

 

 

  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Still napisał:

Bez emocji :D

Czekam na wieczór, zaatakuje, a jak dalej będzie trzymać na dystans, wyjdę z tekstem, że mnie oszukała i poproszę o opuszczenie lokalu. 

Nieeee no słabeee. Wymyśl coś lepszego, bo mnie rozczarowywujesz ?

?

Na przykład, taka akcja o jakiej piszesz ale w wytwornej i drogiej restauracji. Po wszystkim wychodzisz tylnym wejściem i zostawiasz ją z rachunkiem... (za wszą znajomość??). 

Wytęż się trochę, wierzę w twoją inwencję twórczą. 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, Łabędź napisał:

w głębokiej friendzonie. 

Ty zapewniałeś rozrywkę w postaci kolacyjek i drinków a bolcował kto inny.

Trele morele z dupy robicie aferę.

NIC bardziej mylnego.

Jest w pierwszej orbicie BANKOMATOWEJ.

 

GDYBY MU SIĘ NIE PODOBAŁA, to by już więcej wina nie popiła.

Secundo dobrze mu zrobi narracja takiej sytuacji ale to troche potrfa.

Kolejne, pańcia go trzyma w bliskim magazynie szybko ładowacza bo "chwilowo będzie nie dostępna", czyli proces się rozpoczoł trwa i nie ma znacznika o jego zakończeniu.

Przed chwilą, Still napisał:

bo nie jestem jak reszta twoich panienek i nie wskoczyłam Ci do lóżka?! 

Czytamy pomiędzy wierszami:

Za mało się starasz i jeszcze nie jesteś O DE MNIE tak uzależniony abym Ci dała.(nie jestem pewna inwestycji jeszcze).

To jest info które mówi o dość wysokim levelu Twego SMV i stąd obawy naszej/twojej pańci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dama pozamiatana.

Pijemy winko, muzyczka, gadka szmadka, inicjacja dotyku, pani nie ma oporów. Nagle twierdzi, że nie jest gotowa na coś nowego i takie tam babskie gadanie. Więc krótko mówię, wiesz gdzie są drzwi i zamknij za sobą proszę. 

Pani wstaje ubiera się i cofa. Stoi na przeciw mnie. 

Lecę Casablanca, przypieram do ściany i w ślimaka.... I te słynne rozmówki damsko-męskie. Wiesz, że nie możemy, nie powinnam,tralalala. Dalej robię swoje. 

Panna odpycha. Myślę sobie, h#j ci w krzyż.

Mówię, wiesz co? 

Slucham....? 

Patrz mnie na usta.... Wypierdalaj mi z oczu. 

Jak jebnie drzwiami...... Tyle ja widziałem :D

 

Może za bardzo chamsko, ale dama mnie zapamięta!;)

Edytowane przez Still
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Still napisał:

Pani wstaje ubiera się i cofa. Stoi na przeciw mnie.

Metoda push and pull zadziałała. Przyciągnąłeś dotykiem i odepchnąłeś.

30 minut temu, Still napisał:

Lecę Casablanca, przypieram do ściany i w ślimaka....

Męska dominacja brawo.

30 minut temu, Still napisał:

I te słynne rozmówki damsko-męskie. Wiesz, że nie możemy, nie powinnam,tralalala. Dalej robię swoje.

Pojawiły się opory w jej głowie. Powinieneś potwierdzić żeby poczuła że to pod wpływem chwili się dzieje, np.: "Tak, nie powinniśmy tego robić, ale tak na siebie działamy, widzę że obydwoje tego chcemy..."

Dalej robić swoje albo znów zastosować chłodnik i na chwilę odpuścić jeżeli opór będzie silny. Odejść na chwilę pod pretekstem np. nalania jej wina i znów zaatakować.

30 minut temu, Still napisał:

Panna odpycha. Myślę sobie, h#j ci w krzyż.

Chciała znów chłodnika podświadomie bo za ostro wjechałeś.

Kilka takich push and pull i miała by kisiel w majtach, opory by pękły.

Chyba że ma mocno zryty beret, wtedy wywalenie jest najlepszym wyjściem.

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Taboo napisał:

Chyba bardziej szukasz emocji niż te wszystkie laski które chcesz mielić ;)

To nie jest tak do końca jak piszesz. Ostatnio spotykałem laski, które nie wymagały zbytnio wysilenia mojej osoby. Takie sytuacje jak wczoraj, dają mi naukę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie akcja żenująca.

Żaden mężczyzna nigdy do mnie nie powiedział, że mam wypierdalać, bo nie chcę mu dać dupy.

Gadacie, że laski łatwe, "kiedyś kobiety się szanowały" i inne pierdololo, a jak trzeba się minimalnie postarać/poczekać to nagle się nie chce.

 

Może laska wróci, głupich nie brakuje, ale moim zdaniem nie ma co się chwalić takim chamstwem. Jak dla mnie to nie było żadne "push and pull" tylko akcja godna jakiegoś Sebixa. 

  • Like 10
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Still chyba mnie nie zrozumiałeś ;)

5 minut temu, Still napisał:

Takie sytuacje jak wczoraj, dają mi naukę emocje

o!

6 minut temu, Still napisał:

Ostatnio spotykałem laski, które nie wymagały zbytnio wysilenia mojej osoby.

To też emocje ;)

 

Gdzieś kiedyś pisałeś że nadrabiasz stracony czas z laskami teraz, w domyśle stracony przez małżeństwo, a wg mnie jesteś po prostu od tego uzależniony, od lasek, to jest swego rodzaju matrix, ale oczywiście nie mam nic do tego, każdy żyje jak chce.

 

A co do Twojej akcji też uważam jak @catwoman że była słaba. Najzwyczajniej w świecie chciałeś laskę zmanipulować. Już olać to jak ona się zachowywała (wędrówki do kolesia pod nieobecność swojego). Ale widocznie chciała Cię wrzucić do friendzona i tyle, dupy Ci nie dała, widocznie nie potrzebowała tyle emocji co Ty ;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, catwoman napisał:

Gadacie, że laski łatwe, "kiedyś kobiety się szanowały" i inne pierdololo, a jak trzeba się minimalnie postarać/poczekać to nagle się nie chce.

Ja trochę odwrócę temat i powiem szczerze, że sam seks to takie bicie konia a la in-out, co innego droga do łóżka, petting, wspólne podsycanie, wyszukiwanie sztuczek na które samica się łapie - kwintesencja ?.

Edytowane przez dyletant
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, catwoman napisał:

Gadacie, że laski łatwe, "kiedyś kobiety się szanowały" i inne pierdololo, a jak trzeba się minimalnie postarać/poczekać to nagle się nie chce.

Nie chce, bo nie ma na co. Rzeczona Pani ma faceta, którego puszcza kantem. Więc na co czekać lub o co się starać? 

 

11 minut temu, Taboo napisał:

Najzwyczajniej w świecie chciałeś laskę zmanipulować.

Na tym ta gra polega, ona też święta nie była.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, dyletant napisał:

push - pchać    pull - ciągnąć

Nie interpretuj dosłownie, chodzi o zasadę naprzemiennego przyciągania i odpychania, którą też wiele samic ma opanowaną w celu manipulacji nami.

1 godzinę temu, catwoman napisał:

a jak trzeba się minimalnie postarać/poczekać to nagle się nie chce.

Starać się o kur*iszona, który mając mężczyznę szlaja się na boku z innymi? Najlepiej kupować prezenty i zaczekać na nią rok zanim szon da tyłka. ;) Spadłem ze śmiechu z krzesła. Echh kobieca logika.

1 godzinę temu, Taboo napisał:

A co do Twojej akcji też uważam jak @catwoman że była słaba. Najzwyczajniej w świecie chciałeś laskę zmanipulować.

@Taboo Zbroja wypolerowana? Bo aż oślepia. Kredyt na prezenty dla cudzej baby wzięty? ;)

Bratem @Stillem pani bawiła się już kilka spotkań.

Oj dłuuuuuga droga przed Tobą. Długa i bolesna.

Edytowane przez Morfeusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Morfeusz

 

Zgadzam się co do tego że to jest słaba akcja, czyli opierdalanie laski, która ponoć ma faceta, za to że dupy nie dała. A nie że @Still się o nią nie starał, no proszę Ciebie :D

 

Pomijam już to co ona odwalała, ona mnie nie obchodzi, o schematach takich lasek jest tutaj mnóstwo materiału. Chodzi mi o Brata @Still. Zrobiłby na mnie wrażenie jakby tak zareagował właśnie jakby chciała mu dupy dać hehe no ale raczej to niemożliwe, moc cipki jest dużo większa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.