Skocz do zawartości

Starsza Kobieta


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam nadzieję że nie zostanę odebrany źle przez to co napiszę, że rozbijam związki czy coś, bo nie jest to w moim interesie i żadnej przyjemności z tego nie czerpię, zwyczajnie poznałem kobietę z która się dogaduje.

Chciałem się podzielić swoją historią, ponieważ nie wiem co myśleć...
Rok temu poznałem kobietę, jest ona ode mnie starsza o 7 lat, ma dwójkę dzieci i ma swojego typa oczywiście nie jest on ojcem dzieci i siedzi za granicą, ojciec tej dwójki siedzi w miejscu wyznaczonym czyli w więzieniu.
Nie spałem z tą kobietą ani nic, rozmawiamy jedynie codziennie. Jej obecny facet jest taką typową cipką, przyjeżdża zza granicy raz na pół roku i jest unikany przez nią, nie uprawiają sexu, nie pozwala mu się nawet dotykać, mało co gadają przez tel i ten typ się na to godzi... sama stwierdziła że normalny facet już dawno by ją zostawił więc podejrzewa go o zaburzenia psychiczne, może i racja nie wiem ile w tym prawdy, twierdziła że wsadzał jej między stopy przy śpiącym z nią synu, dzieciak 8 lat... Z synem śpi by on nie spał z nią...
Wiem że ona go nie chce, jest jedynie z nim dla pieniędzy, sama mi to powiedziała i jest jej z tym źle, co więcej boi się go zostawić bo nie wie czy sobie czegoś nie zrobi...
Nasza relacja jest dość powiedziałbym otwarta i szczera, mieliśmy rozmowy na temat "jakby to było gdybyśmy razem", co lepsze nie usłyszałem bajek tylko prawdę, o szarej rzeczywistości, o potrzebach "Brajanka i Dżesiki", że szybko się zestarzeje, że to nie ma sensu itd ale "Serce nie Sługa" i ona się we mnie kocha... W sumie powiedziała mi to co wiem, czego się domyślam itd... 

 

Jeśli chodzi o mnie jestem totalnym przeciwieństwem jej typa, można powiedzieć że taki "samiec Alfa" ale czy na pewno!? W końcu wiem że chętnie wymieniła by jego na mnie tylko że to ja bym musiał wychować jej dzieciaki, nie mogąc liczyć na swoje potomstwo (powiedziała otwarcie że dzieci mi nie da) ... Czyli taki ala "Alfa" przerobiony na "Beta".
Ogólnie świetnie się dogadujemy, gadamy od roku i zawsze jest o czym...

Problem powstaje wtedy gdy zaczynam sobie zadawać pytania...
Co będzie jeśli po jakimś czasie zrobi ze mną to co ze swoim typem?
Co będzie gdy ojciec jej dzieci wyjdzie?
Jest między nami 7 lat różnicy co będzie jeśli przestanie mnie podniecać, osobiście uważam że będzie długo młoda, ona jako kobieta to wiadomo uważa że (juz jest brzydka)?! Nie jedna nastolatka może jej figury pozazdrościć, w końcu była siatkarka... ale nigdy nie wiadomo
Jak to będzie z jej dziećmi, jak to będzie wyglądać za kilka lat, gdy dorosną...

Mam takie wewnętrzne przekonanie jednak że ta kobieta "kochała" by mnie, tylko tu mi się kalkulator włącza i mówi za jaką cenę...
Tylko że i kalkulator niepewności nie obliczy, ponieważ rezygnuję z możliwości posiadania własnych dzieci z młodszą kobietą nie wiedząc nawet czy chcę je mieć...
Nie wiedząc w co się w plątam w przyszłości...
Co będzie jeśli zgodzę się na taki związek i za lat kilka włączy mi się chęć posiadania dzieci?
Czy ja wg nadaje się na ojca, faceta swojej kobiety...


Jest we mnie też takie przekonanie że jednak najlepszym wyście było by zostać albo przyjaciółmi albo kochankami, oznajmienie pierwszego pewnie równa się stopniowe umieranie znajomości, co do drugiego, to zostało mi oznajmione ze jak ze mną pójdzie to ze swoim kończy, co równac sie będzie utrzymywanie rodzinki...

Jak dla mnie to "Trudne Sprawy" 

Niby wiem czego chcę, z małymi wyjątkami takimi właśnie jak własna rodzina, ta kobieta i cały ten kipisz... 







 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób jej shit-testa.

 

Powiedz, że się z nią z przyjemnością zwiążesz i już na zawsze będziecie mogli być razem, a jej dzieciaki będziesz traktował jak swoje, tyle że najpierw musisz znaleźć sposób, żeby spłacić pół miliona chłopakom z miasta, bo kiedyś biegałeś z towarem i zapierdolono Ci kilo koki, ale chłopaki się nad Tobą zlitowali, boś poczciwina, i dali Ci dwa lata na skołowanie sosu na dług.

 

Jeśli po takich rewelacjach nadal będzie coś pierdoliła o loffcianiu i jedzeniu sobie z dzióbków z Tobą, to zamykamy forum i chuj.

 

Szuka po prostu kolejnego frajera. Beta-bankomat od siedmiu boleści już ma, teraz chce młodego chuja do dupy. 

 

Nie łykałbym jej manipilacji i Tobie też to polecam. 

 

Jeszcze tatuś wyjdzie spod celi i Ci łeb przetrąci, na chuj Ci to? Mało to wolnych dup dookoła? A że niby się z nią super dogadujesz? Nigga, please. 

 

Wrzuci Cię w kierat, gdy tylko połkniesz haczyk.

 

Z wyrazami szacunku,

Ważniak

  • Like 6
  • Haha 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minutes ago, TakWiem said:

sama mi to powiedziała i jest jej z tym źle,

Beka.

 

Typie będziesz tak samo wykorzystywany jak, jej obecny plastuś, wierzyć jej w co mówi?? No, napewno. Masz kisiel zamiast mózgu? Do ruchania w takiej sytuacji też trzeba mieć w głowie trochę oleju...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, TakWiem napisał:

Jeśli chodzi o mnie jestem totalnym przeciwieństwem jej typa, można powiedzieć że taki "samiec Alfa" ale czy na pewno!?

Nie wiem kogo miałeś na myśli, ale Ty samcem alfa na pewno nie jesteś. Brać sobie 7 lat starszą kobitę z dziećmi i jeszcze myśleć, że to dlatego, że się 'dogadujemy'? Chłopaku, 'dogadujecie' się bo ONA TEGO CHCE. Baba jak zechce to tak Ci zakręci, że się bez problemów 'dogadacie'. Jest po prostu dojrzałą babką która się cieszy, że złowiła naiwnego łosia.

A Ty zamiast lecieć na młode laski to psujesz rynek seksualny dając szansę takim starym gratom.

 

Reszty szkoda komentować.

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, TakWiem napisał:

Wiem że ona go nie chce, jest jedynie z nim dla pieniędzy, sama mi to powiedziała i jest jej z tym źle, co więcej boi się go zostawić bo nie wie czy sobie czegoś nie zrobi...

tjaa, abstrahując od kwestii czy powinieneś w to wchodzić - nie powinieneś. Jeżeli jednak się zdecydujesz to  mówisz oficjalnie, że ma z nim zerwać i tyle w temacie dopiero po załatwieniu tej kwestii działasz, koniec historii. 

 

 

ps. reszte chłopaki podsumują, nie chce mi się bardziej produkować

Edytowane przez hatejoo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1 godzinę temu, TakWiem napisał:

Rok temu poznałem kobietę, jest ona ode mnie starsza o 7 lat, ma dwójkę dzieci i ma swojego typa oczywiście nie jest on ojcem dzieci i siedzi za granicą, ojciec tej dwójki siedzi w miejscu wyznaczonym czyli w więzieniu.

Kolego... nie lataj za niereformowalną, przeterminowaną osobniczką płci przeciwnej...
Tylko - Szanuj się mężczyzno!

Odsyłam do poradnika naszego szanowanego administratora:
Szanuj się samcu! - o żon wyborze:

1. Nie wchodzimy w związki z kobietami dzieciatymi, "używanymi" po bad boyu.
2. Nie wchodzimy w związki z kobietami, które mają nieciekawą, a nawet i kryminalną przeszłość(w twoim przypadku - były owej kobiety, co już mówi samo przez siebie)
3. Nie wchodzimy w związki ze starymi kobietami... no ludzie szanujmy się...
Etc...
Obowiązkowy poradnik dla nowego użytkownika!
 

47 minut temu, wytrawnie napisał:

Niezobowiązujący seks, albo koniec znajomości. Szkoda żebyś życie sobie zmarnował przez jakiegoś milfa z dzieciakiem.  

Lepiej nie można tego ująć.

1 godzinę temu, piroman napisał:

Nie wiem kogo miałeś na myśli, ale Ty samcem alfa na pewno nie jesteś. Brać sobie 7 lat starszą kobitę z dziećmi i jeszcze myśleć, że to dlatego, że się 'dogadujemy'?

Kolego Archu, to jest samiec alfa wersja limitowana ?

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wiedziałem że mnie bracia nie zawiodą i nie zawiedli. Jak widzę taki temat w świerzakowni to tak jam bym zasiadał do oglądania serialu, który widziałem już naprawdę wiele razy. Szkoda że nie zrobiłem popkornu było by przyjemniej czytać.

Schemat goni schemat, czasami mam wrażenie deja vu. Tyle podobnych historii już tu czytałem.

 

To co napisałeś świadczy ewidentnie o tym jak mało orientujesz się jeszcze w relacjach między kobietą a mężczyzną. 

Jaką mogę dać Ci radę, czytaj historie ze świerzakowni, znajdziesz tam na pęczki takich jak to piszesz "trudnych spraw".

Przede wszystkim czytaj co bracia radzą w takich sytuacjach i staraj się sam wyciągać wnioski. Po co mam tu znowu pisać o betach, friendzonach, bankomatach itp, czy o manipulacjach kobiet. Jest tu tego tyle że encyklopedie by napisał.... a propos już została napisana "Kobietopedia". Proponuję zajrzeć...

 

Chyba jednak wstawie popcorn ?

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, TakWiem said:

Jeśli chodzi o mnie jestem totalnym przeciwieństwem jej typa, można powiedzieć że taki "samiec Alfa" ale czy na pewno!?

Możesz wytłumaczyć co to jest ten mityczny ALFA?

 Ja to widzę tak, że z ciebie taka alfa jak z koziej dupy trąbka..

 

1 hour ago, TakWiem said:

Rok temu poznałem kobietę, jest ona ode mnie starsza o 7 lat, ma dwójkę dzieci

 

1 hour ago, TakWiem said:

Nie spałem z tą kobietą ani nic, rozmawiamy jedynie codziennie.

 

1 hour ago, TakWiem said:

Nasza relacja jest dość powiedziałbym otwarta i szczera, mieliśmy rozmowy na temat "jakby to było gdybyśmy razem", co lepsze nie usłyszałem bajek tylko prawdę, o szarej rzeczywistości, o potrzebach "Brajanka i Dżesiki", że szybko się zestarzeje, że to nie ma sensu itd ale "Serce nie Sługa" i ona się we mnie kocha... W sumie powiedziała mi to co wiem, czego się domyślam itd... 

Te Alfa ty zwykły tampon emocjonalny jesteś - taka przyjaciółka z penisem. Posłucha, doradzi ale nie zarucha nigdy...chyba, że swoją Alfią rękę...

 

1 hour ago, TakWiem said:

Jest we mnie też takie przekonanie że jednak najlepszym wyście było by zostać albo przyjaciółmi albo kochankami, oznajmienie pierwszego pewnie równa się stopniowe umieranie znajomości, co do drugiego, to zostało mi oznajmione ze jak ze mną pójdzie to ze swoim kończy, co równac sie będzie utrzymywanie rodzinki...

Z podkreśleniem na baba powiedziała.. Koniec tematu.

 

Te Alfa przeczytaj Kobietopedia i Stosunkowo Dobry...

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samiec Alfa nie zastanawia się tylko idzie po swoje.

 

Jesteś rycerzem pluszowego miecza dlatego uważaj ponieważ milf przerobi Cię na płatnika brutto...ona + dzieci. Po czym wyjedziesz za granicę, bo tu nie będzie Cię stać na alimenty. Tak, to jedno dziecko, którego ona nie chce Ci dać, aż tu nagle stanie się cud boży i będziesz miał.

 

Nie widzisz tego ?

 

Przypatrz się na swoje odbicie w postawie obecnego beta, który aktualnie zapieprza za granicą.

 

Widzisz już siebie ?

 

Uciekaj i nie oglądaj się za siebie.

 

Edytowane przez Pozytywniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pytonga nie zawodzi. Brak mi już dzisiaj łapek, więc masz tu ??.

10 minut temu, Pozytywniak napisał:

Tak, to jedno dziecko, którego ona nie chce Ci dać, aż tu nagle stanie się cud boży i będziesz miał.

W sytuacji w jakiej jest teraz....

Chyba prze niepokalane poczęcie.?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 hours ago, TakWiem said:

Jeśli chodzi o mnie jestem totalnym przeciwieństwem jej typa, można powiedzieć że taki "samiec Alfa" ale czy na pewno!? 

Na pewno nie. Bierzesz się za laskę starszą o 7 lat z dziećmi. Trzeba być nieprzeciętnym frajerem z klapkami na oczach. Idź Pan w chuj, odpowiedniego mema, żeby tu wkleić nie chce mi się nawet szukać.

Edytowane przez Kleofas
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, TakWiem napisał:

jest ona ode mnie starsza o 7 lat, ma dwójkę dzieci i ma swojego typa oczywiście nie jest on ojcem dzieci i siedzi za granicą, ojciec tej dwójki siedzi w miejscu wyznaczonym czyli w więzieniu.

Ja jestem miłośnikiem Milfów, ale to co tu przeczytałem nawet nie nadaję się na związek LAT. Już nie mówiąc o tym że 7 lat starszego Milfa, z bagażem zawodnika typu "pod celą",  to nie wiem czy bym patykiem dotknął. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za cały mój komentarz niech ci posłuży wątek @Alfa1987 

 

 

I moja odpowiedź tam:

 

 

A konkretnie ten fragment:

 

Quote
On 10/31/2018 at 3:59 PM, Alfa1987 said:

zaczęła stosować przemoc fizyczną, psychiczną, grozić mi pozbawieniem życia, mówić, że bez niej jestem nikim, że jeśli dowie się, że ją zdradzam to mnie wykończy finansowo, zamknie w więzieniu ( mimo, że żadnego powodu nie miała) mówiła, że nigdy więcej nie zobaczę dzieci, a jedyne co będzie nas łączyć to alimenty na nią i na dzieci

Drodzy bracia a zwłaszcza świeżaki.

 

Jeśli któryś ma jeszcze rozterki dlaczego ma nie brać sobie starszej - a zwłaszcza dużo starszej dupy to powyższe jest na takie pytanie odpowiedzią.

 

Starsza dupa zawsze będzie mieć was za gówniarza. Prędzej czy później będzie wami otwarcie gardzić. Skoro zacznie gardzić to i wykorzystywać wszelkie zdobycze prawne by was zgnoić. Nie bądźcie jak @Alfa1987 i nie słuchajcie fiuta ani zalanego hormonami szczęścia mózgu ;) Tylko realistyczne podejście, twarda chłodna logika i rachunek zysków i strat. Jeśli dajecie nieproporcjonalnie więcej to znak że już jesteście jeleniami i najpewniej dawno zignorowaliście sygnały ostrzegawcze.

 

Żadnego ślubu.

Jeśli już "musicie" to WYŁĄCZNIE pełna rozdzielność majątkowa a najlepiej żadnego ślubu.

 

A po samym tym:

20 hours ago, TakWiem said:

Ogólnie świetnie się dogadujemy, gadamy od roku i zawsze jest o czym...

Stwierdzam, żeś pan na orbicie ;) 

 

Odpowiadając zatem na Twoje pytania:

 

20 hours ago, TakWiem said:

Co będzie jeśli po jakimś czasie zrobi ze mną to co ze swoim typem?

Zrobi, jak znajdzie lepszą gałązkę i już wyciśnie Cię jak cytrynę, na razie ty jej się wydajesz lepszą gałązką ;) 

 

20 hours ago, TakWiem said:

Co będzie gdy ojciec jej dzieci wyjdzie?

A jak sądzisz? Wróci, rozstawi ją po kątach a Tobie każe spierdalać :) 

 

20 hours ago, TakWiem said:

Jest między nami 7 lat różnicy co będzie jeśli przestanie mnie podniecać, osobiście uważam że będzie długo młoda, ona jako kobieta to wiadomo uważa że (juz jest brzydka)?

Choćbyś nie wiem co sobie wmawiał. Spijanie soków z 20sto paro latki to coś zupełnie innego niż z choćby nie wiem jak zadbanego starszego milfa.

 

20 hours ago, TakWiem said:

Mam takie wewnętrzne przekonanie jednak że ta kobieta "kochała" by mnie, tylko tu mi się kalkulator włącza i mówi za jaką cenę...

To się nazywa zdrowy rozsądek.

 

20 hours ago, TakWiem said:

Nie wiedząc w co się w plątam w przyszłości...

Nie wiesz? Przeczytaj wątek @Alfa1987 :) Będziesz miał całkiem dobry obraz ;) 

 

20 hours ago, TakWiem said:

Jest we mnie też takie przekonanie że jednak najlepszym wyście było by zostać albo przyjaciółmi albo kochankami, oznajmienie pierwszego pewnie równa się stopniowe umieranie znajomości, co do drugiego, to zostało mi oznajmione ze jak ze mną pójdzie to ze swoim kończy, co równac sie będzie utrzymywanie rodzinki...

O jprdl. Chcesz wtyknąć w nią kutasa? To wytknij. W GUMIE. Nie chcesz to nie wtykaj. Czy sex bez większej filozofii to jakiś kryminał czy jak? 

 

Chcesz ją nadziać to ją nadziej, ale powiedz jej wprost, że związku z tego nie ma i nie będzie. Chce wrażeń to jej zapewnij, ale cały czas trzymaj się za portfel.

 

 

Twój problem jest taki, że "dobrze Ci się z nią rozmawia". Jeśli w to wejdziesz emocjonalnie, to za 5 lat zostanie Ci TYLKO rozmowa, i będzie ona wyglądała diametralnie inaczej od tej teraz ;) 

 

Zdejmij cipkę z piedestału.

 

A swoją drogą, @Alfa1987 może ty na bazie swojego doświadczenia koledze coś poradzisz? :) 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.