Skocz do zawartości

Kolczyk w języku


deleteduser105

Rekomendowane odpowiedzi

No to korzystając z okazji że mamy tu panie, pytanie skieruję bezpośrednio do nich.

 

O czym myśli kobieta/dziewczyna instalująca sobie takie ciało obce w języku?

O ile jestem w stanie uwierzyć że w pępku ma on służyć jako upiększenie podczas letnich projekcji ciała, tak za kolczykiem w języku wydaje mi się stać tylko 1 cel.

 

Dobrze myślę?

 

Przecież nie może być ozdobą, skoro przy rozmowie nawet go nie widać, a ujawnia się, dopiero w bliższym kontakcie.

On ma w jakiś sposób zachęcić / wzbudzić pożądanie?

WTF?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brrr noszę kolczyki tylko w uszach, kolczyki w języku, w nosie, czy w ustach, okropność. Dziewczyny często szpecą sobie twarz czymś takim.

@dyletant chyba dobrze myślisz, słyszałam kiedyś od znajomej, która nosiła kolczyk na języku, że to sprawia dodatkową przyjemność mężczyźnie przy robieniu loda? 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie ciarki przechodzą na samą myśl, bo jedyne co mi przychodzi do głowy to dyskomfort przy jedzeniu i to że mogłabym zahaczyć czymś i sobie zrobić krzywdę... A wiadomo, że język jest bardzo wrażliwy.

Mam pare znajomych co mają i jak się je pytałam w jakim celu sobie zrobiły to zwykle dostawałam w odpowiedzi:

" bo jest fajny"

"bo mi sie podoba"

"bo są fajne doznania przy całowaniu"

"partner ma dodatkową przyjemność podczas seksu".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki @Eleanor, @Hippie.

Czyli analogicznie: kolczyk w języku = okazanie śmiałości / bezpośredniości w kontaktach = dodatkowy wabik (i to dość bezpośredni) = lachociąg.

Niezła wizytówka bym rzekł ?

 

Czy to samo tyczy się tatuaży u kobiet w miejscach widocznych dla innych, natomiast dla nich samych już niekoniecznie? Np. plecy, łydki, uda.

Edytowane przez dyletant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, to niech sobie robią w gardle by głębokie gardło też tam gilgało małego Jacksona....

 

Ja wyznaję zasadę, że jeśli Bóg by chciał to sam by mi umieścił jakiś ornament w mordzie, póki co nie będę sobie uszkadzać ciała by komuś się to podobało, jest to skrajnie głupie i nieodpowiedzialne a już nie mówię o takich rzeczach jak @Rnext podał czyli na przykład stracenie czucia smaków.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Eleanor napisał:

tatuaże? Hmm nie wiem, nie posiadam. Ale zawsze uważałam, że ludzie robią je sobie, myśląc, że to czyni ich wyjątkowymi lub, że tatuują sobie symbol czegoś/kogoś na znak ważności.

Nie wiem, może w ten sposób się dowartościowują.

Ludzie od dawien dawna zdobili ciała różnymi technikami, dla mnie dziwne to nie jest, a często nawet ładnie wygląda. Wydaje mi się, że ludzie próbują w ten sposób może podkreślić swoją indywidualność, lub zwrócić na siebie uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie kolczyk w języku i tatuaże to oznaka patologii i nie chciał bym takiej kobiety do związku. Pomijając że przez to może stracić smak, itp.

Sam natrafiłem na taką divę kiedyś na domówce. Zauważyłem dopiero w trakcie zabaw (duża metalowa kulka) i lód był naprawdę dobry z takim dodatkowym stymulatorem.

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwielbiam takie modyfikacje , gdyby nie to, że w przyszłości będę pracowała głównie z ludźmi, którzy będą wymagali ode mnie 100 % profesjonalizmu, nie mogę sobie pozwolić na kolczyki w miejscach widocznych.

Ale za to na tatuaże i kolczyki w miejscach intymnych już tak!

Planuję w sutku. W języku jakoś nie. Tatuaż trochę poniżej brzucha jakiś niegrzeczny na pewno, z napisem Eat Up, na przykład.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto co woli....mi się piercing i tatuaże podobają.. 

Zagadnienie bardzo indywidualne, niemające nic wspólnego z patologią.

Usługa w profesjonalnym studiu tatuażu w zależności od wielkości zaczyna się pod 500 zł - za maleństwo.

Podobnie profesjonalne kolczykowanie, kosztowna zabawa, patologii na to nie stać, więc sobie robią zjeby jakieś chuju-muju za 100-200 zł byle gdzie, byle jak, byle czym....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.