Skocz do zawartości

A czy wiecie, że Gdańsk nie należy do Polski?


Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry.

Konferencja Jałtańska w 1945 roku "ustaliła" granice państw w Europie. Tym Polski. Bez udziału przedstawicieli jakichkolwiek władz Polskich. Bo i właściwie, po co mieli tam być? Sytuacja Polski i Polaków była tak „schizofreniczna”, że nikt nie chciał za bardzo mieć do czynienia z Polakami. Oficjalnie wśród zwycięskich aliantów. W praktyce jednak jako zniszczony, przegrany i podbity kraj. Nie mieliśmy nic do powiedzenia. Jakimś cudem - Tu należy podziękować Stalinowi. Nasza zachodnia granica oparła się na Odrze i Nysie Łużyckiej. Szczecin został dołączony do Polski „w ostatniej chwili" podobnie jak Świnoujście. Tu trochę żal, iż Stalin nie zażądał więcej, nie tylko całej wyspy Uznam, ale i dalej, dalej… prastarych Słowiańskich ziem.

I tu wrócę do meritum sprawy, czyli do Gdańska. A konkretnie do „tworu" zwanego Wolnym Miastem Gdańsk. Otóż ten przepiękny skrawek lądu po zakończeniu działań wojennych był w całkowitej ruinie i nikt już szczególnie nim się nie przejmował, został wcielony do Polski na zasadzie faktów dokonanych i….. ano, właśnie tutaj jest pies pogrzebany. Na konferencji Jałtańskiej jednak zostały podpisane pewne akty prawne, które stanowiły nie przyłączenie Gdańska do Polski a tylko zwierzchnią rolę naszego państwa na lat czterdzieści. Czyli według prawa międzynarodowego Gdańsk przestał należeć do Polski w 1995 roku. Polskie władze nigdy nie uregulowały tego problemu a ostatnie "Gdańskie incydenty" sugerują, iż komuś mocno zależy aby Gdańsk najpierw stracił kontakt emocjonalny z Macierzą i kroczek po kroczu... dopowiedzcie sobie sami.

Obecnie Gdańsk jest zamieszkiwany w ogromnej przewadze przez ludność Polską.  I z pozoru chroni nawet nas tzw demokracja. Ale już teraz widać na ulicach Gdańska samochody z emblematami WMG. Nalepka DA - (odpowiednik PL) jest jeszcze nie bardzo powszechna ale z roku na rok jej przybywa. Demontaż państwa Polskiego postępuje powoli ale systematycznie. Górny Śląsk, Gdańsk... jestem ciekaw co będzie następne? Może dla równowagi Przemyśl? A tak przepraszam o Przemyśl też się już upominają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy nie uznały granicy Zachodniej, to raz, dwa na Warmii i Mazurach jest coraz więcej Niemców, wiem bo mam tam dużo znajomych, o ile kilkanaście lat temu przyjeżdżali wypoczywać, to teraz Niemcy kręcą się tam przez cały rok :)

 

Teraz Wschód, dużo osób twierdzi że w sytuacji Polski powinniśmy chcieć silnej Ukrainy, jako bufor odgradzający nas od agresywnej Rosji, to jest totalnym absurdem, bo skoro teraz obecnie, słaba Ukraina ma do nas wątki terytorialne, to silna będzie miała je tym bardziej :)

 

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie zastanawia jedna kwestia po co Niemcom ziemie zachodnie z Warmią i Mazurami skoro mają tereny dawnego DDR'u które dalej odstają od dawnego BRD nie licząc Berlina Zachodniego? Przecież to by pociągnęło za sobą podobne koszty jak próby zintegrowania dawnego DDR'u z BRD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachodnią granicę na linii Odry uznało tylko NRD....RFN nie, to fakt i nie wiem dlaczego niegdzie nie mówi się o otwartych roszczeniach Niemców wobec Polski, zwrotu ziem utraconych oraz reparacji za przymusowe wysiedlenie co.

Co do wschodu to Ukraińcy nasze wschodnie ziemię prawie całe Podkarpacie  do Tarnowa, uważają za swoje krainie historyczną  - Polesie.

Zielonych ludzików nie mamy się co obawiać, .... obecna ustawa antyterrorystyczna przewiduje jak by co użycie od razu wojska bez angażowania w to Policji, ogłaszania stanów wyjątkowych umożliwiających dopiero użycie wojska, nie bez przyczyny właśnie na  Podkarpaciu utworzono jako jedne z pierwszych brygady WOT.

Mówiąc o WOT...to Niemcy protestują przeciw tworzeniu takich formacji na zachodzie Polski.

Edytowane przez wojkr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż czytając w internecie nieco na temat jestem zaskoczony poziomem zidiocenia i niewiedzy części mieszkańców tego miasta. Może nie bez powodu to enklawa nowoczesnego (niemieckiego) lewactwa PO z konfidentem Bolkiem i Tuskiem na czele. Idą argumenty, że gdyby Gdańsk był wolnym miastem to by się odciął od PISu a gospodarczo byłby na poziomie Monako czy Liechtenstein... Tak, kurła druga Irlandia, Japonia już to mieliśmy. Kilka faktów - W wolnym mieście zdecydowana większość mieszkańców to byli Niemcy. Polacy byli ponoć prześladowani. Największą świetność Gdańsk przeżywał w czasach Korony kiedy Rzeczpospolita była potęgą. Niemcy bezpodstawnie rozszczą sobie prawa do tego miasta. Prawnie Gdańsk należy do Polski ale jeśli jakimś cudem uda się wmówić większości mieszkańcom mit secesji to może dojść do niekorzystnego referendum. A potem i tak wolne miasto tak naprawdę będzie gówno a nie wolne. Sąsiedzi chętnie się zaopiekują i sprowadzą swoje chore idee wraz z uchodźcami. O ile lubię Trójmiasto tak poraża mnie mentalność takich pseudo nowoczesnych ludzi. Nie ma to jak dodatkowe podziały i rozwalanie Polski. Pogarda do Polskości i wszystkiego co Polskie. Co potem Śląsk i zachodnie pomorze? 

Edytowane przez Ksanti
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ślunsk i tak je bardziej niemiecki niż polski. Kiedyś zagramanicą pracowałem z takim jednym ze ślunska, to krzyczał na głos że on pierdoli Polaków, cebulakuf bo to Niemcy mu dają dom i w ogóle jakie to one sa wspaniałeee.

Historycznie ich gwara przypominająca niemiecki też ma swoje uzasadnienie - germanizacja trwała najdłużej, stąd ich slang.

Jeśli się mylę, proszę mnie wyprowadzić z błędu.

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc tym tropem to 20 lat po wojnie Królewiec powinien wrócić do Polski.

Już widzę jak Władzio P oddaje :D

51 minut temu, Shambler napisał:

po co Niemcom ziemie zachodnie z Warmią i Mazurami

Po to samo, po co pejsom i jankesom - zasoby naturalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo się nie myślisz ..... wogóle się nie myślisz, bo popatrz na granicę Polski zaraz po odzyskaniu niepodległości, zobacz na sama historię - powstania śląskie, plebiscyt - ludzie żyli w tej kulturze, w Zabrzu - ćiiiii ...niegdyś Hindenburg na stadionie w czasie objazdu przed wyborami na wiec wyborczy pewnego akwarelisty z całego Śląska przyjechało kilkadziesiąt tysięcy zwolenników jego polityki.....

Żeby nie było.....zdjęcie historyczne, dokumentujące powyższe twierdzenie.

z19513491V,Stadion-Adolfa-Hitlera-w-mies

 

W ramach ciekawostki ....Stalin oddał Amerykanom, a właściwie amerykańskim bankierom - aj waj akurat wyznania mojrzeszowego Krym jako poręczenie kredytu na wielką kolektywizację.....

Taka tam historyczna anegdota .... ponoć teoria spiskowa dziejów....

Edytowane przez wojkr
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, dyletant napisał:

Ślunsk i tak je bardziej niemiecki niż polski. Kiedyś zagramanicą pracowałem z takim jednym ze ślunska, to krzyczał na głos że on pierdoli Polaków, cebulakuf bo to Niemcy mu dają dom i w ogóle jakie to one sa wspaniałeee.

Tacy ludzie to margines na Śląsku. Nikt nie traktuje folksdojczy poważnie. Większość Niemców pozostałych na śląskiej ziemi po wojnie przemieniła się w Polaków. ;) 

25 minut temu, dyletant napisał:

Historycznie ich gwara przypominająca niemiecki też ma swoje uzasadnienie - germanizacja trwała najdłużej, stąd ich slang.

Heh slang. :D Tu masz rację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie slangu się wypowiem.

 

W biednych rejonach Polski od dawien dawna, jak tylko rodzice mieli możliwości to posyłali dzieci do szkół, żeby miały lepsze życie. Wiadomo na wsiach bieda, w miasteczkach również, więc do szkoły. A w szkołach uczyli mówić i pisac po polsku. A przecież na wsiach ludzie też mówili gwarą.

 

Co innego na śląsku. Po co szkoła skoro można zaraz po podstawówce iść pracować w kopalni albo w hucie i nieźle żyć. Więc na śląsku rodzice nie poganiali dzieci do nauki, bo i bez nauki można było dostać pracę i się utrzymać. Dlatego całe rzesze (nomen omen) ślązaków nie miały się gdzie nauczyć mówić po polsku.

 

No i stąd to właśnie, z tego lenistwa i zacofania wzięła się dzisiejsza gwara, ba - już prawie, że język śląski.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, wojkr napisał:

Zachodnią granicę na linii Odry uznało tylko NRD....RFN nie, to fakt i nie wiem dlaczego niegdzie nie mówi się o otwartych roszczeniach Niemców wobec Polski, zwrotu ziem utraconych oraz reparacji za przymusowe wysiedlenie co.

Nieprawda :) w 1990 nastąpiło uznanie granicy oraz wzajemna (!!) rezygnacja z roszczeń terytorialnych.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polsko-niemiecki_traktat_graniczny

dziękuję ...

 

W sumie taka sama prawda jak to, że jesteśmy ciągle w stanie wojny z Niemcami, bo nie było traktatu pokojowego.

Edytowane przez GurneyHalleck
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, GurneyHalleck napisał:

Nieprawda :) w 1990 nastąpiło uznanie granicy oraz wzajemna (!!) rezygnacja z roszczeń terytorialnych.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Polsko-niemiecki_traktat_graniczny

dziękuję ...

To zmienia postać rzeczy, że też nigdy na to nie trafiłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O terenie byłego Wolnego Miasta Gdańska parę periodyków już pisało, w tym "Gazeta Warszawska"

 

A w temacie granicy polsko-niemieckiej ością w gardle jest art.116 Konstytucji Niemiec, który mówi o granicy państwa niemieckiego z 1937r. Gdańsk wtedy doń nie przynależał.

 

Article 116.
(1) Unless otherwise provided by law, a German within the meaning of this Basic Law

is a person who possesses German citizenship who has been admitted to the territory

of the German Reich, as it existed on December 31, 1937, as a refugee or expellee

of German stock or as the spouse or descendant of such person.
(2) Former German citizens who between January 30, 1933 and May 8 1945, were
deprived of their citizenship for political, racial or religious reasons, and their

descendants, shall be re- granted German citizenship on application.
They are considered as not having been deprived of their German citizenship
if they have established their domicile in Germany after May 8, 1945 and have
not expressed a contrary intention.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, The Motha napisał:

Teraz Wschód, dużo osób twierdzi że w sytuacji Polski powinniśmy chcieć silnej Ukrainy, jako bufor odgradzający nas od agresywnej Rosji, to jest totalnym absurdem, bo skoro teraz obecnie, słaba Ukraina ma do nas wątki terytorialne, to silna będzie miała je tym bardziej

Z Ukrainą dobrze jest jak jest. Czyli prawie że państwo upadłe. Do tego dobrze że oddali w połowie lat 90. broń atomową. Bo w tedy nasza sytuacja geopolityczna byłaby dużo gorsza.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2/11/2019 at 10:55 AM, Shambler said:

Mnie zastanawia jedna kwestia po co Niemcom ziemie zachodnie z Warmią i Mazurami skoro mają tereny dawnego DDR'u które dalej odstają od dawnego BRD nie licząc Berlina Zachodniego? Przecież to by pociągnęło za sobą podobne koszty jak próby zintegrowania dawnego DDR'u z BRD.

To są ziemie utracone. Dla nas ziemie odzyskane, dla nich utracone. Niemcy nie zapomnieli i my powinniśmy o tym pamiętać.

To, że oni nam te ziemie wieki temu odbili nie ma nic do rzeczy, władzy raz oddanej nie oddaje się dobrowolnie i oni niedobrowolnie musieli ziemi oddać a teraz chcą je z powrotem.

Analogia do Palestyny i Izraela jak najbardziej na miejscu. Arabowie w VII wieku podbili żydowskie ziemie (nie było tam żadnego państwa Izrael) i teraz uznają że to ich teren. Żydzi utracili te ziemie tysiąc czterysta lat temu a wciąż uważają je za swoje. I kto ma rację w tym sporze? Ostrze miecza ma rację i u nas jest tak samo. Co prawda Niemcy nie chcą się z nami bić ale używają polityki jako miecza i tak chcą odzyskać swoje utracone tereny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, wrotycz napisał:

To są ziemie utracone. Dla nas ziemie odzyskane, dla nich utracone. Niemcy nie zapomnieli i my powinniśmy o tym pamiętać.

To, że oni nam te ziemie wieki temu odbili nie ma nic do rzeczy, władzy raz oddanej nie oddaje się dobrowolnie i oni niedobrowolnie musieli ziemi oddać a teraz chcą je z powrotem.

Analogia do Palestyny i Izraela jak najbardziej na miejscu. Arabowie w VII wieku podbili żydowskie ziemie (nie było tam żadnego państwa Izrael) i teraz uznają że to ich teren. Żydzi utracili te ziemie tysiąc czterysta lat temu a wciąż uważają je za swoje. I kto ma rację w tym sporze? Ostrze miecza ma rację i u nas jest tak samo. Co prawda Niemcy nie chcą się z nami bić ale używają polityki jako miecza i tak chcą odzyskać swoje utracone tereny.

 

Już ja to widzę jak zasiedlają masowo swoją ludnością Ziemie Odzyskane. Co najwyżej osiedlą się jacyś Turcy albo Arabowie bo mają wyższą dzietność niż rdzenni Niemcy. Prędzej będzie tak że to większość młodych Polaków ucieknie do Bawarii albo zagłębia Ruhry i tym samym jeszcze bardziej pogrąży to Niemców. Co im po tych ziemiach jak im te koszty się nie zwrócą?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielkość mniejszości niemieckiej na Śląsku to mit , w spisie ludności z 2002 roku około 150 tyś osób wpisało jako narodowość niemiecką a trzeba pamiętać że większość z tych ludzi to już wtedy byli dziadkowie. Dziś mniejszość niemiecka to garstka ludzi. Fakt na Śląsku kiedyś istniał mit że  "za niemca" to było super podgrzewany później wizytami ujka Achima z Essen w swoim przecudnym Fordzie Sierra (  oczywiście na raty) ale to już też historia. 

Ci którzy pieprzą o odłączeniu Śląska od Polski i o języku śląskim też już się wyprztykali politycznie i w ostatnich wyborach do sejmiku zyskali koło 3 procent.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Mnemonic napisał:

Czy ktoś z Szanownych podróżował ostatnio po Opolszczyźnie? I widział tablice z nazwami miejscowości?

Tablice z Niemieckimi nazwami miejscowości są czyste i schludne a z Polskimi, jeżeli istnieją to są w gorszym stanie. Podobnie jak wyblakłe orzełki i inne Polskie symbole... To część większej układanki. Zohydzić wszystko co Polskie. Nic nowego. Ale warto trochę niemiaszkom trochę poprzeszkadzać i nie kupować Niemieckich towarów i w miarę swych możliwości prowadzić pozytywną opartą na prawdzie "akcje informacyjną". Nie taką jaką prowadzą wobec Polski, Niemcy i Żydzi. Pełną oszczerstw i wulgaryzmów. Czyli zwykła permanentna hejterka. To zło które rozsiewają, kiedyś do nich wróci. Jest takie Chińskie przysłowie; Jeżeli ktoś ci wyrządził krzywdę, nie mścij się tylko usiądź spokojnie na brzegu rzeki i poczekaj na to jak nurt sam wyrzuci ciało twego wroga." Nas Polaków powinna cechować cierpliwość i prawda. Spokojnie odpowiadajmy prawdą - nie musimy niczego wymyślać. Nikogo szkalować. Wystarczy że mówimy prawdę... A tu znów zacytuje przysłowie, tym razem żydowskie: "Kto mówi prawdę, ten sieje niepokój."

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.