Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

@deomi - Pracujesz zdalnie? Zatem w czym problem jeśli chodzi o ludzi? Nie podobają się to możesz ich mieć w dupie.

 

Ja nie zaspokajam ich prawie wcale, nie mam na to czasu, ponieważ najpierw chcę mieć możliwie dobrą sytuację finansową. Jestem mężczyzną, zatem bez kasy znaczę tyle co nic, wyjścia nie mam. Generalnie czasem spotkam się z grupką starych znajomych, nic więcej.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@self-aware Zaczne mieć wszystkich w dupie, zostaną mi 4 ściany. 

To już w psychiatryku są bardziej uspołecznieni przynajmniej mają kontakt z lekarzami i innymi pacjentami.

 

Forsa forsą, nie wiem czy skille uspołecznienia nie są ważniejsze...

 

Zamierzasz tak pracować do końca życia? Czy później otworzyć coś swojego?

Kiedy powiesz sobie dość? Jak uzbierasz na mieszkanie? Dom?

A potem co? :P Szukanie żonki?

Tak pytam z ciekawości... jeśli zbyt osobiste nie musisz...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi - Dla Ciebie jako kobiety skille społeczne są oczywiście dużo ważniejsze. Z kolei chłop musi mieć forsę i koniec kropka. Oczywiście nie zamierzam tak pracować do końca życia bo to byłoby bez sensu ;) Aż się ustatkuję albo uznam, że nie dałem rady, wtedy wyjeżdżam w pizdu gdzie chociaż świeci słoneczko i wbijam w tryb poniedziałek-piątek 8h a potem wyjebane.

 

Mieszkanie/dom mi niepotrzebne. Chcę być wolny finansowo, czyli móc mieszkać gdzie mi się podoba i mieć na tyle kasy, żeby starczyło.

 

Kobietę może znajdę, aczkolwiek małżeństwo w grę nie wchodzi. Za dużo czasu poświęciłem na pracę żeby przez to mieć większe alimenty. Nie opłaca się. Jeśli żadna się nie zgodzi na związek bez małżeństwa no to trzepanko forever i tyle :) Nie ugnę się w tej kwestii bo za dużo poświęciłem na pracę.

 

A mówiąc o tym, że można mieć ludzi w dupie nie miałem na myśli wszystkich i tego, że musisz. Mając pracę zdalną możesz mieć kogoś w dupie, masz wybór. To jest to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi, że Tobie przykro, że Ci przykro, że przykro.

 

 

Dnia 12.02.2019 o 20:29, deomi napisał:

 nikt nie jest tak dobry jak ja.

 Hmm, ciekawe, co faktycznie się za tym kryje, jaka postawa: skromność czy próżność?

 

 

 

 

Dnia 12.02.2019 o 20:29, deomi napisał:

Od jakiegoś czasu mam poczucie że wszyscy ludzie są źli i ja się boje tutaj żyć.

Może spróbuj tą myśl - poczucie powtarzać tak długo, aż stanie się nudne do obrzydzenia i straci znaczenie i nie będziesz już do tego przywiązywać takiej wagi i może poprawi nastrój i inne da spojrzenie. 

 

Mówić, nie mówić?

Czy mówić wszem i wobec?

Jaka prawda? Chyba gdzieś po środku i chyba lepiej mówić, bo nigdy nie wiadomo, do kogo ta informacja dotrze.

Może do kogoś, kto będzie nią naprawdę zainteresowany i pomoże.

 

 

Dnia 12.02.2019 o 20:29, deomi napisał:

Czy macie podobne odczucia?

To, że ma się lęk, to i dobrze, bo pomimo jego odczuwania - działamy.

Gdzieś tam przelotnie się wkrada, ale staram się skupiać na tu i teraz. Staram się czerpać przyjemności z codziennych czynności. Staram się w głowie tworzyć pozytywne obrazy i je urzeczywistniać. Staram się nie martwić, a godzić z tym i mam ulgę, mniej uciążliwe. 

 

@deomi, może ten cytat Ci pomoże, mi pomaga. 

 

" Wyobraź sobie nową historię dla swojego życia i uwierz w nią."
Obraz może zawieraÄ: roÅlina, drzewo, na zewnÄtrz i przyroda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.