Skocz do zawartości

Polityka prorodzinna na Węgrzech od 2020r: spłata kredytu i dotacja na auto. Orban pijany lub niespełna rozumu?


Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

Preferencyjne kredyty spłacane przez rząd, dotacja na rodzinny samochód i zwolnienia podatkowe mają zachęcić do posiadania trójki dzieci.

Viktor Orbán ogłosił w weekend program zmian socjalnych, które mają wejść w życie już od 2020 r.

Przewidują one spore dofinansowania dla Węgrów, którzy zdecydują się na zawarcie związku małżeńskiego i posiadanie dzieci.

 

Pierwszy z pomysłów dotyczy preferencyjnego kredytu na 10 mln forintów (około 136 tys. zł) dla kobiet przed 40. rokiem życia, które zdecydują się na zawarcie związku małżeńskiego.

Po urodzeniu pierwszego dziecka spłata kredytu miałaby zostać zawieszona na trzy lata. Po urodzeniu drugiego kolejnemu trzyletniemu okresowi zawieszenia spłaty

ma towarzyszyć redukcja 1/3 zadłużenia. Po urodzeniu trzeciego dziecka kredyt ma zostać całkowicie umorzony.

Węgierski rząd chce też ulżyć rodzicom w spłacaniu kredytów hipotecznych. Po zmianach po urodzeniu drugiego dziecka państwo przejmie

1 mln forintów (13,6 tys. zł) długu, a po urodzeniu trzeciego dalsze 4 mln forintów (54,4 tys. zł).

(...)

 

Całość poniżej:

 

 https://www.rp.pl/Unia-Europejska/302129891-Polityka-prorodzinna-Victora-Orbana-splata-kredytu-i-dotacja-na-auto.html

 

Kolejny "prawicowy" socjalista, klimaty a la pis. ;) 

Nigdy nie rozumiałem zachwytu niektórych środowisk jego osobą.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dworzanin_Herzoga weź pod uwagę, że Orban doprowadził do spłaty zagranicznego zadłużenia i pozbył się drenujących instytucji kapitałowych z Węgier. Teraz może realizować programy socjalne z nadwyżek budżetowych, a nie na kredyt. Taka jest różnica między socjalizmem w wydaniu węgierskim, a polskim. 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic gamonie nie rozumieją, że za pieniądze dzieci nie kupią! Widzę, że to problem międzynarodowy. Nie będzie przybywać dzieci u białych Europejczyków bo takie są skutki życia w dobrobycie oraz opiekuńczego państwa. 

 

Natomiast faktycznie są działania, które mogły by ułatwić wychowanie już istniejących dzieci i na pewno ułatwić decyzję co do posiadania kolejnych. 

 

1. Więcej żłobków i przedszkoli. Placówki te powinny pracować 6 dni w tygodniu na dwie zmiany do 20:00.

Zarobki w nich powinny być w okolicach średniej krajowej - tak aby ściągnąć zdolne opiekunki do dzieci. Obecnie zarabiają 2500 zł brutto na miesiąc.  

2. Zajęcia pozalekcyjne organizowane przez szkoły podstawowe przez cały tydzień - powinny wrócić dawne SKS, kółka plastyczne, muzyczne itp. 

 

W 2017 r. Polska wydała 72 mld zł na oświatę. Pińcet + kosztuje 25 mld rocznie wyrzucone w błoto jak pet po szlugu.  Za te 25 mld można by spróbować zrealizować pkt 1 i 2. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.