Skocz do zawartości

Czy facet musi mieć auto?


Atlantis

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, Augusto napisał:

Kierowanie się opinią mas ludzkich i chęć dopasowania się do społeczeństwa to jest raczej typowo kobieca przypadłość.

Niestety nie mogę się zgodzić. Może kiedyś tak było, ale dzisiaj mężczyźni są podatni na to czego żąda społeczeństwo. Wkurwia mnie to jak ziomki próbują mierzyć się na długość fiuta, kto jak długo może, kto czego tam nie robił z laseczkami itd. Sami sobie kopią grób uważając, że ten kto nie bzyka to stulejarz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, graffff napisał:
5 godzin temu, Maninblack napisał:

(…),umówiliśmy się w centrum.Ja przyjechałem 520.

Ale 520i czy 520d ? :)

Ja z pozostałej treści sądziłem, że to jakiś nr tramwaju albo linii autobusowej :P

 

5 godzin temu, Maninblack napisał:

Gdybym wtedy miał samochód

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy facet musi mieć auto?  Jak dojeżdża nim do pracy a nie ma publicznego transportu to musi. W innym razie, nie widzę sensu aby ciężko zarobiony grosz nosić w zębach a to do mechanika a to przegląd a to ubezpieczenie. Lepiej na piechotę chodzić. A hajs wydać na wycieczkę lub inne hobby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że auto jest obowiązkowe w dzisiejszych czasach. Jak posiadasz auto dajesz światu sygnał że możesz także mieć coś więcej,

nie masz auta? dajesz światu sygnał że pewnie nie masz nic albo może coś tam masz. "Może" 

 

a mówiąc najprościej nie masz auta jesteś frejerem 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz konia jestes frajerem, nie masz samochodu jesteś frajerem, nie masz teleportera jesteś frajerem, nie masz w kieszeni urządzenia do cofania się w czasie jesteś frajerem, nie masz urządzenia do zaginania czasoprzestrzeni jesteś frajerem....

 

Stwierdzam, że jeśli ktoś nazwie mnie frajerem bo nie mam samochodu to przyznam mu rację bo jak większość tak mówi to musi to być prawdą ??.

Edytowane przez SzatanKrieger
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jakie koszta są dla Ciebie duże te minimum 2.6 tys rocznie trzeba liczyć bo chocby korzystało się sporadycznie to

- ubezpieczenie ok.700zł

- przegląd 200zł

tankowanie rok minimum 1200zł (minimum! :) 100zł/miesiąc) jak dojeżdzasz do pracy czy coś to wiadomo więcej.

- naprawy bieżące, olej, klocki +/-500zł rok minimum

 

= 2.600zł to jest minimum dolicz sobie od razu jak kupujesz auto i odłóż podzielić przez 12mies. to jakieś 216zł

+ zawsze cos się pewnie znajdzie.

Jak taka kwota to dla Ciebie nie problem to kupuj.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wiem z doświadczenia że Panie patrzą na auto  :(.

Miałem dziewczynę póki  miałem lepszy samochód było to  audi  po połowie roku  sprzedałem ponieważ psuł się straszliwie a kupiłem opelka 2  noi już nie mam dziewczyny  .

Na koniec jeszcze powiedziała  w audi  to  było - a to  blachara :)

 

 

 

Jeszcze te pytania jej matki  i  jej czy  ja aby  na pewno  mam pieniądze  , czy nie jadę na kredytach  straszne materialistki  .

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio "śwagier" wypomniał mi
-ty to nawet auta nie masz bo rozkręciłeś
-Chłopie po co mi? Mam motor, mieszkam w mieście i używam komunikacji miejskiej bo jest szybciej, a auto remontuje hobbystycznie. Ty za to wielki pan masz dwa. Oba o wartości 500zł.

Za kilka dni sprzedał jedno za cene złomu bo nie odpalało już ze dwa lata.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.