Skocz do zawartości

Youtuber wychylił nosa poza polski(średniej jakości) rynek matrymonialno-seksualny


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich braci.
Lubię oglądać youtuberów podróżników i dzisiaj natrafiłem na filmik Michała Sikorskiego.
Otóż ten mężczyzna zrobił filmik z gatunku Question & Ask w którym zaznaczył główne pytanie:
Dlaczego moja żona nie jest Polką?



Odpowiedź na główne pytanie ---> 22:59
Nie przesłuchałem całości, ale wcześniej opisuje pokrótce swoją żonę.



Mój krótki komentarz:
Pan Michał wygląda mi na dość ogarniętego w sprawach kobiet, jak i generalnie życia.
Twierdzi, że jego Panna nie należy do, jak my to mówimy Karyn czy Grażyn.
Żona Pana Michała nie narzeka, nie obgaduje nikogo za plecami, nikogo nie ocenia(mimo iż te negatywne cechy są powszechnością wśród kobiet).
Pozytywna, pełna życia, szukająca w ludziach dobra.
Brzmi trochę rycersko, ale Pan Michał zwrócił uwagę na fakt istnienia haju hormonalnego, choć nazywa go oczywiście inaczej niż my.
Wspomina także o obiektywnej, nieco chłodnej kalkulacji, chłodnego spojrzenia na sytuację w jakiej się znalazł z poznaną kobietą.
A także porusza temat wzorców kulturalnych, że na świecie potrafią istnieć dużo lepsze niż u nas w Polsce.

Jak widzimy Pan Michał trochę poznał świata i wychylił nosa poza kiepskiej jakości polski karynowski rynek matrymonialno-seksualny.
Podobnie Pan Bartek z kanału "BezPlanu", który również zwiedza świat z aparatem i kamerą.
O ile wiem, to Pan Bartek był z jakąś Chilijką czy Wenezuelką.
Oznacza to, że także Pan Bartek wzbił się ponad poziom polskich księżniczek ;) 

Jaki zauważyłem wspólny mianownik?
Ano taki, że gdy polski mężczyzna rozejrzy się trochę po świecie, to potrafi dostrzec wiele rzeczy.
Jedną z nich jest przede wszystkim lepszy rynek matrymonialno-seksualny.
Dziwnym trafem ogarnięci, dość majętni faceci(no bo youtuberzy coś muszą zarabiać, choć niektórzy prowadzą kanał hobbystycznie, a pracują zdalnie) nie zwracają uwagi na nasze polskie księżniczki.
Podobnie ostatnio polskie Karyny się oburzały, że Polacy gustują w Ukrainkach ;) 
Noo niestety, gdy mężczyzna trochę liźnie świata, to zauważy, że zagraniczna konkurencja posiada w zanadrzu dużo ciekawsze oraz korzystniejsze oferty dla mężczyzn :) 

Peace, brothers!


 

Edytowane przez Ragnar1777
  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę śledził dalsze losy, jestem ciekaw jak szybko Tajka się sfeminizuje w Polsce i przekształci w roszczeniową Karynę.

Nie bez powodu Polacy przeprowadzają się do żon do Tajlandii, na Filipiny, itd. Jeżeli tylko mogą pracować zdalnie albo robić tam biznes.

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Morfeusz napisał:

Będę śledził dalsze losy, jestem ciekaw jak szybko Tajka się sfeminizuje w Polsce i przekształci w roszczeniową Karynę.

Nie bez powodu Polacy przeprowadzają się do żon do Tajlandii, na Filipiny, itd. Jeżeli tylko mogą pracować zdalnie albo robić tam biznes.

Gdybym miał możliwość wyprowadzki z tego przygnębiającego kraju, po to by zamieszkać w ciepłym, egzotycznie pięknym miejscu i to z piękną kobietą - nawet bym się nie zastanawiał.
Po cichaczu nawet i mi się marzy jakiś biznesik za granicą...
Gdzieś w cieplutkim zakątku Ameryki Południowej usadzić się w ładnym domku nad jeziorkiem z widokiem na wzgórza...
A na tarasie leżąca nago i nasmarowana kremikiem młodziutka gorącej krwi Latynoska :D 


 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościu przyjaźni się z Rafałem Żuberem (ten trener PUA z tego co pamiętam nie popiera Marka). Do tego Michał nagrywał kiedyś wywiad z kilkoma Polakami w Azji co działają na tamtejszym rynku seksualnym. Dlatego nie dziwota, że wie o co kaman. Azjatki są niewątpliwie bardziej user friendly. Mimo wszystko traktuję to jako opcje zapasową na przyszłość. Natomiast bieco przeraża mnie klimat i choroby tropikalne. Azja południowa czy Ameryka południowa to wszelkie malarie i inne gówna. Do tego temperatury sięgające 40 stopni podczas gdy w Polsce już przy 30 stopniach się zdycha. W bliżej perspektywie myślę, że fajnie by było odwiedzić Białoruś i kraje bałtyckie. Na kierunku mam słodziutką Białorusinkę. Ale generalnie tam na wschodzie słowiańszczny dziewczyny szybciej wchodzą w związki. W Korei jest podobna pod tym względem kultura.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko fajnie, ale jest jedna rzecz, która zostanie zweryfikowana przez kobiety, niezależnie od szerokości geograficznej, to Twoje jaja...

Jeśli nie masz odpowiedniej postawy, zasad, nie potrafisz wyznaczać granic, to nie ważne czy Tajka, Polka czy inna, każda z nich wejdzie Ci na głowę, to wynika tylko i wyłącznie z kobiecego programu biologicznego, który jest znacznie silniejszy od wychowania w danej kulturze.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Question & Ask

Question & Answer (Q&A) czyli pytania i odpowiedzi... :D Niby przyjęta forma ale czy my gęsi i swojego języka nie mamy? Powinno być P&O. 

 

A co do tematu... Jak ktoś dużo podróżuje to ma dużo szerszy przegląd sytuacji. Więcej widzi, więcej ludzi spotyka, więcej kobiet poznaje. Normalne. Gdyby podróżował po Polsce to poznałby więcej Polek z różnych regionów. Gościu dobrze gada... nie ma znaczenia narodowość w stosunku do tego w kim się zakochujesz.

 

6 godzin temu, Ragnar1777 napisał:

Gdzieś w cieplutkim zakątku Ameryki Południowej usadzić się w ładnym domku nad jeziorkiem z widokiem na wzgórza...
A na tarasie leżąca nago i nasmarowana kremikiem młodziutka gorącej krwi Latynoska :D 

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma... :D

Na takie widoki zwykle trzeba pracować latami i nie mówię tu tylko o pieniądzach bo i kobietę trzeba umieć 'ogarnąć' niezależnie z jakiego kraju czy kultury by nie była.

Z drugiej strony jakbym miał mieć kobietę, która by tylko leżała i pachniała to nie wiem jak długo bym wytrzymał... dwa miesiące? trzy? Nie więcej...

 

Kolejna rzecz jest taka, że to co napisałeś powyżej będzie naprawdę warte uwagi w momencie gdy jesteście w długoletnim związku, ona nadal zgrabna i zadbana dla Ciebie a Ty wciąż zauroczony jej postawą, wzajemnie się uzupełniacie i wspieracie, wzajemny szacunek...

 

No dobra, ja też się rozmarzyłem... :D

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, wrotycz napisał:

jakoś nie wygląda na specjalnie szczęśliwego na swoim ślubie

W ostatnim filmie wyjaśnił o co chodziło. Podobno zmarła jego babcia, jedyna osoba, która nie była w jego rodzinie negatywna dla tego ślubu.

9 godzin temu, Cortazar napisał:

która by tylko leżała i pachniała to nie wiem jak długo bym wytrzymał

To raczej domena pustych polskich Karyn. Choć nawet tradycyjnie wychowana i pracowita Azjatka może się taka stać, jeżeli nie będzie jej krótko trzymał.

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azjatki, Afrykanki czy Latynoski to już kwestia gustu.

@Kingboss Przyjrzyj się pozostałym latynoskom mijanym na ulicach w Kolumbii w tym filmie. Większość ma 15-20 kg za dużo i jest po prostu otyła, prawie tak bardzo jak Brytyjki albo Amerykanki z USA.

Latynoski są generalnie dla wielbicieli otyłych kobiet, gdyż bardzo szybko tyją.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.