Skocz do zawartości

[TEMAT SPAM - połączony] Rozmowy o wszystkim i o niczym, po obu stronach barykady!


Rekomendowane odpowiedzi

Co do garniturów to szyją teraz generalnie dwa modele.

 

Dla wujków Marianów i Januszy czyli klasyczny 'prostokątny klocek' - o takie coś [ ]

Albo dla zabidzonych suchoklatesów - slim fity czyli coś takiego II

 

Jak mężczyzna ma sylwetkę typu V z szeroką klatką piersiową i szerokimi barkami to ma drobny problem,

albo szyje na miarę - albo przerabia. Wszystkie slim fity nie dopinają mi się w klatce piersiowej, a jak nawet dopinają

to wygląda to byle jak.

Kupuję więc garnitury w kroju A (prostokąt) które na mnie dobrze leżą w barkach i klatce piersiowej,

ale w pasie są sporo za duże. I w tym momencie wkracza mój krawiec (pozdrawiam niniejszym!) który sprytnie potrafi te

marynarki wytaliować tak, że pasują idealnie. Wygląda to optycznie o niebo lepiej.

 

Wszystkie marynarki od garniaczy mam wytaliowane, marynarkę od smokingu na specjalne okazje też. Przy okazji jest

to motywator do niełapania brzucha - bo zaraz się robią ciutkę ciasne i wiem że czas przystopować z jedzeniem ;)

 

Tyle w temacie Drogie Panie,

 

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od pewnego czasu patrząc na to jak są uszyte garnitury to projektanci odeszli od normalnej męski sylwetki. Poszli w łatwiznę. Tak jak to opisałeś Subiektywny, dwa modele. Aby jak najwięcej sprzedać. Kiedyś garnitury dla sylwetki V były normalnie do kupienia. Dzisiaj zamówienie uszycia garnituru to poważny wydatek dla mężczyzny. A jak potrzebuje kilka, to drenaż straszny kieszeni.

 

Subiektywny, ale taka sylwetka jak w Twoim awatarze to nie powszechność i tak dopasowany garnitur, więc nie dziw się kobiecie, że się dziwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokorna, spox.

Nie posiadam sylwetki kulturysty, ot w genach dano mi szeroką klatkę piersiową i szeroki barki.

Uszycie garnituru, nawet w sieci (Bytom, Lantier) to z minimum 5-6 tys. Ten sam garnitur z identycznej

wełny ale gotowy można dostać za ok 1500zł-2000zł.

 

Szycie dla klockowatych wujków Januszy i suchoklatesów jest bardziej uzasadnione ekonomicznie - po

prostu to zwykle, najczęściej występujące sylwetki.

 

Mnie bardziej intryguje Pokorna, jak Wy kobiety masowo kupujecie byle co pod względem jakości. Miażdżąca większość ciuchów dla

Was wykonana jest z recyklingowanych butelek PET - czyli poliestru i innych plastików. Ani to oddycha, ani miło nie leży...

Chodziłem ostatnio z uroczą małżonką po sklepach z modą damską i macałem sobie materiał na tych wszystkich szmatkach

za całkiem wygórowane ceny, patrzyłem też na metki. Dosłownie tragedia. Plastik plastikiem poganiamy. Poliester, akryl itd

Aż niebezpiecznie w taki do źródła ognia się zbliżyć ;)

 

 

S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak Subiektywny to prawda, znikoma część ciuchów jest uszyta z naturalnych tkanin. I tych ciuchów jest co raz mniej. Nawet bym powiedziała kilka procent z ogółu. Byle jaka szmatka w sieciówce i cena nieadekwatna do towaru. Taka prawda. Nawet w dżinsach dla kobiet dodawany jest strech by lepiej się nosiły. Do tego co raz mniej klasycznej elegancji, a więcej udziwnień aby szybciej szafę wymieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.