Skocz do zawartości

Opis siebie po dłuższej chwili i prośba o radę


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim

Część osób zna mnie z strony Samiec Web gdzie w miarę możliwości staram się rozwijać głównie sekcję zagraniczną. Zarejestrowany na forum jestem od listopada 2017 r a Marka słucham jeszcze dłużej ale dopiero teraz postanowiłem trochę o sobie opowiedzieć, przełamać i opisać problem który mnie przerasta. Myślę też ze natrafiłem na tzw ścianę.

Mam 33 lata, mój znak zodiaku to bliźniak i niestety nadal jestem prawiczkiem wpadając tym samym w kategorię tzw Incela.

Staram się dbać o siebie i być ogarniętym (mam stałą pracę i całkiem nieźle zarabiam)

Zawsze interesował mnie sport i trochę sztuki walki. Już od jakiegoś czasu regularnie chodzę na siłownię a po audycjach Marka zapisałem się na boks. Uczę się też języków obcych (angielskiego i niemieckiego)

Nadal mieszkam z moją mamą i babcią (brak ojca od 8 roku życia a wcześniej zawsze nieobecny) ponieważ pracuję i mieszkam w tym samym mieście oraz mocno pomagam finansowo najbliższej rodzinie.

Często wychodzę na tzw spotkania z cudzoziemcami (prawie co tydzień) aby że tak powiem się socjalizować, poszerzać krąg znajomych i szkolić język. Niestety te znajomości są bardzo powierzchowne bo poza tymi spotkaniami nie możemy się zebrać żeby pójść np. na imprezę. Panny które tam spotkałem nie chciały się umawiać.

 

Próbowałem już różnych miejsc (samotne wyjścia na imprezy, kursy tańca dla singli, szybkie randki, portale randkowe, omawiane spotkania językowe, parę razy nawet zagadywałem na siłowni a raz nawet na przystanku autobusowym. Wszystko bez rezultatu już nie wiem zupełnie jakbym może podświadomie się bał i odpychał a nie wiem czemu bo dużo dziewczyn uśmiecha się do mnie i mogę się podobać. Niestety kiedy robię ruch w ich stronę żeby powiedzieć komplement albo zainicjować spotkanie relacja gwałtownie się oziębiała i panny uciekały. Dziewczyny jeżeli już traktowały mnie co najwyżej jako kolegę do gadki a jeżeli chciałem czegoś więcej kontakt się urywał.

 

Czasami moja frustracja bierze nade mną górę i mogę mieć trochę cięty język przez to ale nie pozwolę żeby ktoś na mnie sobie „skakał” co myślę może być zrozumiałe w moim położeni. Kiedyś lekko puściłem parę z ust w pracy na forum publicznym to kolega który ma narzeczoną powiedział na głos „że za mało się starasz” to mu odpaliłem „taki mądry to daj nr do koleżanki swojej albo koleżanki swojej narzeczonej” i „ciekawe jaki byłbyś mądry na moim miejscu”. Od tego czasu każdy unika tematu randkowania i związków przy mnie jak ognia. Najbliższa rodzina też nie wie jak mi pomóc

 

Przez napięcie seksualne i frustrację uciekałem w gry komputerowe i pornografię. Od dłuższego czasu próbuję NOFAP z większym lub mniejszym rezultatem a mój rekord to 28 dni.- za dużo bodźców wokół.

Zawsze też jak radziłem się znajomych w moim problemie to uciekali od odpowiedzi i nasze relacje potem raptownie się pogarszały wobec tego nie mam nikogo od serca do rady. (jak oni mieli problem to radziłem ale na odwrót to już nie) – ostatnio również po audycjach Marka powycinałem wszystkie pasożytnicze relacje i nic nie zostało :). Za to teraz mam trochę więcej energii.

 

Zainteresowałem się też przez przypadek ruchem MGTOW ale po wideo Red Pill Coach który powiedział że  nie jest on  dla tzw. Inceli (uciekanie od problemu) odpuściłem temat.

 

Nie będę ukrywał że chciałbym posmakować seksu z prawdziwa kobietą ale normalnie nie mogę.

Niedawno zarejestrowałem się na forum Garsoniery i przeglądam opinie innych użytkowników – nie zdecydowałem się jeszcze ale innego rozwiązania nie widzę.

 

PS Wszystkim którzy będą radzić czekaj dalej albo kiedyś się znajdzie ta jedyna dziękuję ( takim osobom polecam nie jeść 3 dni, stanąć obok restauracji i patrzeć przez szybę jak ludzie się zajadają)

Post być może trochę chaotyczny ale starałem się zawrzeć meritum problemu.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz 33 lata i mieszkasz z mamą. O jakieś 13lat za długo moim zdaniem. To będzie niewątpliwie duży cockblock. Dla kobiet będziesz po prostu niedojrzałym maminsynkiem. Na Twoim miejscu priorytetem dla mnie byłaby zmiana tego stanu rzeczy.

 

Z drugiej strony mam kilku znajomych, w tym jednego w twoim wieku, który co tydzień obraca inną pannę korzystając z tindera/innych apek/portal/snapchata(zdarza mu się umówić z jedną na piątek, kolejną na sobotę, wynajmuje zazwyczaj jakiś podły hotel albo wprasza się im na chatę jak jest opcja) .  Przy czym jest w tym dobry, robi to od kilku lat. W tym momencie ktoś mógłby zarzucić mi, że koloryzuję, ale  ponieważ widziałem zdjęcia, zrzuty rozmów z tymi pannami wiem, że to jest możliwe.  Zawsze możesz powiedzieć też kobiecie, że jesteś w trakcie przeprowadzki albo że szykujesz się do kupna mieszkania. 

 

Nie napisałeś też z jaką siłą i naporem próbowałes tych różnych opcji. Bo zagadanie kilka razy na przystanku to nic. Jeśli jesteś początkując i nie masz dobrej gadki, etc to 1/50 zagadanych lasek która byłaby skłonna się z tobą umówić to wg mnie max, ale tutaj każdy ma swoją teorię i każdy napiszę ci co innego. Nie ma to za dużego znaczenia, bo operujemy w środowisku wielu niewiadomych. Konkluzja jest jednak taka, że jest to gra liczb.  X ogarnie 1/10 u Ciebie to może być 1/100(0). 

 

Podoba mi się fakt, że chcesz się socjalizować. Na twoim miejscu spróbowałbym tego co wypisałem wyżej, ale możesz sobie znaleźć hobby/kurs gdzie naturalnie będzie wiele kobiet i tam trochę podziałać. Jeśli znajdziesz się w środowisku gdzie jest wiele kobiet i z przyczyn poza matrymonialnych będziecie przebywać w jednym miejscu, to może któraś będzie akurat potrzebowała tego, co Ty możesz jej dać.  Podejrzewam, że na boks nie chodzi wiele kobiet, niech to będzie coś w stylu kursu gotowania, malowania, etc.

 

Nie napisałeś nic o swoimi wyglądzie, stylu ubierania, etc. Tutaj zapewne też są możliwości poprawy, ale nie mam się do czego odnieść. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprowadzka od matki. 

Co myślisz o PUA? Czytałeś o tym książki? Może nawet kurs PUA. 

 

Co by nie mówić o PUA to jednak jest to bardzo skuteczne narzędzie w nawiązywaniu wielu kontaktów. Do tego rejestracja na którymś forum o tej tematyce i masz poczucie, że jesteś członkiem pewnej grupy. W grupie odrzucenia łatwiej się znosi a samo PUA traktuje odrzucenie jako nieodłączny element w cyklu nauki podrywania. 

 

Mogę napisać ci tytuł dobrej, polskiej książki o PUA. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długi tekst o tym jaki jesteś biedny i jak Ci się nie udaje mieć seks. Czy to jest najważniejsze dla Ciebie? Czy wszyscy faceci muszą posiąść kobietę? Czy jesteś interesującym człowiekiem? 

 

Zacznij w końcu robić rzeczy które Ci się udadzą i niekoniecznie muszą kręcić się wokół cipek. Proste i osiągalne cele. Pozwiedzaj ciekawe miejsca. Naucz się robić ciekawe rzeczy manualne, rzemieślnicze. Sport grupowy lub zespołowy. Wolontariat. Kursy czy wykłady ciekawych ludzi w innych miastach. Koncerty i zloty fanów czegoś co lubisz. 

 

 

Edytowane przez Tim2049
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Znajomi,hmm,  gdybyś zaczął z nimi szczera rozmowę, mogłoby się okazać, że wcale tak nie kozaczą w związkach i że tak samo, albo i bardziej są rozczarowani swoim życiem. Ludzie tak naprawdę nie rozmawiają. Część relacji które mogły być głębokie i szczera ja sam rozwaliłem część z winy innych. Myślę, że w tym samotny nie jesteś. Miałem tak naprawdę jednego przyjaciela od dzieciaka, ale zmarł w wieku 35 lat.

 

2. Możesz iść na prostytutki, ale obawiam się że będziesz tak zestresowany, że wiele ci to nie pomoże. Może zejdzie z ciebie ciśnienie. Warto by rozładować napięcie, ale nie robiłbym sobie nadziei, że to zmieni twoje relacje z kobietami. Natomiast by mieć mniejsza presję jak dojdzie co do czego ok. Garso dobry trop bo jak jest napisane na forum divy często lecą w kulki. 

 

3. Pojedź może na wycieczkę objazdową. Tam nie musisz się tłumaczyć, że mieszkasz z mamą (jeśli nie ma uzasadnienia jakieś opieki stałej itp. to rzeczywiście kiepsko i do poprawy jak najszybciej). Hotel(więc logistyka odpada), zwiedzanie, nowe miejsca. To w twoim wieku, taki odpowiednik wyjazdów pod namiot. 

 

4. Te wszystkie randki dla singli, kursy tańca itd. Jeśli masz presję (a zrozumiałe, że masz) twoja desperacja działa odpychająco w takich miejscach. Szansę tam mają raczej ci dla których samotność jest epizodem, debiutanci raczej nie mają tam czego szukać.

 

5. Nie powiedziałeś nic o standardach. Może za bardzo wybrzydzasz. Jak już ktoś powiedział obracamy się w sferze wielu niewiadomych.

 

6. Co mnie pomogło się przełamać, bo sam czekałem długo na debiut. Rozdawanie kart w środowisku. Daj się poznać jako lider. Zbuduj cokolwiek (jakaś strukturę) w której to ty będziesz szefem.

 

ps. kursy PUA sobie daruj. Przynajmniej dwa zaliczyłem i to porażka była. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że w tej relacji jest zbyt wiele niewiadomych, ba! sam CastoR może nie być świadomy wielu rzeczy - swoich reakcji, nawyków, mowy ciała przy kobiecie i wielu innych rzeczy. Ja np. nie byłem w młodości świadomy, że przy kobietach się kuliłem, wszyscy to widzieli tylko ja nie. Niektórzy parskają, szczerzą zęby, cuchnie im z ust, dziwnie ruszają gałkami ocznymi, mają tiki nerwowe, ruszają kończynami, obleśnie oddychają itd.

 

W związku z tym danie dobrej rady ociera się o jasnowidzenie, tu nie można dać dobrej rady, bo za mało wiemy.

 

I w tej sytuacji rada uniwersalna może być tylko jedna - kolego, idź do prostytutki i to nie jeden raz. Wybudujesz tym świadomość że miałeś już seks, zmniejszysz presję i napięcie związane ze wstydem i innymi oporami przed pierwszym razem, i paradoksalnie wtedy może się okazać, że będziesz miał seks z kobietami. 

 

Warto by też było wyprowadzić się od kobiet z domu, na pewno nie jest to do końca zdrowa sytuacja. Dałbyś radę finansowo?

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Jeśli chodzi o styl ubierania to głównie sportowa elegancja. Rzeczy raczej dopasowane do ciała + dzinsy. Mam też parę koszul które nakładam od czasu do czasu. (styl podobny jak mają na stronach powiedzmy Ombre - bluzy longsleeve) Tindera , Sympatii i Badoo próbowałem kilkakrotnie ale bez rezultatów. Z zagadywaniem to być może tak jak mówicie widząc że się denerwuję to od razu skreśla mnie na początku przez brak obycia a brak obycia powoduje nerwowość. Co do kursów hmm być może gotowanie nie byłoby zła opcją ale nie wiem czy takie coś u mnie jest. Jeśli chodzi o wygląd wolałbym nie zamieszczać zdjęcia (179 h waga 77 kg szatyn krótkie włosy budowa ciała lekko wysportowana. 18,5% tłuszczu 42,5% masy mięśniowej reszta to woda. Unikam cukru i soli). Przez długi okres czasu miałem sporą nadwagę ale wziąłem się za siebie i schudłem w ciągu niecałych 2 lat 18 kg. Z PUA to nie wiem czy akurat dobry pomysł bo jeżeli mam jakieś blokady to ten kurs może jakoś tego nie przełamać. Zacząłem słuchać ostatnio nagrania Modlitwa do Boga w nadziei że to naprawi czego nie widzę. Z wyprowadzką może być ciężko w moi przypadku dałbym radę finansowo ale jestem jedynym facetem w najbliższej rodzinie i w pewnym sensie jestem opiekunem osoby starszej poza tym pieniądze które płaciłbym na czynsz chciałbym jakoś odłożyć lub zainwestować (w siebie również) -warunki mieszkalne obecne mam bardzo dobre. Czy jestem interesujący ? Hmm mam sporo zainteresowań i trochę książek już przeczytałem. Głównie tematyka SF, Fantasy Starożytny Egipt Manga i Anime oraz ogólnie Geopolityka więc raczej mam o czym rozmawiać. Na zloty mangowe jeździłem ale jakoś nie udawało mi się nawiązać bliskich znajomości. Myślę, że wycieczka to dobry pomysł ale musiałaby być typowa dla singli bo kilka razy pojechałem na normalną i to była masakra (wszyscy sparowani a ja 5 koło u wozu). Myślę że Piter w punkcie 4 może potwierdzać to co się obawiam najbardziej że widać moje ciśnienie a to odpycha. Co do standardów. Dziewczyna najlepiej z 5 lat młodsza, szczupła sylwetka, dłuższe włosy i bez okularów. (sam w sumie nie wiem jak bardziej doprecyzować standardy - nie miałem ani razu dziewczyny z którą dłużej bym regularnie randkował  więc mogły mi się te standardy nawet do końca nie wyrobić). Co do sportu grupowego próbowałem ustawić kilka razy grę w siatkówkę i byli chętni ale co bliżej terminu grupa się rozpadała więc dałem sobie spokój.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze, odpisałeś szerzej, więc po koleii. Jeśli chodzi o ubieranie się to polecam Michała Kędziora aka mr Vintage, (jeśli nie chcesz kupować książki albo żal Ci pieniędzy to po prostu przeczytaj jego bloga, znajdzieszw google)  i jego poradnik "Rzeczowo o modzie męskiej".

 

Tindera i nnych próbowałeś, ale odpowiedz sobie na pytanie, czy miałeś doskonałe zdjęcia korzystne dla siebie? Najlepiej kilka zdjęć, w stylu "to z wycieczki, to jak gram, to z chrześnicą" Większość profili gości ma chujowe niedoświetlone albo prześwietlone zdjęcia które nie są wykradrowane, na których wyszli średnio lub słabo.  Kobiety wybierają tam często jedno zdjęcie z kilkuset, bo wiedzą o co w tym chodzi. 

 

Z wyprowadzką już wspomniałem, jeśli chcesz koniecznie oszdzędzać to już lepiej będzie wynająć z kolegą, ziomkiem, albo koleżanką i dzielić mieszkanie na 2 niż mieszkać z mamą. Moja opinia. 

 

Teraz nie obraź się, ale po przeczytaniu : "tematyka SF, Fantasy Starożytny Egipt Manga i Anime oraz ogólnie Geopolityka więc raczej mam o czym rozmawiać." To osuszyłoby Bajkał a co dopiero kobietę. Nie ma w tym tematach nic złego, ale tłumaczę jak to może wyglądać od strony kobiecej.  Tematyka SF - słabo, od biedy (3/4-10), Starożytny Egipt to ziew (chyba, że znajdziesz babeczkę fascynatkę) Manga i anime - japońskie bajki dla dzieci + mieszkasz z mamą (widzisz jak to wraca?) Geopolityka - rzyg, dobre do pogadania z ziomkiem przy browarze ew forum. Więc na tej płaszczyźnie jest bardzo, bardzo słabo. Tu w ogóle możnaby napisać artykuł, ale dla mnie mnie orient kulturywy (coś z muzyki/filmu, sztuki + jakieś typowo męskie zainteresowanie sport / motoryzacja ( żebyś z trybu geeka i dziwaka był bardziej w trybie normik)

 

Dookreśl się też czego naprawdę szukasz, bo jak szukasz seksu, to daj te widełki trochę szerzej tak 18-39(druga liczba zdecydowanie za wysoka jak na płatny seks)  :)

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gościu blokujesz się i ciężko ci idzie z podrywem bo jesteś prawiczkiem. Jeśli pobzykasz trochę, sprawisz, że kobieta osiągnie orgazm to poczujesz dumę, twoja samoocena wzrośnie i podryw się zdecydowanie polepszy. 

Nie sluchaj ich odnośnie prostytutek. Pójdziesz do takiej, zestresujesz się, nie stanie ci, twoja samoocena jeszcze bardziej pójdzie w dół. Do tego jeśli jesteś wrażliwy to będziesz miał chore myśli odnośnie chorób potencjalnych nabytych od niej. 

 

Moja rada - poderwij jakiegoś paszteta. Przy takiej bedziesz czuł się pewniej, za pierwszym razem i tak pewnie ci nie stanie, ale po jakimś czasie w końcu bedziesz z siebie zadowolony. A wtedy samoocena rośnie a ty podrywasz coraz ładniejsze kobiety

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zuckerfrei

Hoho, na prawdę musiałem trafić w czuły punkt, że latasz za mna po tematach :D

Jeśli cie uraziłem to wybacz

I nie przejmuj się - nie każdy jest dobry w tym, w czym chciałby. Jedni są dobrymi kochankami, a inni świetnie łapią ryby.

 

Aa i starość to nie koniec świata. Choć tutaj to tylko moje domysły bo jeszcze daleko mi do niej ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest takie powiedzenie: "Kto wybrzydza ten nie rucha" :D Więc @Isildur może mieć trochę racji.

Oczywiście, nie może to być jakiś totalny pasztet, bo przecież Ty masz mieć z tego stosunku jakąś przyjemność.

Też miałem kiedyś takie parcie na sex, na szczęście było to w czasach studenckich, gdzie wszystko było prostsze (mam na myśli że poznaje się więcej ludzi).

Mieszkałem z rodzicami i ze siostrą dzieliłem ciasny pokoik więc nie było opcji.

W skrócie pewnego dnia więc postanowiłem się wyprowadzić i po 2 miesiącach w końcu miałem swój debiut :)

Moja pierwsza wcale nie była jakąś pięknością - taka 5, aczkolwiek imponowało mi to ze dużo kolesi ją podrywało.

Wiele też zależy od tego gdzie mieszkasz. @Marek Kotoński często wspominał w filmach, że u niego na podkarpaciu to nawet kiepskie laski mają mega wymagania.

Choć mieszkam w innym rejonie, to u mnie jest tak samo, jest ogólny deficyt kobiet i np taki Tinder czy Badoo wg nie działa.

 

Czytałeś książkę Robert Glover - "No More Mr Nice Guy" ? Może tam znajdziesz odpowiedź na pytanie.

 

@Piter_1982 Opisywałeś może gdzieś na forum, jak taki kurs PUA wygląda i u kogo robiłeś bo jestem mega ciekaw jak się to odbywa.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ZamaskowanyKarmazyn

Ale tu nie chodzi o to, by ruchać pasztety, tylko o to, by zacząć swoją przygodę ruchacza od paszteta. Jak się będzie liczyło na pierwszy raz z modelką to się umrze będąc prawiczkiem.

 

Zacznie ruchać, poczuje sie pewniej to przeskoczy z paszteta na mniejszy pasztet, potem na prawie pasztet, potem na przeciętną a skończy na modelkach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Isildur Liczyłem i dostałem, praktycznie mój ideał jeśli chodzi o wygląd. I prosze mi nie mówić że ja może jestem atrakcyjniejszy lub coś w tym stylu, byłem na masie, strasznie zalany akurat wtedy...

Szukajcie a znajdziecie...

 

Moim zdaniem lepiej pokręcić z atrakcyjną koleżanką i doprowadzić do FF, lub FbW jak kto woli nazywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Wyprowadź się na swoje. Możesz coś kupić niedaleko rodziny i nadal być opiekunem dla potrzebującej tego osoby. To nie jest zdrowe, zwłaszcza, że mieszkasz z kobietami. Poza tym, jeśli szukasz kobiety na stałe, to jak wyjdzie, że mieszkasz z mamą, to od razu zostaniesz skreślony. Jeśli szukasz relacji krótkoterminowych, tylko na seks, to nie mów o tym. Zawsze można się wbić do laski na jej chawirę.

 

2. Co do kobiet. Pewnie masz duże ciśnienie, a one to doskonale wyczuwają i to je odpycha. Najlepiej zacząć umawiać się bez ciśnienia, że cokolwiek z tego musi być. Idziesz z nastawieniem na dobrą zabawę, poznanie kogoś, ciekawą rozmowę. Jeśli zauważysz, że na spotkaniu "iskrzy", że kobiecie się oczy świecą, poprawia zalotnie włosy przy Tobie, to wtedy masz sygnały na opcję na coś więcej. Jeśli jest nudno, gadka się nie klei, to wtedy odpuszczasz.

 

3. Opisałeś trochę swój styl ubierania i wygląd. Tu zawsze coś więcej można zrobić. Można wybielić zęby. Już sporo popracowałeś nad sylwetką - kontynuuj to. To samo dotyczy stylu ubierania. Myślę, że jeśli dodać do jeansów jakąś koszulę i marynarkę, będzie naprawdę dobrze (styl casual).

 

4. Dobrze, że się socjalizujesz. Poszukaj miejsc gdzie jest więcej kobiet. Pamiętaj - działaj bez ciśnienia na cokolwiek więcej. Paradoksalnie, jak trochę odpuścisz, to zaczniesz mieć więcej okazji. Popracuj nad bajerą, bo to jest ważne. Kobiety lubią pewnych siebie gości, nieco bezczelnych nawet. Przygotuj jakieś kawały - to może rozładować atmosferę i pokazać Cię jako wesołego gościa, który potrafi wprowadzić dobrą atmosferę, dać kobiecie emocje.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Marek Kotoński napisał:

kolego, idź do prostytutki i to nie jeden raz. Wybudujesz tym świadomość że miałeś już seks

Ja się pod tym podpisuje, już jesteś trochę za stary, żeby wejść dobrze w okres dojrzewania .. bo masz go za sobą ..

Więc trzeba wyizolować każdy problem po kolei i go zaadresować. Jeśli rozwiążesz problem "nie uprawiałem jeszcze seksu"

to spadnie Ci kamień z serca, zobaczysz, że nie taki diabeł straszny.

Poza tym to też dobra opcja z tego względu, że jeśli to byś w tym wieku zrobił z jakąś normalną dziewczyną, to jest duża szansa,

że się zakochasz na zabój, a tak to, jak już poznasz normalną dziewczynę, to będziesz już miał jakiś tam mały bagażyk

doświadczeń.

 

Kolejny problem, to ochładzanie relacji po próbie otworzenia. Ja byłem przez wiele lat tak samo naiwny. Mam teraz takiego kolege

w robocie, raczej robi dobre wrażenie i chyba go lubią, ale znam go trochę dłużej i widzę, że jest trochę pozerem, to znaczy,

nie w negatywnym tego sensie, ale ma takie zagrywki socjalne, wie co wypada powiedzieć, czego nie i najwyraźniej dobrze na tym

wychodzi, szczerość nie jest jakoś specjalnie ceniona w grupie rówieśniczej etc. etc, Każdy ludzi pozytywnych "aparatów"..

Moim zdaniem powinieś unikać tematów, że coś jest z tobą nie tak, ludzie  z niewiadomych mi przyczyn ludzie nie lubią słuchać  o

czyichś emocjonalnych problemach .. i to ich odstrasza .. Nie wiem, może odnoszą wrażenie, że chcesz z nich zrobić swojego powiernika,

i czują że nie udźwigną tego brzemienia..


Też moim zdaniem wyprowadzka od rodziców to absolutne "must have", jeśli jesteś samodzielny to zmienia się sposób postrzegania świata.

Nagle się okazuje, że papier toaletowy sam się nie kupuje, że koszule automagicznie nie pojawiają się wyprasowane w szafie :)

Jeśli chodzi o samorozwój i rozwój charakteru, to nie zastanawiał bym się ani sekundy.

Też obecność w twoim życiu matki i babci wpływa na Ciebie w sposób który nie jesteś w stanie ocenić.

Może mają jakieś zagrywki, które powodują poczucie winy, może to że pomagasz rodzinie, to kwestia tego, że Cię tak urobili, żebyś

zawsze robił dobre rzeczy dla nich nie dla Siebie ...

Nie mówiąc już o tym, że "mieszkam z mamom" to jest niezły red flag dla kobiety ...

Edytowane przez StatusQuo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Miraculo napisał:

Teraz nie obraź się, ale po przeczytaniu : "tematyka SF, Fantasy Starożytny Egipt Manga i Anime oraz ogólnie Geopolityka więc raczej mam o czym rozmawiać." To osuszyłoby Bajkał a co dopiero kobietę. Nie ma w tym tematach nic złego, ale tłumaczę jak to może wyglądać od strony kobiecej.  Tematyka SF - słabo, od biedy (3/4-10), Starożytny Egipt to ziew (chyba, że znajdziesz babeczkę fascynatkę) Manga i anime - japońskie bajki dla dzieci + mieszkasz z mamą (widzisz jak to wraca?) Geopolityka - rzyg, dobre do pogadania z ziomkiem przy browarze ew forum. Więc na tej płaszczyźnie jest bardzo, bardzo słabo. Tu w ogóle możnaby napisać artykuł, ale dla mnie mnie orient kulturywy (coś z muzyki/filmu, sztuki + jakieś typowo męskie zainteresowanie sport / motoryzacja ( żebyś z trybu geeka i dziwaka był bardziej w trybie normik)

Nie zgadzam się. Sorry, ale ostatnią rzeczą, jaką powinieneś zrobić, Autorze, to zmieniać swoje pasje pod kątem pozyskania kobiety. Nigdy, przenigdy tego nie rób, bo nie jesteś szympansem w objazdowym cyrku, który ma pokazywać akurat te sztuczki, których chce gawiedź. I mówię Ci to jako były nerd, piwnicznik z podobnymi pasjami, który zrobił z kobietami mnóstwo błędów i poniósł wiele porażek, ale z jednej przyczyny. Wydumanego strachu i braku pewności siebie. No i poczytaj powyższe posty Braci pod kątem stylu ubierania się, nad tym warto pracować.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.