Skocz do zawartości

Płacz mężczyzny a szacunek kobiety


Rekomendowane odpowiedzi

5 godzin temu, Łabędź napisał:

Ehem, kolego widzę jakąś niekonsekwencje lub rozbieżność zeznań. ?

Rzeczywiście, powinno być że nie poszliśmy ale potem mi się przypomniało że była taka sytuacja że nie chciało się jej już chodzić i powiedziała coś w stylu:" gdybyś był moim znajomym to sytuacja byłaby prosta - poszlibyśmy do mnie, ale... " I tutaj zawiesiła głos i czekała na moją reakcję, a ja zamiast powiedzieć coś w stylu "e tam, idziemy do ciebie" to coś tam odburknąłem

  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 24.02.2019 o 23:30, cnrdz napisał:

Gdy chciałem zdjąć jej bluzkę powiedziała "nie tak szybko". Po chwili przestała mnie całować i zapytała "czy nie chciał bym tego zrobić z osobą którą będę kochał i obok której chciałbym się budzić" ( w moim mniemaniu oznaczało to że nie z nią ). Tak w ogóle dogadaliśmy się że żadne z nas nie chce związku, zapomniałem dodać. W tej chwili mnie zamurowało, patrzyłem na nią osłupiały, oczy zaszły mi lekko łzami i nie wiedziałem co zrobić.

 

Po chwili ciszy zapytała czy chcę herbatę i gdy skinąłem głową, poszła ją zrobić. 

O kolego, ale dostałeś emocjonalnego bicza. Maasakra. 

Było odpowiedzieć prosto z mostu: "Chce to zrobić z tobą bo mi się podobasz", koniec kropka.

A jak dziewczyna by to uznała za coś obraźliwego, to ubrać się i wyjść z głową do góry. 

Dnia 24.02.2019 o 23:30, cnrdz napisał:

Potem pisaliśmy jeszcze ze sobą, próbowałem się wyjaśnić, powiedziałem że czułem że ona wysyłała znaki że chce się zbliżyć do mnie.

Nigdy sie nie tłumacz, prawdziwy facet jak chce pocałować to całuje, chce seksu to dąży do tego. A ona jest kobieta, zawsze może odmówić - ma do tego prawo.

 

Dnia 24.02.2019 o 23:30, cnrdz napisał:

Jak myślicie, bo ja nie mogę oprzeć się wrażeniu że w jej oczach jestem już skreślony przez ten incydent z płaczem i nie mogę się pozbyć takiego wrażenia, choć ona zapewniała, że to nie było jakieś mega dziwne wydarzenie w jej życiu. Czy jest sens to dalej ciągnąć? Nie mam parcia na jakiś związek, ale wg mnie ona jest wartościową osobą i chciałbym mieć z nią kontakt (ew. seks) ale czuję że w jej oczach będę widział pogardę.

Jak nie masz parcia na związek, to olej ją. 

A odnośnie pogardy w jej oczach - powinna się wylewać brzegami, błąd popełniłeś, wychodzisz o nowe doswiadzczenie bogatszy i tyle.

Powodzenia! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rexer napisał:

Nigdy sie nie tłumacz, prawdziwy facet jak chce pocałować to całuje, chce seksu to dąży do tego.

Nie, ja nie tłumaczyłem się dlaczego ją pocałowałem, ja chciałem wytłumaczyć skąd ten płacz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, cnrdz napisał:

Nie, ja nie tłumaczyłem się dlaczego ją pocałowałem, ja chciałem wytłumaczyć skąd ten płacz

No z płaczem męskim przy kobiecie to też nie za dobrze, ale jak tak reagujesz to trudno.

Na pewno da się to ogarniczyć, ale tez nie ma co się zbytnio tłumaczyć.

Jak mi mówili, tak i tobie to przekaże - im bardziej będziesz myślał o tym co ty chcesz, na czym tobie zależy, a nie na tym żeby się przypodobać, to będzie ok. Oczywiście w naturalny sposób, bo też kobieta jest człowiekiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Yolo napisał:

Jak dla mnie, panna jest zainteresowana. Jak dzieciak który już miał dostać cukierka, a okazało się że to nie cukierek tylko coś o zupełnie innym smaku, w dodatku uciekło. To ją intryguje, fotka dowodem.

 

Ja bym nie czekał na jej odzew, po prostu oznajmił datę i miejsce spotkania, bez dodatkowych wyjaśnień.

Będzie chciała, stawi się. Nie, Ty nic nie tracisz. Takie postawienie sprawy nie jest oznaką słabości.

Dobra załóżmy że zrobię tak jak mówisz, napiszę datę spotkania. Jak do niego dojdzie to w ogóle nie wracać to tamtego wydarzenia i po prostu wziąć się do roboty z tym co chcę, czyli żeby ją przlecieć?

2 godziny temu, Rexer napisał:

Jak nie masz parcia na związek, to olej ją. 

A odnośnie pogardy w jej oczach - powinna się wylewać brzegami, błąd popełniłeś, wychodzisz o nowe doswiadzczenie bogatszy i tyle.

Powodzenia! 

Parcia na związek nie mam, ale chętnie zwiedziłbym jej ciało.
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cnrdz

Odpowiedź już masz, w moim pierwszym poście w tym temacie.

 

Jeśli spotkanie wyjdzie, doprowadź do sytuacji w której oboje rozładujecie dziwne wrażenie po tamtej sytuacji, śmiechem. To najlepsze lekarstwo.

Zaakceptować, obśmiać te reakcje organizmu które Ci przeszkadzają.

Wg. innej szkoły ponoć pomagają próby, by wywoływać je świadomie.

 

Ja bym to obrócił w żart, np. ostrzegając pannę by nie rozbierała się przy Tobie bo jest tak piękna, że łzy wzruszenia odbierają Ci głos.

Tekst lamerski ale wypowiedziany w sposób, który jej pokaże że zwyczajnie sobie żartujesz, może spuścić powietrze z tego balonu.

To może być cokolwiek, byleś mógł sam to obśmiać i by ona widziała że mimo dziwnych reakcji, Ty dziwakiem nie jesteś.

 

Ona prawdopodobnie z niejednego pieca już chleb jadła, ma ochotę spróbować co też Ty możesz jej zaserwować.

Jeśli dobrze to rozegrasz, dzięki niej nadrobisz nieco zaległości i oswoisz się z nowym doświadczeniem.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, cnrdz napisał:

Parcia na związek nie mam, ale chętnie zwiedziłbym jej ciało.

To jak tak, to próbuj podziałać, jak Ci wczesniej pisali forumowicze. Ale nie daj się naciągać na zielone, czy robić niewiadomo co.

Staraj się być luźnie stanowczy, a może coś z tego wyjdzie.

Good luck

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To opiszę Wam co zamierzam zrobić, a Wy ocenicie.

Napiszę do niej że chce się spotkać u niej załóżmy w niedzielę i nic więcej. Pojadę do niej, po przywitaniu powiem że chcę coś do picia, a gdy ona będzie wstawiała wodę, podejdę do niej i zacznę ją dotykać, całować w szyję itp. (nie za szybko) a potem od razu do seksu. Jeżeli mnie powstrzyma - powiem narazie i wyjdę. Jeżeli spyta mnie czy tylko po to przyjechałem powiem, że tak (nie za bardzo oschle lub chamsko?). Jeżeli będzie wracać do przeszłości zbyję to żartem i będę konsekwentnie dążyć do seksu.

Jak to oceniacie? Chcę sobie wbić do głowy że pojadę tam tylko po seks, ewentualna rozmowa dopiero po nim

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, cnrdz napisał:

Jak to oceniacie?

Zdecydowanie za dużo czasu, myśli i energii poświęcasz randomowej pannie. 

 

Ogarnij się, pracuj nad SOBĄ bo na razie zmiotła Cię z ziemi i doprowadziła do skrajnej emocjonalnej reakcji zwykła wrzutka z jej strony. Helloł (bo ktoś Ci to musi napisać, czemu nie ja) - laska rzuciła z dupy tekścik, a Ty się zwinąłeś w kłębek i zacząłeś płakać. Spójrz na to z dystansem i zastanów się, czy to jest normalna emocjonalna reakcja? 

 

Tym się zajmij, a nie strategię i podchody obmyślasz do laski, jakby to były kurwa gry wojenne. 

  • Like 9
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tytuschrypus napisał:

Zdecydowanie za dużo czasu, myśli i energii poświęcasz randomowej pannie. 

 

Ogarnij się, pracuj nad SOBĄ bo na razie zmiotła Cię z ziemi i doprowadziła do skrajnej emocjonalnej reakcji zwykła wrzutka z jej strony. Helloł (bo ktoś Ci to musi napisać, czemu nie ja) - laska rzuciła z dupy tekścik, a Ty się zwinąłeś w kłębek i zacząłeś płakać. Spójrz na to z dystansem i zastanów się, czy to jest normalna emocjonalna reakcja? 

 

Tym się zajmij, a nie strategię i podchody obmyślasz do laski, jakby to były kurwa gry wojenne. 

Właśnie próbuję się tym zająć - mierząc się z tym doświadczeniem. Co do tego że za dużo czasu, jestem laikiem - początki są zawsze długie. Co do mojej strategii - dobra chociaż??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 godzin temu, cnrdz napisał:

Jak to oceniacie?

Tak, że zamiast działać w realu, tracisz czas na pisanie.

A w tym czasie panna może już spotykać się z trzema innymi.

Najpierw ustał spotkanie, w trakcie reaguj na rozwój wypadków dążąc do celu a jeśli umiesz, sam stwórz odpowiednią sytuację.

Masz tu sporo rad, wybieraj, przebieraj, korzystaj.

2 godziny temu, tytuschrypus napisał:

Zdecydowanie za dużo czasu, myśli i energii poświęcasz randomowej pannie. 

 

Na forum zalew tematów o totalnej hipergamii kobiet,  bracia deliberują całkiem serio o poszukiwaniach na innych kontynentach, a kiedy autor znalazł chętną na miejscu, wciąż zainteresowaną mimo niezłej wtopy, każecie mu iść dalej i zająć się sobą.

 

Tyle, że wyprostowanie tej sytuacji, przekucie jej w dobre doświadczenie to wciąż praca nad sobą.

Edytowane przez Yolo
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Yolo napisał:

a kiedy autor znalazł chętną na miejscu, wciąż zainteresowaną mimo niezłej wtopy, każecie mu iść dalej i zająć się sobą.

 

Tyle, że wyprostowanie tej sytuacji, przekucie jej w dobre doświadczenie to wciąż praca nad sobą.

Rozumiem, o co Ci chodzi, ale myślę, że nasze rozbieżne poglądy na to co powinien autor zrobić wynikają z różnej oceny tej sytuacji i jej powagi. Wyjaśnię na przykładzie. @cnrdz, to będzie jednocześnie odpowiedź na Twoje pytanie.

 

To nie jest dziecko, które jeździło na rowerku, wywróciło się i zadrapało, a teraz musi jak najszybciej z powrotem wsiąść na rowerek, żeby nie złapać lęku. To jest dziecko, które podeszło do rowerka i jak chciało na niego wsiąść, to wyjebało się i ma otwarte złamanie nogi. A Ty zamiast do szpitala chcesz je wsadzić na ten rower za wszelką cenę. Może to doprowadzić tylko do większej kontuzji.

 

Przypominam - facet usłyszał od kobiety typowy, nawet dość łagodny tekst, że nie - każdy z nas takie słyszał. Ale on, dorosły 26-letni facet niemal bez kontaktów z kolegami zwinął się w kłębek i rozpłakał. Nie piszę tego, bo się nabijam, tylko by podkreślić powagę tej sytuacji. Laska miała już pewnie niejednego, a on jest świeży i reaguje emocjonalnie. Dajmy na to że i tak będzie miał szczęście i dojdzie do bara-bara, a jemu z tych emocji nie stanie, albo laska powie cokolwiek innego bo będzie chciała się z nim zabawić i sytuacja się powtórzy - będzie trauma na buk wie ile lat, bo panna go przeżre i wypluje. 

 

Moim zdaniem Twoje rady są niedopasowane do jego stanu psychicznego i doświadczenia z kobietami. Teraz się najarał, bo przeczytał od niektórych jak to fajnie i łatwo będzie zaruchać, bo laska na niego leci i nie myśli o tym. Ale ja myślę i dlatego radzę zająć się sobą, swoją psychiką, mindesetem (brzydko puamówiąc) i tak dalej. Bo z taką psyche to na podryw za wcześnie.

Edytowane przez tytuschrypus
  • Like 1
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tytuschrypus napisał:

To jest dziecko, które podeszło do rowerka i jak chciało na niego wsiąść, to wyjebało się i ma otwarte złamanie nogi. A Ty zamiast do szpitala chcesz je wsadzić na ten rower za wszelką cenę. Może to doprowadzić tylko do większej kontuzji.

A mnie się wydaje, że dziecko mimo kontuzji aż się pali, by sobie pojeździć na owym 'rowerku'.

Tyle, że nie bardzo wie jak do niego podejść, rowerek lekko narowisty.

5 minut temu, tytuschrypus napisał:

Moim zdaniem Twoje rady są niedopasowane do jego stanu psychicznego i doświadczenia z kobietami

W moim przekonaniu to dobry sposób postępowania.

 

Ale ja się wcale nie upieram przy swoim i nie zmuszam do niczego autora, sam wybierze co dla niego dobre.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Yolooczywiście, decyzja jest jego, tu jesteśmy zgodni :) 

 

A że się pali - no wiadomo, z tego co przeczytał mógł wywnioskować, że laska już rozkłada nogi i tylko kroczek go dzieli od sukcesu. Więc zaczął obmyślać strategię. Moim zdaniem nie tędy droga, Twoim tędy, doradziliśmy mu dwie drogi, niech wybiera sam. 

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja bym był na miejscu tej dziewczyny to pomyślał bym, że masz problemy z głową i musisz iść do specjalisty.

 

Sorry, ale kulenie się i płacz z tych powodów co przedstawiłeś nie jest normalny. 

 

Raz tak płakałem, ale to jak kierownica od roweru wbiła mi się klatkę piersiową.

Zaznacze, że miałem wtedy z 5 lat.

 

 

Także polecam iść do specjalisty, bo coś z Twoją wrażliwością jest nie tak i z poczuciem własnej wartości. Co jeszcze to lekarz stwierdzi i może to przepracujecie. 

 

Pozdrawiam.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Bronisław napisał:

Jak ja bym był na miejscu tej dziewczyny to pomyślał bym, że masz problemy z głową i musisz iść do specjalisty.

 

Sorry, ale kulenie się i płacz z tych powodów co przedstawiłeś nie jest normalny. 

 

Raz tak płakałem, ale to jak kierownica od roweru wbiła mi się klatkę piersiową.

Zaznacze, że miałem wtedy z 5 lat.

 

 

Także polecam iść do specjalisty, bo coś z Twoją wrażliwością jest nie tak i z poczuciem własnej wartości. Co jeszcze to lekarz stwierdzi i może to przepracujecie. 

 

Pozdrawiam.

Wiem, że mam z tym problem i zbieram się właśnie żeby się zapisać. Mam zamiar spróbować u Olszaka z kanału Ocalsiebie

 

Porównujesz mój płacz do beczenia jak się było małym, ale to obraz który Ci się pojawił po przeczytaniu moich słów, które użyłem mało trafnie. Aż tak źle to nie wyglądało, siedziałem na łóżku z pochyloną głową i ciekły mi łzy, nie wydawałem dźwięków typowych dla dziecka które się uderzyło i beczy. Tak tylko gwoli ścisłości ;)

Edytowane przez cnrdz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, cnrdz napisał:

 tak źle to nie wyglądało, siedziałem na łóżku z pochyloną głową i ciekły mi łzy, nie wydawałem dźwięków typowych dla dziecka które się uderzyło i beczy.

Wiem, bo ja płakałem z odczucia bólu i jako dzieciak. Tym bardziej u Ciebie to wyglądało źle. 

 

Nawet jak by kobieta taką scene przy mnie zrobiła to omijałbym ją szerokim łukiem, bo dla mnie jej zachowanie było by nieznane i dziwne. Wzbudzające niebezpieczeństwo w dalszej relacji. 

 

Tak to z boku wygląda...

 

Oczywiście możesz to zmienić jeśli tylko chcesz i pracować nad sobą.

 

Powodzenia zatem !!! ?? 

 

Fajnie, że tu jesteś i opisałeś swoją historie. 

 

Ps. Nie odzywaj się do koleżanki, popracuj nad sobą...

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raz płakałem przy dziewczynie jak mój ojciec się najebał miałem z nim spine fizyczno- psychiczną w dodatku był to etap w którym uważałem ja za ta jedyną.

 

I myślałem, że z kobietą można o tym pogadać nie wytrzymałem i zacząłem beczeć jak małe dziecko.

Ona mnie przytulała ,pocieszała.

Ale po tym spotkaniu już wszystko się zmieniło.

 

Z tygodnia na tydzień było gorzej mniej dotyku mniej macania i wszystkiego.

Aż mnie kopneła mnie w dupe.

 

Kobieta potrzebuje silnego chłopa, który zadba o nią i jej dzieci takie mechanizmy nimi rządzą, niestety.

 

Twoje problemy musisz sam przepracować, jesli chcesz mieć relacje, która będzie Cię satysfakcjonować.

 

Po za tym nie ta to inna ,skoro jedej się spodobaleś to na pewno będzie też inna.

 

Jak chcesz płakać to lepiej w pokoju samemu.

Nikomu o tym nie mów wycisz się i to Ci da ulgę, a potem zrób trening na podbicie endorfin.

Trzymaj się , dasz radę.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Nie, żebym się czepiał, ale możesz rozwinąć co to oznacza? 

Że od dłuższego czasu myślę nad terapią, ale wiem że ta terapia też może być przepłakana i że będzie mi podczas niej wstyd jak cholera, dlatego to tak oddalam, oddalam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@cnrdzczyli masz problem z twardym i konsekwentnym zachowaniem wobec samego siebie, a chcesz brać się za kobiety? Proponuję to przemyśleć.

 

Masz w sobie umiejętność samokrytyki i widzisz swoje wady, a to idealne podłoże do rozwoju. Skorzystaj z tego i rozwiń się, wady te niwelując. Baby potem. 

 

Oczywiście, to tylko rada. Zrobisz jak zechcesz, ale skóra może nie być warta wyprawki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.