Skocz do zawartości

Zmasakrowane twarze Pań


Rekomendowane odpowiedzi

@Jan III Wspaniały

Ok, przeciętna/mniej urodziwa Polka odpowiednio umalowana, ubrana, wyspana, trzymająca w miarę dietę.

A Polka, niewyspana, obzarta, idąca za trendami nastolatki i tylko podkład.

Jest różnica. 

Polska to nie "wylegarnia"? Miss World, choć gdy moja rodzina z USA przyjeżdża do Polski, to mówi, że w Polsce jeszcze jakoś kobiety się ubierają.

W USA to panie XXXL nie mają problemów chodzić w szortach i topie wśród ludzi.

3AANd9GcRlKSu_i4dntGgIPV2S6GjtvYB7XgDYccOTsuZP3Gpr3Gmx1yWg

 

Maria+Piwo%25C5%2584ska+metamorfoza+%252

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak każda kobieta odpowiednio ubrana, trzymająca w miarę dietę będzie zadowalająco przystępna. Czy to Polka czy niemiecka Helga.

Dodać do tego kobiece ciepło, uśmiech, ciekawy sposób bycia i ja to kupuję. Nie potrzebuje ideału (ostatnio w aptece obsłużyła mnie taka Pani, uroda raczej słabo ale była tak fajnie pogodna i miła, z fajnym głosem, że mógłbym się z taką spotykać).

 

Przykro się patrzy jak Panie robią z siebie instaagresosuki z tymi mordami wykręconymi. Kiedyś się wkurwiałem, dzisiaj mi jest przykro.

 

Właśnie, jeden z największych mitów dość często słyszanych: ,,Polki to jedne z najpiększniejszych, jak nie najpiękniejsze kobiety na ziemii”. Śmiech na sali. Wystarczy się przejechać na Ukrainę, do Rosji, kraje Maghrebu i perskie. Nawet w/w Francja i Włochy. Mógłbym wymieniać.

Słabo to wychodzi jakby porównać do naszych rodzimych pierogów.

 

A z ubiorem to obie płcie mógłby się uczyć zdecydowanie od Włochów/Włoszek. Według mojej opinii. 

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Meg4tron napisał:

No niszczą sobie twarze ale to po to by podobać się mężczyznom xD 

90% rzeczy które robią w życiu jest po to żeby się podobać mężczyznom ?

 

Edyowałem, myślałem że kobieta pisze ?

Edytowane przez Jan III Wspaniały
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam nie narzekam, mam 27 lat, a nikt mi nawet nie daje 25. 

Miałam w zeszłym roku gorszy okres ale zawsze szybko zbieram się w kupę. :D

Ale ja od 20 roku życia codziennie dbam o twarz, robię codziennie masaże twarzy, od niedawna znów robię masaże ciała. :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, maggienovak napisał:

Więc jaka rada dla nas, Rodaczek?

Mniej TVNów, więcej ciepła i uśmiechu ?.

 

Widziałaś św. pamięci Przybylską z dziubkiem czy agresywną miną suki?

Obiekt porządnia wielu facetów, nie tylko ze względu na urodę. Jej sposób bycia, klasa. Nawet w dresie była elegancka.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dawne znajome często księżniczkowały w wieku 18-23 nie ukrywam chciałem je wtedy dotykać ?tylko byłem niewidoczny. Teraz gdy maja po 28 i widzę je na fb no cóż twarze papuśniaki, cera zniszczona na to tona tapety by ukryć mankamenty. Alko, fajki,chemia na twarzy, żarcie i mamy efekt.Co do kosmetyków kiedyś coś mądrego usłyszałem "te są zdrowe które możesz zjeść i się nie zatrujesz"  Znajomy miał laske z tajlandi sama wszystko gotowała wiek 38 matka a zawstydziła by nie jedną 25 tkę, a chuj to i tak te hormony :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Morfeusz napisał:

 

  • Braku regularnego wcierania i spożywania naturalnego nasienia męskiego, które jak wiadomo ma setki składników odżywczych.

Za ostatni punkt szanuję, lajkuję i z beki nie mogę :lol::lol:

Edytowane przez doler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czynników mających wplyw na syfiastą cerę jest mnóstwo i w sumie chyba wszystkie już zostały tu wymienione :)

Natomiast na twarzy człowiek (płci dowolnej) się nie kończy, całe to odżywianie + tryb życia (aktywność) + jakość kosmetyków + hormony + "szczęście" :D >> mają też wpływ na całe ciało.

Bo co komu po zadbanej buzi, jeśli poniżej jej zaczyna się inna bajka.

Wbrew wszechobecnej w mediach gadce, że "każda kobieta ma cellulit" - no nie, nie każda.

Jeśli dba się o ciało, można mieć skórę bez żadnego zarzutu, gładką, sprężystą, piękną. I to również po magicznej 30-stce ;) 

Mówiąc - dba o ciało, mam na myśli aktywność fizyczną, ale nie w formie porannego skoku po bułki. 

Efektem ubocznym jest lepsze samopoczucie, wzrost pewności siebie, ogólna sprawność, bla bla bla.

 

Byle by nie latać na lunch do "maka" :) 

Aha, i jak ktoś mówi "o, ale to nie dla mnie, nie mam czasu!" - to ja mu powiem, skończ waść pieprzyć ;) 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kapitan Horyzont napisał:

Spotykałem panie, których twarz zdradzala wiek, a ciało mogło uchodzić za o 10 lat młodsze. W drugą stronę raczej sobie nie wyobrażam.

Ależ pewnie, wszystko zależy od przypadku.

Ja widziałam takie Panie o jakich Ty piszesz, ale widywałam też dziewczyny o ładnych, gładkich buziach, ale "zapuszczone" (to nie tylko damska domena oczywiście, no ale o kobietach jest ten wątek). Ciało wylewające się ze spodni nie jest dla mnie efektem dbania o siebie i najpiękniejsza nawet buzia (najpiękniejsza w znaczeniu: zadbana) nie naprawi takiego wizualnego stanu rzeczy.

To moja ocena.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Patton zmienił(a) tytuł na Zmasakrowane twarze Pań
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.