Skocz do zawartości

Zmasakrowane twarze Pań


Rekomendowane odpowiedzi

16 godzin temu, EMKEJ napisał:

Panie "myślą" ,że dbają o siebie. Nakładanie makijażu dbaniem o siebie nie można raczej nazwać.

Dokładnie.

Pojawiły się tutaj wypowiedzi że to nie jest kwestia płci, i że faceci mają tak samo.

Owszem, a nawet może jest gorzej u facetów, ale jest pewna różnica techniczna.

Facet jak o siebie nie dba to nie dba bezpośrednio.

Czyli po prostu nie stosuje kosmetyków, nie dba o sposób ubioru, itp.

Kobieta może nie dbać w taki sposób, ale jednak w 99% niedbanie polega u nich na czymś innym.

Na tym co zacytowałem wyżej. Czyli im się wydaje ze dbają, ale tak naprawdę nie dbają. Czyli idą na łatwiznę bo nie sprawdzą czy sposób dbania o siebie jaki sobie aplikują rzeczywiście im pomaga czy nie. Patrzą tylko na to czy to im poprawia wygląd fizyczny (a i to nie zawsze im wychodzi tak jak im się wydaje).

 

Na własnym (mało reprezentatywnym, ale co tam) przykładzie wygląda to tak że przez lata niespecjalnie o siebie dbałem jeżeli chodzi o wygląd. Jeżeli chodzi o kosmetyki to chyba nie muszę tłumaczyć jakie stosowałem. Żadnych :D Do tego niemodny fryz i dziwny sposób ubioru.

Ale też "zaniedbanie" własnego życia. Brak wychodzenia na imprezy (a więc mało alkoholu, fajek, itp). Brak pogoni za karierą i kasą (brak drogiej fury, przez co sporo jeżdżę rowerem albo chodzę na piechotę). Czy to było "zaniedbanie" życia, to jest więc sprawa dyskusyjna.

A co robi statystyczna kobieta? "Dba" o siebie pakując tapetę na twarz. Imprezy czyli alkohol, fajki, inne cuda. Wszędzie samochodem. Brak ruchu (sportu).

I po latach jak się ogarnąłem, to wyszło że wyglądam najmłodziej z całej licealnej klasy. Dziewczyny wyglądają na > 35 lat, mimo że mamy po 30. Ja z kolei wyglądam na 20...25.

3 lata temu nawet mnie baba w dowód w sklepie spytała (przy okazji kupowania jakiegoś piwa dla kolegi).

 

Podsumowując, brak dbania o siebie może wyjść na dobre. Wszystko zależy od tego co jest serwowane w mediach jako "dbanie" o siebie.

Edytowane przez imprudent_before_the_event
  • Like 4
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Cuba Libre napisał:

? A co to ma do rzeczy?

Ma to że dla większości kobiet prościej zwalić winę na hormony, niż zmienić codzienną dietę, zacząć uprawiać sport i odstawić używki oraz słodycze, itd.

Przecież nadwaga i otyłość to też zawsze hormony tak jak z cerą. ;)

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parabeny obecne prawie we wszystkich kosmetykach rujnują im twarze. Dodatkowo ostry lądowy klimat dodaje swoje. Polki mają brzydkie cery, już od młodości. Nie pomaga tutaj odpychajacy i nieszczęsliwy wyraz ich twarzy. Czeszki, Niemki są bardziej delikatne pod tym wzgledem. Polki to typowe pyskate chłopki.

Edytowane przez Les
  • Like 1
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Egregor ZetaNie mam wiedzy na temat szkodliwości kremów do opalania. Sama używam przeznaczonego dla dzieci z wysokim Spf i ufam polskiemu producentowi. Nie pisalam o raku a o niszczeniu skóry od promieni o starzeniu skóry i zmarszczkach przyspieszonych dzialaniem słońca. Wiem ze słońce ☀ jest zdrowe wit D itd opalam się ale nie twarz a o twarzach jest temat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Ella F. napisał:

@Egregor ZetaNie mam wiedzy na temat szkodliwości kremów do opalania. Sama używam przeznaczonego dla dzieci z wysokim Spf i ufam polskiemu producentowi. Nie pisalam o raku a o niszczeniu skóry od promieni o starzeniu skóry i zmarszczkach przyspieszonych dzialaniem słońca. Wiem ze słońce ☀ jest zdrowe wit D itd opalam się ale nie twarz a o twarzach jest temat. 

Ja nie ufam producentom bo im nie zależy na naszym zdrowiu. Im zależy na tym, żeby zarobić pieniądze :) 

 

http://www.badania-medyczne.pl/kosmetyki-filtrami-uv-moga-byc-grozne/

 

 

''Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że już krem z niewielkim filtrem SPF 8 hamuje produkcję witaminy D o minimum 90 procent, a preparat z faktorem SPF 15, aż o 99 procent.

 

Witamina D3 jest niezwykle ważna dla zdrowia i prawidłowego funkcjonowania organizmu. Odpowiednia jej optymalizacja może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka nawet o 50 procent. Podobnie jest z cukrzycą i wieloma innymi chorobami. Co więcej, niedobór witaminy D3 jest groźny dla zdrowia. ''

 

naturalne-kosmetyki-do-opalania.jpg

 

Można to zrobić w sposób naturalny i zdrowy. Olej z pestek malin ma bardzo dobry współczynnik SPF.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak i większość mężczyzn ne używam żadnych kremów do opalania a jakoś się wcale mocno nie starzejemy. Mówię o codziennym wychodzeniu na słonce a nie opalaniu się na plaży. Wielu facetów po prostu pracuje na słońcu (budowlanka, jakieś pomiary geodezyjno/drogowe, itp).

A baby siedzą cale dnie w biurach za szybami. Raz wyjdą na słońce i już mają problem. Jak dla mnie to kwestia nieprzyzwyczajenia się czyli niewytworzenia bariery ochronnej w skórze (czyli opalenizny).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@GrajekNa bazie oleju z pestek malin mam serum z Biochemii Urody ale chyba gdzis czytalam że jest zbyt słabe i mimio wszystko zaryzykuje i zostanę przy swoim kremie z spf. Piszę cały czas o ochronie twarzy ciało opalam i łapie wit. D3. @imprudent_before_the_event  skóra mężczyzn jest inna chyba grubsza niz u kobiet☀️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie wszystkie kosmetyki powinny być jak najbardziej naturalne, w dodatku takie są najtańsze. Ostatnio nawet odkryłam, że niektórzy zamiast szamponu używają... żółtka i twierdzą, że włosy wyglądają po tym świeżo. xD No w sumie... po co coś produkować i kupować jak kura to produkuje "za darmo".

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Ella F. napisał:

@GrajekNa bazie oleju z pestek malin mam serum z Biochemii Urody ale chyba gdzis czytalam że jest zbyt słabe i mimio wszystko zaryzykuje i zostanę przy swoim kremie z spf. Piszę cały czas o ochronie twarzy ciało opalam i łapie wit. D3. @imprudent_before_the_event  skóra mężczyzn jest inna chyba grubsza niz u kobiet☀️

https://akademiawitalnosci.pl/naturalna-ochrona-skory-przed-sloncem-w-dwoch-krokach/

 

''Jak zrobić domowy olejek lub krem do opalania i po opalaniu (2 w 1 )?

Ten olejek robię już od paru lat, świetnie mi się sprawdza i nie wyobrażam sobie wakacji bez niego. Jest to receptura bez tlenku cynku (jak donoszą niektóre źródła tlenek cynku może być źródłem wolnych rodników, a tego tutaj na pewno nie chcemy). Do jego wykonania będą potrzebne 3 składniki:

 olejek kosmetyczny z pestek malin (lub inny olej bazowy),

– kapsułki z witaminą E naturalną (“Tokovit”, naturalny alfa-tokoferol – do nabycia w aptece),

 eteryczny olejek lawendowy (nie tylko dla miłego zapachu, ale i dla naturalnego działania fotoochronnego oraz lepszego ukojenia skóry).

 

Olejek do opalania aby był naprawdę skuteczny  w roli ochrony przed słońcem musi zawierać sporo witaminy E. Działanie ochronne witaminy E polega nie tylko na stosowaniu jej “od środka” (czyli spożywaniu bogatych w nią pokarmy), ale również aplikując ją zewnętrznie na skórę podczas ekspozycji na słońce, a nawet na oparzenia, czyli gdy już do uszkodzenia skóry słońcem doszło.

Witamina E wręcz fenomenalnie chroni przed wolnymi rodnikami i nic dziwnego – jest silnym antyoksydantem. Dlatego olejek do opalania według tego przepisu może być śmiało aplikowany na skórę nie tylko przed opalaniem, ale także jako kosmetyk “po opalaniu” z uwagi na obecność sporej ilości witaminy E jak również kojącego i łagodzącego ewentualne podrażnienia olejku lawendowego.''

 

Spróbuj z dodatkiem wit E. Skuteczność jest znacznie większa.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Egregor Zeta napisał:

To nie opalanie się powoduje raka, to kremy do opalania się powodują raka.

Lata badań, szerzenie profilaktyki w społeczeństwie i na nic. Ręce opadają.

 

Nigdy nie miałam problemów z cerą takich jak trądzik, ale niestety po 23 roku zycia zaczęła mi szwankować gospodarka hormonalną (brak owulacji w kilku cyklach) i problem się pojawił.

Po leczeniu hormonalnym całkowicie ustąpił, także część problemów z cerą jest z tym związana. Mężczyźni rzadziej borykają się z nadmierną aktywnością gruczołów lojowych ze względu na brak cyklicznych, miesięcznych wahań hormonalnych,  fizlogia.

Zauważyłam, że stan mojej cery, głównie wzrost nawilżenia i dalszych aspektów z tym związanych, poprawił się kiedy zaczęłam pić ok. 2,5 litra wody dziennie. Niby wszyscy o tym wiedzą, a to naprawdę najprostszy sposób na zadbaną cerę.

I odstawienie drogeryjnych kosmetyków, które agresywnie działają na warstwę lipidową skóry, oleje też się dobrze u mnie sprawdzają.

Edytowane przez emrata
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, emrata napisał:

Lata badań, szerzenie profilaktyki w społeczeństwie i na nic. Ręce opadają.

Proste: 

Lata badań w obozach koncentracyjnych na więźniach czy to podczas 2 wojny światowej czy kontynuacja w dzisiejszych czasach na naszych kochanych Paniach jak widać robi swoje.

Szerzenie profilaktyki nie uderza w przyczynę tylko w skutki. Niby Ty znasz inną definicję profilaktyki w teorii ale w praktyce jest tak jak napisałem.

"Najlepszą inwestycją są ludzie. Chorzy ludzie." Myślisz że dadzą Ci rozwiązania i cudowny lek na wszystko? Odpowiedź znasz $$$.

1 godzinę temu, emrata napisał:

odstawienie drogeryjnych kosmetyków, które agresywnie działają na warstwę lipidową skóry

Niby zaprzeczasz a później potwierdzasz - kobiety...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Egregor Zeta napisał:

 

"Najlepszą inwestycją są ludzie. Chorzy ludzie." Myślisz że dadzą Ci rozwiązania i cudowny lek na wszystko? 

Wpadasz w skrajności. Najwięcej firmy farmaceutyczne zarabiają na suplementach, które ze swojej definicji nie muszą pomóc, tylko nie szkodzić.

Nowe leki, które wypuszczają, po okresie ochrony patentowej spadają z ceny, bo produkowane są generyki.

Jest jakaś tendencja do histerii wśród ludzi i teorii spiskowych jeżeli chodzi o produkcję leków, no ale każdy ma prawo do swojej opinii, nawet jeżeli ich autentyczność jest pokrewne z teoriami plaskoziemców

 

Profilaktyka odnosi się do zapobiegania danej chorobie- czyli do przyczyny.

 

Porównywanie badań na wiezniach w okresie II wojny światowej do tego jak to się odbywa teraz po prostu przemilczę.

 

2 godziny temu, Egregor Zeta napisał:



Niby zaprzeczasz a później potwierdzasz - kobiety...

Zdajesz sobie sprawę, że między produktami drogeryjnymi, a chociażby drermokosemtylami jest spora różnica.

Kremy z filtrem UVA i UVB można znaleźć tu i tu.

Oczywiście możesz o tym nie wiedzieć, bo to babska działka, ale może zamiast iść tropem utartych stereotypów, mógłbyś zapytać skąd ta pozorna rozbieżność. Dowiedzialbyś się czegoś nowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, emrata napisał:

Najwięcej firmy farmaceutyczne zarabiają na suplementach, które ze swojej definicji nie muszą pomóc, tylko nie szkodzić.

Znowu potwierdzasz moje słowa że na zdrowych ludziach koncerny farmaceutyczne nic nie zarobią, jedyne czego dalej nie rozumiesz jest to że ta sytuacja dotyczy większości jak nie wszystkich innych leków, suplementów, metod leczenia itp.

Już nie wspomnę o skutkach ubocznych/zaplanowanych leków i metod leczenia czy wymyślonych chorobach.

2 godziny temu, emrata napisał:

Profilaktyka odnosi się do zapobiegania danej chorobie- czyli do przyczyny.

OK zgodzę się, definicja tak mówi ale przypuśćmy że istnieje coś takiego jak profilaktyka, wyjaśnij w takim razie dlaczego jest coraz gorzej ze zdrowiem w porównaniu do np. 20 lat wstecz?

2 godziny temu, emrata napisał:

Porównywanie badań na wiezniach w okresie II wojny światowej do tego jak to się odbywa teraz po prostu przemilczę.

Kiedyś testowali na więźniach, teraz kontynuują testy na Tobie, myślisz że wojna się skończyła? Czego jeszcze nie rozumiesz? Oczywiście najlepiej przemilczeć.

 

3 minuty temu, Byłybiałyrycerz napisał:

To Twój avatar? Jak tak, to nie przejmuj się cerą :).

Chyba dalej zostały Ci nawyki z Twojego nicku.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Egregor Zeta napisał:

 

Chyba dalej zostały Ci nawyki z Twojego nicku.

To się nazywa przebiegłość kolego, komplementujesz nóżki, na zlocie zdisujesz za twarz, później trochę dla równowagi gadki szmatki, szparki uchyli i nara, następna :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Patton zmienił(a) tytuł na Zmasakrowane twarze Pań
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.