Skocz do zawartości

Atak nuklearny - scenariusz survivalowy


doler

Rekomendowane odpowiedzi

Mamy piękny słoneczny dzień. Nagle wybucha bomba atomowa w centrum miasta. My się akurat znajdujemy poza falą uderzenia. Czy taki atak byłby w stanie wyłączyć sieć komórkową i internet ? Pakujecie wszystko do auta i jedziecie ?  No właśnie, tylko dokąd jechać ? Co robicie ? Czekam na wasze scenariusze survivalowe.

 

 

Edytowane przez doler
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, doler napisał:

My się akurat znajdujemy poza falą uderzenia.

Co w sumie niewiele zmienia.

54 minuty temu, doler napisał:

Czy taki atak byłby w stanie wyłączyć sieć komórkową i internet ?

Tak.

54 minuty temu, doler napisał:

Czekam na wasze scenariusze survivalowe.

Nie pozostaje nic innego jak tylko nakryć się prześcieradłem i czołgać się konsekwentnie w kierunku najbliższego cmentarza :)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat bardziej do działu surwiwalu i preeprs.

Jak wygląda scenariusz - nieciekawie, bo równolegle zaatakują cała infrastrukturę, więc nie będzie prądu, wody...więc komórki się na nic nie przydadzą, zostanie tylko analogowa łączność radiowa. Kwestia czy mamy gdzie uciec, sensownie jest mieć działkę z domkiem letniskowym całorocznym i z własną studnią, dobra była by ziemianka - metr pod powierzchnią ziemi będzie prawie o połowę mniejsze promieniowanie. Bardzo niebezpiecznym czynnikiem jest opad po uderzeniu, a w zależności od wiatru może on pokryć obszar w promieniu nawet do 100 km od centrum uderzenia. Ważna kwestią jest też co to będzie? Zarówno Rosja jak i USA zakłada dokonanie uderzeń niewielkimi taktycznymi ładunkami tak by zniszczyć konkretne cele, a nie rozpierolić całą okolicę. Chyba że celem będzie jej skażenie...wtedy użyją ładunków z kobaltem. Secnariuszy może być wiele, im dalej od centrum tym lepiej, warto mieć coś co nas ochroni przed samym opadem - kombinezon, peleryna, maska - by nie wdychać dziadostwa, coś co uniemożliwi styk skóry z skażonym pyłem ...po za tym zapasy wody w butelkach, no i żywności.  

Ucieczka autem będzie utrudniona, prawdopodobnie zniszczone zostaną mosty, na drogach będzie pełno uciekających ludzi, w praktyce może się okazać że trzeba uciekać na nogach.

Tylko że trzeba mieć gdzie uciekać, taki domek czy działka nie mogą być za blisko miasta, ani za daleko nie bliżej niż 35 km ale nie dalej niż 50 - tak by móc dojść w ciągu jednego dnia. Na działce dobrze było by mieć zabezpieczone zapasy, dostęp do wody. Móc nocować np. w zimie więc w grę chodzi ocieplony domek z ogrzewaniem. Przydała by się fotowoltanika. Dobrze było by mieć też zapas odzieży, środków chigigieny.

Na pewno po przybyciu trzeba będzie się rozebrać i odkazić a odzież , która  będzie  skażona zapakować i zabezpieczyć by nie stanowiła zagrożenia.

Edytowane przez wojkr
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej w ogóle nie przebywać w tej części świata. Mieszkać sobie na południowej półkuli, Australia, Nowa Zelandia, Oceania i nie przejmować się takimi pierdołami ?

1920px-Nwfz.svg.png
"Kraje zaznaczone na mapie na niebiesko są w strefie bezatomowej. Kolor czerwony – mają broń atomową. Pomarańczowy – na ich terytorium jest broń atomowa sojuszników. Żółty – żadne z powyższych, należą do Układu o nierozprzestrzenianiu."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się zastanawiam, czy jakby ktoś zrzucił nam takiego rodzaju bombę, to poprzestałby na jednej? Średnio w to wierzę.

 

 Tak więc, jak napisał wyżej @Conrad, innej opcji nie widzę. :P

3 godziny temu, wojkr napisał:

Zarówno Rosja jak i USA zakłada dokonanie uderzeń niewielkimi taktycznymi ładunkami tak by zniszczyć konkretne cele, a nie rozpierolić całą okolicę.

 Dokładnie, kilka dobrze wycelowanych ładunków w elektrownie, czy wodociągi i sprawa załatwiona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy uderzenie ładunkami konwencjonalnymi na cele takie jak stację przekaźnikowe i transformatorowe, bez zasilania nie działają pompy, komunikacja, nie będzie działać też bankowość oparta o systemy teleinformatycznym - więc nie będzie możliwości dokonania płatności, wypłacanie środków pieniężnych, zresztą pieniądz straci z dnia na dzień swoją wartość, chodźby z powodu zwykłej ludzkiej chciwość. Pamiętam jak 2009 w czasie powodzi butelka wody kosztowała koło 20 zł a chleb 30....nie raz sprzedawali to ludzie, którzy pobrali za darmo środki pierwszej potrzeby z punktów mających udzielać pomocy powodzianą.

Ciekawą sprawa jest też uszkodzenie mostów i zamknięcie ludności w "kotłach" jak miało to miejsce np. na Ukrainie. Wybuchnie panika, anarchia, ludzie nie będą mogli uciekać, będzie trzeba delegować ludzi do opanowania chaosu co jeszcze bardziej utrudni działania bojowe wymierzone w przeciwnika. Trzeba będzie utworzyć punkty pomocy, wydawania żywności, wody....punkty oparunkowe itd... ogólnie jeden wielki koszmar. Z obawy o dywersję będą wprowadzane punkty kontrolne uniemożliwiające opuszczanie miejsca ludności jak i ucieczce np. osób powołanych do służby....autem raczej nikt nie ucieknie pozostaną nogi i boczne drogi i to nocą. Tego typu działania mają za zadanie wywołanie paniki oraz wywieranie presji opinii publicznej. Użycie broni jądrowej złamie konwencje, po za tym to broń obosieczna ze względu na powstałe skarżenie. Jeżeli zostanie użyta to tylko do niszczenia celów taktycznych takich jak punkty dowodzenia czy większe zgrupowania wojska lub jednostki o znaczeniu taktycznym / strategicznym - wojska powietrzno desantowe, magazyny paliw, uzbrojenia, amunicji, jednostki lotnicze. Na punkty takie jak elektrownia czy stacje wodociągów czy  stacje radarowe - namierzania lub naprowadzania wystarczy wystrzelić zwykle pociski z głowicami taktycznymi, lub poprostu wysłanie dywersantów.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.