Marek Kotoński Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Niniejszym namawiam i zachęcam wszystkich Braci, by w dzisiejszy dzień zrezygnować z jedzenia pączków i słodyczy. Prośbę swoją uzasadniam następującymi powodami: 1. Zdrowie ciała, a co za tym idzie zdrowie "ducha". Mniejsza szansa na cukrzycę, zaparcia, popsute zęby i słabsze kości, lepsza potencja, większa męskość, siła, wygląd, brak NADWAGI. 2. Hartowanie psychiki - radość i przyjemność trzeba czerpać z nawyku cieszenia się życiem (trzeba to wypracować), a nie z zewnętrznych źródeł (ciastka, alko, dragi, seks itd.) które nas niszczą. 3. Oszczędność pieniędzy, można je wydać znacznie przyjemniej, np. na wycieczkę, kurs czegoś fajnego. Oszczędności na samych zębach idą w naprawdę spore sumy. 4. Bunt przeciwko chorym świętom i zasadom - z jakiej racji mnie tresują, namawiając mnie bym w dany dzień uszkodził własne ciało? 21 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser44 Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Nie potrafię tego zrozumieć, dlaczego ludzie jak bydło, nie mają własnego myślenia. Walentynki, kolejki po prezenty, kwiaty dla swoich Pań. Promocja, 3 złote mniej za pościel, kolejki od rana Tłusty czwartek, kolejki po pączki. Wszystko tak samo bo inni, bo tak trzeba, bo tak się utarło, bo tradycja, zero własnego myślenia, tylko pęd ku stadu, paranoja Osobiście bardziej mnie martwi właśnie to, niż kolejny pączek, aczkolwiek słuszna inicjatywa. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser109 Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Gdyby temat powstał o godzinie 8:00... To i tak byłoby za późno :D Ale czaję przekaz i uważam, że cukier to narkotyk. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Morfeusz Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 (edytowane) Nie jem znów słodyczy od ok tygodnia. Polecam zastąpić czymś bez przetworzonego cukru z błonnikiem i witaminami, np. gruszką, mandarynką, pomarańczą, jabłkiem, itp. Mnie się udaje Nie słodzę od kilku lat. Edytowane 28 Lutego 2019 przez Morfeusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Od długiego czasu, nie mam całkowicie ochoty na słodycze. Nie wynika to z tego, że się pilnuje, tylko zwyczajnie mnie odpycha. Jak już coś spróbuje, nie smakuje mi całkowicie. Co ciekawe, kawę słodzę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser29 Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 (edytowane) A u mnie będzie tak jak Pan Bóg przykazał, czyli na tłusto, a nie na słodko. PS. kawkę też słodzę, niesłodka mi nie smakuje... Edytowane 28 Lutego 2019 przez Pazur2000 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywny Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Dzisiaj już odmawiałem kilka razy, ale widzę, że ludzie noszą pełne torby i nie żałują sobie bo "taka tradycja". Nawet mnie nie ciągnie do pączków i też nie rozumiem tego szaleństwa. Trochę smutne, że większość robi to co im się odgórnie nakaże i na co da przyzwolenia, bez jakiejś refleksji "Dlaczego ja to w ogóle robię". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser74 Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 5 minut temu, Pozytywny napisał: Trochę smutne, że większość robi to co im się odgórnie nakaże i na co da przyzwolenia Psychologia tłumu. Inni robią to co reszta. I tak pół żartem pół serio Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doler Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Piękna inicjatywa. Ci ludzie w kolejce po pączki chyba najbardziej są pod wpływem matrixa Czekać od 7 rano godzinę-dwie w zimnie po kawałek mąki i cukru ,to trzeba mieć coś nie tak w baniaku. A jak jutro bym kupił bez kolejki to już się nie liczy ? Będzie inaczej smakować ? Jak dobrze mieć siłę woli. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywniak Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Generalnie nie jem słodyczy, chyba nie lubię... wolę szynkę. Jednak "tłusty czwartek" mnie rozśmiesza i pozytywnie nastraja, dlatego raz w roku jednak zjem pączka. Spokojnie, róbmy sobie przyjemności. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Siarra Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 W tym miesiącu miałem 2 wizyty u dentysty. Niedawno wymieniłem słodyczy na owoce. Stoją u mnie 2 pudła pączków i nawet mnie nie korci by "symbolicznie" zjeść jednego. Nie mam zamiaru iść za tłumem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser109 Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Nie przesadzałbym z tym matrixem, bo zaraz obchodzenie urodzin będzie zbyt mainstreamowe. W porównaniu do niezdrowego kultu obchodzonego 8 marca, to względnie nieszkodliwe święto, a dla wielu wręcz wstęp do Wielkiego Postu, który wiąże się właśnie z wyrzeczeniami i autorefleksją 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ceranthir Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Ja tam nie jem żadnych pączków, wszyscy się tak podniecają, ja tylko patrzę jak szamią te puste kalorie. Jeszcze ok by było jakby to były swoje pączki, domowe, a nie kupne ze sklepu, mniejsze zło. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser28 Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Generalnie trochę triggerują mnie presje, nakazy i zakazy, narzucanie odgórnie, kiedy mam coś zrobić, jednak może później skonsumuję jakiegoś pączka, jeżeli najdzie mnie chęć -prowadzę od kilku miesięcy na tyle higieniczny tryb życia pod względem wysiłku fizycznego, snu, szamy itd, że to nie jest wielki problem. Co nie zmienia faktu, że cukier/słodycze spożywany powyżej pewnego progu to zło, zło, jeszcze raz zło, zło. Też myślę od dawna, by w przyszłości ograniczyć to do okolic minimum, przynajmniej cykliczne heh. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stradi Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 (edytowane) Od dwóch lat jestem na żywieniu optymalnym. W zasadzie od pierwszego posiłku zawierającego odpowiednie, zalecane przez dr. Kwaśniewskiego proporcje, czyli ok 1g białka/2,5g tłuszczu/0,8g węglowodanów na kilogram ciała (mniej więcej) ochota na słodycze przeszła natychmiast. Podejście, że węgle palą się jak papier, a tłuszcz jak węgiel jest dokładnie tym, co w moim przypadku się idealnie sprawdza. Chodzi o to, że węglowodany są spalane bardzo szybko, zwłaszcza cukry proste, dają szybki zastrzyk energii, dużego kopa, ale niewiele czasu potem energii brak i znów chce się jeść. Na diecie wysokotłuszczowej głód praktycznie nigdy nie jest tak dojmujący. Do tego problemy z nadwagą w zasadzie nie istnieją. Polecam. Samopoczucie też nieporównywalnie lepsze. Przynajmniej w moim i znanych mi osób przypadku, które również w ten sposób się odżywiają. Każde odstępstwo od reguły prowadzi do znanego mi ze wcześniejszych, węglowodanowych metod odżywiania, agresywnego poczucia głodu (mimo,że niedawno jadłem) , złego samopoczucia, migren czy mdłości. Obecnie te przypadłości są mi nieznane. Edytowane 28 Lutego 2019 przez Stradi 5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Inside Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Dziś kolejka po pączki była tak duża, że od sklepu w moim mieście ciągnęła się aż do przystanku autobusowego. Tak - ludzie czekający na autobus stali obok chętnych na pączki. Sztuk człowieków około 50 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mpawel5 Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Ogólnie jem słodycze bardzo sporadycznie. Cukier to zło. Dziś nie zjem ani jednego. W ogóle do paczuszkow mnie nie ciągnie. Wole dobrego kabanoska zjeść. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonzo Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 (edytowane) 1 godzinę temu, Marek Kotoński napisał: Niniejszym namawiam i zachęcam wszystkich Braci, by w dzisiejszy dzień zrezygnować z jedzenia pączków i słodyczy Mnie namawiać nie musisz. Słodkiego nie jem. Jedyne co czasami zrobię (ale rzadko) - to lody wykonane z samych żółtek, wiejskiej śmietany o konsystencji masła, odrobiny kakao, orzechów, minimalnie dosłodzonych miodem. 19 minut temu, Stradi napisał: Każde odstępstwo od reguły prowadzi do znanego mi ze wcześniejszych, węglowodanowych metod odżywiania, agresywnego poczucia głodu (mimo,że niedawno jadłem) , złego samopoczucia, migren czy mdłości. Obecnie te przypadłości są mi nieznane. Stosuję. od kilku lat. 25 kilo w dół (powoli lecz konsekwentnie). Zero jakichkolwiek dolegliwości, a te które były wczesniej (tłumaczone sobie przekroczeniem 40-tki) - jakoś poznikały nawet nie wiem kiedy. Czuję się lepiej niż gdy miałem 25 lat. Jak już wspominałem - Matrix będzie zawsze anty do tego typu sposobów żywienia z trzech zasadniczych powodów: 1. Tłuste żywienie jest tanie (a więc VAT) 2. Tłuste żywienie wyklucza tzw "choroby cywilizacyjne" - i obywatel nie będzie wówczas w stanie poprzeć partii czynem i umrzeć przed terminem (a więc ZUS) 3. Tłuste żywienie to znacznie lepsze paliwo dla mózgu. Obywatel wówczas ma umysł trzeźwy, jasny, nie da się mu zagrać na emocjach - i w ten sposób staje się dla władzy groźny. Bo nie jest baranem, ktorego się strzyże. Dlaczego system nakazuje wszystkim lekarzom zakazywać polecania propozycji p. Kwasniewskiego ? Właśnie dlatego. Smutne jest to, że w zasadzie 100% lekarzy wierzy, że to wszystko naprawdę Edytowane 28 Lutego 2019 przez Bonzo 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stradi Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 1 minutę temu, Bonzo napisał: Smutne jest to, że w zasadzie 100% lekarzy wierzy, że to wszystko naprawdę Niby smutne, ale jak się nie wie w co się włazi, a potem jest już za późno, żeby się wycofać, bo masę życia poświęciło się swojemu wykształceniu to można im się nie dziwić, że aby jakoś żyć muszą robić co im się zleca. No ale nas jest już dwóch, którzy mają identyczne przemyślenia i doświadczenia. Pozdrawiam. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Trevor Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Zjedzenie jednego pączka to żadna zbrodnia. Ważne żeby nie wpierdzielać jak dziki. Wartościowe jedzenie dobrze przyrzadzone i wyliczone robi niesamowitą różnicę w samopoczuciu i działaniu organizmu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bonzo Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 4 minuty temu, Stradi napisał: Niby smutne, ale jak się nie wie w co się włazi, a potem jest już za późno, żeby się wycofać, bo masę życia poświęciło się swojemu wykształceniu to można im się nie dziwić, że aby jakoś żyć muszą robić co im się zleca. W czasach Stalina najbardziej znanym naukowcem był Trofim Łysenko. Propagował przerózne brednie (m in dotyczące genetyki roślin itp), ktore bardzo się podobały Stalinowi. I ten kto nie wierzył w to co mówi Łysenko - mógł mieć ogromne kłopoty (za Lenina - strzelanina, za Stalina - dyscyplina). I naukowcy w te teorie wierzyli, albo w najgorszym przypadku - skutecznie udawali, że wierzą. W Polsce też. Był taki profesor, o ile pamietam, chyba nawet członek PAN - p. Kazimierz Petrusewicz, który wierzył w teorie Łysenki aż do.... 1964 roku ! W jedenaście lat po śmierci Stalina. Aż w końcu ktoś się nad nim zlitował i powiedział mu, że już wierzyć w Łysenkę nie musi - bo przecież Stalin 11 lat temu umarł :) :) :) I dlatego twierdzę, że kto słucha tak zwanych "oficjalnych zaleceń zywieniowych" - ten sam sobie szkodzi. Ale ma prawo - volenti non fit injuria. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Meg4tron Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 Ciekawostki o cukrze. http://mlynwiedzy.org.pl/sama-slodycz/ Chyba najbardziej dający do myślenia fragment. "Przykładem niekorzystnego wpływu cukru jest pewna historia. W 1793 roku miała miejsce straszna katastrofa. Statek przewożący cukier rozbił się o skały. Ocalali marynarze przez dziewięć kolejnych dni walczyli o przeżycie. Na ich nieszczęście, na pokładzie znajdował się jedynie załadunek cukru oraz rum. Zdani sami na siebie, jedli i pili to, co im pozostało. Po uratowaniu przeprowadzono serię badań, których wyniki wszystkich zaskoczyły – marynarze byli w stanie wyniszczenia spowodowanego głodem." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yolo Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 A ja tam zjem kawałek ciasta, będzie okazja na taką małą, szczególną chwilę z dzieciakami. Na codzień czasem jedynie kostka gorzkiej czekolady do kawy, nie zaszkodzi od święta coś słodkiego. "Miej proporcjum, mocium Panie" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Rocky Horror Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 @Yolo Jeśli chodzi o gorzką czekoladę, to polecam taką produkowaną dla Biedronki - 95% kakao, kosztuje jakieś 3 złote, w dwóch dużych kostkach są niecałe 2g cukru (czyli nawet nie pół łyżeczki). 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yolo Opublikowano 28 Lutego 2019 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2019 @Tony Rocky Horror Dzięki za radę, mnie się nie przyda ale może komuś? Tutaj nie ma biedronek, kupuję taką z 70% kakao czystą, albo 48% plus dodatki, np. sól i sezam czy pasta orzechowa. Próbowałem jeść same ziarna kakaowca, ale dla mnie zbyt gorzkie i kwaśne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi