Skocz do zawartości

Dlaczego "Wy" kobiety siedzicie na tinderach mimo ogromu orbit.


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Witam.

 

Dlaczego siedzicie na tinderach skoro, każdego dnia i tak musicie się odseparowywać od natarczywych facetów? 

Jakie macie powody, skoro i tak faceci z waszego otoczenia oddali by nerkę by z wami być?

 

Orbiterzy nie spełniają oczekiwań pań, proste ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger nikt nie szanuje tego, co przychodzi zbyt łatwo. 

Jest kilka składowych męskiej atrakcyjności, ale zazwyczaj "bardzo wiele" chcą zrobić ci, którzy zbyt atrakcyjni nie są. 

Poza tym już samo to, że ktoś widzi w nas ósmy cud świata sprawia, że myślimy sobie "skoro ten tak za mną lata, to znaczy, że stać mnie na więcej".

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@catwoman

Rozumiem natomiast muszę zapytać. Bo wychodzi mniej więcej na to, że ten, który by zrobił wszystko jest nie atrakcyjny.

 

Czy mężczyzna, który robi dla was w takim badz razie 0, staje sie nie jako siłą rzeczy mega atrakcyjny?

 

Jeśli przyjrzymy sie bad bojom, projektom Klaudiusz itp wychodzi na to że ten, który was totalnie nie szanuje, jest postrzegany jako porządany tylko musi mieć wygląd, pieniądz lub pozycję.

 

Siłą rzeczy wychodzi kolejny trzeci wzór czy mężczyzna, który jest bardzo przystojny oraz taki, który by zrobił dla was wszystko jest porządanym towarem na rynku?

 

Chciałbym abyście opowiedziały sie za jedną konfiguracją tudzież za swoją własną.

Jestem ciekaw co wam chodzi po głowie i do jakiego ideału mężczyzna, powinien dążyć - waszym zdaniem.

 

Pozdrawiam.

 

 

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, SzatanKrieger napisał:

@catwoman

Rozumiem natomiast muszę zapytać. Bo wychodzi mniej więcej na to, że ten, który by zrobił wszystko jest nie atrakcyjny.

 

Czy mężczyzna, który robi dla was w takim badz razie 0, staje sie nie jako siłą rzeczy mega atrakcyjny?

Nie. Złoty środek. Chamstwo nigdy nie było dla mnie atrakcyjne i budziło wyłącznie zażenowanie. 

Cytat

Jeśli przyjrzymy sie bad bojom, projektom Klaudiusz itp wychodzi na to że ten, który was totalnie nie szanuje, jest postrzegany jako porządany tylko musi mieć wygląd, pieniądz lub pozycję.

Ja nigdy nie poleciałam na kogoś kto mnie nie szanował. Aczkolwiek mam kumpelę, która bez jazdy nie potrafi żyć. Nudzi jej się. Była w paru relacjach i w każdej były cyrki, wyzwiska itp. I oczywiście to była "prawdziwa miłość". A jak już było z jednym spokojnie to klasyczne "nie wiem co czuję". Także można trafić różnie.

Cytat

 

Siłą rzeczy wychodzi kolejny trzeci wzór czy mężczyzna, który jest bardzo przystojny oraz taki, który by zrobił dla was wszystko jest porządanym towarem na rynku?

 

Pewnie inne oczekiwania ma laska 9/10, inne 6/10 a inne 3/10, wiek też jest istotny. Dla mnie wygląd jako taki nie był nigdy specjalnie ważny (poza wzrostem, żeby przynajmniej był 2cm wyższy ode mnie), kasa też nie, choć pewnie gdybym dzisiaj szukała męża to chciałabym, żeby zarabiał lepiej ode mnie. Ja leciałam zawsze na pewność siebie, poczucie humoru i inteligencję. Chciałam mężczyzny mądrzejszego od siebie, a jak jeszcze umiał mnie rozśmieszyć to byłam kupiona. 

Cytat

Jestem ciekaw co wam chodzi po głowie i do jakiego ideału mężczyzna, powinien dążyć.

"Miej wyjebane a będzie Ci dane" :)

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger Trzeba sobie zadać pytanie: po co kobieta wrzuca mężczyznę na orbitę?

Idąc tym tokiem myślenia, trzeba sobie również zadać pytanie, dlaczego dla kobiet tak ważny jest stały napływ orbiterów.

 

Upraszczając i wyjaśniając łopatologicznie, rozchodzi się o możliwie jak największy dostęp do samców, którzy:

- w razie czego zastąpią obecnego

- będą robili owej damie różne bezpłatne przysługi z nadzieją a może kiedyś..

I nie zapominajmy o atencji, kobiety ją kochają.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, catwoman napisał:

Dla mnie wygląd jako taki nie był nigdy specjalnie ważny

 

11 minut temu, catwoman napisał:

kasa też nie

 

11 minut temu, catwoman napisał:

Ja leciałam zawsze na pewność siebie, poczucie humoru i inteligencję

Każda to powtarza... :P

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że niektórzy samcy wciąż są zagubieni, a co najgorsze - dają się manewrować dalej Paniom.

Dlatego z kobiecego na nasze:

 

28 minut temu, catwoman napisał:

Ja leciałam zawsze na pewność siebie, poczucie humoru i inteligencję.

Czytaj: na faceta mającego wiele znajomych, kolegów, koleżanek (tak, mimo, że autorka zaraz zaprzeczy, to jak najbardziej, cieszącego się popularnością), faceta 'socjalnego', ekstrawertyka :)

Czytaj: siła społeczna. 

30 minut temu, catwoman napisał:

Chciałam mężczyzny mądrzejszego od siebie

Nie. Autorka poprzez 'mądrego mężczyznę' nie rozumie sławnego matematyka, genialnego programistę, Grigorija Perelmana, Theodore'a Kaczyńskiego, itp.

To nie o taką mądrość się rozchodzi :)

Poprzez 'mądry mężczyzna' autorka, jak i bardzo wiele kobiet, rozumie faceta wysokiego, spokojnego, przystojnego, z takim niskim męskim głosem. To jest skojarzenie dla nich 'mądrego mężczyzny' :)

Zapewniam, to nie jest żaden genialny matematyk, programista, fizyk, itp.

 

Panowie - oj dajecie się jeszcze wmanewrowywać kobitce w te pierdoły babskie :)

 

  • Like 2
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, lebowski napisał:

Widzę, że niektórzy samcy wciąż są zagubieni, a co najgorsze - dają się manewrować dalej Paniom.

Dlatego z kobiecego na nasze:

 

Czytaj: na faceta mającego wiele znajomych, kolegów, koleżanek (tak, mimo, że autorka zaraz zaprzeczy, to jak najbardziej, cieszącego się popularnością), faceta 'socjalnego', ekstrawertyka :)

Czytaj: siła społeczna. 

 

Tak.

2 minuty temu, lebowski napisał:

Nie. Autorka poprzez 'mądrego mężczyznę' nie rozumie sławnego matematyka, genialnego programistę, Grigorija Perelmana, Theodore'a Kaczyńskiego, itp.

To nie o taką mądrość się rozchodzi :)

Poprzez 'mądry mężczyzna' autorka, jak i bardzo wiele kobiet, rozumie faceta wysokiego, spokojnego, przystojnego, z takim niskim męskim głosem. To jest skojarzenie dla nich 'mądrego mężczyzny' :)

Zapewniam, to nie jest żaden genialny matematyk, programista, fizyk, itp.

 

Panowie - oj dajecie się jeszcze wmanewrowywać kobitce w te pierdoły babskie :)

 

To uczucie, gdy to czytasz, a Twój mąż jest programistą...

  • Like 2
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Dlaczego siedzicie na tinderach skoro, każdego dnia i tak musicie się odseparowywać od natarczywych facetów?

Jesli chcesz sobie dobrze poruchać - rób to z osobą dotąd Ci nieznaną, najlepiej bez wspólnych znajomych.

To jest złoty standard, ktory sprawdza się w odniesieniu i do facetów i do kobiet.

 

I dlatego siedzą na tinderach. By poznac kogoś z dalsza.

 

To już starozytni Rosjanie zauważyli - gdie żywiosz - nie jebiosz.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, catwoman napisał:

 

Tak.

To uczucie, gdy to czytasz, a Twój mąż jest programistą...

Tak, tak, z pewnością. Napisałbym, że nie chodzi o profesora z uczelni, to byś powiedziała, że jest doktorem :)

 

Proszę Cię, szkoda komentować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, lebowski napisał:

Tak, tak, z pewnością. Napisałbym, że nie chodzi o profesora z uczelni, to byś powiedziała, że jest doktorem

Kto obstawia, że to Arch ?
Tym razem jako "Lebowski" a był już kiedyś jako "Żwirowski"

  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

@catwoman

Rozumiem natomiast muszę zapytać. Bo wychodzi mniej więcej na to, że ten, który by zrobił wszystko jest nie atrakcyjny.

 

Czy mężczyzna, który robi dla was w takim badz razie 0, staje sie nie jako siłą rzeczy mega atrakcyjny?

To jest tak, że atrakcyjność mężczyzny polega tylko na tym jak wygląda - zupełnie jak u kobiet. Mężczyźni szukają tej atrakcyjności u siebie tak samo jak Boga - nie wiadomo gdzie i w ilu miejscach. Różnica polega na tym, że tego nieatrakcyjnego kobieta potrafi wykorzystać na dłużej (związek), a mężczyzna nieatrakcyjną wykorzysta na krótko (seks po pijaku).

 

Ten atrakcyjny nie jest atrakcyjny, bo nic nie robi, tylko nic nie musi robić, bo jest atrakcyjny. Ludzie to kopiują, zaczyna się gra w "mam wyjebane" i tak oto gadzi mózg jest oszukiwany (męski gadzi mózg również, na jeszcze większą skalę, bo kobieta sama nie przetrwa, dlatego piszecie, że kobiety nic nie chcą robić i są tą pasywną stroną).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, lebowski napisał:

Każdy kto demaskuje Twoje kłamstewka pisze 'z grubej rury'?

Jesteście ludzie niesamowici.

W każdej sekundzie czas Twojego istnienia na tej planecie zmniejsza się.

Każda chwila rozpływa się i nigdy nie wraca. 

 

 

Brawo @lebowski zostałeś bohaterem dzisiejszego internetu! Strzeż go dalej, świat potrzebuje takich oddanych sprawie ludzi jak Ty, którzy zamiast zająć się ważnymi sprawami to szukają dramy i wytaczają ciężką artylerię przeciw kobietom w internecie. Widzę, że kolega robi pranka swojemu życiu i postanawia je przeżyć w ciekawy sposób. ? Tak trzymaj, brawo! Bravissimo!

Gdyby marnowanie swojego istnienia byłoby Twoją pasją, to polecam jeszcze kafeterię. Tam też można pomachać chujem przed monitorem. Aha, i tak, bo zapomniałem - jestem białym rycerzem. Nie musisz przypominać.
Psychologii kobiety to Wy nie rozumiecie nic a nic. Swojej tym bardziej.

Powodzenia życzę w życiu. Z takim podejściem - przyda Ci się.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, SzatanKrieger napisał:

Dlaczego siedzicie na tinderach

Bo taka jest natura kobiet.

 

Na tinderku spotkasz i pannę i narzeczoną i matkę polkę z 3 dzieci. Czemu tam siedzą? Bo chcą więcej. Atencji, zasobów, dóbr, miłości, i jeszcze raz atencji i podziwu nad jej pięknem. Ja jestem kobietą, mi się to po prostu należy. No i jestem księżniczką, jak w bajkach mówili.

 

Mam chłopaka/narzeczonego/męża? No i co z tego? Gdy Eduardo jest w stanie zapewnić mi więcej, to idę do niego i go "kocham". Proste. U kobiety nie ma żadnych sentymentów. Tam gdzie dostanę więcej, tam idę!!!

 

Kobieta szalenie "kocha" gdy ma z faceta szaleńczy zysk i profity. Gdy pojawi się nowy bolec zapewniający jej jeszcze większe profity, ona "nie wie co czuje do ciebie". To takie proste.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.