Skocz do zawartości

Dlaczego "Wy" kobiety siedzicie na tinderach mimo ogromu orbit.


Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, Bruxa napisał:

Ten atrakcyjny nie jest atrakcyjny, bo nic nie robi, tylko nic nie musi robić, bo jest atrakcyjny. Ludzie to kopiują

Kurewsko mądrze. Nie spodziewałem się.

 

Ps. To nie sarkazm, zaskoczyłaś mnie.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Messer napisał:

zostałeś bohaterem dzisiejszego internetu! Strzeż go dalej, świat potrzebuje takich oddanych sprawie ludzi jak Ty, którzy zamiast zająć się ważnymi sprawami to szukają dramy i wytaczają ciężką artylerię przeciw kobietom w internecie. 

Widzę, że mamy tu białorycerza :)

Nazywanie konstruktywnej krytyki wypowiedzi kobiety 'ciężką artylerią przeciw kobietom' to jedna z typowych manipulacji stosowanych przez kobiety i białorycerzy.

Dopisz jeszcze - incel :)

Co do tej rzekomej miłości kobiet do 'mądrych mężczyzn' :)

To są takie banialuki, że głowa mała. Spójrz na wszelkich geniuszy tego świata:

Grigorij Perelman, John Nash, Theodore Kaczyński, bardzo wielu programistów. Gdzie Ty widzisz żeby byli otoczeni kobietami? Bardzo wielu z nich w ogóle nie miało na dłużej kobiety. Taki Perelman czy Kaczyński wiedli żywot pustelników i samotników.

 

Oczywiście usłyszymy zaraz bajeczkę @catwoman że u niej oczywiście jest inaczej i ona jest inna niż wszystkie. Standard.

 

Niemniej realia pokazują jak to kobiety kochają tych 'mądrych' mężczyzn.

Zapamiętajcie sobie - kobieta poprzez 'mądrego' mężczyznę nie rozumuje tego co Wy - jakiegoś genialnego programisty, matematyka, fizyka, itp.

Ona rozumuje kogoś albo SŁAWNEGO (bez różnicy ile realnie osiągnął na płaszczyźnie nauki) albo kasiastego, albo wysokiego, przystojnego, ze spokojnym, męskim tembrem głosu. Dla niej to taki 'silny, mądry' mężczyzna :)

 

Prawdziwie mądrzy faceci bardzo często są samotni. Naprawdę bardzo często. Mam kumpla - geniusza, wicemistrza Polski scrabbli, typ osobowości INTP, szalenie inteligentny - jest od długiego czasu sam, jest w pewien sposób psychopatą, interesuje się seryjnymi mordercami.

 

Kobieta poprzez 'mądrego mężczyznę' ma na myśli ZUPEŁNIE co innego niż Ty myślisz kolego :)

Dla nich zawsze to jest skojarzone z garniturem, przystojniakiem rodem z Greya, niskim męskim tembrem głosu. To jest dla nich 'mądrość' i 'inteligentny mężczyzna' :)

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lebowski kobiety lubią mądrych facetów ale gdyby prawdą było, że dla nas mądry to tylko sławny to żaden sprzedawca, sprzątacz czy kierowca autobusu nie miałby żony.

 

Mądrość to nie tylko geniusz i wiedza z bardzo okrojonej dziedziny np. fizyki czy matematyki. Mądrość to szerokie pojęcie. Geniusz z fizyki wcale nie musi być mądry życiowo, a dla przeciętnego człowieka to jest najważniejsze. Umieć się znaleźć w dzisiejszej rzeczywistości. 

 

Śmiem twierdzić, że Ci geniusze często są samotni z wyboru. Nie dlatego, że nie chciała ich żadna kobieta, ale dlatego, że to oni woleli samotność, w której będą mogli się realizować, niż mieć obok kobietę, która będzie oczekiwała uwagi, na którą być może nie chcieliby poświęcać swojego czasu.

 

Czemu negujesz, że @catwoman ma męża informatyka? Nie znasz jej, a zarzucasz jej kłamstwo. Pracuję w korporacji, gdzie zdecydowana większość chłopaków z działów informatycznych i analitycznych ma żony. Nie wiem co w tym dziwnego i nierealnego?

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, catwoman napisał:

Orbiterzy nie spełniają oczekiwań pań, proste

To jest jeszcze prostsze. Zwykła ekspresja zwykłej hipergamii.

Nie wiem jak panie są w stanie to udźwignąć, ale ja bym zwariował od tego przymusu wciążposzukiwania. Zawsze i wciąż, może być lepszy mąż.

I to ciągłe randkowanie, kawy, spacery, kina, kolacyjki itd. Co za nonsensowna strata czasu.

  • Like 6
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tu się zgodzę z @lebowski

Gdy rozmawiałem z kobietami które twierdziły, że lubią mądrych mężczyzn, zwykle gdy rozmawialiśmy o gustach, wyszło, że podobają im się wysocy, tacy trochę spokojni i męscy z wyglądu, z niskim męskim głosem. Nie widziałem tam nigdy zainteresowania Stephenem Hawkingiem, Gatesem czy jakimś innym genialnym mężczyzną.

 

Zawsze ta mądrość miała bezpośrednie skojarzenie z mężczyzną uspołecznionym, męskim, spokojnym, silnym. Zawsze tak naprawdę chodziło o uspołecznienie i co za tym idzie taką siłę pomieszaną ze spokojem.

 

Mądrzy mężczyźni to bardzo często w pewien sposób dysydenci, myślący inaczej, nieszablonowo. Nie jest przypadkiem to, że wymienieni tutaj geniusze byli samotni. Ja słyszałem, że np. Kaczyński próbował zaprosić jakąś kobietę na randkę - bez skutku. I jeśli nie byli sławni, znani, w jakiś sposób mocno uspołecznieni - to żadnych kobiet kręcących się wokół nich nie było. 

 

1 godzinę temu, Daenerys napisał:

Śmiem twierdzić, że Ci geniusze często są samotni z wyboru.

 

Tu też się nie zgodzę, dlatego, że podałem przykład Kaczyńskiego, a znam wiele więcej.

 

Ja nie twierdzę, że tacy mężczyźni są skazani na samotność - czasem uda im się znaleźć kobietę, mają w swoim życiu żadnej lub jedną, czasem dwie. Natomiast zainteresowanie nimi jest bardzo małe, chyba, że są znani, sławni, w pewien sposób zarobieni, uspołecznieni.

 

Znam naprawdę masę inteligentnych mężczyzn z realnego życia jak i z biografii różnych ludzi i bardzo często byli samotnikami, wręcz wiedli pustelnicze życie. I wcale niekoniecznie dlatego, że nie chcieli żadnej kobiety. To, że byli introwertykami to jedno, ale to, że nie pogardziliby zakochaną w nich dziewczyną - to drugie. Po prostu takowych nie było.

 

Kobiety szukające mądrych facetów szukają zupełnie czegoś innego niż mężczyznom się wydaje.

Tu jest o tym ciekawa audycja w sedno:

 

 

 

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, lebowski napisał:

 

Niemniej realia pokazują jak to kobiety kochają tych 'mądrych' mężczyzn.

Zapamiętajcie sobie - kobieta poprzez 'mądrego' mężczyznę nie rozumuje tego co Wy - jakiegoś genialnego programisty, matematyka, fizyka, itp.

Ona rozumuje kogoś albo SŁAWNEGO (

Ale to nie jest mądrość tylko inteligencja.

 

Bardzo wiele osób myli mądrość z inteligencją (zresztą założę o tym temat)

Ostatnio za te zapytanie miałem nie przyjemności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, mirek.rybowski napisał:

A ja tu się zgodzę z @lebowski

Wcale mnie to nie dziwi, że ponownie zgadzasz się sam ze sobą w kolejnym wcieleniu drogi @mirek.rybowski aka @lebowski vel @arch.

p.s. Dużą masz pulę już założonych adresów email? W 3 minuty po banie już z powrotem. Jesteś maniakiem?

  • Like 2
  • Haha 11
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Rnext 

Część chłopaków zrobiła mu darmową reklamę i fejm, także i siły zostały potrojone.

 

 

Dlaczego mając 100 numerów chłopaków gotowych z wami jeść rabarbar o 3.00 nad ranem nadal szukacie kolejnych 100 na portalach. 

Czy jest to hipergamia czy tak to odczuwacie?

Jeżeli jest interesowność to nie może być mowy o czystej miłości tzw bezwarunkowej a więc nigdy nie znajdziecie tego jedynego bo zawsze będziecie was ciekawił inny tzw "jedyny" jesteście tego świadome?

 

Czy po wielkiej miłości, pójście na randkę po tygodniu od zerwania to oznaka tej legendarnej miłości?

Edytowane przez SzatanKrieger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Część chłopaków zrobiła mu darmową reklamę i fejm, także i siły zostały potrojone.

No niestety. Nie wyłapaliśmy tamtego wątku w porę, zanim się rozbujał. 

5 minut temu, SzatanKrieger napisał:

Czy jest to hipergamia czy tak to odczuwacie?

Odpowiem za większość pań - nie zdają sobie sprawy z własnej hipergamii, odbierając ją wyłącznie jako imperatyw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, lebowski napisał:

Tak, tak, z pewnością. Napisałbym, że nie chodzi o profesora z uczelni, to byś powiedziała, że jest doktorem :)

 

Proszę Cię, szkoda komentować.

Na chuj żeś tu przylazł arch? I znów śmierci wiejskim filozofem... 

 

@Rnext Bo to jest choroba psychiczna. Podchodzi pod stalking... 

Edytowane przez Tomko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak. Nie wiem jak to wygląda u dzisiejszych 20 latek. Gdy ja miałam tyle lat to takich miejsc nie było więc nie wiem co by było gdyby.


Jestem trochę inne pokolenie i nie mam zbyt dużego doświadczenia w randkowaniu.  Gdy chodziłam do liceum to byłam kujonem, który nie interesował się chłopakami, a potem jeden chłopak i następny to już przyszły mąż i tak zleciało 19 lat z jednym mężczyzną.

 

Po jakimś 1,5 roku od rozstania się z mężem pomyślałam, że może warto zacząć chodzić na randki. A co mi tam. I tak przyszedł kretyński pomysł z portalem randkowym.

 

Z jednej strony pobyt tam obnażył mój brak znajomości zasad panujących w świecie damsko-męskim, w świecie randkowania. 

 

Z drugiej  muszę przyznać Panom rację, nie ma to jak męska atencja. Na pewno podbudowuje, daje przyjemność i łechta ego... i to jak. Im więcej tym lepiej. Im młodszy tym fajniej. Nawet jeśli miałoby to być samo pisanie. Co tu dużo gadać to miło jak się ma spore zainteresowanie. 


Ale szybko zeszłam na ziemię. Zainteresowanie 44 letnią rozwódką z dzieckiem ma tylko jedno podłoże. Nie ma co się oszukiwać. I tym sposobem zniknęłam z tego cudownego miejsca jakim jest portal randkowy.


Ale tak, macie rację, na pewno wiele kobiet lubi gdy wokół nich kręci się stadko facetów i mogą przebierać. Nie ma co udawać, że jest inaczej.

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sobie czytam wasze posty i sobie myślę ... :)

Czy można by zachowanie kobiet porównać, do takiego pracownika, którego chce ktoś podkupić..?

Zarabiasz dajmy na to 5k na rękę, a masz ofertę 7k na rękę ? Kto by nie poszedł?

Tylko czy to nie jest przypadkiem tak na prawdę, że i mężczyźni i kobiety na swój sposób kalkulują,

tylko inny jest "przedmiot" kalkulacji ?

Może jest tak, że każda kobietę potrzebuje walidacji, czyli usłyszeć i być podtrzymywaną w przekonaniu,

że jest ładna i piękna, bo dzięki temu w jej mniemaniu będzie zasługiwać na szczególne przywileje.

Bo nie ukrywajmy, "piękno" daje "przywileje", kobiety mają tech przywilejów znacznie więcej niż mężczyźni,

ale "piękni" lub bogaci mężczyźni też mają wiele przywilejów..

Dlatego wielu facetów chciało by być bogatymi i stąd pęd na posiadanie własnej kasy ..

Dlatego kobiety muszą wyjść ze swoją "ofertą" do szerszego grona, bo jak jeden facet jej powie, że jest "piękna",

to jej nie przekonuje do końca, zwłaszcza jeśli ten facet jest przeciętnym Januszem i nie należy do

matrymonialnego "end game-u" (=śniady szejk, albo jakiś inny bogacz/arystokrata )

Prawda jest taka, ze kobieta będąc na takich portalach nic nie tarci, jej największe ryzyko to to, że

faceci będą jej mówili jaka jest piękna. A zawsze może się okazać, że jakiś bogaty blue-pilowiec się w niej

zakocha.. Poza tym, mając ekspozycje na jak największą liczbę samców, też maksymalnie dużo wyciska

ze swojej rzeczywistej matrymonialnej wartości rynkowej..

Więc na pytanie pytanie po co, bym odpowiedział... bo się opłaca :) ?

Coś źle w moim toku rozumowania ?

 

Ja bym się w sumie skupił na innym pytaniu, dlaczego mężczyźnie nie postępują w ten sam sposób?

Dlaczego w tak dużym stopniu raczej się zakochujemy a nie jesteśmy dwulicowymi chamami, co powiedzą

wszystko, żeby się tylko dobrać do brzoskwinki i kłamać w zaparte, żeby jak najdłużej korzystać..

Dlaczego unosimy się honorem, jesteśmy opiekuńczy, etc etc... I dlaczego tak długo i tak ciężko przychodzi

nam akceptowanie "red pillowego" podejścia?

Może dlatego, że mężczyźni z racji tego, że ich wartość zależy od ich umysłu, który w zasadzie jest sprawny

całe życie i podlega rozwojowi, a kobieca wartość ma bardzo krótki termin ważności, to kobiety muszą jak

najwięcej uzyskać "tu i teraz", a mężczyźni myślą na zasadzie planowania na lata/dekady do przodu .. ?

Edytowane przez StatusQuo
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Daenerys:

 

Ale i nauczył czegoś.

Spojrzenia jakie są realia.

Dorosły facet, zazwyczaj po rozwodzie, już nie jest taki naiwny a na pewno nie pali się do tego, żeby za kilka lat płacić kolejne alimenty.

Jedne da się, dwóm żonom, jeśli nie jest się milionerem, to już gorzej.

Poza tym wyleczył się z romantyzmu, nie chce płacić za marzenia bo wie, że to złudzenie.

Jeśli funduje - chce mieć coś w zamian i to w miarę zagwarantowane.

A "red pill men" wiedzą, że wydawanie kasy z góry to kasy strata.

Jakoś tak jest, że kobiety cenią a przynajmniej poważnie traktują tych co od nich coś chcą zanim wydadzą na nie kasę.

Kluczowe słowo pogrubione: zanim.

Wiedzą, że ci nie mają oczu zasłoniętych wizją cipki więc są coś warci bo nie da się nimi sterować, potrafią się oprzeć pułapkom.

Reszta to frajerzy których należy doić ile się da.

 

Dodane chwilę później:

Nie wiem czemu to takie trudne do zrozumienia.

Mężczyźni chcą przede wszystkim sexu a łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż spełnić wymagania 40+latki.

Nic dziwnego, że wolą siksy co dają za pizzę i colę.

Dają to samo a ciała mają jednak dwa razy młodsze.

W sumie najlepiej mieć i 20-kę i 40-kę.

Wtedy 40-ka za bardzo się nie stawia bo wie, że facet ma wariant B.

Dotyczy facetów co mają jaja i wiedzą jak ich użyć rzecz jasna.

Edytowane przez JoeBlue
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JoeBlue  realia są jakie są. Czas gna do przodu. Nikt nie młodnieje. I oczywiście, że 20-latka ma dużo lepszą pozycję niż 40-latka. Bez apelacyjnie. Co do wyglądu to jak we wszystkim są wyjątki. 


Oczywiście, że facet po przejściach będzie ostrożniejszy i będzie się pilnował (chociaż nie każdy). I dla mnie jest to jasne jak słońce. 

 

Tak samo jak to, że faceci szukają przede wszystkim seksu. W końcu kobiety też potrzebują seksu przecież to przyjemność dla obu stron. Każdy coś dostaje. Seks za seks. Ot cała transakcja. 

 

Ale słowem klucz jest "przede wszystkim". To zupełnie co innego niż "tylko". I to mnie sprowadziło na ziemię. Ja nie chciałam "tylko" i dlatego się stamtąd wymiksowałam.
Sam seks, a miła znajomość, z seksem w tle, dwójki ludzi gdzie każdy ma swoje życie, nikt nikomu nie wchodzi na głowę, nikt nikomu nic nie narzuca, to zupełnie co innego. Szczególnie jak się ma 40+.

 

To był jedyny powód, dla którego stamtąd uciekłam, a nie fakt, że chciałam księcia z bajki. Gdyby tak było to nie wychodziłabym za mąż za mojego przyszłego męża i nie czekała do 44 roku mojego życia tylko szukała go gdy miałam 20 lat. Ale ja wybrałam faceta, który był mi przyjacielem i którego pokochałam. Nie był ani bogaty, ani nie był jakimś alfa. To był zwykły, normalny chłopak. 

 

Czytanie tego forum przez kilka miesięcy pozwoliło mi zrozumieć natomiast kim teraz jestem w oczach mężczyzn. No cóż jak tak popatrzeć na to na zimno to wcale mnie to nie dziwi. Wystarczy spojrzeć oczami drugiej strony i łatwo zobaczyć zagrożenia.

 

Jednak nie każdą 40 latkę "kupisz" za rzeczy materialne, tak jak nie każdy facet myśli tylko o seksie. Co nie znaczy, że taka 40-latka nie ma swoich oczekiwań w stosunku do mężczyzny, mniej materialne ale ma.

I tutaj się zgodzę z Tobą, że może być je trudniej zaspokoić bo ona nie zadowoli się pizzą czy colą. 

 

Wydaje mi się że potrafię pójść na wiele ustępstw i wiele wybaczam (chyba jestem mistrzem dawania 17 szans), tego nauczyło mnie życie. Nie jestem, nie byłam i nigdy nie będę idealna. W końcu jestem tylko człowiekiem, ale mam świadomość swoich wad i cały czas nad nimi pracuję. Mam dużo więcej pokory niż gdy miałam 18 lat. Wiem, że nic nie przychodzi samo, że na wszystko trzeba zapracować. Zarówno mężczyzna jak i kobieta. Zawsze ludzie powinni spotykać się w połowie drogi. Nikt nie jest doskonały, nikt nie jest bez wad. Trzeba tylko trafić na taką osobę, której te wady będziemy w stanie zaakceptować. 

  • Like 5
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Daenerys napisał:

Czytanie tego forum przez kilka miesięcy pozwoliło mi zrozumieć natomiast kim teraz jestem w oczach mężczyzn

Ja już od dawna myślę, że chemia i relacje się nie zmieniły prawie od zawsze.

A przyczyną większości dyskusji na tym forum jest kultura "divorce-rape-ów,

dlatego panowie uczą się interpretować rzeczywistość pod kątem czy zostaną wykorzystani..

Dokładnie tak samo, jak kobiety boją się, że facet powie wszystko, żeby dobrać się im

do majtek .. Problem jedynie w tym, że kiedyś facet jak zostawiał kobietę z dzieckiem,

to nie dość, że zostawała z nim sama, to jeszcze była stygmatyzowana, dziś w większości

przypadków, nie ma to prawie żadnych konsekwencji. Natomiast jak ogarnięty facet ląduje

w przyczepie kempingowej, to wielu facetów się zastanawia, jak do tego doszło i jak można

tego uniknąć ...

5 godzin temu, Daenerys napisał:

I to mnie sprowadziło na ziemię. Ja nie chciałam "tylko" i dlatego się stamtąd wymiksowałam.

Sam seks, a miła znajomość, z seksem w tle, dwójki ludzi gdzie każdy ma swoje życie, nikt nikomu nie

wchodzi na głowę, nikt nikomu nic nie narzuca, to zupełnie co innego. Szczególnie jak się ma 40+

Nie do końca zrozumiałem, a nie jestem ogarnięty w tych tinderach, etc.

Czy tam nie da się znaleźć normalnego faceta, z którym się można od czasu do czasu spotkać na seks?

Czy wymiksowałaś się, bo szukałaś prawdziwej relacji a oferta obejmowała jedynie przelotne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzatanKrieger Te które tam siedzą by zbierać nałogowo atencję robią to dlatego, bo są fizycznie odseparowane od takiego samca beta - kumpla, przyjaciela. Mają od niego to co chcą, pogaduszki i atencję, a nie muszą z nim iść do łóżka. Handel wymienny jest dla tych kobiet na plus. Jak już taki samiec za bardzo nudzi o seks, to jest zastępowany innymi. Z co lepszymi okazami zostaje się fuck friendem. Generalnie to każdy dostaje to, od czego jest najlepszy. Kumpel dostaje rozmowę, fuck friend seks, a mąż to nie wiem... Mężczyźni robiliby dokładnie to samo jakby mogli i Ci co mogą to tak robią, tylko są inne proporcje. Mają więcej fuck friendów, mniej gadania. A żonę to nie wiem do czego... prócz rodzenia. xD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@StatusQuo  zakładając konto myślałam o poważnej relacji, ale nie wykluczałam miłej znajomości z seksem bez jakiś specjalnych zobowiązań bo po prawdzie ciężko u mnie z czasem więc taka znajomość byłaby nawet sensowna.

 

Jednak dostawałam praktycznie same wiadomości albo od napalonych facetów 20-35 lat, których interesował tylko jednorazowy seks na pierwszym spotkaniu albo od mężczyzn 40-50, którzy wyglądali jak Panowie po 60.
Zdarzały się też propozycje czegoś poważnego, ale były to propozycje od facetów 10-15 lat młodszych!!!

 

Być może przegapiłam kogoś wartościowego i fajnego ale ten portal ma to do siebie, że każdy może pisać do każdego. Nie musi być żadnych maczy, czy jak to tam się zwie na tinderze, więc jednego dnia można dostać kilkanaście wiadomości. Łatwo się w tym pogubić, szczególnie jak się ma dosyć napięty grafik dnia codziennego i tysiące innych problemów więc taki portal jest tylko dodatkiem do życia, a nie jego głównym elementem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, dyletant napisał:

Dwubiegunowość vs. szczerość kobiet.

Wytłumacz mniej ogarniętemu koledze :)

No rozumiem, że sugerujesz, że pani jest nieszczera, albo, że mówi jedno, a chce drugie,

ale co ma do tego dwubiegunowość ?

Edytowane przez StatusQuo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sądzę że jesteś mniej ogarnięty - to tylko moje spostrzeżenie.

Mówią o sobie że "zawsze" wiedzą czego chcą, a pani wyżej właśnie potwierdziła to, o czym my przypuszczamy, czyli że nie wiedzą i dlatego błądzą.

Chcą być w kilku miejscach naraz, spróbować wszystkiego, po czym powiedzieć że tak nie było, ale nie wiedzą jak było, bo nic takiego nie było - zaczyna się kłótnia, rodzi agresja...

Przepiękny obraz maniakalnych zaburzeń dwubiegunowych.

Edytowane przez dyletant
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 2.03.2019 o 10:50, Daenerys napisał:

 muszę przyznać Panom rację, nie ma to jak męska atencja. Na pewno podbudowuje, daje przyjemność i łechta ego... i to jak. Im więcej tym lepiej.

Ale to jest broń obosieczna. :) Jak mężczyzna wie jak to wszystko działa, to wie, że kobiecie palą się styki jeżeli nie dostaje od niego atencji. Sam osobiście nie daje atencji żadnej kobiecie. :) Same mnie do tego zmusiłyście. I zresztą za co ja mam dawać atencję kobiecie, za co? Za to wszystko co one odwalają ostatnio? Nigdy w życiu.

 

22 godziny temu, StatusQuo napisał:

Tak sobie czytam wasze posty i sobie myślę ... :)

Czy można by zachowanie kobiet porównać, do takiego pracownika, którego chce ktoś podkupić..?

Zarabiasz dajmy na to 5k na rękę, a masz ofertę 7k na rękę ? Kto by nie poszedł?

Tylko czy to nie jest przypadkiem tak na prawdę, że i mężczyźni i kobiety na swój sposób kalkulują,

Nie łącz pracy z uczuciami. Bo to nigdy nie idzie w parze. Zawsze ktoś wtedy cierpi.

 

22 godziny temu, StatusQuo napisał:

Ja bym się w sumie skupił na innym pytaniu, dlaczego mężczyźnie nie postępują w ten sam sposób?

Dlaczego w tak dużym stopniu raczej się zakochujemy a nie jesteśmy dwulicowymi chamami, co powiedzą

wszystko, żeby się tylko dobrać do brzoskwinki i kłamać w zaparte, żeby jak najdłużej korzystać..

A badboye? Alfa ruchacze? Jeden mężczyzna jest wilkiem, a drugi psem pasterskim. Jak słusznie zauważył jeden z Braci, pozostałe to bety.

 

22 godziny temu, StatusQuo napisał:

I dlaczego tak długo i tak ciężko przychodzi

nam akceptowanie "red pillowego" podejścia?

To wszystko przez uczucia jak i przez wmawianie nam od małego, że kobieta to anioł, nie krzywdząca, empatyczna i dobra. No i też widzieliśmy wzorce naszych rodziców, w tamtych latach. Gdzie kobieta była kobietą, a mężczyzna był mężczyzną, a nie zniewieściali chłopcy i "męskie" kobiety.

Wkleję jeszcze raz ten link: https://swiadomosc-zwiazkow.pl/jak-kobiety-rujnuja-zwiazki-starajac-sie-dominowac-nad-mezczyznami/?fbclid=IwAR2gGG2VHpfMLAw7JD5br2LO5iq1cDt1AGQwD6WD1MBA_X51u0rX-jCJKsw

 

22 godziny temu, JoeBlue napisał:

A "red pill men" wiedzą, że wydawanie kasy z góry to kasy strata.

Dokładnie, ja nie mam zamiaru wydawać jakiekolwiek moje ciężko zarobione pieniądze na kobietę. Wolę przeznaczyć te pieniądze na samochód, czy na swoją pasję. Bo to są rzeczy, które dają mi szczęście i radość z życia. Umiesz liczyć? Licz na siebie. To kłamstwo i to ohydne kłamstwo, że kobieta to gwarant szczęścia. Dlatego biali rycerze, tak lgną do kobiet. Nie zdają sobie sprawy jaka jest kobieca natura, nie wiedzą co to hipergamia jak i prawdziwa postać równouprawnienia. A potem cierpią. Jedni się ogarniają i szukają informacji w końcu trafią na red pill, czy np. na audycje Marka. Wielu się otwierają oczy, ale za jaką cenę. :)

Cóż na początku feminizm stanowił grupę kilku osób. To samo dzieje się z nami. Chociaż, grupą tego nie nazwę, bo nas jest już naprawdę dużo, a będzie jeszcze więcej. Cieszy mnie to, bo wiem, że coraz mnie mężczyzn będzie cierpieć.

3 minuty temu, tropolis napisał:

kobieta ma jakieś dziwne wymagania lub czegoś chce z dupy - po prostu urywasz znajomość i niech spierdala. A nie snujesz kilometrowe opowieści czemu, dlaczego, itd.

Krótko i na temat. :) 

I nie odpisywać, olać i zapomnieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, tropolis napisał:

Naprawdę Was nie rozumiem - dlaczego tak ciągle o tym pierdolicie czego one chcą, czego nie chcą.

To nie wchodź na forum jak jesteś taki wielce ogarnięty że internet może się uczyć od ciebie.

4 minuty temu, tropolis napisał:

kobieta ma jakieś dziwne wymagania lub czegoś chce z dupy - po prostu urywasz znajomość i niech spierdala

Po to żeby określić "dziwne wymagania", trzeba je skonfrontować z nimi samymi. Właśnie temu służy ten wątek, geniuszu.

5 minut temu, tropolis napisał:

Godziny stracone na głupie rozkminy czego to kobiety chcą.

Lata.

Tak samo jak stracone lata na naukę w szkole, która w większości jest potrzebna do zapomnienia. Tak samo jak segregacja śmieci, czynsz we własnościowym mieszkaniu, itd...

6 minut temu, tropolis napisał:

Aż muszę przejść się na spacer.

Popracuj nad opanowaniem, bo dostaniesz nadciśnienia jak spadniesz z konika.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.