Skocz do zawartości

Zmiana imidżu - jak zamienić się w "typową Polkę"?


Rekomendowane odpowiedzi

Przed chwilą, dobryziomek napisał:

Cieszę się, że nie jestem kobietą

A ja za nic nie chciałabym być mężczyzną. :lol:

Przed chwilą, Bruxa napisał:

Zna któraś jakiś dobry kanał na youtube uczący nieco mocniejszego makijażu?

Nie bardzo mnie interesują takie kanały, nie oglądam filmików o takiej tematyce, maluje sie ze 3-4 razy w tygodniu  i przeważnie oszczędnie, 

ale jeśli już mogę polecić tak jak ktoś powyżej maxineczke.

Dość dawno temu oglądałam jej filmiki (3-4), chciałam podpatrzeć techniki, pomysły itd  przy makijażu na większe wyjścia

i  widać że zna się na makijażu i jakoś przyjemnie mi sie ją słuchało/oglądało... :)

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak i @Byłybiałyrycerz Ja rozumiem, że macie do siebie szczególny sentyment, ale... nie moglibyście to załatwić tego między sobą, tylko wszyscy muszą tutaj to wyczytywać? Czuję się trochę jakbym wróciła do gimnazjum...

 

Ja wydaję  w sumie max 30 funtów (nie, nie miesięcznie, tylko co jakiś czas, jak widzę, że mi się już dana rzecz kończy)  na kosmetyki codziennego użytku typu żel pod prysznic, szampon, mydło, balsamy, odżywki a starczają mi też na długo. (np szampon miałam ponad 3 miesiące)

Fryzjer - 10 funtów. 

 

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Ragnar1777 said:

Zawsze mnie to zastanawiało - po ch*j się malujecie?

Takie piękne, polskie księżniczki, to po licho wam tapeta?

Hmm dzisiaj mnie to mocno zastanowiło i to serio pisze że dziewczyna ładna itd, ale jak dzisiaj dowaliła makijażu to nie wiedziałem czy to ona czy mobilny obraz picasso. Czasem to naprawde nie jest potrzebne. Też się często nad tym zastanawiam. Zresztą makijaż ma to do siebie że z upływem lat psuje sie skóra szybciej. W końcu to chemia.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eleanor

Większość rzeczy w małej dawce nie jest zabójcze, czy nawet szkodliwe. Zimą się nie opalam, gdy przychodzi okres odsłaniania łydek, to muszę je opalić, bo jest klasycznie mówiąc ku@$a dramat. Trochę kiepsko latem ciągle chodzić w legginsach/długich spodniach. Nawet długa spódnica nie ratuje. ?

Gotowanie do mojego wyglądu ma się nijak ?, żeby jakoś wyglądać to muszę ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. 

 

@Bruxa

Cennik czy co? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Bruxa napisał:

Bo ładniej wyglądamy. W zasadzie to podobają mi się dzisiejsze tapety, perfekcja! Olśniło mnie.

Przez tapetę skóra się starzeję.
A ja staremu babsztylowi podziękuję za współpracę...
Optymalny makijaż to leciutko pomalować rzęsy i to wsio starczy...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, maggienovak napisał:

@Bruxa

Cennik czy co? ?

W zasadzie tak jakby.

 

1 godzinę temu, SzatanKrieger napisał:

@Bruxa 

Nie zmieniaj się dla "klientów" bo to nie warto.

Lekki makijaż najwyżej sobie rób ale nie mega tapety bo się od kocham! ??

 

(Bądź naturalnie elegancka)

 

No a propo uczuć to właśnie tym się kieruję xD, "coś" mi podpowiedziało, że ma być widoczniejsza tapeta, lecę i robię i nie zastanawiam się co, po co itd. Kiedyś zrozumiecie o co mi chodzi.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Bruxa napisał:

No a propo uczuć to właśnie tym się kieruję xD, "coś" mi podpowiedziało, że ma być widoczniejsza tapeta, lecę i robię i nie zastanawiam się co, po co itd. Kiedyś zrozumiecie o co mi chodzi.

Drodzy bracia, bierzcie i pijcie z tego wszyscy, o to macie przykład jak wygląda zdrada u kobiet. Kiedy wasza Pani, nadziewa się na sąsiada, to tak właśnie dzieję się w jej głowie: " nie zastanawiałam się " " co " " po co " " czemu ".

 

@SzatanKrieger Ty dalej uważasz, że to rozumne istoty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maggienovak mnie też dołuje, że niektórym kobietom chyba łatwiej przychodzi zrobienie czegoś ze sobą. Moja matka w 10 minut nakładała cień, kreskę i mocno malowała usta, w dodatku tanimi kosmetykami, i dobrze to wyglądało, kompletnie, a ja jak mocniej maluję oczy to wygląda to zupełnie nienaturalnie. Ale już ja znajdę rozwiązanie. ;>

 

@Byłybiałyrycerz Ty też zrozumiesz, spokojna głowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wchodzę w temat zaciekawiony tytułem, a tu jakieś duperele.

Ale jak już jestem, pomogę. Żeby było wesoło i rytmiczne, pomogę muzycznie.

 

Rada pierwsza;

 

 

 

Rada druga, brwi koniecznie mocne i grube;

 

 

Edytowane przez Yolo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bruxa

Ja po prostu wybrałam opcję : kasa na kursy i oszczędności. Niestety potrzebuję speców. 

Ale też chciałabym wyglądać lepiej. Jedyna taktyka, to jeszcze ciut zeszczupleć, a fryzjer, kosmetyczka, kupno ciucha i inne to niestety/stety na wielkie wyjścia. 

Moje znajome, co wyglądają tak 6-8/10, to

- przynajmniej pół pensji idzie na wizazowe/urodowe/zakupowe rzeczy co miesiąc;

- mają dryg do takich rzeczy i na to dużo przeznaczają większą część swojego czasu;

- mniejsza część z nich z lekkim makijażem wygląda bardzo dobrze, nawet w dresie chłop by je...

 

Nie dawno rozmawiałam z dziewczyną, która malowala laski na pokazy, nawet jakieś gwiazdy. Opowiadała, że czasem 2 godziny maluje się jakąś celebrytke, nawet szczupłe gwiazdy korzystają z gorsetow, jakiś modelujacych bielizn. Doczepianie włosów to standard. Większość już miało jakieś małe, czy większe poprawki estetyczne. Także takie fakty dają mi mały dystans do tego tematu.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Lalka tak, duże oczy, usta nieco węższe od Twoich, nos prosty, dość wąski i średniej długości. Uj tam nie wiem jaki to jest typ urody. xD Dzięks. Jakbym skojarzyła do kogo jestem podobna to podałabym przykład. Edit: dobra, skojarzyłam. Do aktorki Mackenzie Davis, ale mam nieco ostrzejsze rysy w typie Nelly Furtado.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
Dnia 1.03.2019 o 20:37, deomi napisał:

- dobry podkład (musisz znaleźć swój ulubiony)

- eyeliner na górną powiekę lub cienie

- dobry tusz lub idz na doczepianie do kosmetyczki

- lekki kontur twarzy brązerem, rozświetlaczem

- lekkie muśnięcie szminką

W sumie mam od kilku miesięcy ten sam przepis, poza eyelinerem/cieniem - nie służy mi, ewentualnie kredka na linii wodnej.

Chociaż nie zawsze mam ochotę się malować, dobrze, że w sumie nie muszę. 

 

Pamiętaj, że podstawą jest pielęgnacja. Najlepiej zrobiony make up będzie źle wyglądał na zadbanej buzi. Nawilżenie, pielęgnacja, walka z ew. trądzikiem/zmianami - od tego bym zaczęła (jeśli nie praktykujesz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.03.2019 o 20:22, maggienovak napisał:

A tak serio, polecam iść do makijazystki, dac 50 zł i pokaże Ci jak robić codzienny makijaż na Twoją buzię. 

Wizyta kosztuje 150 zł, i to najmniej. ? Nie wiem skąd ta zaniżona cena 50 zł.

Chyba, że u mnie tak bardzo cenią swoje usługi.

Wiem, bo taki prezent ostatnio dostałam, i chciałam zobaczyć, ile na mnie wydano.

 

Szczerze mówiąc ostatnio, to chyba robię tylko makijaż na randki, na uczelnię, to nawet idę czasami z lekko mokrymi włosami, i bez makijażu. Tak jakby dopiero co wyszła z wanny, gdyż tak zwykle bywa.

Wszystko rekompensuję  sobie dobrym (grzecznym) ubiorem.

Mój chłopak się nawet nie przeraża, kiedy witam go w satynowym szlafroku, i to jeszcze niewyszykowana. W końcu jak kocha, to poczeka. ?

 

 

 

Dnia 1.03.2019 o 19:40, Bruxa napisał:

Stwierdzam, że ciągle chodzę ze zbyt słabo widoczną tapetą i postanowiłam to zmienić, albowiem moja praca tego wymaga.

Niestety, kiedy chodziłam do kancy, to też tak musiałam.

Idealnie spięte włosy, paznokcie idealnie pomalowane  Usta, cień do powiek.  I to niezbyt wulgarnie musiało wyglądać. Cholernie profesjonalnie.

Jeden pierścionek na palcu, spódniczka ołówkowa w czarnym kolorze i śnieżnobiała koszula.

Raz przyszłam z naszyjnikiem na szyi, i spódnicy w kratę, to szef osobiście się pofatygował. Cóż, ze spódniczką niestety w tamtym momencie nic nie mogłam zrobić. ?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.