Zgredek Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Tutaj jeszcze ode mnie mała dywersja, bo sam się na to kiedyś złapałem. Używasz broni obusiecznej. Z tego co piszesz jesteś młody, więc uważasz coś za trafny pomysł. A więc... instastory. Boli Cię, że zostałeś zlany. Wraz z każdym kolejnym zimnym kublem wody próbowałeś dalej. Okej, intencje rozumiem ale musisz dalej pomyśleć nad planem. Co mam na myśli? Celowo dążysz do kontaktu, chcesz żeby Ci się rzuciła w ramiona. Nie wrzucaj nic na instastory póki nie będziesz gotowy i naprawdę szczęśliwy. Wrzucając zdjęcie podświadomie liczyłes na jej komentarz, żeby zobaczyła i napisała. Ona głupia nie jest, wie o tym zwłaszcza, że pewnie wcześniej nie używałes tej taktyki albo tylko teraz zrobiłeś to, żeby jej odpowiedzieć. Wrzuciłes fotke, ona napisała - Ty nagle wycofałes się z koncepcji lecąc w stylu "to nie tak kochanie jak myślisz". Ze swoją ex zrobiłem bardzo prosty sposób. Usunąłem ja z IG, zablokowałem i z ukrytego konta zrobilem publiczne. Wiedziałem, że ma 2 fake konta, jedno też przybloczylem. Wrzuciłem fajne zdjęcie na instastory z całą tacka kieliszków. Efekt? SMS o 1:30 z pytaniem czy nadrobilem zaległości z nauką. Patrzę na insta, jej konto odczytało zdjęcie. Oczywiście olałem temat, ale drugiego dnia dostałem wiadomość też gdzieś o 2 w stylu "ja pierdole, zrób coś żebym mogła Cię znienawidzic". Coś co chłopaki napisali wyżej, ona Cię nie chce ale innej Cię nie odda. Najważniejszy morał, że jej niewiedza i brak odzewu to najlepsza broń. Na przykładzie wyżej kurwica strzeliła, że dobrze się bawię ale nie wie z kim, co robię i gdzie wyszedłem. Druga sprawa, że wiedziała o mojej szlaufiarskiej przeszłości. W każdym razie, jeśli już chcesz taka psychologiczną walkę musisz być pewien, że idziesz na noże a nie zmiekniesz przy jej odpowiedzi. 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BlackJack96 Opublikowano 5 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 4 hours ago, Zgredek said: Najważniejszy morał, że jej niewiedza i brak odzewu to najlepsza broń. Na przykładzie wyżej kurwica strzeliła, że dobrze się bawię ale nie wie z kim, co robię i gdzie wyszedłem. Druga sprawa, że wiedziała o mojej szlaufiarskiej przeszłości. W każdym razie, jeśli już chcesz taka psychologiczną walkę musisz być pewien, że idziesz na noże a nie zmiekniesz przy jej odpowiedzi. Po tym co tu się dowiedziałem już przetrawiłem wszystko. Więc jak ona się odezwie w stylu "o widzę już kolejną podrywasz" to albo oleję albo odpiszę "tak" , także już mnie nie ruszają jej ruchy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tim2049 Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Dnia 3.03.2019 o 23:40, BlackJack96 napisał: czy ktoś z Was miał kiedyś podobną sytuację? Tak. Ja po kilku miesiącach dowiedziałem się co się stało. ? Było tak. Chodziłem z powiedzmy Anią. Była sobie też dziewczyna nazwijmy ją Kasia, która miała na mnie ochotę. Ania miała przyjaciółkę, powiedzmy Gosię. Wszyscy się znaliśmy. Kasia niby w sekrecie i w poczuciu misji opowiadała Gosi jakim jestem wredym typem, jak wykorzystuje kobiety i co najważniejsze, że wyśmiewam się z Ani za jej plecami. Oczywiście Gosia powiedziała "sekret" Ani. Ania nic mi nie powiedziała tylko w losowy momencie strzeliła focha i już więcej się nie spotkaliśmy w romantycznej sytuacji. Widywaliśmy się i Ania udawała, że nic się nie stało. Tak jakbyśmy nigdy nie byli razem. Na pytania wprost nie odpowiedziała nigdy. Jeśli widzisz wartość w relacji z tą dziewczyną, to zablefuj, że słyszałeś że ktoś obrabia Ci dupę i że chciałbyś wiedzieć jakimi słowami Cię oczerniono. NIe pytaj kto! Jeśli to jest powód, dowiesz się pośrednio kto z relacji. Daj znać czy pomogłem ? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bullitt Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Autorze wątku, Powiem Ci jedno. Gdy byłem młodszy wiele razy łapałem się na tym, że były pewne oznaki, iż pani nie jest zainteresowana/po chwili powoli wycofuje się z relacji. Wtedy traktowałem to jako moje fantasmagorie. Ilekroć się powtarzało, zawsze wierzyłem, że tym razem będzie inaczej. Nie było. Zaufaj swojej intuicji. Jeszcze kilka razy przejedziesz się w ten sposób i szybko zaczniesz zauważać żółte i czerwone kartki. Jest dobrze, dobrze, spotykacie się, wszystko pięknie i nagle cisza/ochłodzenie/mniejsza chęć na kontakty z jej strony. Nie ma przypadków. Złe samopoczucie to może być po jakiejś traumie lub bywa chwilowe. Nie jest stałe (pomijam depresje i ciężkie choroby). Jeśli czujesz, iż coś się zaczyna psuć to zwykle tak właśnie jest. W Twojej sytuacji już na początku powinieneś zauważyć "problem". Natomiast po przesłaniu zdjęcia z kolegą - powinieneś zakończyć definitywnie tę znajomość. Żadnego dopytywania, walczenia, starania się. Proszę Cię, jesteś rozsądnym kolesiem, więc chyba nie wierzysz w to, że gdybyś był pierwszym wyborem to musiałbyś latać za panną. I już wiesz co masz robić następnym razem 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deleteduser116 Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Dnia 3.03.2019 o 23:40, BlackJack96 napisał: raz mi nawet wysłała zdjęcie z przyjacielem na prywatnej wiadomości instagram, bez żadnego podpisu, (...), nie wiem o co jej chodziło Ja się domyślam, choć mogę się mylić. Na pewno to było instastory ze spotkania kółka miłośników nawigacji oraz astronomii. Koleżanka po prostu zainteresowała się bardzo lunetą przyjaciela. ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BlackJack96 Opublikowano 13 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2019 Ową byłą damę mojego serca mocno ukuło zdjęcie całującej mnie niewiasty z imprezy ?. Dodatkowo usunąłem ją ze swoich social mediów. Mission complete, a sam otoczyłem swoją planetę kilkoma orbiterkami, już raczej się nie skupię na jednej i nie popełnię tego samego błędu co w tym przypadku. Wnioski wyciągnięte ?️ _______________________________________ Do zamknięcia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi