deleteduser45 Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Cześć Bracia. Proszę doradźcie mi co mam wybrać, mam 25 lat i chciałbym zapisać się na sztuki walki by być bardziej pewnym siebie. Chciałem iść na boks ale znajomy mi naopowiadał, że można łatwo dostać krwiaka lub jakiś uraz podczas sparingów. Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDaddy Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 5 minut temu, Niepowtarzalny napisał: że można łatwo dostać krwiaka lub jakiś uraz podczas sparingów. Bzdura. Boks, kick boxing, bjj. Wybierz taką, która przede wszystkim Tobie będzie odpowiadać. Jak Ci się podoba taekwon do to idź na TKD. Widziałem kiedyś pod sklepem jak chłopaczek mikrej postury tak poskładał nogami pijanych 'cwaniaków', że aż sam uwierzyłem w tą sztukę walki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karhu Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 7 minut temu, Niepowtarzalny napisał: dostać krwiaka lub jakiś uraz podczas sparingów To styl walki bez walki bedzie dobry. Trenowalem boks dwa lata i krwiaka nie mam. Polecam boks. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
azagoth Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Zwalczyć lenistwo na początek i poszukać 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Imiennik Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 (edytowane) Obojętnie co. Nie ważna jest sztuka walki, ważne jak dobry w niej jesteś. Czy boks, czy muai thai, czy inne capoeiry. Lepszy ze słabszym zawsze wygra. Jak boisz się urazów to najlepiej nie wychodź z domu. Myślisz, że jak pochodzisz na treningi, to z każdej walki wyjdziesz cało? Chłopie, dostawałem w ryj, spuszczałem wpierdol i prostowałem sobie nos. Nie ważne co potrafisz jak po kilku bombach się poddajesz. Nie jestem jakimś kozakiem, po prostu czasem trzeba o swoje zawalczyć. Edytowane 5 Marca 2019 przez Imiennik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ignac Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 Polecam jakąkolwiek formę karate na początek. Tu nawet nie chodzi o techniki walki. Tylko o to że jak zaczniesz na to chodzić to dostaniesz ostro w dupę. Twoja wydolność skoczy o 1000 procent. I o to chodzi. Pamiętam jak było u mnie jeszcze w skole podstawowej. 45 minut rozgrzewki. Więc po kilku miesiącach chodzenia, jak chodziłem na lekcje wfu to się śmiałem z tego bo nawet się nie rozgrzałem a było po. Kyokushinka, czy tradycyjne karate. Chodź i wzmacniaj tężyznę. Przyda się. A jak już będzies miał power, to się zdecyduj co chcesz. Polecam MuayThay 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SławomirP Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 No ja myślałem, że o to chodzi, żeby czasem też oklep dostać. No a na początek i tak pójdziesz na worek, a nie na ring. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ignac Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 W karate zawse są sparingi. Na gołe pięści. Napierdzielasz się z kumplem. A potem dalej się lubicie. I o to chodzi. Trener jest po to że jak koleś dostanie w splot słoneczny to trzeba go odratować. Na drugi raz będzie trzymał gardę i git Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pozytywniak Opublikowano 5 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2019 (edytowane) W Kyokushin miałem zawsze coś połamanego, aleśmy się napieprzali - odpuściłem. W Judo, żygałem, tyle tych przewrotów było i o glebę. W Jujitsu, jakieś takie miękkie i bez celu, bez historii. W Aikido, odnalazłem spokój i ciekawość - do tego stopnia, że zdobyłem 3 dan. Zależy jakim jesteś człowiekiem i czego szukasz. Ostrości, a może sposobu życia? Edytowane 5 Marca 2019 przez Pozytywniak 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GurneyHalleck Opublikowano 6 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2019 13 godzin temu, Pozytywniak napisał: W Judo, żygałem, tyle tych przewrotów było i o glebę. W Jujitsu, jakieś takie miękkie i bez celu, bez historii. W Aikido, odnalazłem spokój i ciekawość - do tego stopnia, że zdobyłem 3 dan. No biorąc pod uwagę, że japońskie ju-jitsu to protoplasta dla judo i aikido, to rzeczywiście ma marną historię 3 dan gratuluję, która federacja ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi