Skocz do zawartości

Obalam forumowy mit: 40M + 20K = ?​​​​​​​


Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, zabrowski napisał:

Sprytnie uciekłeś z konkretnej rozmowy odwracając kota ogonem. Nie rozmawialiśmy wcześniej o żadnej rzekomej 'świadomości', to jest już bajanie w paranoi. Ci faceci tak samo jak te kobiety mają swój mózg aby nim myśleć, więc szanse są RÓWNE!

Nikt ich do niczego nie zmusza, każdy decyduje SAM ZA SIEBIE! Kobiety też niekoniecznie są uświadomione co da im ślub, dopiero mamusie to tłumaczą swoim córkom, nierzadko dużo później a nie od razu. SZANSE SĄ PO RÓWNO, A WIĘC JEST TO ZASADA WOLNEGO RYNKU!!!

To, że strona X nie chciała się zaznajomić dokładnie z umową nie zmienia faktu, że wszystko odbywa się na WOLNYCH ZASADACH więc NIE ŁŻYJ!!!

Mówiłaś o wolnym wyborze na wolnym rynku matrymonialnym. Wiec Ci przypomniałem jaka jest podstawowa zasada wolnego rynku. I to ja odwracam kota ogonem?

 

11 godzin temu, zabrowski napisał:

Nic nie uważam, ja WIEM, a nie uważam. SMV to coś NIEMIERZALNEGO, w odróżnieniu od wieku. To nie jest 'uważanie', to są FAKTY, a nie żadna opinia!

Opinia bo nie podałeś wykresu. Ja podałem wykresy na potwierdzenie mojej wersji. Ty na potwierdzenie swojej nie podałaś.

 

11 godzin temu, zabrowski napisał:

Czy zgodzisz się ze mną,  patrząc czysto obiektywnie, że SMV 36-letniego PRZECIĘTNEGO MĘŻCZYZNY (bierzemy pod uwagę wielu facetów ze skłonnościami do łysienia, tycia, etc) jest porównywalne do SMV 33-letniej kobiety w DZISIEJSZYCH, realnych czasach, czasach badoo, tindera, bez opowiastek z cyklu: 'jak będę miał 45 lat to będę ruchał 20-tki'?

Możesz się nie zgodzić, jednak naprawdę myślę, że zwyczajnie okłamiesz sam siebie. Obaj wiemy, że SMV 36-latka to mniej więcej ten sam poziom co SMV 33-latki w dzisiejszych wolnych obyczajowo czasach.

Tak. Ale to ma małe znaczenie bo nie zgadzamy się w ważniejszej sprawie: takiej czy potem to SMV dla kobiety szybko spada a dla mężczyzny rośnie.

 

11 godzin temu, zabrowski napisał:

Jeszcze jedna rzecz, bo mam już dość tego PIERDOLENIA jakie tu się niestety często odbywa.

Dziś byłem w jednej z galerii handlowych w Warszawie.

Co zobaczyłem?

Ja najczęściej widuję samotnych młodych ludzi.

 

12 godzin temu, zabrowski napisał:

Niestety kolego, kobiety CHCĄ MÓC WYBRAĆ i CHCĄ MÓC DECYDOWAĆ SAME z kim chcą być.

O to to. Jedna taka miała na Sympatii taki opis. Tylko ona zdecyduje z kim będzie. Czyli omówisz się z nią na randkę to ona zdecyduje czy będziecie razem czy nie. Przykładowo przyjdzie baba 90kg, ale nie wymiksujesz się, bo ona zdecyduje ze macie być razem :D

 

10 godzin temu, zabrowski napisał:

Ty jesteś niereformowalny - podaje się tłukowi dane statystyczne ze Szwecji które pozwoliłyby inteligentnemu człowiekowi wyciągnąć jakieś zdrowe wnioski jakie są trendy w REALNYM świecie, a przygłupi humanista tekstami 'o co Ci chodzi?' xD

Nie podałeś żadnych danych statystycznych. Napisałeś tylko swoimi słowami w poście. Bez podparcia się statystykami (w formie linku do strony czy książki).

 

Ksanti mnie już ubiegł, ale napiszę: Na moje oko Arch to baba.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Ksanti napisał:

się czepia, że tworzę temat i nie mam podstaw do dyskusji.

Nazywanie tego co piszę czepia iem wbrew pozorom nie deprecjonuje moich argumentów, tylko Twoje tezy.

 

Dyskusja może być ciekawa (choć i ja zauważam Twój eufemistycznie ujmując, dogmatyzm, podobnie jak @Byłybiałyrycerz) ale zwracam Ci uwagę, że dyskutujesz z czymś, czego nie ma albo występuje w sposób nikły tutaj. Albo jest przez Ciebie źle rozumiane. Więc innymi słowy zwracam Ci uwagę na podstawowe kwestie związane z dyskusjami. 

 

Co do przytaczanrgo artykułu, to nie dziwię się że Arch nie rozumie. Ale Ty będąc (chyba) mniej twardogłowy od niego mógłbyś zauważyć jedną prostą rzecz - czym innym jest komentowanie rzeczywistości, a czym innym dostrzeganie tego, jakie są przyczyny, jakie są schematy i jak z nich wyjść, wykorzystując pewne prawidłowości Matrixa. 

 

Artykuł, który cytujesz (nie wgłębiam się w źródła badań w nim przytaczanych, choć może powinienem gdyż to jakaś publicystyczna papka i niektóre odważne wnioski traktuje enigmatycznie) podaje ogólne trendy, często wynikające z demografii i zmian obyczajowych. I my to wiemy, bo to jest elementarz. Wiemy że obecnie często ludzie wiążą się ze sobą i biorą śluby do kredytów na studiach jako rownolatkowie. Ale tego, że to właśnie oni najczęściej się rozwodzą, bo panna znajduje nową gałąź - starszą i żyje z nim w nieformalnym związku, to już w artykule nie ma. Jest za to matriksowa pałka jak to kobiety są bardziej zaradną płcią (sic!) Wiemy, jak w rzeczywistości traktowani są obecnie mężczyźni, jaką jest narracja medialna, społeczna w tzw. wojnie płci. Jest tak? Czy wielu facetów jest szmaconych w związkach? Zakładam, że tak. Ale ważniejsze jest pytanie, czy tak musi i czy tak powinno być. My na forum wiemy, że nie. Całe to forum traktuje o tym, co robić, by w związku tak nie było. 

 

I na podobnej zasadzie my wiemy, również dzięki własnym doświadczeniom, co rządzi atrakcyjnością dla kobiet. To nie sam wiek, drogi Ksanti. Bo jak ktoś jest idiotą, to wiek mu nie pomoże i niczego nie zmieni. Ale dla mężczyzny czas jest zbawienny. Daje mu możliwość zbudować kapitał, nabyć umiejętności, wiedzę, lepiej poznać siebie samego, zwiększyć samoświadomość, nabrać dystansu itd. To, czego kobiety (mimo że głupio im to przyznać, bo nie wypada) szukają w facetach, jest w facetach starszych niż ich rówieśnicy i dlatego sprawdź sobie statystyki dla związków nieformalnych (bo nie wszyscy na tym świecie biorą śluby) oraz dla ponownych związków osób rozwiedzionych - ciekawa rzecz. Dla mnie na przykład, będącego tuż po 30-tce wyrwanie jakieś studentki ok 24-25 lat jest problemem żadnym. Jakieś tam partnerki na studiach były, ale to był zupełnie inny zasięg niż teraz. Teraz ja nie jestem jeszcze przesadnie stary, bardziej świadomy, o wygląd dbam lepiej i mam do tego większe środki, mam dystans, poczucie pewności, zasoby i panny lecą same. A że nie wszystkim będzie dane tego doświadczyć, bo oni tych mijających lat nie wykorzystają? Ich pech. 

 

@Obliteraroroczywista prawda. Arch to jakiś zahukany, mający skłonności agresywne i mitomańcze informatyczek, który w galeriach handlowych mógł oglądać tylko ludzi i witryny, dziwując się, że to takie drogie, bo on cały dzień zywił się jogurtami z biedronki i to tymi kupionymi w promocji. Tyle widział ze świata, tyle zna związków i takie są jego obserwacje społeczne. Żart i śmiech, bo co taki chłopaczek może wiedzieć o związkach i zasadach atrakcyjności?u niego faktycznie wiek nie pomoże. Dlatego polecam ignore :)

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tytuschrypus, fakt. Ale coś mi się nie zgadza, bo prywatnie znam trochę Panów w archowej branży i to z reguły naprawdę fajni, zabawni ludzie, niezacietrzewieni i otwarci na inne postrzeganie świata. Fakt, często nieśmiali, ale to rozumiem, bo toczka w toczkę sam taki byłem. Jednakże pozbawieni pogardy i lekceważenia dla innych. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pary, które mają większą różnicę w wieku nie muszą się afiszować po galeriach. Galeria to nie jednak nie cały świat.

A już np. w kawiarniach, restauracjach, dajmy na to na takim Monciaku dostrzeżemy ich więcej. A jeszcze częściej spotkasz ich w hotelach, ośrodkach wypoczynkowych, spa, na wycieczkach zagranicznych. Jeszcze więcej ich jest w zaciszu domowym, na sofie, w sypialni pod kołderką albo na stole kuchennym. Bo niby po co mają się pokazywać na mieście. Działać szpetnie, ale dyskretnie ...

To tak jak w tym dowcipie: Co robią najczęściej ludzie po stosunku? Ubierają się i idą do domu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Obliterarorjasne, sam po części w tym siedzę, na styku biznesu i IT. Nie kazdy jest taki, dalece nie.

 

Taki to statystyk właśnie. Innych wyzywa od debili, idiotów, kobiet a sam jak przyszło co do czego to pisze jaki świat jest na podstawie spaceru po galerii <facepalm>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te słynne wykresy, zaznaczam znając skrzywienie Amerykanów do wszelkich badań społecznych, są wiarygodne.

 

https://www.hookingupsmart.com/2013/10/31/relationshipstrategies/conclusive-data-male-vs-female-sexual-market-value/

 

https://www.sosuave.net/forum/threads/total-reproductive-value-chart.243011/

 

czyli nawet biologicznie jest to możliwe. Obserwując rzeczywistość ci ludzie zachowujący się bardziej jak zwierzęta wpisywali się w te wykresy, czyli kobiety z większym smv rozwodziły się i tak samo mężczyźni z większym smv porzucali kobiety i brali młodsze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 3/8/2019 at 10:10 PM, imprudent_before_the_event said:

A w innych sytuacjach jak się wymyłem, ubrałem, to wyglądałem młodo i "ładnie", ale jednocześnie jak pedał. I zainteresowania od innych kobiet nie było (niestety nie mam odniesienia do zainteresowania konkretnie tej samej koleżanki w takiej sytuacji).

Więc nie uwierzę że chodzi tu o ładność.  /urodę, nie ma słowa ładność/

Ten tu chłopak

c_scale,fl_progressive,q_80,w_800.png

 

Wcale super męski nie jest a stał się sensacją i laski na jego widok się topią. Doczekał się nawet memu, wręcz idiomu swojego imienia.

Nie muszę chyba mówić, że nie jest ani dojrzały ani nie ma żadnych zasobów ani statusu.

Jest więc coś takiego jak obiektywny kanon (tu męskiej) urody i nie jest to wyłącznie wygląd goryla.

 

Edytowane przez wrotycz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Oktabryski napisał:

Natomiast powiem Ci @arch, że musisz rzadko bywać w galeriach albo mało zwracasz uwagi na przechodniów. Ja np. w moim osiedlowym supermarkecie widuję regularnie czterdziestoletniego faceta z niezłą dwudziestoparolatką (mind you: to nie jest jej ojciec).

To ja się wypowiem za kolegę. Jestem z Warszawy. Galerię przechodzę dość często bo mam tam blisko, a muszę czasem zrobić większe zakupy - to jedna z galerii w Warszawie.

Od pewnego czasu zacząłem się z ciekawością przyglądać na te pary i łapię się na tym, że nie pamiętam w ogóle sytuacji 20-letniej dziewczyny z 30-latkiem. O 40-latki w ogóle nie wspominam, bo to już są bajki w stylu za górami, za lasami. Widuję mnóstwo par w galeriach - na oko 20-23 letnie dziewczyny chadzają z kolesiami w ich wieku, coś koło 23, 24 lata.

 

Gdzieś na wsi na Ukrainie jeszcze się zdarzy, że 20-letnia dziewczyna prowadza się z 40-latkiem, no ale to już wymarły gatunek przypadków. Praktycznie niezdarzalny, a już to 'regularnie' myślę, że wszyscy potraktują jako dobry żart z Twojej strony :)

 

@wrotycz

Bo chodzi cały czas o to, czego kilku co bardziej emocjonalnych Panów nie chce przyjąć do wiadomości. Chodzi o MŁODOŚĆ :)

Kolesie jakich widuję z młodymi 20-23 latkami często wcale nie są zbyt przystojni. Takie w sumie zwykłe przeciętniaki. Co ich jednak cechuje? Gęsta fryzura, brak zmarszczek, zaraz, zaraz... po prostu MŁODOŚĆ. To są po prostu młode łebki. Ja nie widuję żadnych par 30-latek z 20-latką - RAZ taką widziałem w promieniu ostatniego półrocza. Faktycznie, facet na oko 37 lat, dziewczyna 20-parę, facet ładnie ubrany, elegancki, wyglądał na dość zarobionego, z klasą.

Ok, czasem, bardzo rzadko, okazjonalnie to się zdarzy, ale to są naprawdę rzadkie przypadki, tak rzadkie, że budowanie na tych przypadkach jakiejś ideologii zakrawa o śmieszność :)

 

@Ragnar1777

wspomniałeś tu o jakiejś parze z którą byłeś na wycieczce, kobieta mówiła, że kręcą ją starsi. Na koniec, mimichodem, okazało się jednak, że jej facet ma 24 lata :)

To jest kolejny modelowy przykład, aby nie słuchać co kobieta mówi, ale patrzyć, co kobieta ROBI. Ona może mówić, że kręcą ją 30-latki, eleganccy Panowie po 40-tce, itd. Tymczasem jednak jest z 24-letnim facetem któremu aż 6 lat do wspomnianej 30-tki :)

Naprawdę, patrzmy na fakty, na rzeczywistość, na to co nas otacza, a nie bajki. Ludzie mówią dużo rzeczy, nie ma co na to zwracać uwagę. Wyjdź na miasto, do zwykłej galerii handlowej - spójrz na realnych rzeczywistych ludzi którzy Cię otaczają, wyłącz te wszystkie bajki z forum, spójrz na to po prostu CO WIDZISZ, CO JEST PRZED TWOIMI OCZYMA. Tam nie ma żadnych przystojnych 30-parolatków z 20-letnimi dziewczynami :) Nic takiego tam nie ma. Są zwykli 23, 24-letni kolesie z 20-letnimi dziewczynami. 

Naprawdę, czas spojrzeć na rzeczywistość chłodnym MĘSKIM okiem a nie jak emocjonalna kobieta.

 

Mężczyzna charakteryzuje się tym, że umie patrzyć na rzeczywistość CHŁODNYM, LOGICZNYM OKIEM, bez bajek i emocji. 

 

Emocje i płacz urażonego ego jak np da się wyczytać w postach @imprudent_before_the_event naprawdę nie są dobrym doradcą. I jeszcze te teksty niektórych, że takie pary się nie afiszują i nie chodzą po galeriach. No proszę Was, to co robią - ukrywają się przed światem? :D

 

I to pamiętam, że ten brat jest po 30-tce i nigdy nie był w związku. Nie to, że się wyśmiewam, uważam, że mężczyzna w ogóle może nigdy nie być w związku i nie ma to żadnej urazy na jego męskiej sile. Znam facetów o IQ na poziomie geniusza, z kasą, którzy w związkach byli słabi. Natomiast jak się czyta te płaczliwe posty tego brata, to trochę jednak żal to czytać.

 

Nigdy nie był w związku, no ale jak będzie miał te mityczne 35 lat, to nagle załamie się krzywa statystyczna i wszystkie 20-latki uciekną z rąk 23-letnich rówieśników i wprost polecą do niego, bo przecież jego SMV niezwykle wzrosło, szczególnie z kolejnymi siwymi włosami :)

To naprawdę przykry widok, jak facet nie potrafi pogodzić się z rzeczywistością i wmawia sobie bajeczki. Sam od roku nie jestem w związku, ale po prostu obserwuję co się dzieje. Potrafię spojrzeć na rzeczywistość surowym, chłodnym okiem, bez bajek. Tymczasem tutaj czytamy np brata @Obliteraror który pisze te same teksty, a jednocześnie w innym poście żalił się, że żona mu nie daje. No nie daje przyjacielu, bo jak jesteś niski i brzydki, to Twoje zasoby naprawdę nie sprawią, że nagle jej zacznie cieknąć z piczki :)

Nikt się tu z Ciebie ani z @imprudent_before_the_event nie wyśmiewa, chodzi tylko o to, że w tak niemęski sposób uciekacie od rzeczywistości w bajki i urojenia.

 

Polecam niektórym z Was - wyjdźcie z domu, przejdźcie się do galerii handlowej, przyjrzyjcie się młodym, 20-paroletnim dziewczynom, z kim one chodzą za rękę. To są w 99% przypadków młodzi kolesie, praktycznie z ich wieku, to są prawie te same roczniki, widać, że pary poznane na studiach, itd. 

 

Czas spojrzeć na rzeczywistość mimo, że czasem jest ona dla nas brutalna. Dla mnie też - mam prawie 30 lat, włosy już nie tak gęste niż gdy miałem 22 lata. Różnica między mną a Wami jest taka, że ja nie boję się spojrzeć na tę rzeczywistość, mimo, że potrafi być bolesna. Nie robię kurwy z logiki wmawiając sobie, że pary 30-latek z 20-latką po prostu gdzieś tam się chowają po piwnicach, a moje SMV będzie drastycznie rosnąć wraz z kolejnymi wypadającymi włosami. LITOŚCI, PANOWIE, KURWA!

Podali Wam nawet statystyki wskazujące na bardzo bliską różnicę wiekową w dzisiejszych związkach, @Ksanti Wam podał cały artykuł o tym. 

Inny kolega podał statystyki małżeństw ze Szwecji.

Panowie - LITOŚCI, bo już kobiety są bardziej chłodne i logiczne od wielu z Was. Po prostu płacz i emocjonalne oszukiwanie samego siebie aż wylewa się w tych postach :D

 

Edytowane przez marian
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, wrotycz napisał:

/urodę, nie ma słowa ładność/

Nie bez powodu dałem w cudzysłów.

 

Jeszcze jedna sprawa co do wyglądu. Wszędzie podaje się przykłady 30, 40 czy 50 latków którzy mają te 30, 40 i 50 lat teraz. Bo tylko tacy są dostępni. Bo np. nie mamy dostępnych 50-laktow z pokolenia 2000. Dopiero w roku 2050 będziemy ich mieli.

A więc 50-latkowe ze statystyk to są osoby z innego pokolenia. Z pokolenia gdzie nie było Facebooka i atencjonowania się kobiet. Gdzie facet nie musiał wyglądać żeby wyrwać laskę.

Mówienie że 50-latek wygląda źle ma sens w przypadku tylko tego pokolenia (i oczywiście nie dla wszystkich osób, a jedynie ewentualnie dla statystycznej większości).

Zrobiłem dzisiaj małą analizę na mieście, i zauważyłem że praktycznie każdy trochę starszy ode mnie facet (czyli 35...40 lat) był bardzo zadbany. 30-latkowie pewnie też ale ich nie brałem do analizy.

Jak wyglądał taki facet? Ładnie ubrany, czyste buty, ogarnięte włosy. 3-dniowy zarost. Czyli wyglądał męsko ale nie na menela. I oczywiście bez brzucha piwnego.

Wielu wyglądało też na ludzi bez stałych kobiet. Po czym poznałem? Brak obrączki. Uśmiech na twarzy :D Samodzielnie na ulicy (albo z kolegami).

Ale z kobietami też się trafiali.

Moja rozkmina jest taka: Idzie nowe. Nowe pokolenia o siebie dbają (tak prawdziwie) i po przekroczeniu 40 czy 50 lat mogą ciągle wyglądać atrakcyjnie.

Z kolei kobiety o siebie nie dbają. "Dbają" jedynie zewnętrznie nakładając tapetę, co polepsza wygląd na teraz ale pogarsza na przyszłość bo niszczy skórę.

Taka rozkmina wyjaśnia że nie jest niemożliwe żeby facet 40...50 lat wyglądał atrakcyjniej niż jakaś 30...35 latka.

Błąd tylko w tym że takich statystyk bierze się poprzednie pokolenie 50-latków, które jeszcze tak o siebie nie dbało. Oraz pokolenie 35-latek, czyli takie które Facebooka poznało dopiero po skończeniu studiów. Czyli za późno żeby się rozksiężniczkować.

Ale już pokolenia 1990+, idą innym trybem.

 

@marian Nie mówiłem akurat nic o różnicy wiekowej związków. Też nie wierzę w sens tak wysokiej jak 10 lat (przynajmniej w przypadku dziewczyny 20 lat i faceta 30 lat, kobieta 40 i facet 50 to już co innego). Mówiłem tylko że po przekroczeniu pewnego wieku facet wygląda atrakcyjniej nawet od o 10 lat młodszej kobiety. Co jeszcze nie znaczy że ona z nim utworzy związek.

Edytowane przez imprudent_before_the_event
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marian: nie bez powodu młodość i piękno to nieodłączna para, prawie synonimy.

 

Zgadzam się z Jordanem Petersonem, który kiedyś powiedział że młode kobiety szukają w młodych mężczyznach potencjału. To poza wyglądem oczywiście. Bo doskonale zdają sobie sprawę, że młodzik nie ma statusu ani zasobów bo jeszcze się nie dorobił, bo zwyczajnie nie mógł - jeszcze nie pracuje bądź pracuje od niedawna. Jej rozumowanie jest proste - jeśli teraz się połączą to w przyszłości będzie miała zasobnego faceta, który będzie się opiekował nią i jej potomstwem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, tytuschrypus napisał:

Ale tego, że to właśnie oni najczęściej się rozwodzą, bo panna znajduje nową gałąź - starszą

NIE, PRZYJACIELU! Już tutaj bardzo  brzydko manipulujesz czytelnikami. NIE, NIE, NIE. Żadną starszą tylko MŁODSZĄ GAŁĄŹ!!!

Poczytaj historie rozwiedzionych braci na forum, poczytaj kogo często znajdowała ich kobieta. Kogo znalazła sobie żona Jacka Łągwy z Ich Troje? 21-letniego przystojnego trenera fitnessu!

Poczytaj z kim związała się niedawno Kate Beckinsale.

Proszę bardzo:
kate-beckinsale-pete-davidson-love.jpg

Poczytaj o nowym partnerze Heidi Klum:
4DEB8B5000000578-0-image-m-16_1530717649

Coś Ci to mówi?

Klasyczny przykład MŁODYCH PRZYSTOJNYCH BAD BOYÓW!

Jeden przystojny, młody, z tatuażem pod uchem. Drugi młodszy, brodaty, długowłosy, trochę w stylu artysty z łańcuszkiem na szyi.

A nie są to żadne wyjątki tylko NORMA.

 

Bardzo często facet na którego kobieta zamienia swojego obecnego to facet także równolatek, albo o te 2-3 lata starszy, przystojny, często jakiś trener fitness, facet trenujący na siłce, itd.

Kłania się RZECZYWISTOŚĆ kolego, a nie BAJKI!!!

Różnice wieku w tej chwili się mocno zacieśniają, kobiety często poszukują wręcz MŁODSZYCH od siebie partnerów, nawet artykuł podany przez @Ksanti o tym był. Czy Ty umiesz czytać? Było jasne napisane, że kobiety w miastach często biorą sobie MŁODSZYCH! Czasy gdy dziewczyna znajdowała 15 lat starszego dorobionego faceta to są sytuacje istniejące gdzieś na Ukrainie, Afryce, w RPA, w krajach trzeciego świata. W Europie, USA, takie sytuacje są już MARGINALNE !
Statystyczna różnica w związkach diametralnie maleje i to różnica w KAŻDYCH związkach, a więc nie tylko w tych długoletnich budowanych od czasów studiów, także w tych które dopiero co powstały PO ZDRADZIE MAŁŻEŃSKIEJ!

 

Ogólna statystyka różnic wiekowych w związkach się ZACIEŚNIA !!! W UK długoletnie związki powoli odchodzą w niebyt a MIMO TO - POWTARZAM: MIMO TO różnice wiekowe w związkach są coraz niższe, w tej chwili to już z 2-3 lata. Nierzadko to kobieta jest starsza. Czas zejść na Ziemię i nie beczeć jak baba, że Arch to kobieta, bo mówi nie po Twojej myśli, bo nie możesz podreperować płaczliwego ego. No przykro mi, nie możesz kolego, bo są tu ludzie którzy nie pozwolą na robienie kurwy z logiki, statystyki i danych z badań socjologicznych.

14 minut temu, imprudent_before_the_event napisał:

Mówiłem tylko że po przekroczeniu pewnego wieku facet wygląda atrakcyjniej nawet od o 10 lat młodszej kobiety. Co jeszcze nie znaczy że ona z nim utworzy związek.

Gdyby tak było, to różnica wiekowa w USA czy UK by nie była tak maleńka. Gdyby rzeczywiście obiektywne SMV tak mocno wzrastało na korzyść faceta wraz z wiekiem - PRZECIĘTNEGO faceta, nie żadnego milionera, to różnica w związkach w USA czy UK nie byłaby na poziomie roku, dwóch. W tej chwili różnice SMV o jakich mówisz to występują w Afryce, krajach 3 świata. Tam faktycznie mężczyzna 40-letni może mieć wciąż wysokie SMV. 

https://en.wikipedia.org/wiki/Age_disparity_in_sexual_relationships

Poczytaj i zacznij wyciągać chłodne, logiczne wnioski, bez płaczu nad swoim ego. Cytuję:

 

Age difference in heterosexual married couples, 2013 US Current Population Survey[1]
Age difference Percentage of all married couples
Husband 20+ years older than wife
 
1.0
Husband 15–19 years older than wife
 
1.6
Husband 10–14 years older than wife
 
4.8
Husband 6–9 years older than wife
 
11.6
Husband 4–5 years older than wife
 
13.3
Husband 2–3 years older than wife
 
20.4
Husband and wife within 1 year
 
33.2
Wife 2–3 years older than husband
 
6.5
Wife 4–5 years older than husband
 
3.3
Wife 6–9 years older than husband
 
2.7
Wife 10–14 years older than husband
 
1.0
Wife 15–19 years older than husband
 
0.3
Wife 20+ years older than husband
 

0.3

 

 

 

 

Przeklejam tabelkę z danymi w USA. Jeśli dobrze sobie policzysz, w USA, w którym występuje 56% rozwodów i kobiety tak rzekomo jak @tytuschrypus zdradzają żeby wejść w ramiona starszego ustawionego partnera - 76% wszystkich związków jest w rozpiętości wiekowej od 4-5 lat przewagi mężczyzny do 2-3 lat PRZEWAGI KOBIETY!

Oznacza to, że aż 3/4 wszystkich mijanych związków na ulicach USA to ludzie prawie w swoim wieku, prawie rówieśnicy.

Gdyby kobiety faktycznie odchodziły do kasiastych i starszych jak to pisze niezbyt inteligentny kolega z małpką w avatarze, to przy dzisiejszym poziomie rozwodów w USA, poziomie zdrad i rozejść ta różnica wiekowa musiałaby być sporo wyższa na korzyść mężczyzn. Bowiem mamy wiele rozwodów, a gdyby faktycznie w prawie każdym takim rozwodzie kobieta odchodziła do starszego i bogatszego - to przy takiej liczbie rozwodów ta różnica wiekowa musiałaby być przeciętnie dużo wyższa. Tymczasem wiekowo różnica jest na poziomie niemal rówieśniczym!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiesz, kiedy odpuścić, prawda? Tak oto niegdysiejszy "brat statystyk" (LOL) arch, który innych napomina za ignorowanie badań wrzuca nam jako dowody romanse z pudelka oraz każe się rozejrzeć po braciach z forum jako reprezentatywnej próbce ?

 

Do szkoły, "kolego", bo coś po drodze nie zagrało. I do psychiatryka, jeśli po tylu razach nie nauczyłeś się jeszcze zasad kulturalnej komunikacji na forum;)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, tytuschrypus napisał:

Nie wiesz, kiedy odpuścić, prawda? Tak oto niegdysiejszy "brat statystyk" (LOL) arch, który innych napomina za ignorowanie badań wrzuca nam jako dowody romanse z pudelka oraz każe się rozejrzeć po braciach z forum jako reprezentatywnej próbce ?

 

Do szkoły, "kolego", bo coś po drodze nie zagrało. I do psychiatryka, jeśli po tylu razach nie nauczyłeś się jeszcze zasad kulturalnej komunikacji na forum;)

Wszyscy to widzą - tabelka z danymi statystycznymi związków w USA, tabelka z 2013 roku, wnioski z niej wyciągnie nawet nomen omen szympans - co dostaliśmy w odpowiedzi od @tytuschrypus? dalej ten sam bełkot zakłamywania FAKTÓW I STATYSTYK. Przekłamywania nauki, niewygodnej dla niego nauki. Po prostu jak baba.

@wrotycz

Ciekawe zjawisko występuje w takich tematach jak ten lub ten o mężatkach. Wychodzi z niego, że wbrew pozorom wcale Ci mężczyźni nie są tak 'logiczni' i chłodni na tym forum, a zwyczajnie dają się ponosić emocjom bardzo podobnie do kobiet. Chłodnych, patrzących realnie na rzeczywistość zliczyłem tu kilku. Ty, @Ksanti (choć on patrzy nierealnie co do swoich wymagań, ale co do interpretacji tego co go otacza widzi dobrze) i będzie jeszcze paru.

 

Dostają w odpowiedzi falę emocjonalnego, wręcz babskiego przekłamywania wszelkich najnowszych STATYSTYK, BADAŃ NAUKOWYCH od takich użytkowników jak @imprudent_before_the_event @tytuschrypus @Obliteraror i wielu wielu innych. 

Najbardziej niesamowite jest to, że podaje im się realne BADANIA, tabelki, wykresy, statystyki - a oni dalej dyskutują. To są po prostu kwadratowe głowy, zupełnie niechcące przyjąć do swojego umysłu RZECZYWISTOŚCI I REALIÓW!

 

Tak jak kobiety w obronie swoich interesów przekłamują rzeczywistość, robią kurwę z logiki, tak ja tu szczerze mówiąc wcale nie widzę większej różnicy u mężczyzn. Takie samo przekłamywanie i robienie kurwy z logiki. Tabelki, wykresy, dane, wikipedia - nic nie działa. Betonowe umysły wiedzą lepiej :)

Edytowane przez marian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Branie mężczyzny w podobnym wieku o niczym nie świadczy.

A na pewno nie o tym że SVM jest podobne.

To jedynie wyrównanie do systemu jaki był na początku świata (mężczyzna i pleć piękna, co sugeruje że zawsze kobieta powinna być ładniejsza od faceta, a wiec działa to wbrew hipergamii (sprecyzuję, wbrew hipergamii tylko w tym konkretnym miejscu, ale hipergamia gdzieś indziej i tak wyjdzie)).

Jak dla mnie biorą mężczyzn w podobnym wieku bo takich najłatwiej zdobyć (bo się spotykają na uczelni na przykład). Albo po prostu za dużo już pedałków w rurkach i nie maja wyboru (co za wybór brać rurkowca 20-letniego czy 30-letniego, mindset taki sam).

Edytowane przez imprudent_before_the_event
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, marian napisał:

bo są tu ludzie którzy nie pozwolą na robienie kurwy z logiki, statystyki i danych z badań socjologicznych.

vs:

 

14 godzin temu, zabrowski napisał:

Jak człowiek czyta takiego niekształconego garkotłuka po jakichś 'studiach' dla Piotrusiów Panów typu socjologia czy inne badziewie to ręce opadają.

Nie mogłem się powstrzymać, ponieważ coraz ciekawiej czyta się te wypowiedzi:lol:Beka jest tym większa, że już na raz wyjeżdżasz moja droga z więcej niż jednym multikontem, aby "dowalać" tym, którzy się nie zgadzają ze wszystkowiedzącą @arch.

 

Zauważam coraz większe wyparcie oraz projekcję, połączoną z ogromną hipokryzją lub nawet rozdwojeniem jaźni.

 

Cały czas niektórzy czekają na odpowiedź na pytanie zadane przez @Rnext czy nie jesteś maniakiem? Ja sam jestem ciekawy co na to badania Unwin'a oraz brytyjskich naukowców.:DZanim jednak odpowiesz i zalejesz mnie stekiem wyzwisk oraz inwektyw pragnę ci przypomnieć, że twoje miejsce jest w rezerwacie, ale nie naszym forumowym, ale tych dla obłąkanych oraz znane z poprzednich wątków z mojej strony:

 

 

 

 

 

Edytowane przez Krugerrand
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Krugerrand napisał:

Nie mogłem się powstrzymać

A teraz wyjaśnij nam logicznie, czego miało to dowodzić. Poważnie mówię, jestem ciekawy Twoich umiejętności czytania ze zrozumieniem, bo mam wrażenie, że to poziom gimnazjum.

Socjologia to obiektywnie słabe i badziewne studia dla najsłabszych, najmniej inteligentnych. Ale czy to powoduje, że nauka socjologii jest głupia? Wyjaśnij nam swoją dedukcję Sherlocku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruję następny nick "Niezłomny" :)

 

Drogi "kolego" marianie - w jednym swoim poście nie jesteś w stanie rozróżnić statystyk dotyczących małżeństw i związków poza małżeńskich. Ja o tych drugich, Ty o pierwszych, potem zaś nazywasz dane dotyczące małżeństw danymi o związkach. Szkoda, że nie nabyłeś wiedzy, że to nie to samo. 

 

Wcześniej natomiast pokazujesz jako dowody naukowe filmiki z YouTube, zdjęcia z pudelka i jako reprezentatywny przykład podajesz historie z forum. 

 

I Ty piszesz o innych, jak to są zamknięci na naukę i nie myślą chłodno ? 

 

Nie jesteś osobą nawet godną prowadzenia dyskusji dotyczącej badań zachowań społecznych, co tylko coraz mocniej udowadniasz. Ale czyta się zabawnie, przyznaję :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Taboo napisał:

co za determinacja

Sądzę, że jakiś psychiatra na badaniu takiej determinacji zrobiłby przynajmniej doktorat : ) Arch, taka życzliwa uwaga ode mnie - jakem mały, brzydki kapeć z oziębłą żoną : ) Dawno, dawno temu, w było sobie pewne forum. Na tym forum egzystował sobie pewien użytkownik o ksywie Dinozaurek. Był trollem, ale trochę innym od późniejszych gwiazd gatunku w rodzaju Czułego Wojtka czy Jasia Śmietany. Non stop dostawał kopa w tylną część ciała od moderacji, ale perwersyjnie powracał i dalej siał swe brewerie. Pojawił się zatem Dinozaurek2, Dinozaurek_Powraca, Dinozaurek_Is_Back i jeszcze wiele innych wcieleń. Przybywał, nasmradzał, potem szybko wylatywał ponownie. Biedny gość z nadmiarem wolnego czasu, który szukał spełnienia i atencji w społeczności, która miała go po dziurki w nosie. Widzisz jakieś punkty zbieżne w tej krótkiej historii :)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, marian napisał:

wspomniałeś tu o jakiejś parze z którą byłeś na wycieczce, kobieta mówiła, że kręcą ją starsi. Na koniec, mimichodem, okazało się jednak, że jej facet ma 24 lata :)

To jest kolejny modelowy przykład, aby nie słuchać co kobieta mówi, ale patrzyć, co kobieta ROBI. Ona może mówić, że kręcą ją 30-latki, eleganccy Panowie po 40-tce, itd. Tymczasem jednak jest z 24-letnim facetem któremu aż 6 lat do wspomnianej 30-tki :)

Tak, ale ten sam facet był zwykłym betą, który pewnie robił jej za umilacza czasu.
Był bardziej introweryczny ode mnie w dodatku taki cichy, zamknięty w sobie, niepewny siebie.
Ja z jego partnerką znalazłem wspólny temat, śmialiśmy się, pattrzyliśmy w oczy.
Mimo, iż nie była w moim typie(za chuda), to czułem, że coś może nas łączyć.

Jej chłopak beciak wyczuł konkurencję, dlatego mnie spławił, gdy mieliśmy się umówić nastepnego dnia na piwo.
Wziąłem numer od niego, a nie od jego laski, by nie było niezręcznie.
W dniu spotkania się wycofał nie podając terminu alternatywnego ;)
Beciak się przestraszył ;) 

Ona ma mokre sny o 30-letnim alfie, ale ona ma zbyt niskie smv, by takiego faceta zdobyć.
Dlatego jest z beta rówieśnikiem.

 

16 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

Czytanie ze zrozumieniem...

Mogę to samo powiedzieć o Tobie, bracie.,

 

 

16 godzin temu, Stary_Niedzwiedz napisał:

W wieku lat 20 będzie wyglądał lepiej, niż gdy będzie (onże Jaś Kowalskie) niż gdy będzie miał 30 lat.

No właśnie nie.
Jan Kowalski, który jest genetyczny winnerem będzie lepiej wyglądać  w wieku 30 lat, aniżeli w wieku 20.
O czym napisałem Ci wyraźnie i nawet podesłałem zdjęcie, faceta z dobrą genetyką i porównania z dzisiaj i kiedyś.
 

Edytowane przez Ragnar1777
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Ragnar1777 napisał:

Ona ma mokre sny o 30-letnim alfie, ale ona ma zbyt niskie smv, by takiego faceta zdobyć.
Dlatego jest z beta rówieśnikiem.

Tak, tak, pewnie. Tak samo jak te 20-paroletnie dziewczyny które widywałem w galerii (specjalnie o tym mówię, bo przyglądałem się wielu parom, chciałem sprawdzić jak to naprawdę wygląda) - 99% z młodymi 20-paroletnimi kolesiami.

One też na pewno marzą o 30-letnim alfie :D

Zlituj się chłopie, tabelkę podałem, masz wylistowane jak krowie na rowie, 75% wszystkich związków w USA jest z rozpiętością różnicy wiekowej od 5 lat przewagi mężczyzny do 3 lat przewagi kobiety. To są prawie równolatkowie.

Nawet jeśli była mięta między nią a Tobą to Ty masz 20 lat, a nie 30!

Patrz na fakty i czyny, nie na słowa baby!

FAKT 1: ma 24-letniego faceta

FAKT 2: czuła miętę do 20-letniego chłopaka

TYLE W TEMACIE. FAKTY kolego, a nie bajki.

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Drogi "kolego" marianie - w jednym swoim poście nie jesteś w stanie rozróżnić statystyk dotyczących małżeństw i związków poza małżeńskich. Ja o tych drugich, Ty o pierwszych, potem zaś nazywasz dane dotyczące małżeństw danymi o związkach. Szkoda, że nie nabyłeś wiedzy, że to nie to samo. 

Widzę, że kolega nie zna angielskiego. Dużymi literami:

Age disparity in sexual relationships

https://translate.google.pl/

Tu sobie przetłumaczysz o czym rozmawiamy :)

 

1 godzinę temu, tytuschrypus napisał:

Wcześniej natomiast pokazujesz jako dowody naukowe filmiki z YouTube, zdjęcia z pudelka i jako reprezentatywny przykład podajesz historie z forum. 

https://en.wikipedia.org/wiki/Age_disparity_in_sexual_relationships

Masz rację. Powyższa strona to jak nic pudelek.

1 godzinę temu, Obliteraror napisał:

Na tym forum egzystował sobie pewien użytkownik o ksywie Dinozaurek. Był trollem, ale trochę innym od późniejszych gwiazd gatunku w rodzaju Czułego Wojtka czy Jasia Śmietany. Non stop dostawał kopa w tylną część ciała od moderacji, ale perwersyjnie powracał i dalej siał swe brewerie. Pojawił się zatem Dinozaurek2, Dinozaurek_Powraca, Dinozaurek_Is_Back i jeszcze wiele innych wcieleń. Przybywał, nasmradzał, potem szybko wylatywał ponownie. Biedny gość z nadmiarem wolnego czasu, który szukał spełnienia i atencji w społeczności, która miała go po dziurki w nosie. Widzisz jakieś punkty zbieżne w tej krótkiej historii :)?

Skąd u Ciebie tyle jadu? Przecież ja Ciebie nie wyzywałem, powtórzyłem tylko Twoje słowa - mały, nie za ładny facet któremu żona nie chce dawać. To ja stworzyłem ten temat czy Ty? I taki oto facet nas tu poucza, że jak osiągniesz ten status to kobiety będą miały mokro i będą Ci się oddawać :D Czaisz jak to brzmi?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, marian napisał:

dziewczyny które widywałem w galerii (specjalnie o tym mówię, bo przyglądałem się wielu parom, chciałem sprawdzić jak to naprawdę wygląda)

???

 

2 godziny temu, marian napisał:

Age difference in heterosexual married couples, 2013 US Current Population Survey[1]

To nagłówek tabelki, którą się posiłkowałeś, geniuszu. Nie, wcale nie podawałeś statystyk dotyczących jeno małżeństw :D Dobry troll z naszego "kolegi" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, marian napisał:

Tak, tak, pewnie. Tak samo jak te 20-paroletnie dziewczyny które widywałem w galerii (specjalnie o tym mówię, bo przyglądałem się wielu parom, chciałem sprawdzić jak to naprawdę wygląda) - 99% z młodymi 20-paroletnimi kolesiami.

One też na pewno marzą o 30-letnim alfie :D

Zlituj się chłopie, tabelkę podałem, masz wylistowane jak krowie na rowie, 75% wszystkich związków w USA jest z rozpiętością różnicy wiekowej od 5 lat przewagi mężczyzny do 3 lat przewagi kobiety. To są prawie równolatkowie.

Nawet jeśli była mięta między nią a Tobą to Ty masz 20 lat, a nie 30!

Patrz na fakty i czyny, nie na słowa baby!

FAKT 1: ma 24-letniego faceta

FAKT 2: czuła miętę do 20-letniego chłopaka

TYLE W TEMACIE. FAKTY kolego, a nie bajki.

Widzę, że kolega nie zna angielskiego. Dużymi literami:

Age disparity in sexual relationships

https://translate.google.pl/

Tu sobie przetłumaczysz o czym rozmawiamy :)

 

https://en.wikipedia.org/wiki/Age_disparity_in_sexual_relationships

Masz rację. Powyższa strona to jak nic pudelek.

Skąd u Ciebie tyle jadu? Przecież ja Ciebie nie wyzywałem, powtórzyłem tylko Twoje słowa - mały, nie za ładny facet któremu żona nie chce dawać. To ja stworzyłem ten temat czy Ty? I taki oto facet nas tu poucza, że jak osiągniesz ten status to kobiety będą miały mokro i będą Ci się oddawać :D Czaisz jak to brzmi?

Mówi nam to facet, który ten status osiągnął, a narzeka, że seksu ma tyle, co kot napłakał.

 

 

 

1 minutę temu, tytuschrypus napisał:

???

 

I znów trolling użytkownika @tytuschrypus

Zero merytorycznej dyskusji  - tylko poziom piaskownicy. Powoli wszyscy już Cię z tym identyfikują :)

2 minuty temu, tytuschrypus napisał:

To nagłówek tabelki, którą się posiłkowałeś, geniuszu. 

I znów trolling. 

Jeszcze raz.

Link:

https://en.wikipedia.org/wiki/Age_disparity_in_sexual_relationships

Tytuł:

Age disparity in sexual relationships

i strona do tłumaczeń:

https://translate.google.pl/

 

Jak już zrozumiesz o czym rozmawiamy to daj znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.