Skocz do zawartości

Panowie ciekawe zadanie dla Was.


Rekomendowane odpowiedzi

Załóżmy że rodzicie się kobietami.

W jaki sposób układacie sobie życie? 

Teoretycznie rok po roku czy etap po etapie załóżmy od 13 roku życia.. kiedy czas na zabawę, kiedy na edukacje, kariera, jaki zawód jakie związki z jakimi facetami, kiedy dzieci, ile dzieci i czy wogóle?

Mając oczywiście na uwadzę wszystkie biologiczne uwarunkowania, dotyczące atrakcyjności, jej spadku, a także mając na uwadzę uwarunkowania mężczyzn i tego czego od kobiety oczekują oraz jak je traktują - o czym samie zresztą wiecie najlepiej :)

Powiedzmy podzielmy to na etapy

Czas gimnazjum(13-16lat)-

Czas liceum(16-19lat)- 

19-25 lat-

25-30 lat-

30-35 lat-

35-40 lat-

45-50 lat-

50-60 lat-

>60 lat-

Zapraszam do zabawy :) A później bedzie czas na wspólne wyciąganie wniosków.

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, karhu napisał:

Nie ma takiej opcji.

Jak to nie ma? Ja się urodziłam kobietą i muszę brać na barki cały jej biologiczny imperatyw czy tego chce czy nie !!

Skoro twierdzicie, że mamy takie proste życie, zapraszam do rozpisania jakbyście je poprowadzili :) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Carl93m Totalnie nie trafiłeś :) 

Zresztą nie o moich motywach jest ten wątek, chociaż te ujawnie, ale po kilku wpisach NA TEMAT.

 

@Sceptyczny? Nie rozumiem dlaczego coś mi insynuujecie :D

Po prostu wciel się na chwilę w kobietę i pokaż jak poprowadził byś życie pełniąc w nim role kobiety.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że to Twój wątek i kreujesz go w jaki sposób chcesz natomiast moim zdaniem (dla części męskiej) warto aby to kobiety rozpisały te etapy, najlepiej z własnego doświadczenia (do pewnego momentu oczywiście).

 

Nie byłoby to tak abstrakcyjne, ale... biorąc pod uwagę inne Twoje posty to nie jest najgorzej :D

 

Inna sprawa, że nie byłoby na końcu wniosków i analizy - bo te są z góry znane, ponieważ zostały już omówione na forum ;) 

 

W każdym bądź razie, miłej zabawy.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi Po co mam to robić skoro i tak wybierzesz tylko te wpisy, które Ci pasują i użyjesz ich do podparcia tezy postawionej a priori?

 

Nie będzie wniosków, tylko wybiórcza argumentacja w celu przedstawienia swoich tez, które już są postawione. A tezy te sprowadzają się pewnie do tego, że mężczyźni są tak samo lub bardziej wyrachowani niż kobiety i jeszcze bardziej bezwzględni.

 

Mam rację?

Edytowane przez Sceptyczny?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że kobieta najbardziej korzysta na wybraniu sobie mądrego roztropnego mężczyzny i go wspieraniu. Młodego chłopaka z perspektywami. Gdy on osłabnie - pomoże mu. Gdy on trochę skapcanieje - podniesie go na duchu, zaciągnie na siłownię. Taka kobieta świadoma. Patrząc na sprawę statystycznie, uważam, że taka przeciętna kobieta z takim mężczyzną w długoletnim związku - najwięcej wyciśnie na nim i finansowo i w sensie emocjonalnym.

Najmniej natomiast wyciągają Panie z wymaganiami, przeskakujące na kolejnych facetów, szmacące swoich facetów lub długo czekające na zaślubiny i dziecko no bo przecież ona wciąż próbuje ugrać jak najwięcej.

Paradoksalnie im się wiedzie najgorzej - i od strony emocjonalnej i od strony często finansowej.

 

Gdybym był kobietą, w momencie gdy złapałbym się takiego faceta jak np ja - gdy miałem swoje problemy - pomógłbym mu. Dopingował go. Taki mężczyzna chodziłby jak w zegarku dla takiej kobiety - zarabiałby, zapierdalał, dbał o wszystko. On potrzebuje tylko uśmiechniętej, raczej uległej miłej dziewczyny, która nawet jak nim lekko manipuluje - to tak lekko, dla dobra związku, a on sam zdaje sobie z tego sprawę, że ona to robi i przymyka na to oko.

 

25 lat - kończę studia biorę ślub z odpowiednim facetem, dziecko, wspólna praca na własne nieruchomości, przyszłość, itd. Gdy facet jest osłabiony i nabieram do niego gadziego obrzydzenia - pracuję nad sobą i przeprogramowuję się, bo to wszystko siedzi w głowie.

 

Tylko to jest zbyt skomplikowane do zrozumienia dla większości kobiet. Te które to zrozumiały - najwięcej całościowo zyskały.

  • Like 4
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Raivo Nie, to się totalnie mija z tym o czym chciałam tutaj później podyskutować.

Wnioski na forum są wyciągnięte, ale tylko i wyłącznie z Waszej perspektywy. 

Chciałabym żebyście spojrzeli na życie z NASZEJ :) 

 

@Sceptyczny? Póki co nie mam postawionej żadnej tezy. Jestem bardzo ciekawa Waszych odpowiedzi :) 

 

@Hejo Trochę lepiej ale, nie do końca o to mi chodziło :D 

Nie masz pisać o tym co powinny kobiety z Twojej perspektywy, tylko jak Ty jako kobieta poprowadziłbyś swoje życie.

Rozpiska w latach też jest z JAKIŚ powodów... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako facet miałabym... tak wiem, że to faceci mieli się wypowiadać! Ale jako facet miałabym więcej czasu na organizację życia, duży +. Teraz czuję się ścigana przez życie, albo raczej śmierć, jak ten koleś z 'Siódmej pieczęci' Bergmana :D - muszę grać w szachy, mimo że wcale nie chcę. Całe życie byłam buntowniczką, aż tu nagle czas mnie w końcu weźmie w imadło i albo się rozmnożę albo będę cierpieć przez brak spełnienia biologicznego celu życia. Przez cały czas podobały mi się tylko niektóre z odcieni życia, a większość uznawałam za niezłą głupotę albo wręcz syf, a teraz miałabym sprowadzić tu kolejne życie? Moje dziecko byłoby zapewne takim samym buntownikiem (a może pesymistą/ką), i też by stwierdziło, że tutaj wiele rzeczy jest nieodwracalnie do kitu. Biję się z myślami na temat swojej przyszłości. @deomi jakieś sugestie?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedziałbym się, ale zostałem zblokowany kobiecym fochem. Tymczasem w Ekstraklasie Lechia utrzymuje przewagę nad Legią, a Linetty strzelił gola dla Sampdorii...

Nie zmienia to faktu, że co by się nie działo, winny jest zawsze jakiś facet.

Edytowane przez Krugerrand
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, deomi napisał:

Nie masz pisać o tym co powinny kobiety z Twojej perspektywy, tylko jak Ty jako kobieta poprowadziłbyś swoje życie.

Rozpiska w latach też jest z JAKIŚ powodów... 

No to przecież Ci kurwa napisałem co zrobiłbym jako kobieta, a uzasadniłem, że zrobiłbym tak dlatego, że zyskałbym wtedy najwięcej. Dodałem, że kobiety powinny tak robić, bo... bo zyskają najwięcej? Kurwa, myśl. Logiczne?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@deomi Gdybym urodził się kobietą to obecnym polskim systemie prawnym i społecznym żył bym jak pączek w maśle prawie do 50 roku życia.

Stado orbiterów wokół i czekających na każde skinienie białorycerzy.

Beta provider zapewniający dochód i mieszkanie . Widząc niektóre samice to nawet kilku takich frajerów i rozwodów w ciągu życia. Każdemu zabrane pół albo cały majątek przez te bardziej bezwzględne.

Rosnące prawa i przywileje z każdym rokiem.

Był bym właścicielką dziecka z możliwością alimentów na siebie i bahora, 500+, zasiłki, dodatki, emerytura +, programy wsparcia tylko dla kobiet, emerytura przejęta po beta bankomacie.

Gwarancja zatrudnienia pomimo braku kwalifikacji dzięki parytetom, itd.

 

Edytowane przez Morfeusz
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadanie dla mnie za trudne, mówię serio. Za dużo niewiadomych, czynników wpływających na dane decyzje w danych latach. Ile kobiet tyle życiorysów, a teoretyzować nie widzę sensu.

 

Życzę powodzenia i miłej zabawy uczestnikom.

 

Ale chętnie się przyczepię do ortografii:

25 minut temu, deomi napisał:

Rozpiska w latach też jest z JAKIŚ powodów

Jakichś.

 

Aha plus to, czy rodzę się kobietą w Polsce, w Indiach, na Syberii, w USA czy Emiratach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.